Eluana, przeszczepy i dwulicowość hierarchów KK
Autor |
Wiadomość |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
Sareneth:
Cytuj: i dlaczego na zabiciu człowieka? Czy osoba, która leży podłączona do respiratora, sztucznie karmiona i stale opleciona siecią rurek, której zatkanie doprowadza do zatrzymania akcji serca żyje? Osoba, której nie da się wybudzić? Bo moim zdaniem nie. a Twoje zdanie ma się nijak do wiedzy medycznej. Pech, bo właśnie nią kierujemy się określając czy ktoś żyje czy nie i w jakim jest stanie. Cytuj: Jeżeli człowiek CHCE poddać się eutanazji, to powinien mieć takie prawo.
Janusz Świtaj też chciał. Potem mu się odechciało.
|
Cz mar 12, 2009 21:45 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Sareneth - przeczytaj, co pisałam wyżej, zanim zaczniesz odpowiadać.
Nie muszę wiedzieć, czego chce ta osoba, by ją pozostawić przy życiu. Założenie, że człowiek chce żyć jest w tym przypadku uprawnione (choćby z uwagi na bardzo silny instynkt). To Ty stwierdziłeś, że może nie chcieć. Więc proszę, żebyś to w przypadku osoby bez kontaktu udokumentował. Bo dopiero pewność mogłaby posłużyć za jakikolwiek argument...
I bardzo proszę, żebyś zauważył, że jeśli ktoś nie żyje, to nie da się go już zabić, więc problem eutanazji nie istnieje. Argumentując wypadałoby się zdecydować na jeden wariant: albo mamy do czynienia z żywym człowiekiem i wtedy mówimy o eutanazji, albo ze zwłokami i mówimy o pogrzebie...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz mar 12, 2009 22:21 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Morph wiem, jakie jest moje zdanie, więc nie mam pojęcia w jakim celu mnie atakujesz.
I jeżeli twierdzisz, że osoba sparaliżowana a będąca w stanie wegetatywnym to to samo, to gratuluję wiedzy...
Jo_tka mam cały czas wrażenie, że ty nie bronisz CZŁOWIEKA jako istoty, ale ŻYCIA...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pt mar 13, 2009 15:25 |
|
|
|
 |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
Cytuj: I jeżeli twierdzisz, że osoba sparaliżowana a będąca w stanie wegetatywnym to to samo
obie te osoby łaczy to, że są żywe.
|
Pt mar 13, 2009 21:15 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Brawo. Widać z kim mamy do czynienia. Ty należysz pewnie do tych osób, których jedynym argumentem za "nieetycznością" eutanazji jest to, że człowiek nie daje życia, tylko Bóg, czy co tam innego. Ale rodzic musi opiekować się swoim 50 letnim sparaliżowanym synem do śmierci swojej, bez żadnej pomocy, "bo jest jego rodzicem". A co się stanie z synem po jego śmierci już nikogo nie interesuje...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So mar 14, 2009 12:29 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Sareneth - bez argumentów personalnych proszę.
Rodzicowi należy się pomoc. W opiece, nie zabijaniu. Mam uznać, że Twoim zdaniem można zabijać ludzi, nad którymi opieka jest dla kogoś ciężarem?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So mar 14, 2009 15:08 |
|
 |
Morph
Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43 Posty: 246
|
Cytuj: Ty należysz pewnie do tych osób, których jedynym argumentem za "nieetycznością" eutanazji jest to, że człowiek nie daje życia, tylko Bóg, czy co tam innego. należę do osób, które wiedzą co przyrzekały odbierając dyplom i wiedzą co stoi w KEL. Cytuj: Rodzicowi należy się pomoc. W opiece, nie zabijaniu.
taką pomoc staramy się właśnie tym rodzicom zapewnić.
|
So mar 14, 2009 17:16 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Cytuj: Mam uznać, że Twoim zdaniem można zabijać ludzi, nad którymi opieka jest dla kogoś ciężarem Nie moja droga. Tylko, dlaczego rodzic musi iść i błagać ZUS, MOPS lub powiedzieć w TV, że chce zabić syna, i DOPIERO wtedy pojawia się dla niego chęć pomocy? Dlaczego? Dlaczego, kiedy była głośna sprawa, kiedy Janusz Świtaj chciał poddać się eutanazji dopiero wtedy pojawiły się propozycje pomocy? On żył gdzie? Na Marsie, że żadna pomoc nie mogła być mu udzielona? Dlaczego chęć pomocy od hospicjów/księży/państwa i prywatnych osób pojawia się dopiero, kiedy człowiek jest tuż nad przepaścią? Moim zdaniem jest to takie "zapychanie pyska", aby nie doszło do eutanazji. Bo gdyby kobieta, która prosiła w TVN o śmierć dla syna, zabiłaby go. To czyja wina? Wyrodnej matki! Bo oczysiście nie całego anty-eutazyjnego zaścianka, który w niczym nie pomógł, aby do tragedi nie doszło... I później wypowie się ksiądz (swoją drogą słusznie) że taka osoba nie chciała eutanazji, ale zmusiły ją do tego warunki. A co zrobił, aby te warunki zmienić? Nic... Morphie, a słowa Cytuj: według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu ci umknęły?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 15, 2009 11:35 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A to jest pytanie do społeczeństwa - państwa - nas wszystkich. Niebagatelne.
Tu się z Tobą zgadzam, taka pomoc być powinna, tak by człowiek nie musiał wołać o śmierć.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N mar 15, 2009 11:37 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
I dlatego ja uważam, że albo wprowadzić ustawę dotyczącą eutanazji, albo osobom w śpiączce i podłączonych do respiratorów itd. gwarantować ustawowo pomoc.
Ale jo_tko zauważ, że z aborcją jest tak samo. Gdyby kobiety miały warunki na wychowywanie dzieci, to do aborcji by nie dochodziło...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 15, 2009 13:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sareneth napisał(a): Ale jo_tko zauważ, że z aborcją jest tak samo. Gdyby kobiety miały warunki na wychowywanie dzieci, to do aborcji by nie dochodziło...
To pomyśl o tych kobietach, które rodziły w czasie wojny, na zesłaniu do sowieckiego kraju....gdy pojmowały podobnie Tobie, nie byłoby dziś żadnego problemy Polaków w Rosji.
|
N mar 15, 2009 13:33 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nie łapię twojego postu. Ja nie piszę, o tym co było dawniej, ale o tym co jest tu i teraz. I jaki związek ma zssyłka na syberią z obecnymi aborcjami? Masz jakiś pomysł?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 15, 2009 13:37 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Sareneth - nieprawda, nie o warunki często chodzi. Przede wszystkim o wsparcie, szacunek ludzki, strach, bezradność...
I zgadzam się - potrzeba gwarancji pomocy. Mogę na to płacić. Dodatkowo...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N mar 15, 2009 13:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sareneth napisał(a): Nie łapię twojego postu. Ja nie piszę, o tym co było dawniej, ale o tym co jest tu i teraz. I jaki związek ma zssyłka na syberią z obecnymi aborcjami? Masz jakiś pomysł?
Tak mam...argument o złych warunkach materialnych jest banalnym samousprawiedliwieniem.
Gdyby ludzie przez wieki dokonywali aborcji, unikali macierzyństwa, ze względu na niesprzyjające warunki materialne, liczba ludzkości byłaby wielokrotnie niższa.
Prawdziwy powód to hedonizm...chęć wygodnego życia...
|
N mar 15, 2009 13:49 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Bo matka 14 letniego dziecka, które zostało zgwałcono powinna jeszcze dopłacić gwałcicielowi, że dzięki niemu może mieć wnuczka. tak powinno być drogi alusie?
Tak jo_tka. Główną przyczyną dokonywania aborcji jest brak wsparcia. Psychicznego i materialnego. Zgadzam się.
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N mar 15, 2009 14:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|