"tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
A mi się nasuwają słowa św. Pawła...wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzyść...To ile kto zje, jest tak właściwie indywidualną sprawą, ale oczywiście zachowanie umiaru to rzecz najważniejsza.
|
Śr lip 22, 2009 20:05 |
|
|
|
 |
Izabelle
Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 11:46 Posty: 83
|
Myniu o tym każdy powinien pamiętać na co dzień, nie tylko w zakonie  Jak jest, to już bywa różnie. Trzeba tylko rozróżnić, bo czasami podjadanie na smutki nie jest niczym złym, jeżeli to "wyskoki" nieszkodliwe dla naszego zdrowia i psychiki.
|
Śr lip 22, 2009 20:07 |
|
 |
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Takie zabiegi tuczenia zakonic są drakońskie i łamią wszelkie reguły moralne i tz. Zdrowo rozsądkowe. Nie wiem co to za zakon ale ja bym bezwłocznie pisał do biskupa. Jest to nie katolickie i nie humanitarne.
Ja miałem dobre zdanie o zakonicach ale do dzisiaj. Jak wszedłem do parafialnej kuchni no to bardzo nimile było patrzeć na oblepioną, tłustą i z odciskami palców i rąk kuchnie gazową. Tragedia.
_________________ 1 KOR 13
|
Pn paź 05, 2009 21:00 |
|
|
|
 |
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
nie zapomnij że w kuchni parafialnej gotują kucharki a nie ksiądz, ja właśnie wróciłam z miesięcznegop pobytu u moich sióstr i nie przytyłam, one gotują dobrze i zdrowo.
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
Śr paź 07, 2009 13:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Metanoia napisał(a): Takie zabiegi tuczenia zakonic są drakońskie i łamią wszelkie reguły moralne i tz. Zdrowo rozsądkowe. Nie wiem co to za zakon ale ja bym bezwłocznie pisał do biskupa. Jest to nie katolickie i nie humanitarne. Ja miałem dobre zdanie o zakonicach ale do dzisiaj. Jak wszedłem do parafialnej kuchni no to bardzo nimile było patrzeć na oblepioną, tłustą i z odciskami palców i rąk kuchnie gazową. Tragedia.
Wątpię, że ktoś to robi ze złej woli...To tak jak babcia wciska nam zawsze ciasto, pączki, cukierki itp...Sposób okazania sympatii, troski...niezbyt dobry rzecz jasna...
|
Pn paź 12, 2009 20:16 |
|
|
|
 |
fabienne
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 11:30 Posty: 2
|
Ojjjj,ja u moich Sióstr przytyłabym błyskawicznie,dobrze ze bywam na parę dni tylko,bo w domu jem,jak mi sie przypomni,a u Sióstr to ledwo skończe sniadanie juz jest obiad,a potem podwieczorem i kolacja.
Za to Siostrzyczki wszystkie szczulusieńkie.
|
Śr paź 14, 2009 19:39 |
|
 |
koala
Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 18:26 Posty: 80
|
Myślę, że te tuczące siostry zakonne to karmelitanki  zgadłam?
|
Pn lis 23, 2009 20:23 |
|
 |
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
nie!:-) to ja właśnie piszę o Karmelitankach, one jedzą racjonalnie.
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
Śr lis 25, 2009 17:30 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Siostry zwłaszcza dawniej zajmowały się resocjalizacją upadłych dziewcząt, a także pomocą dziewczętom z trudnych rodzin, czy z nizin społecznych. Skoro te siostry tak dobrze karmią to dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie ośrodka terapeutycznego dla dziewcząt - anorektyczek  Tydzień terapii i dziewczę wyglądać będzie jak pączek w maśle. A i pożytek duchowy z pewnością będzie...
A tak poważnie, to w zasadzie nie znam tłustych sióstr (no przyznam się, jedną znam) i stołowałem się w klasztorze, więc wiem jak karmią - normalnie.
|
Śr lis 25, 2009 20:03 |
|
 |
Izabelle
Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 11:46 Posty: 83
|
A mnie się dalej nie mieści w głowie, jak one by mogły dziewczyny tuczyć wbrew ich woli. To są chyba jakieś brednie! No bo siłą rzeczy, jeśli dziewczyna nie może już zjeść do końca swojej porcji to przecież poprosi o mniejszą, żeby jedzenie się nie marnowało, a wiadomo że przejadanie się jest niezdrowe. Posłuszeństwo posłuszeństwem, ale w tym przypadku akurat chyba każda ma własne zdanie, ile jest w stanie zjeść.
|
Śr lis 25, 2009 20:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
meritus napisał(a): Skoro te siostry tak dobrze karmią to dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie ośrodka terapeutycznego dla dziewcząt - anorektyczek  Tydzień terapii i dziewczę wyglądać będzie jak pączek w maśle. A i pożytek duchowy z pewnością będzie...
Meritusie- mało to zabawne co napisałeś...Mówimy o śmiertelnej chorobie- czy napisałbyś takie słowa o chorych na raka ?
Te dziewczyny albo karmi sie dożylnie ( nie dlatego, że nikt smacznie im nie gotował) albo nic nie daje rezultatu, bo nawet gdy przypilnowane coś zjedzą to potem katują się wielogodzinnymi ćwiczeniami...
|
Śr lis 25, 2009 21:00 |
|
 |
franciszkanka
Dołączył(a): Cz mar 18, 2010 11:33 Posty: 18
|
 Re: "tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie
no proszę czego tu można się dowiedzieć. jestem na tym forum od niedawna i coraz bardziej mnie zaskakuje,także i tym tematem. Temat: tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie tylko wywołał we mnie śmiech. Bez komentarza!!!
_________________ Deus providebit! www.siostryzorlika.pl
|
Pt mar 19, 2010 21:02 |
|
 |
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
 Re: "tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie
wiesz myślę , że do tego trzeba podejść tak, że różni są ludzie na świecie, ja nie spotkałam takich sióstr, w zakonie nie doświadczyłam czegoś takiego, jeśli jednak ktoś tak miał ze został utuczony, to nie wrzucajmy teraz wszystkich zakonów do jednego wora, szufladkowanie to ciasnota umysłu.
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
N mar 28, 2010 17:47 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
 Re: "tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie
Franciszkanko. Oj myślę, że nie tylko to może cię zaskoczyć.  W każdym bądź razie nasuwa sie pytanie po tym temacie kto taki jest niegrzeczny i gdzie, że chce zrobić z zakonnic brzydkie grube babulinki. No i oczywiście ile w tym może być prawdy skoro odnosi sie to tak jakby do wszystkich zakonów żeńskich a nie jakiegos tam jednego przypadku. Przyzanm, ze ciekawiłaby mnie bardziej konkretna odpowiedź typu: "jestem zakonnicą i tutaj nas nie tuczą". No, ale zbyt wiele wymagam. Trzeba sie doszukiwać między linijkami odpowiedzi. A potem przy argumentach powiedzieć: "moim zdaniem". Inaczej będzie sie ściopranym z błotem za skróty myślowe.  No taki portal. Miłej lektury. PS Dobrze, że nie musze tego wszystkiego na portalu wiary czytać. Wskakując co jakiś czas chyba jestem na bierząco z tematami. 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 28, 2010 18:47 |
|
 |
szczesliwa
Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59 Posty: 175
|
 Re: "tuczenie" młodych zakonnic... poważne pytanie
Mieszek w moich wypowiedziach możesz coś takiego przeczytać:-) byłam, widziałam, jadłam i nie utuczono mnie:-) 
_________________ Cieszmy się z małych radości
|
Pn mar 29, 2010 10:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|