| Autor |
Wiadomość |
|
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
Bartas napisał(a): Stały spowiednik to przede wszystkim ktoś sprawdzony, kogo znamy i wiemy, że nie zrani w czasie spowiedzi.
to zależy w jakim sensie
ja ,kiedy szukałam spowiednika ,który by mi odpowiadał to raz byłam u takiego ,który na luzie spowiadał,przez ,co umiejszal moje grzechy,w każdym razie bylo to takie mila atmosferka,usmiechal sie , pouczenia byly takie o...
nie wiem jak to wyrazic i poszlam do jednego takiego ,ktory swoja duchowa moca az mnie urzekl  bardzo mnie zaskoczyl  on strasznie uczy pokory.. a mnie zawsze to dobrze robi pozniej ,choc sama sie sobie dziwie... mzoe jest w tym cien rpawdy ,ze trzeba wybierac trudnych[a skutecznych-cokolwiek to znaczy  ] 
|
| N sty 04, 2009 14:07 |
|
|
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
A, to ja też 2 razy na takiego samego w katedrze natrafiłem  Pisałem już o tym kiedyś i nie będę się znów rozdrabniał, bo zacząłem nowe życie od zeszłego tygodnia. To tak dla wtajemniczonych 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| N sty 04, 2009 19:31 |
|
 |
|
aperitif
Dołączył(a): Pn sty 05, 2009 9:49 Posty: 163
|
A jaka jest różnica dla penitenta między stałym spowiednikiem a kierownikiem duchowym? Czy może być 2 w 1, a jak mamy wybrać jedno to co lepiej? Stały spowiednik czy kierownik. I czy kierownikiem musi być osoba wyświęcona?
_________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
Tylko głupiec samowolę nazywa wolnością...
Mój Kraków, moja Nowa Huta http://www.youtube.com/watch?v=p7imG1JuXcA
The best strona tatoo:
http://bmeink.com/bme-tatt.html
|
| Pn sty 05, 2009 20:54 |
|
|
|
 |
|
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
To się łączy, ale nie musisz od razu mieć tego i tego. Czasami jest tak, że zaczyna się od spowiednika,a potem szuka się kerownika,albo to ten spowiednik sie nim staje,czasem jest odwrotnie, ale tak byc nie musi..
Staly spowiednik zazwyczaj pamieta Twoje slabosci,grzechy,stara sie pomoc Ci ,aby z czasem bylo ich coraz miej, pomaga Ci popatrzec na to z takiej obiektywnej strony jak wyjsc z roznych grzechow ,taka praca nad soba.
Ale z kierownikiem jest podobnie, on Cie prowadzi, pomaga Ci rozwijac Twoja duchowosc poprzez rozmowy i podsuwanie roznych rozwiazan,rozwiewania Twoich watpliwosci i pytan..
Kierownikiem moze byc kaplan,ale nie musi, czesto sa to tez osoby swieckie 
|
| Wt sty 06, 2009 15:07 |
|
 |
|
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
*Julka* napisał(a): czesto sa to tez osoby swieckie 
Oczywiście, że tak  A dzięki komu młody Karol Wojtyła odnalazł głębsze powołanie do kapłaństwa i do częstszej rozmowy z Bogiem, mimo, że był wychowywany głęboko wierzącej rodzinie? Dzięki osobie świeckiej, a dokładnie Janowi Tyranowskiemu, krawcowi z Krakowa, którego Karol poznał w lutym 1940 roku. Tyranowski prowadził dla młodzieży męskiej koło wiedzy religijnej. Uczestniczący w nim Wojtyła poznał wówczas i po raz pierwszy czytał pisma św. Jana od Krzyża 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
| Wt sty 06, 2009 22:11 |
|
|
|
 |
|
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
ja np. spowiadam sięnajczęściej u jednego księdza ale wcale się nie umawialiśmy że jest moim stałym spowiednikiem, a kierownika mam stałego a raczej kierowniczkę:-)
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
| Śr sty 07, 2009 9:54 |
|
 |
|
BladzacyAniolek
Dołączył(a): So paź 17, 2009 19:42 Posty: 566
|
 Re: Stały spowiednik
Czy stałego spowiednika zawsze trzeba się słuchać? Jeśli nawet jego zdanie jest inne od pozostałych księży? I jeśli coś np. nam radzi, dla naszego dobra, coś co by nam pomogło, a my tego nie chcemy spełnić, to czy to w jakiś sposób oznacza brak chęci poprawy?
_________________ My Savior loves. My Savior lives. My Savior's always there for me. My God he was. My God he is. My God he's always gonna be.
|
| So maja 22, 2010 14:53 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: Stały spowiednik
Jeśli wiemy, że spowiednik się myli to można i należy go nie słuchać. Jeśli inni kapłani mówią coś przeciwnego i mają ku temu lepsze argumenty, to należy pójść za tą wersją, która wydaje się bardziej wiarygodna (jeśli osobiście nie mamy pewności).
A jeśli rezygnujesz z dobrych rad mających Ci pomóc, to może to być przejaw braku chęci poprawy. Ale to zależy od tego w jakiej jesteś sytuacji i co Ci polecono.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| So maja 22, 2010 17:08 |
|
 |
|
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
 Re: Stały spowiednik
Zawsze to masz słuchać swojego sumienia, to jest najwyższa instancja. Jeśli jednak masz kłopoty np. ze skrupułami, bezpieczniej jest zaufać spowiednikowi i nie kombinować.
|
| N maja 23, 2010 2:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|