Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 20:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 czyżby dusza nie istniała? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N gru 23, 2007 19:50
Posty: 23
Post 
cir77 napisał(a):
Noto nikt mnie nie przekonał że dusz istnieje. :lol:


Nie jest moim celem przekonanie Ciebie czy dusza istnieje,ale z pewnością zainteresuje Cię to co na ten temat mówi Biblia-Słowo samego Boga-twórcy duszy.
W Biblii słowo dusza jest tłumaczeniem hebrajskiego "nefesz" i greckiego "psyche". Ze sposobu użycia tego słowa w Biblii wynika,że duszą jest człowiek lub zwierzę bądź też życie,którym cieszy się człowiek albo zwierzę.Jednak zdaniem wielu "duszą" jest niematerialna,duchowa część istoty ludzkiej,dalej żyjąca po śmierci ciała.Według innych jest to pierwiastek życia.Te ostatnie poglądy są jednak niebiblijne.
Słowo "nefesz" najwyrażniej wywodzi się od rdzenia oznaczającego "oddychać" i dosłownie można je przełożyć na "oddychający" .Lexicon in Veritas testamenti Libros L.Koehlera i W.Baumgartnera (Lejda 1958,s.627)podaje,że jest to "dech,który czyni człowieka i zwierzę istotą żyjącą Rodzaju 1:20,dusza (pojmowana całkowicie odmiennie niż u greków), której siedliskiem jest krew Rodzaju 4:9; Kapłańsk 17:11; Powtórzonego Prawa 12:23 (249 razy) dusza=żywa istota,jednostka,osoba.
Z kolei słownik grecko-polski pod redakcją Abramowiczówny (Warszawa 1965,tom IV,ss.671) podaje taka definicję słowa "psyche"-"życie,żywot" ,również "życie zwirzęcia" (nawet w tekstach niebiblijnych), (osobowość,ludzka,charakter), "osoba,osobistość,stworzenie,istota" , "serce,uczucie,skłonność". Oczywiście słownik ten uwzględnia przede wszystkim grekę klasyczną,toteż podaje także znaczenia przypisywane temu słowu przez filozofów greckich, a więc: "dusza,która opuściła ciało,duch, widmo","dusza niematerialna i nieśmiertalna","dusza świata"oraz "niematerialny czynnik ruchu i życia".
Ponieważ niektórzy filozofowie pogańscy nauczali,że w chwili śmierci dusza wyłania się z ciała,termin "psyche" jest też tłumaczony na "motyl,ćma",być może dlatego,że owady te przechodzą metamorfozę od gąsiennicy do skrzydlatego stworzenia.
Posługując się słowem "psyche",starożytni pisarze greccy byli mało konsekwentni i nadawali mu najróżniejsze znaczenia,odzwierciedlające ich poglądy filozoficzne i religijne. Oto,co powiedziano o Platonie, którego filozofia,jak się powszechnie uważa, wpłynęła na obecnie rozumienie słowa "dusza"."chociaż jeden z (rzekomych) trzech elementów duszy,część "rozumna" czAsami zdecydowanie nazywa nieśmiertelnym,a pozostałe dwa śmiertelnymi,to kiedy indziej wyraża się tak,jak gdyby w jednym ciele mieściły sie dwie dusze-jedna boska i niesmiertelna,druga zaś śmiertelna (A.McCaig "Thoughts on the Tripartite Theory of Human Nature" w The Evangelical Quarterly,Londyn 1931, t.III, s.121)
Skoro w dziełach pozabiblinych trudno dopatrzyć się konsekwencji,trzeba pozwolić przemówić samej Biblii,aby się przekonać,co rozumieli przez "nefesz" oraz "psyche" jej natchnieni pisarze.
W masoreckim tekście Pism Hebrajskich wyraz "nefesz" występuje 754 razy a w Chrześcijańskich Pismach greckich słowo "psyche" wystepuje 102 razy-łącznie 856 razy.Tak liczne przykłady umozliwiają wyrobienie sobie jasnego poglądu na to z czym kojarzyły sie te terminy natchnionym pisarzom biblijnym,a co za tym idzie,jaki jest ich sens. Uważne ich przeanalizowanie wykazuje,że choć są dość pojemne i mają różne odcienie znaczeniowe,to biblijnemu opisowi natury ludzkiej w żadnym wypadku nie można zarzucić braku konsekwencji,jasności i spójności typowego dla klasycznych filozofii greckich.
KTÓRE WERSETY BIBLIJNE POMAGAJĄ ZROZUMIEĆ CZYM JEST DUSZA?
Rodzaju 2:7 "Jehowa Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą"
(warto zaznaczyć,że nie jest tu powiedziane,jakoby człowiekowi dano duszę ale STAŁ SIĘ duszą,żyjącą osobą).(Oddanym tu słowem "dusza" część hebrajskiego wyrazu brzmi "nefesz".Tak samo tłumaczy go Bg i Wujek 1599,BW,BT,Bp, i KUL "istota,a ang. przekład KX-cytat "osoba")
1 Koryntian 15:45 "Tak też jest napisane: stał się pierwszy człowiek Adam duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym".
(A zatem w kwestii czym jest dusza Chrześcijańskie Pisma Greckie zgadzają się z pismami Hebrajskimi).(Greckie słowo przetłumaczone tu na "dusza" jest biernikiem słowa psyche. Również Bg,Wujek 1599,Romaniuk "dusza" natomiast Bw,Bp,Kowalski-"istota")
1 Piotra 3:20 "...za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała,a budowana była arka,w której niewielu,to jest osiem dusz,zostało uratowane przez wodę"-BT.(Przetłumaczonym tu na "dusza" słowem greckim psychai,liczba mnoga od psyche)
Rodzaju 9:5 "Ponadto będę żądał krwi waszych dusz (lub "życia",Bp,hebr.forma nefesz)". ( Z wypowiedzi tej wynika,że dusza ma krew).
Jozuego 11:11 "... nie pozostawiono żadnej żywej duszy". (Czytamy tu,że dusze da się zabić mieczem,a więc te dusze nie mogły być duchami).
BIBLIA MÓWI,ŻE ZWIERZĘTA TEŻ SĄ DUSZAMI.
Rodzaju 1:24 "(...) niech ziemia wyda żyjące dusze wedłu ich rodzajów".
(Hebrajskie nefesz Bg.,Wujek 1599:"dusze" inne przekłady "jestestwa"Cylkow lub "istoty"BT.)
Potwierdzają to również; Rodzaju 1:20,21,25;Kapłańska 24:17,18;Apokalipsa 16:3.
CZY DUSZA LUDZKA MOŻE UMRZEĆ?
Ezechiela 18:4 "Oto wszystkie dusze należą do mnie.Jak dusza ojca,tak i dusza syna należy do mnie.Dusza,która grzeszy ta umrze".
(Hebr. nefesz,Wujek,Bg,(BT-przypis) "dusza",inne przekłady "człowiek lub osoba" ).
Mateusza 10:28 "Nie bójcie się tych,którzy zabijają ciało,lecz nie mogą zabić duszy (czyli życia),ale raczej bójcie sie tego,który może i duszę,i ciało zgładzić w gehennie". (W tekście greckim jest tu słowo psyche w bierniku.Bg,Wujek,BT,Bw,Bp,Romaniuk,Kowalski,Dąbrowski-"dusza").
Dzieje Apostolskie 3:23 "Doprawdy,każda dusza (greckie psyche),która by nie słuchała owego Proroka,zostanie doszczętnie wytępiona pośród ludu".
CZY CZŁOWIEK DALEJ ŻYJE I ZACHOWUJE ŚWIADOMOŚĆ,GDY DUCH OPUŚCI CIAŁO?
Psalm 146:4 "Duch (hebr.forma ruach) jego uchodzi,a on wraca do swej ziemi,w tymże dniu giną jego myśli".
(Bg,Bp,Bw,BWP tłumaczą ruach na "duch",a BT, Borowski-na "tchnienie"
także Psalm 104:29).

PODSUMOWUJĄC; NA PYTANIE;"CZY DUSZA ISTNIEJE"ODPOWIEDŹ BRZMI-TAK,GDYŻ JEST NIĄ KAŻDA ISTOTA ŻYWA ZARÓWNO CZŁOWIEK JAK I ZWIERZĘ.Z CHWILĄ ŚMIRCI DUSZA CZYLI ISTOTA ŻYWA PRZESTAJE ISTNIEĆ.

_________________
Benek


So sty 17, 2009 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
szumi napisał(a):
Ciało może nie żyć, ale musi być.


Hmm… czyli całkiem tak samo jak wierzyli starożytni Egipcjanie, :) dla tego tak ważne dla nich było mumifikowanie ciała, no tak, liczyła się przede wszystkim sztuka :) nieważne że martwa, tylko tak się zastanawiam co z tymi skremowanymi których popioły później wrzucano do rzeki lub morza, czarno to widzę przy zmartwychwstaniu ciała, sporo czasu upłynie zanim dusza pozbiera wszystkie te atomy :-D

Owszem dusza zawsze musi posiadać jakieś tam ciało (bez ciała ani rusz), ale nie chodzi bynajmniej o to fizyczne ciało.
Po śmierci ciała fizycznego jej rolę przejmuje następne z koleii – ciało energetyczne, jest to, to samo ciało którym posługuje się dusza np.: w czasie śmierci klinicznej za jej pomocą dusza (gdy wisi sobie nad sufitem) może widzieć i słyszeć co mówią i robią lekarze podczas operacji.
Gdy ciało człowieka jeszcze żyje jest cały czas połączone z duszą za pomocą energetycznej „pępowiny”, jest to konieczne ponieważ tylko dusza może ożywiać ciało. Gdy ciało umiera na dobre :) pępowina się urywa a dusza nie ma możliwości powrotu do ciała.
Ciało energetyczne po jakimś czasie także umiera a jej rolę przejmuje następne z kolei…
Z tego wynika że dusza zawsze posiada ciało ale bynajmniej nie ma to nic wspólnego z ciałem fizycznym (po jego śmierci pozostają jedynie pierwiastki chemiczne i nic więcej

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So sty 17, 2009 15:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 17:18
Posty: 156
Post 
dusza istnieje, niestety nie mamy jeszcze dość dobrej technologii by naukowo udowodnić jej istnienie. Pewnego dnia ateiści dostaną dowody.


Wt sty 20, 2009 16:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Skąd ta pewność?


Wt sty 20, 2009 17:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45
Posty: 228
Post 
No napisał(a):
Skąd ta pewność?


Własnie nie wiem skad wierzacy znajduja tyle pewnosci zeby glosic autorytatywnie poglady ktorych nie umiaja udowodnic... a nawet tych ktore zostaly dawno obalone:P


Wt sty 20, 2009 18:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 15, 2009 14:24
Posty: 6
Post 
Kiedyś w rozmowie z kolegą (niewierzącym) o sprawach wiary postawił kilka argumentów na to, że dusza nie istnieje a człowiek jest tylko zwierzęciem z wyjątkowo dużym mózgiem. Podał takie argumenty:

1. Znane są przypadki ludzi, którzy w wyniku wypadków stracili pamięć. Nie poznawali rodziny, znajomych. Nie pamiętali przebiegu życia i mieli trudności z mową. Jeżeli taki człowiek przed wypadkiem był zły, okrutny a po wypadku wszystko zapomniał to jak jego dusza będzie sądzona ? Wg stanu sprzed czy po wypadku ? Przecież nie żałował złych uczynków.

2. Człowiek nie rodzi się ludzkim. Nabywa wszystkie wzorce w procesie socjalizacji. Przypadki dzieci-zwierząt, które chowały się w izolacji od społeczeństwa pokazują, że człowiek tak naprawdę niczym nie różni się od psa. Pytanie - czy ma duszę mimo że wrzeszczy, warczy, gryzie ?


Śr kwi 15, 2009 17:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
co do 1 katolicy postawią pewnie kontrargument, że Bóg osądzi. jakież to wygodne. co do 2, ludzie nie mający możliwości poznania Boga, lecz będący dobrymi, mają szansę na zbawienie. usłyszałem to od księdza, więc nie wiem, czy ta odpowiedź jest zgodna z oficjalną "Nieomylną Nauką", bo jeden mówi co innego, drugi co innego..


Cz kwi 16, 2009 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 22:26
Posty: 26
Post 
Kiedys sie sam nad tym zastanawialem.
Co do choroby Alzheimera to wydaje mi sie ze zawsze patrzymy na to z zewnatrz, nie wiemy co sie dzieje z osoba ktora jest w srodku i jak z jej perspektywy to wyglada.(podobnie jak zespol Downa) Ja bym powiedzial ze cialo to tylko taki skafander ktory wykonuje nasze polecenia. A dusza sie zmienia jak jak my, przeciez sa ludzie zli :) oni tez maja dusze. Nasza dusze ksztaltuja wybory , ludzie i wszystko co nas otacza. Ja sobie wyobrazam dusze jako mnie tylko bez ograniczen ktore sa spowodowane przez to ze mam cialo. A pozatym kazda mysl ktora przechodzi przez mnie ze nie ma duszy wywoluje duzy strach :) bo nie chcialbym siebie stracic :) tych wszystkich wyborow i tego kim jestem teraz.


Cz kwi 16, 2009 19:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Czy dusza może ważyć? Gdyby ważyła choć 1 milonową część grama, to przy odpowiedniej aparaturze może dałoby się sprawdzić jej istnienie w przypadku człowieka umierającego - w chwili śmierci powinien byc lżejszy o tyle, ile waży dusza. Może to głupie, ale nieraz z glupiego pomysłu powstaje inny - całkiem mądry, czasem takie głupoty naprowadzają na ciekawy tok myślenia :)

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz kwi 16, 2009 21:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
lucci napisał(a):
1. Znane są przypadki ludzi, którzy w wyniku wypadków stracili pamięć. Nie poznawali rodziny, znajomych. Nie pamiętali przebiegu życia i mieli trudności z mową. Jeżeli taki człowiek przed wypadkiem był zły, okrutny a po wypadku wszystko zapomniał to jak jego dusza będzie sądzona ? Wg stanu sprzed czy po wypadku ? Przecież nie żałował złych uczynków.


Nie bardzo rozumiem jaki to argument na nieistnienie duszy, co najwyżej taki, że narzędzie (ciało) którym się posługiwała dusza zepsuło się i nic więcej. Jeśli zepsuje Ci się monitor to przecież comp nadal działa prawidłowo tylko, że nie możesz odczytać wyników końcowych. Podobnie jest gdy uszkodzimy mózg, czyli ten „monitor” to dusza - program nadal działa tylko nie może „wyświetlić” wyników (procesów myślowych) bo uszkodzony jest „nośnik”

A co do osądzania się ze złych uczynków to dusza (po śmierci ciała) ma pełną świadomość i to znacznie ostrzejszą niż za życia i zapewniam Cię, że sprawiedliwie się osądzi (samo osąd)

Cytuj:
2. Człowiek nie rodzi się ludzkim. Nabywa wszystkie wzorce w procesie socjalizacji. Przypadki dzieci-zwierząt, które chowały się w izolacji od społeczeństwa pokazują, że człowiek tak naprawdę niczym nie różni się od psa. Pytanie - czy ma duszę mimo że wrzeszczy, warczy, gryzie ?


Jeśli człowiek nie rodzi się „ludzki” (dziwne określenie ale nich będzie) :) to może zaadoptować jakiegoś szympansa lub psa i w procesie socjalizacji zrobić z niego człowieka, proste, nie… :-D
A poza tym pies i wszystko co żyje posiada jakąś tam duszę, inna jest dusza zwierzęcia a jeszcze inna człowieka, są jakościowo różne (dusza duszy nierówna).
Skoro wszystko posiada duszę to podane tu argumenty są bezprzedmiotowe.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz kwi 16, 2009 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Czy dusza może ważyć? Gdyby ważyła choć 1 milonową część grama, to...


I owszem, dusza waży i to całkiem sporo - 21,5g :-D

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz kwi 16, 2009 22:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Skąd to wiesz, Buscadorze?

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz kwi 16, 2009 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Swego czasu robiono takie doświadczenia, pod nogi łóżka w którym był umierający wkładano dokładne wagi i po ostatnim tchnieniu wagi pokazały właśnie tą różnicę. Zresztą był na ten temat film w TV.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz kwi 16, 2009 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 22:26
Posty: 26
Post 
był nawet film 21 gram, którego tytuł był nawiązaniem do rzekomej wagi duszy.
Ponownie w latach 90 bodajże badano ile waży dusza, i stwierdzono po odjęciu wszystkiego co da sie zmierzyć że jest to 6 gramów :)

Ale to są raczej głupoty :) bo dusza raczej nie waży :) bo jest niematerialna czyli nie posiada nic co ma jakąkolwiek wagę w naszym rozumieniu :) tak sądzę.


Cz kwi 16, 2009 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Nie wiem czy to głupota czy nie, sam tego nie sprawdzałem. :) Natomiast nie jest tak, że dusza jest absolutnie niematerialna, owszem nie posiada materii tej fizycznej, chodzi o to, że istnieją jeszcze inne rodzaje materii, czyli inne stany skupienia ciała, np.: plazma (czwarty stan skupienia) i wiele, wiele innych nieznanych jeszcze fizyce. Można powiedzieć że dusza posiada ciało energetyczne.
Jeśli coś nie posiada jakiegoś „ciała” po prostu nie istnieje, nawet jako duch, oczywiście nie dotyczy to Boga :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz kwi 16, 2009 23:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL