Uwodzić po Chrześcijańsku
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Witam wszystkich. Jestem tu nowy, a ten wątkek jako pierwszy wpadł mi w oko. I bardzo mnie rozbawił. Nie chciałbym pouczać, ale... czemu wszyscy (albo prawie) zaczęli o seksie przedmałżeńskim, grzechu i w ogóle? Że "uwodzenie"? Ależ to nie musi przecież oznaczać ciągnięcie do łóżka. Wydaje mi się że Goldian dość wyraźnie napisał w pierwszym poście o co mu chodzi? Goldian, ja tam żadnym ekspertem nie jestem. Ale kobietom podobają się silni, zdecydowani mężczyźni - tacy, którzy dają im poczucie bezpieczeństwa. Pokora to jedno, a umiejętność poradzenia sobie w życiu, dania oparcia drugiej osobie - to moim zdaniem zupełnie co innego. Większość kobiet uwielbia być adorowanymi (nie, nie chodzi o bałwochwalstwo  ). Drobne, romantyczne gesty typu kwiatek bez żadnej okazji, choćby zerwany na wiosennym spacerze w parku, jakieś spontaniczne zachowania pokazujące jej że myślisz o niej, że ona jest dla Ciebie ważna. Nie wiem, o jakim etapie mowa, czy już po kilku randkach, czy dopiero zamierzasz się z nią umówić? Ale dla kobiet ogromnie ważne jest, żebyś patrzył jej w oczy, kiedy ona mówi. W ogóle, wypytuj ją o jej życie, jej sprawy - daj jej poznać że to Cię interesuje, choć bez natarczywości. Kiedy poczuje się wysłuchana i doceniona - jest szansa że doceni Ciebie za szacunek, jaki jej w ten sposób okazujesz. Co do bliskości fizycznej... no cóż, myślę że to sprawa bardzo indywidualna. I wymaga ogromnego wyczucia. Ale kobieta czuje się często wyróżniona, a jednocześnie bezpieczna, kiedy np. trzymasz ją za rękę, gładzisz po włosach, obejmujesz - bez podtekstu erotycznego. To pokaże znowu, że Ci na niej zależy i że nie chodzi Ci wyłącznie o sypialnię. Czy o coś takiego Ci chodziło?
|
Pt lut 19, 2010 12:04 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Cytuj: Nie chciałbym pouczać, ale... czemu wszyscy (albo prawie) zaczęli o seksie przedmałżeńskim, grzechu i w ogóle? Hm? Ja tego nie zauważyłam (pomijając usunięte wypowiedzi użytkownika pawel30). Dopiero potem zrobił się mały offtop dotyczący pojęcia grzechu, ale to tylko takie dygresje niezbyt związane z tematem. Poza tym zgadzam się z twoimi radami dla Goldiana 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pt lut 19, 2010 14:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
O, Silvo, to nic dziwnego że się zgadzamy, bo widzę że czytamy te same książki. Mnie też urzekł John Eldredge, zwłaszcza "Pełnia serca." Ale, w sprawach męsko-damskich, spodobał mi się także John Gray. Napisał całą serię książek, nie tylko "Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus." Tutaj poleciłbym pewnie "Marsjanie i Wenusjanki na randce." Naprawdę ciekawa pozycja o tym, jak się odnaleźć i pokochać. 
|
Pt lut 19, 2010 18:38 |
|
|
|
 |
davebream
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 23:32 Posty: 58
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
O to ciekawe...  Polecam tez Droge Dzikiego serca
|
Pt lut 19, 2010 22:14 |
|
 |
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Cytuj: ie wiem, o jakim etapie mowa, czy już po kilku randkach, czy dopiero zamierzasz się z nią umówić? Nie nie nie ,chodziło ogólnie o wszystko co ma w swoim założeniu zdobycie kobiety,spodobaniu się jej , podobaniu, przyciąganiu jej do Siebie,,nie ważne czy na randce czy dopiero gdzieś w towarzystwie gdzie trzeba czymś się wyróżnić. .Oczywiście chodzi mi o zasady,dla ludzi naprawdę wierzących czyli jak Katolik może zdobyć Katoliczkę itp. }}}.Nie chodziło o rady jak ,,tylko o....o to co dozwolone. Nawet z ciekawości co się tyczy kobiet chcących zdobyć męża. >Np w Biblii znajdziemy cytaty, które kobiecie radzą skromny ubiór a wiadomo ,że najlepiej przyciągnąć faceta...zewnętrzem.<<[Nie mówię o zatrzymaniu ukochanego,bo to już zależy od tego czy zewnętrze jest proporcjonalne do wnętrza,albo i lepsze] Tak więc,,jak takie rzeczy traktować czy takie wskazówki trzeba traktować bardzo dosłownie,czy jakoś inaczej itp.<-O to główne założenie tego wątku,,tyle ,że oczywiście pytałem względem Siebie,,czyli względem Panów Jednak oczywiście dziękuje za rady techniczne  .
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
So lut 20, 2010 12:08 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Cytuj: >Np w Biblii znajdziemy cytaty, które kobiecie radzą skromny ubiór a wiadomo ,że najlepiej przyciągnąć faceta...zewnętrzem. Nigdzie nie ma napisane, że skromny ubiór ma być brzydki  Ma po prostu nie być wyzywający. Oczywiście pojęcie tego, co jest wyzywające a co nie przez wieki się zmieniało, w starożytnym Babilonie to były bogato zdobione suknie, mocne pachnidła i mnóstwo biżuterii a współcześnie to raczej krótka spódniczka, duży dekolt i mocny makijaż a obawiam się że tak wystrojona pani nie przyciąga wzroku panów o podejściu duchowo-matrymonialnym. Pewne rzeczy przez wieki się nie zmieniają Mówiąc inaczej ani w starożytności ani teraz nieskromny ubiór nie był i nie jest dla kobiet dobrym sposobem zdobywania męża, więc akurat te cytaty z Biblii są ok 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
So lut 20, 2010 12:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
To ja w takim uęciu nie rozumiem pytania. Znaczy, nie rozumiem problemu. Dozwolone jest wszystko, co nie krzywdzi drugiej osoby. Nie czyni z niej przedmiotu a podmiot. Co tu wyjaśniać?
|
So lut 20, 2010 20:55 |
|
 |
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
hehe to co było wcześniej Panie Liam
przeczytaj moje posty i Pani Silvy to się dowiesz.
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Pn lut 22, 2010 20:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Czytałem, Panie Goldian. Dalej nie wiem... Ale widać nie muszę. 
|
Pn lut 22, 2010 21:00 |
|
 |
Goldian
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41 Posty: 219
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Tak w skrócie o zgodność pewnych cytatów z bibli z uwodzeniem,czy mniej kontrowersyjnie przyciąganiem drugiej połówki
Np kobiety lubią pewnych siebie mężczyzn,tymczasem mówi się o skromności co zdaje się jakoś wykluczać,ale to było na początku Postu.
_________________ ...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą... ( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach) _______________________________________________________
|
Pn lut 22, 2010 22:00 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
"Zdaje się" - to dobre wyrażenie na ten temat 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pn lut 22, 2010 22:26 |
|
 |
ateista1993
Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39 Posty: 227
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
/.../Usunąłem wypowiedź. Proszę pisać na temat, bez jaj i zgodnie z regulaminem tego działu: viewtopic.php?p=391630#p391630 jumik
|
Cz mar 18, 2010 20:20 |
|
 |
absurdalna
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 8:20 Posty: 94
|
 Re: Uwodzić po Chrześcijańsku
Chciałabym, żeby mnie ktoś pouwodził po chrześcijańsku... Mam już dość zboczonych zaczepek czy pustych rozmów o niczym. 
|
Pt mar 19, 2010 16:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|