Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 10:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
 pomocy [małżeństwo w 6. stopniu linii bocznej] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post pomocy [małżeństwo w 6. stopniu linii bocznej]
Niewiem czy w dobrym miejscu zadaje to pytanie , jesli nie to proszę o pezeniesienie , mianowicie mam problem , zakochałem się w dziewczynie , ale tu jest problem , moja babcia i jej babcia są siostrami rodzonymi ,co za tym idzie nasi rodzice są rodzenstwem ciotecznym czy w tym przypadku jest możliwe abyśmy mogli być razem, dziękuje za odpowiedz


N lut 22, 2009 9:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Kodeks Prawa Kanonicznego napisał(a):
Kan. 1091§ 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie.


Pokrewieństwo między Wami to 6 stopień linii bocznej - więc nie ma żadnego problemu z zawarciem małżeństwa.


N lut 22, 2009 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post 
Dzięki za odpowiedz , jeśli chodzo o małzenstwo to raczej niewchodzi w gre chyba ze cywilne , bo obydwoje jestesmy po rozwodzie


N lut 22, 2009 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Cywilne małżeństwo możesz zawrzeć nawet ze swoją kuzynką...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N lut 22, 2009 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post 
No niby i moge z kuzynką ,ale jeszcze zostaje sprawa sumienia , zdrowego rozsądku i zdrowia przyszłych dzieci , a jesli nawet Kościół w moim przypadku zezwala na bycie razem to myślę że jak pisali przedmówcy że nic niestoi na przeszkodzie

poprawiłem - szumi


N lut 22, 2009 12:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
To co pisali przedmówcy dotyczyło osób wolnych, a nie żonatych/zamężnych.
Zmieniłem tytuł tematu.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N lut 22, 2009 16:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post 
A właśnie jak sprawa wygląda jeśli jesteśmy obydwoje rozwiedzeni ?


N lut 22, 2009 16:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Domyślam się ślubowaliście sobie z żoną, iż pozostaniecie z sobą, aż do śmierci. Od tamtej pory nic się nie zmieniło - przysięga nadal Was obowiązuje.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N lut 22, 2009 23:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post 
Tak ślubowaliśmy sobie z żoną i według Kościoła cały czas mam żonę , ale czy to oznacza że niemogę być z tą osobą o której wspomniałem wyżej ? czy są jakieś przeciwskazania oprócz tych że według Kościoła nadal jestem w związku , chiciaz po rozwodzie

Poprawiłem pisownię - szumi


Pn lut 23, 2009 6:15
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Po pierwsze proszę przestrzegać zasad pisowni słownictwa religijnego.
Po drugie - pierwszym i podstawowym przeciwwskazaniem do zawarcia związku małżeńskiego jest posiadanie żony. Nie można mieć dwóch żon więc nie możesz zawrzeć kolejnego sakramentalnego związku małżeńskiego.

P.S. Dodam tylko, że zabicie żony w niczym nie pomoże - i tak nie będziesz mógł zawrzeć sakramentu małżeństwa - taka ciekawostka. Oczywiście nie zakładam, że chciałeś to uczynić ;)

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn lut 23, 2009 9:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 22, 2009 8:33
Posty: 6
Post 
Oczywiście że niechce nikomu robić krzywdy , a co w takim przypadku ze ślubem cywilnym bo rozumiem że kościelnego niemogę to zrozumiałe , ale cywilny ?


Pn lut 23, 2009 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
małżeństwo przed urzędnikiem państwowym to zwykła umowa cywilno-prawna. Podpisujesz a kiedy chcesz ja zrywasz (bierzesz oficjalnie rozwód). Wg władz państwowych jesteś kawalerem i tyle, możesz zawrzeć kolejne małżeństwo - czyli podpisać kolejną umowę z kolejną osobą.

No chyba, że obydwoje mieliście tylko śluby cywilne i takie też rozwody...

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pn lut 23, 2009 16:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Rozumiem, że pytanie jest nie o prawo kościelne, tylko cywilne i ewentualnie kwestie genetyczne?

Nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że 6 stopień w linii bocznej to dla prawa również wystarczająco daleko.

Natomiast genetycznie wady się oczywiście pojawić mogą...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lut 23, 2009 16:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL