Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Rojza Genendel napisał(a): arcana85 napisał(a): Może wyobrazenia średniowiecznych (i nie tylko) artystów odbiegają od rzeczywistości czyli od prawdziwego wyglądu Jezusa. W końcu trudno uwierzyć że apostoł Paweł potępiłby długie włosy u męzczyzn gdyby jego duchowy mistrz którego miłował takowe nosił. No, tylko że Paweł nigdy Jezusa nie widział. Podejrzewam że Jezus wygladał jak typowy Izraelita w swoich czasach- więc raczej nie był blondynem z niebieskimi oczami jak pokazuje zamieszczona reprodukcja.
Widział w wizji  ale to fakt, nie na żywo.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
N wrz 27, 2009 21:42 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: więc raczej nie był blondynem z niebieskimi oczami jak pokazuje zamieszczona reprodukcja.
yyyy... u mnie ma ciemne włosy i brązowe oczy  /chodzi o obrazek z pierwszego posta, nie?/
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt wrz 29, 2009 1:08 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Wydawało by się że każdy kto widział od razu chciałby opisać jakie wstrząsające wrażenie robiła Jego osoba, jakie miał oczy, jaki uśmiech , jaką posturę.... A tu nic ? Null ? Zero? Nieprawdopodobne.
Wręcz przeciwnie, jak wykazały badania literaturoznawcze biografowie ówcześni przykładali żadną bądź niewielką wagę do wyglądu swoich bohaterów ( zakładając, że Ewangelie są biografiami - a ta teoria zdobywa coraz większą popularność ). Nie przykładaj dzisiejszej miary do tamtych czasów.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt wrz 29, 2009 10:32 |
|
|
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Owieczka_in_black napisał(a): Cytuj: więc raczej nie był blondynem z niebieskimi oczami jak pokazuje zamieszczona reprodukcja. yyyy... u mnie ma ciemne włosy i brązowe oczy  /chodzi o obrazek z pierwszego posta, nie?/
Kwestia regulacji monitora zapewne. U mnie jest to kolor który określiłabym jako ciemny blond, lub orzech laskowy całkiem jak ja). W kazdym razie zupełnie niesemicki.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Wt wrz 29, 2009 19:22 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Pewnie rzeczywiście to kwestia monitorów, tylko, że to wieeelka różnica.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Wt wrz 29, 2009 22:01 |
|
|
|
 |
panifrał
Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 17:06 Posty: 96
|
No właśnie, ciekawe jest to, że z biegiem czasu podobizna Jezusa stała się bardzo europejska. Ostatnio oglądałam film o ojcu Pio, gdzie, między innymi, była scena kuszenia Jezusa przez diabła na pustyni. Jezusa grał niebieskooki aktor z włosami w kolorze złota, a diabła aktor o wyraźnym pochodzeniu arabskim. Przesłanie jest raczej rasistowskie i chyba czytelne - wiadomo od razu, kto jest z natury dobry, a kto zły.
|
Śr wrz 30, 2009 10:34 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Nie mówiąc już o grafikach z Afryki przedstawiających Jezusa jak o totalnie czarnoskórego osobnika 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr wrz 30, 2009 10:46 |
|
 |
Diviana89
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 13:21 Posty: 19
|
teraz chyba wiadomo, dlaczego zabraniali malować podobizny Boga!  zwyczajnie... potem dochodzi do takich dyskusji i wątpliwości na temat tego czy Jezus naprawdę istniał.. Identycznie jest zresztą z Matką Boską... Jej ikony na całym świecie również przedstawiają Ją w odmienny sposób..  A nasza Czarna Madonna...? 
_________________ Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać Cyceron
Jestem tym, którego Bóg bierze w obronę Łk.18,7
|
Cz paź 01, 2009 15:34 |
|
 |
rybeczka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 17:58 Posty: 226
|
@Diviana89
Cytuj: teraz chyba wiadomo, dlaczego zabraniali malować podobizny Boga! Rozwiń to, proszę. Kto zabronił? Cytuj: A nasza Czarna Madonna...?
Też się nad tym zastanawiałem mocno, rozwiązanie jest proste: obraz jest stary i jakaś farba pociemniała. Tu macie więcej o tym obrazie http://kultura.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1154956733&dzi=1117613934 (zagadka czwarta)
Pozdrawiam
_________________ Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan.
|
Cz paź 01, 2009 21:17 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Nie mówiąc już o grafikach z Afryki przedstawiających Jezusa jak o totalnie czarnoskórego osobnika Uśmiech...
Filippiarzu, nie trzeba szukać az w Afryce, w nas w Polce w Koninie byłam w takim nowoczesnym kosciele i tam była wyrzezbiona droga krzyżowa, której wszyscy uczestnicy byli własnie Murzynami.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Cz paź 01, 2009 21:40 |
|
 |
Diviana89
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2009 13:21 Posty: 19
|
Miałam na myśli żydów, którzy nie tworzyli żadnych rzeźb czy malowideł, które miałyby przedstawiać Boga  To jest nawet w Piśmie Świętym napisane o ile się nie mylę i dobrze pamiętam
A za rozwiązanie zagadki w sprawie Czarnej Madonny dziękuję... Bardzo ciekawa jest ta sprawa
Pozdrawiam!
_________________ Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać Cyceron
Jestem tym, którego Bóg bierze w obronę Łk.18,7
|
Cz paź 01, 2009 22:42 |
|
 |
Deista18
Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 18:52 Posty: 17
|
A co za różnica czy Jezus był czarny, żółty, czerwony, zielony czy niebieski? Jeżeli to Pan i Mistrz to nie powinno sie przykładać wagi do jego wyglądu...
http://www.sciaga.pl/tekst/13656-14-jak ... _chcialbys
Ludzie szukają w życiu wzorców do naśladowania. Inna sprawa, że nie wszyscy chrześcijanie, którzy tak chwalą Jezusa na forum i żarliwie sie modlą. Nie przestrzegają jego zasad:(
|
Pt paź 02, 2009 7:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Owieczka_in_black napisał(a): Pewnie rzeczywiście to kwestia monitorów, tylko, że to wieeelka różnica. Monitorów? ee raczej nie prędzej powiedziałbym wada wzroku coś a'la daltonizm tyle, że daltonista nie rozróżnia czerwonego i zielonego, nie zwalajcie winy na monitory, są tak zaprojektowane, by pokazywało czarny jako czarny i biały jako biały i reszte kolorów tak samo 
|
Pn paź 05, 2009 20:10 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
CzłowiekBezOczu napisał(a): A to dziwne. Tyle ksiąg spisano i nawet jednej wzmianki jak wyglądał Mistrz ? Wydawało by się że każdy kto widział od razu chciałby opisać jakie wstrząsające wrażenie robiła Jego osoba, jakie miał oczy, jaki uśmiech , jaką posturę.... A tu nic ? Null ? Zero? Nieprawdopodobne.
Ponieważ ziemskie cechy wyglądu nie liczą się dla Boga. Tylko ludzie patrzą pod względem cielesnym na siebie. Będąc w Duchu, święci widzą świat zupełnie inaczej. Ludzkie myślenie odchodzi na dalszy plan. Życie doczesne, ludzkie i związane z nim atrybuty nie są ważne dla Boga. Bóg patrzy na nasze czyny a nie ocenia nas pod względem wyglądu. Nasze ciało wkrótce umrze i zamieni się w proch a duch pozostaje nadal i to jest najcenniejsze dla Boga. Jaki jest nasz duch.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Pt paź 09, 2009 1:02 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
Diviana89 napisał(a): teraz chyba wiadomo, dlaczego zabraniali malować podobizny Boga!  zwyczajnie... potem dochodzi do takich dyskusji i wątpliwości na temat tego czy Jezus naprawdę istniał. Identycznie jest zresztą z Matką Boską... Jej ikony na całym świecie również przedstawiają Ją w odmienny sposób..  A nasza Czarna Madonna...? 
W każdej pogańskiej kulturze masz dwa wizerunki bóstwa. Czarną i białą, w dodatku androgeniczne (może zamieniać się płuciami). Biała forma przedstwia lucyfera, czarna - seta, szatana, natomiast żadna z tych form nie jest dobra. W przeszłości i jak wiadomo dzisiaj także, każdy może wybrać sobie czarną lub białą formę bóstwa, w zależności od tego jaką formę (stronę) chce czcić ,czarną(złą) lub biała("dobrą").
Na przykałdzie Horusa i Isis z Egiptu:
To samo zostało przetrasformowane do religi katolickiej. Tak naprawdę pozostało lecz zmieniono jedynie nazwy bóstw.
Taiwan bogini Matsu
Ciekawostką jest jak utożsamiano sobię Jezusa w II wieku w Cesarstwie Rzymskim z bóstwem Apollem, ciekawe czy obecnie w sekretnych stowarzyszeniach nadal nie czczą Apolla pod postacią Jezusa? :>
 Mozaika przedstawająca Apolla
 Jezus, podobizna z Hiszpanii II w.
Przy tych wszyskich złych wizerunkach, kłania się II Bibilijne Przykazanie, odnośnie nie czynienia wizerunku czegokolwiek. Za bałwochwalstwo swojego ludu Mojżesz zniszczył pierwsze 10 przykazań. A władze Krk na to zezwalają, w dodatku celowo wymazując ww przykazanie z katechizmu:(.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Pt paź 09, 2009 2:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|