karher - zatem rozumiem - mam Cię pomijać w losowaniach

no nie to nie tak, źle się rozumiemy

ja w tych losowaniach i tak od zawsze szczęścia nie mam,
ale żeby od razu pomijać...
długopisy zawsze są w cenie

ech saxon.. karherki nie pomijaj w losowaniach.. i tak biedne dziecko sporo punktow natracilo..
pomijalbys (tak zupelnie przypadkiem oczywiscie) tych co maja bezwzglednego maksa.. wtedy wiesz.. honor dla nich.. dlugopis dla nas.. i jakos to bedzie

a tak w ogole.. patrzylam dzisiaj na liste tych co maja maksa.. 8 osob.. z czego wlasciwie 2 mozna nie liczyc.. bo jednostki zespolowe.. czyli wlasciwie na lebka przypada polowa punktow.. i w ten sposob Julka, Tato, sachmett i caukownik maja po 30 pkt i sa daleeeeko


[dzisiejszy post sponsorowany jest przez chciwosc i zazdrosc - pilnie sie ucze z materialow GN o grzechach glownych ]

Może być i 30

Poprzedni konkurs zaczęłam z poślizgiem kilku tur i też dobrze się bawiłam.

Wracając do długopisu, to mój, szczęśliwie wylosowany, ...zacina się przy wciskaniu. ...Ale rozumiem, że liczy się samo posiadanie

Wysłałam odpowiedzi. Skorzystałam z opcji telefon do Przyjaciela i podpowiedz publiczności (rodziny) - brakuje mi jeszcze opcji 50 - 50 zwłaszcza w jednym z pytań . I znowu nie będzie długopisu - pozostaje mi tylko przejechać całą Polskę w poszuiwaniu kiosku z akcesoriami GN.

to zapraszam do Katowic, pewnie da się jakiś wydębić w redakcji

flex
gratuluje, wyslalas pytania wczesniej niz bejot
co wiecej.. z opracowanych mam dopiero 3 na 5.. a czasu juz jakos tak niewiele..
ale nie trace nadziei, ze zdaze.. gorzej, ze odpowiedzi znam.. tylko napisac nie umiem..

sachmett - dzięki za zaproszenie naprawdę szybciej bym zdobyła cenny długopis tą drogą - choć do Katowic mam daleko niż wysłaniem poprawnych odpowiedzi i jeszcze szczęsciem w losowaniu.

bejot - dzięki za gratulacje ale co z tego jak wiem, że jednej rzeczy tam brakuje i choćby mi Padre Prowadzący długopisik bez losowania obiecał to nie umiem tego znaleść . Chyba, że albo się Padre Saxon nie dopatrzy ale małe szanse na to, albo cytat którego szukam nie istnieje. Nie wiem.

Cytat jak najbardziej istnieje. Ja natomiast zastanawiam się gdzie się podziała moja łaska chrztu i co się przydarzyło duchowi Ewangelii. Czyżby jak Potrzeba Konsumenta zawisły na lampie?

EUREKA!
Mam!

Ty już masz, a ja...
Szukam i szukam i nie mogę znaleźć , najwyżej dojdzie mi nastepna nieprzespana noc tym razem przez Pawła

odebralo mi mowe..
naprawde.. wzruszenie scisnelo mnie za gardlo.. i okrzyki nieartykulowane radosc wielka wyrazajace jedynie z ust mych wydobyc sie mogly..

Saxonie!
przyjmij wyraz mojej wdziecznosci i szczera radosc z serca plynaca.. za spelnienie mego skromnego, a dusza cala upragnionego, marzenia..
choc jedno to slowo nie odda tego co we wnetrzu moim gra.. zawarlam w nim wszysto.. tak wiec..
Dziekuje!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
yeeeeeaaaaahhhhooooooo !!!!!!!!!
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

a ja myślałam, że saxon losuje zwycięzców, a nie spełnia marzenia

powinnaś chyba podziękować Bogu, że wykorzystał "nędzne narzędzie" w celu spełnienia Twego marzenia



i gratuluję zwycięzcom sobie też :D:D:D

Saxon losuje - to jedna sprawa.

Ale i ja coś wiem o jego dobroci:)