Powieść forumowiczów WIARY :>
Autor |
Wiadomość |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Ów jegomośc podskoczył łapiąc sie przy tym stalowej rurki. Zwinnie wdrapał się na niewiadomego przeznaczenia gzyms budynku, obserwując stamtąd dwie zbliżające się, dziwnie bulgoczące sylwetki.
Oto czas ostatecznej rozprawy ! - szepnąl do siebie, wyciagając lśniącą w świetle księżyca łyżkę...

_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pn sty 10, 2005 16:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Ta Łyżka jest piękna, ma wyjątkowo atrakcyjną bryłę"
Pozdro, Spooni 
|
Pn sty 10, 2005 18:08 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
'Nadaje się idealnie jako broń zaczepno - miotająca.'
Nie namyślając się wiele wziął zamach...i cisnął!
<frrrrrrrrrrrrr....śgrrrrrrrrrrrr...plask>
Bulgoczące niewiadomocotam osunęło się na chodnik obficie brocząc jakimś kisielem wypływającym z oka.
" Cóż za marnotrawstwo żelatyny. Ale celność godna Billy the Kid`a  ''
Jednakże druge to coś...
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sty 11, 2005 8:30 |
|
|
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Wyrwalo łyżkę i zaczęło obgryzać ostrymi ząbkami.
Po chwili zjadło lyżkę całkowicie i oblizując się ze smakiem wylazło z cienia.
Jegomość oslupiał.
Stworzenie wyglądalo jak skrzyżowanie kota z marabutem. Kocia głowa z dziobem pełnym ostrych zębów, skrzydła przylegające do ciała zakończonego kocimi łapami o ostrych pazurach.
Jegomość zadrżał
_________________
|
Wt sty 11, 2005 10:23 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Tymczasem do zaułka wbiegła dziwna trójka: elf,krasnolud i człowiek.
Widzieliście dwóch takich małych ludków ? biegniemy za nimi już od trzech dni... - zapytał elf
Jeomośc i zmutowany marabut pokręcili głowami przecząco.
Trudno, biegniemy dalej. Come Gimli ! - krzyknął elf do krasnoluda i cała trojka wybiegła z zaułka.
tymczasem przerażające stworzenie wciąż zbliżalo się do Jegomościa...
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt sty 11, 2005 16:40 |
|
|
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
Jegomośąc rozejrzał się w popłochu. Nagle z daleka zauważył czerwone migające światełko. gdy przyjażał mu się dokładnie zauważył, że ono się zbliża z zastraszającą szybkością.
-cóż to u licha jest? - szpnął do siebie zdumiony ale i lekko przerażony
nagle usłyszał świast jakby ktoś rzucił czymś z wielką siłą, a to coś przeleciało zaraz koło jego ucha ...
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt sty 11, 2005 18:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
... i pacnęło ciężko na ziemię. Jegomość przyjrzał się obiektowi ciekawie i pomyślał...
|
Wt sty 11, 2005 20:25 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Nagle marbukot podszedł do tego czegoś otworzył paszczę i ...... rzekł
-Znowu Ty! Nie Przyszedłeś Dręczyć Mą Dwoistość Czy Przeszkadzać W Walce O Byt?
_________________
|
N sty 16, 2005 15:58 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Jak śmiesz zwracać się w ten sposób do Mrocznego Księcia, Przedwiecznego Adwersarza. Ty nędzny pomiocie z niskiego piekła ! - czerwone swiatełko piszczalo coraz głośniej.
Wybacz, panie, myślałem, że...- oczy marbukota zaszkliły się.
Rozmowa toczyła się dalej. Niestety jegomośc, który usłyszał o tym, kto chce pożreć wszechświat, natyczmiast uciekł.
Muszę udac się do NIEJ - pomyslał - tylko ONA jest w stanie powstrzymać GO przed zjedzeniem wszechświata.
Wsiadl do swojego TARPANA (tm) i odjechał
Mrok powoli zapadał nad miastem...
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 16:16 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
Marabukot [MARABUt + KOT] [zeżarło mi literkę qrczaczku] wziął czerone światełko na plecy i powędrował ze swoim panem w ciemny las widniejący za murami miasta
_________________
|
N sty 16, 2005 21:12 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
Tymczasem na drugim końcu miasta ktoś zacierał ręce z zadowolenia
- sasasasasasa oni wszyscy sa takimi glupcami jak myslalem
usiadł na obrotowym krzesle i popatrzyl w ciemnosc ...
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Pn sty 17, 2005 18:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
... i sięgnął po butelkę piwa. 
|
Wt sty 18, 2005 1:27 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Pijąc ciemnozłocisty trunek myślał sobie...
Następnie uderzamy na Belgię
Po pierwsze piwo, po drugie czekoladki, a po trzecie koronki...
Ale po grzyba mi koronki 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt sty 18, 2005 16:08 |
|
 |
Nutka
Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31 Posty: 2652
|
-Może na majteczki-
zaszydziło coś małego skrzydlatego przefruwając obok.
Kręciło ósemki w powietrzu spiesząc ku swemu Panu
_________________
|
Wt sty 18, 2005 16:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nieeeee, koronki sobie odpuścimy... Pozwiedzamy zabytki! Zabytki są ciekawsze.

|
Wt sty 18, 2005 17:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|