Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 9:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
 Peregrynacja i koronacja obrazu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39
Posty: 227
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
igor napisał(a):
Za trudne? No to będzie łatwiej.
1. Sztuka to nie fotografia.
2. Większość dzieł (i nie mówię tutaj wcale o sztuce sakralnej) to wizja artysty, jego wyobrażenie na konkretny temat.
3. Sztuka przekazuje treść nie dosłownie a przy pomocy symboli - poczytaj o ikonologii.



ateista1993 napisał(a):
Poza tym bitwa pod Grunwaldem to wydarzenie, które wydarzyło się naprawdę i zostało udokumentowane przez Jana Długosza. Matejko podczas pracy nad obrazem korzystał z jego "Roczników".


igor napisał(a):
Uhm... i z pewnością roczniki Długosza opisują jak to książę Witold był ubrany i jak to gestami okazywał triumf. I jeszcze te roczniki opisują jak to przerażony mistrz krzyżacki Ulrich von Jundingen się obok Witolda broni, jak to przychodzi mu z pomocą Książę Szczeciński i jak to na Księcia Szczecińskiego rusza znowu Jakub Skarbek. Z całą pewnością to wszystko było u Długosza - razem z fotografiami, żeby Matejko mógł to potem namalować.

Ale to co innego malować coś, co zdarzyło się naprawdę, a malować coś, co nigdy nie było przez nikogo widziane. Ale cóż, "sztuka to wizja artysty", może nawet namalować świnię i powiedzieć, że to jego bóg. I ja nie twierdzę, że Długosz robił zdjęcia bitwie, a Jan potem z nich korzystał, malując obraz, bo - wiadomo chyba - że w 1410 roku nikt nie śnił jeszcze o aparatach. A pokażcie mi choć jedną fotografię boga?


Pn lut 08, 2010 10:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 21:22
Posty: 439
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
ateista1993 napisał(a):
Ale to co innego malować coś, co zdarzyło się naprawdę, a malować coś, co nigdy nie było przez nikogo widziane.


Jeszcze raz - Matejko malował rzeczy, których nie widział. Malował je symbolicznie. Symbolicznie namalował bitwę pod Grunwaldem.
Sztuka sakralna symbolicznie przedstawia rzeczy o których chce opowiedzieć.

W poprzednim poście pogrubiłem i pokolorowałem na czerwono słowo klucz - "ikonologia".
Odnoszę wrażenie, że Ty całe malarstwo traktujesz jak fotografię, a pojęcia takie jak "symbolika" czy "metafora" są Ci całkowicie obce. Jeśli tak jest rzeczywiście to znaczy, że my rozmawiamy o zupełnie rożnych rzeczach. Kłopot polega na tym, że o sztuce (żadnej!) w ogóle nie da się rozmawiać w oderwaniu od symboliki i przy niezrozumieniu czym jest metafora. Bez tych pojęć nie da się nawet rozmawiać o wspomnianej "Bitwie pod Grunwaldem" Matejki.


Pn lut 08, 2010 11:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
Sztuka sakralna w dużej części miała służyć analfabetom, ażeby mogli zapoznać się z treścią Biblii i zywotów świętych. Religijne dzieła wielkich mistrzów natomiast wzbudzają podziw ze względów estetycznych. Po co szukac tam czegoś więcej?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pn lut 08, 2010 12:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39
Posty: 227
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
igor napisał(a):
ateista1993 napisał(a):
Ale to co innego malować coś, co zdarzyło się naprawdę, a malować coś, co nigdy nie było przez nikogo widziane.


Jeszcze raz - Matejko malował rzeczy, których nie widział. Malował je symbolicznie. Symbolicznie namalował bitwę pod Grunwaldem.
Sztuka sakralna symbolicznie przedstawia rzeczy o których chce opowiedzieć.

W poprzednim poście pogrubiłem i pokolorowałem na czerwono słowo klucz - "ikonologia".
Odnoszę wrażenie, że Ty całe malarstwo traktujesz jak fotografię, a pojęcia takie jak "symbolika" czy "metafora" są Ci całkowicie obce. Jeśli tak jest rzeczywiście to znaczy, że my rozmawiamy o zupełnie rożnych rzeczach. Kłopot polega na tym, że o sztuce (żadnej!) w ogóle nie da się rozmawiać w oderwaniu od symboliki i przy niezrozumieniu czym jest metafora. Bez tych pojęć nie da się nawet rozmawiać o wspomnianej "Bitwie pod Grunwaldem" Matejki.

Trudno z wami rozmawiać... Powiem tak: A wierzcie sobie w tego swojego Boga, a niech i będzie to symbol, w sumie co mi do tego.


Pn lut 08, 2010 15:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
A będziemy sobie wierzyć w tego naszego Boga i bez Twojego pozwolenia. Nie rozumiem, dlaczego jesteś taki cięty. Przejrzyj Forum- tutaj nawet kłótnie są na poziomie, więc uprzejmie Cię proszę- dostosuj się.

Przepraszam za OT ale liczę, że nie poleci.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Pn lut 08, 2010 21:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39
Posty: 227
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
nomines napisał(a):
A będziemy sobie wierzyć w tego naszego Boga i bez Twojego pozwolenia. Nie rozumiem, dlaczego jesteś taki cięty. Przejrzyj Forum- tutaj nawet kłótnie są na poziomie, więc uprzejmie Cię proszę- dostosuj się.

Przepraszam za OT ale liczę, że nie poleci.

Ja Wam nie zabraniam wierzyć w Boga. Wierzcie sobie. Dla mnie człowiek może wierzyć nawet w to, że jego majty to bóstwo, jak jest dobrym człowiekiem. Tak, właśnie. Bo ludzi można podzielić tylko na dobrych i złych.


Pn lut 08, 2010 21:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
Ok , skoro te całe akcje z obrazami są usprawiedliwione. To czemu w biblii można odnaleść taki fragment
"Księga Jeremiasza 10 , Biblia Tysiąclecia"
Satyra na obce bóstwa i bałwochwalców
1 Słuchajcie słowa, które Pan mówi do was, domu Izraela!2 To mówi Pan:«Nie przyswajajcie sobie postępowania narodów ani nie obawiajcie się znaków niebieskich*,mimo że obawiają się ich narody 3 * Albowiem to, co wzbudza lęk u narodów, jest niczym,jako że jest drewnem wyrąbanym w lesie, obrobionym dłutem, rękami rzeźbiarza.4 Zdobi się je srebrem i złotem,umocowuje się za pomocą gwoździ i młotka, by się nie chwiało.


Ten tekst wyraźnie odradza wprowadzanie czegoś w rodzaju świętych przedmiotów , ponieważ jest to domena pogan.

"5 [Posągi] te są jak strachy na ptaki wśród pola melonów,nie mówią,trzeba je nosić, bo nie chodzą."

Wypisz wymaluj, opis co robi się obrazami głównie Matki Boskiej.

" Nie bójcie się ich, gdyż nie mogą zaszkodzić,ani są zdolne czynić dobrze. "
To cytat dedykowany dla tych, którzy nadają obrazom cudowne właściwości.

"9 Srebro kute w płytki,przywożone z Tarszisz, a złoto z Ufaz* -dzieło sprawnych rąk złotnika.Szaty ich są z purpury i szkarłatu -to wszystko jest dziełem zręcznych rzemieślników.
10 Pan natomiast jest prawdziwym Bogiem, jest Bogiem żywym i Królem wiecznym."


Kolejne wyjaśnienie bezsensowność czynienia operacji w stylu koronowania obrazów, wykonywania sukienek dla nich itp.

"14 Ograniczony pozostaje każdy człowiek bez wiedzy,wstydzić się musi każdy złotnik z powodu bożka.Utoczył bowiem podobizny, które są kłamstwemi nie ma w nich [życiodajnego] tchnienia.15 Są one nicością, tworem śmiesznym, zginą, gdy nadejdzie czas obrachunku z nimi*.
Jak widać wszelkie te obrazy fałszują prawdziwy wymiar Boga.

Istnieje jeszcze podobny, fragment mówiący mniej więcej to samo co powyżej.
"Księga Barucha 6 Biblia Tysiąclecia"

"3 Oto ujrzycie w Babilonie niesionych na ramionach bogów ze srebra, złota i drzewa, którzy strach wzbudzać będą w poganach. 4 Uważajcie więc, byście się nie upodobnili do cudzoziemców i by was nie ogarnęła bojaźń przed tymi bogami. "

" 8 Jak pannie, która kocha się w strojach, oni robią wieńce na głowy swoich bogów."

"24 I chociażby byli kupieni nie wiedzieć za jak wielką cenę, nie ma w nich ducha. 25 Ponieważ nie mają nóg, na ramionach muszą być noszeni, pokazując w ten sposób ludziom swą nicość. Muszą się też czuć zawstydzeni ich czciciele tym, że gdy któryś z nich przypadkiem upadnie, to go sami podnoszą. 26 Jeżeli zaś ktoś go prosto postawi, nie może poruszyć się sam, a jeżeli będzie nachylony, prosto nie stanie. Dlatego jak przed zmarłymi stawia się im dary. 27 Kapłani ofiary bogom składane sprzedają na własne potrzeby, podobnie ich żony marynują dla siebie mięso z ofiar, a nie dają z nich ani biednemu ani choremu. "

"36 Niewidomemu wzroku nie przywrócą ani nie pomogą uciśnionemu. 37 Nad wdową się nie ulitują ani też nie będą dobrodziejami sierot. 38 Bogowie drewniani, pozłoceni i posrebrzeni mogą być przyrównani do kamieni wziętych z gór, a tych, którzy im cześć oddają, spotka hańba. "

"44 Wszystko, co się dla nich czyni, jest oszustwem. Jakże więc można sądzić lub mówić, że to są bogowie? 45 Rzemieślnicy i złotnicy zrobili ich - niczym innym nie są, tylko tym, czym oni chcieli, aby byli."


Wt lut 09, 2010 11:31
Zobacz profil
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
ashkel86 napisał(a):
Ok , skoro te całe akcje z obrazami są usprawiedliwione. To czemu w biblii można odnaleść taki fragment
"Księga Jeremiasza 10 , Biblia Tysiąclecia"
Satyra na obce bóstwa i bałwochwalców
1 Słuchajcie słowa, które Pan mówi do was, domu Izraela!2 To mówi Pan:«Nie przyswajajcie sobie postępowania narodów ani nie obawiajcie się znaków niebieskich*,mimo że obawiają się ich narody 3 * Albowiem to, co wzbudza lęk u narodów, jest niczym,jako że jest drewnem wyrąbanym w lesie, obrobionym dłutem, rękami rzeźbiarza.4 Zdobi się je srebrem i złotem,umocowuje się za pomocą gwoździ i młotka, by się nie chwiało.


Ten tekst wyraźnie odradza wprowadzanie czegoś w rodzaju świętych przedmiotów , ponieważ jest to domena pogan.

"5 [Posągi] te są jak strachy na ptaki wśród pola melonów,nie mówią,trzeba je nosić, bo nie chodzą."

Wypisz wymaluj, opis co robi się obrazami głównie Matki Boskiej.

" Nie bójcie się ich, gdyż nie mogą zaszkodzić,ani są zdolne czynić dobrze. "
To cytat dedykowany dla tych, którzy nadają obrazom cudowne właściwości.

"9 Srebro kute w płytki,przywożone z Tarszisz, a złoto z Ufaz* -dzieło sprawnych rąk złotnika.Szaty ich są z purpury i szkarłatu -to wszystko jest dziełem zręcznych rzemieślników.
10 Pan natomiast jest prawdziwym Bogiem, jest Bogiem żywym i Królem wiecznym."


Kolejne wyjaśnienie bezsensowność czynienia operacji w stylu koronowania obrazów, wykonywania sukienek dla nich itp.

"14 Ograniczony pozostaje każdy człowiek bez wiedzy,wstydzić się musi każdy złotnik z powodu bożka.Utoczył bowiem podobizny, które są kłamstwemi nie ma w nich [życiodajnego] tchnienia.15 Są one nicością, tworem śmiesznym, zginą, gdy nadejdzie czas obrachunku z nimi*.
Jak widać wszelkie te obrazy fałszują prawdziwy wymiar Boga.

Istnieje jeszcze podobny, fragment mówiący mniej więcej to samo co powyżej.
"Księga Barucha 6 Biblia Tysiąclecia"

"3 Oto ujrzycie w Babilonie niesionych na ramionach bogów ze srebra, złota i drzewa, którzy strach wzbudzać będą w poganach. 4 Uważajcie więc, byście się nie upodobnili do cudzoziemców i by was nie ogarnęła bojaźń przed tymi bogami. "

" 8 Jak pannie, która kocha się w strojach, oni robią wieńce na głowy swoich bogów."

"24 I chociażby byli kupieni nie wiedzieć za jak wielką cenę, nie ma w nich ducha. 25 Ponieważ nie mają nóg, na ramionach muszą być noszeni, pokazując w ten sposób ludziom swą nicość. Muszą się też czuć zawstydzeni ich czciciele tym, że gdy któryś z nich przypadkiem upadnie, to go sami podnoszą. 26 Jeżeli zaś ktoś go prosto postawi, nie może poruszyć się sam, a jeżeli będzie nachylony, prosto nie stanie. Dlatego jak przed zmarłymi stawia się im dary. 27 Kapłani ofiary bogom składane sprzedają na własne potrzeby, podobnie ich żony marynują dla siebie mięso z ofiar, a nie dają z nich ani biednemu ani choremu. "

"36 Niewidomemu wzroku nie przywrócą ani nie pomogą uciśnionemu. 37 Nad wdową się nie ulitują ani też nie będą dobrodziejami sierot. 38 Bogowie drewniani, pozłoceni i posrebrzeni mogą być przyrównani do kamieni wziętych z gór, a tych, którzy im cześć oddają, spotka hańba. "

"44 Wszystko, co się dla nich czyni, jest oszustwem. Jakże więc można sądzić lub mówić, że to są bogowie? 45 Rzemieślnicy i złotnicy zrobili ich - niczym innym nie są, tylko tym, czym oni chcieli, aby byli."

Na cały Twój wywód odpowiem słowami św. Pawła:
- "Tak i wy, bracia moi, dzięki dziełu Chrystusa umarliście dla Prawa, by złączyc się z innym - z Tym, który powstał z martwych.....Teraz zaś Prawo straciło moc nad nami, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak że możemy pełnić słuzbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery" (Rz 7, 4-6 ).


Wt lut 09, 2010 11:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
@Alus

Na cały Twój wywód odpowiem słowami św. Pawła:

A Bogiem jest dla Ciebie Paweł czy Jezus? AFAIK Jezus miał na temat prawa inne zdanie, coś tam było o kreskach, które nie przeminą. Zapewne kojarzysz ten fragment. ;-) Aha. Stwierdzenie, że Mt 5:17-18 dot. włącznie prawa moralnego to tylko taka Wasza katolicka interpretacja. Tak aby wybrnąć z dość niezręcznej sytuacji.

Poza tym pamiętaj droga Alus o podstawowej rzeczy. Listy Pawła są wcześniejsze niż najwcześniejsza z ewangelii. Stąd też prosty wniosek, że teologia Pawła miała wpływ na treść wszystkich ewangelii, zamazując mniej lub bardziej prawdziwą historię. Ponadto nawet tradycja katolicka głosi, że autor najwcześniejszej ewangelii był towarzyszem św. Pawła. Więc wpływy są nieuniknione.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Wt lut 09, 2010 12:35
Zobacz profil
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
greg(R) napisał(a):
@Alus

Na cały Twój wywód odpowiem słowami św. Pawła:

A Bogiem jest dla Ciebie Paweł czy Jezus? AFAIK Jezus miał na temat prawa inne zdanie, coś tam było o kreskach, które nie przeminą. Zapewne kojarzysz ten fragment. ;-) Aha. Stwierdzenie, że Mt 5:17-18 dot. włącznie prawa moralnego to tylko taka Wasza katolicka interpretacja. Tak aby wybrnąć z dość niezręcznej sytuacji.

Poza tym pamiętaj droga Alus o podstawowej rzeczy. Listy Pawła są wcześniejsze niż najwcześniejsza z ewangelii. Stąd też prosty wniosek, że teologia Pawła miała wpływ na treść wszystkich ewangelii, zamazując mniej lub bardziej prawdziwą historię. Ponadto nawet tradycja katolicka głosi, że autor najwcześniejszej ewangelii był towarzyszem św. Pawła. Więc wpływy są nieuniknione.

Coś tam było drogi greg :) .....było: "Słyszeliscie, że powiedziano przodkom waszym, a ja wam powiadam" (Mt 5)....."Kto mnie widzi, widzi także Tego, który mnie posłał" (J 12,46 ).
To może coś słyszałeś, aby Jezus zakazał uwieczniania swego wizerunku :)
Sądzisz, ze autorzy Ewangeli zebrali listy św. Pawła i w oparciu o nie tworzyli Ewangelie?....znane teoria lansowana przez kręgi negujące istnienie Jezusa.


Wt lut 09, 2010 13:02
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
Cytuj:
"Kto mnie widzi, widzi także Tego, który mnie posłał"

Zgodnie z Waszym wierzeniem; maslo maslane. :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lut 09, 2010 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
@Alus

"Słyszeliscie, że powiedziano przodkom waszym, a ja wam powiadam" (Mt 5)....."Kto mnie widzi, widzi także Tego, który mnie posłał" (J 12,46 ).

Niezmienne bawi mnie, dość kreatywny, sposób wykorzystywania przez Ciebie nowotestamentowych tekstów. :-) Najlepiej scalić dwa zupełnie różne cytaty aby wyszło na Twoje. Nie tędy droga. I pamiętaj, że jeśli mówimy o historii a nie o teologii, to wartość ew. wg. Jana jest znikoma. Zaledwie cześć argumentów podałem tutaj.


To może coś słyszałeś, aby Jezus zakazał uwieczniania swego wizerunku :)

Nie. Nie zakazał. Podkreślał jednak ważność prawa. Prawa zakazującego takie wizerunki tworzyć. Czy wczesnochrześcijańskie gminy tworzyły takie wizerunki? Przecież do roku 49 chrześcijańscy konwertyci podlegali nawet obrzezaniu. Uległo zmianie po dopiero po Soborze Jerozolimskim, kiedy to zezwolono już tylko na przestrzeganie praw noachickich, co było pewnym kompromisem. Ten mały, obrzezany, offtopic ma na celu ukazania jak bardzo wczesne chrześcijaństwo było związane z judaizmem i jego prawami (czyli w tym także zakazem sporządzania wizerunków). Dalsza ewolucja miała miejsce, kiedy więcej było już chrześcijan nie-Żydów niż Żydów. Dalej romans z Rzymem, kiedy to chrześcijaństwo straciło coś z judaizmu a zyskało coś z „rzymskości”, spowodował rozwój sztuki chrześcijańskiej. Trzeba więc było znaleźć jakieś pokrętne wyjaśnienia dla zakazów. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu Alus ma dzisiaj jakieś pseuodargumenty a ja mam co zwiedzać. :-) Choć zniszczonych świątyń pogańskich też szkoda. :-( Tu niestety chrześcijaństwo wykazało się dość niszczycielską siłą.


Sądzisz, ze autorzy Ewangeli zebrali listy św. Pawła i w oparciu o nie tworzyli Ewangelie?

Ani tego nie napisałem, ani tego nie twierdzę. „Wpływać” to nie to samo co „tworzyć w oparciu o (...)”. Mam nadzieję, że różnica jest czytelna.

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Wt lut 09, 2010 13:47
Zobacz profil
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
greg :) - masz rację, chrześcijaństwo ewoluowało - normalne.
Ale starotestamentowy zakaz czynienia obrazów, figur Boga, stracił sens poprzez Jezusa.
Tylko ktoś, kto nie uznaje boskości Jezusa literalnie respektuje ten zakaz ST.


Wt lut 09, 2010 14:20
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
greg(R) przeciez wlasnie sam napisales, ze Kosciol bardzo wczesnie uznal, ze zachowywanie Prawa, to nie zachowywanie wszytskich przepisow Prawa. a i sam Jezus wielokrotnie gorszyl faryzeuszy wlasnie tym, ze nie przestrzegal drobiazgowych przepisow o szabacie, czystosci rytualnej itp.

Gdyby Jezus urodzil sie dzis, mialby mnostwo fotografii i co, tez trzeba byloby je zniszczyc, bo nie wolno robic wizerunkow Boga?


Wt lut 09, 2010 14:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Peregrynacja i koronacja obrazu
"Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni." (Mt 5, 18)
Moim zdaniem, wszystko spełniło się w zbawczym dziele Jezusa Chrystusa. Więc prawo, które pełniło rolę wychowawcy zostało doprowadzone do pełni doskonałości przez Syna Bożego. Jezus nie zlikwidował praw ST, ale postawił nowe jeszcze bardziej wymagające. Obowiązują one po zbawczej śmierci i zmartwychwstaniu "nowy naród", czyli już nie tylko Żydów, ale całe stworzenie. Tym sposobem prawo dane ze względu na zatwardziałość serc Izraelitów stało się prawem idealnym i pełnym, przeznaczonym dla wszystkich ludzi.


Wt lut 09, 2010 18:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL