Patałachów na różne stanowiska różne osoby wybierał - i wybierać będą.

Można podawać dowolne przykłady, z każdej strony.

Więc nie ma co SPECJALNIE podkreślać iż wybrał go zmarły, bo raczej wiadomo czemu to służy i jakie intencje przyświecają w tym momencie Alus na zasadzie "Jaki prezydent taki zamach" lub "Jak prokurator taki.................... "

osiris, ja chyba zaczne wyszukiwac w twoich tekstach (takze tych z przeszlosci) podobne "zarzuty" w stosunku do politykow, ktorych ty nie lubisz. Czy nie mozesz po prostu powiedziec: Jaroslaw Kaczynski to moj faworyt i nie wazne co mowicie, jest dla mnie aniolem z nieba? W ten sposob powiesz wlasne zdanie i bedzie ci obojetne, czy komus sie J. Kaczynski podoba, czy nie.
A ty za kazdym razem krzyczysz jak to zwolennicy innych politykow napadaja na wszystko: pamiec zmarlych (przeczytales artykul ktory ci podalam?), na ciebie (przypominajac twoje wlasne wypowiedzi w agresywnym tonie) i w ogole na jedynych prawych Polakow (cecha charakterystyczna - slepe uwielbienie PiS-u).

Ja jestem za daleko od kraju, zeby przyczepiac sie do jedynie slusznej partii, obojetnie jak sie nazywa. Ale zauwazam pewne zaslepienie (niestety glownie ze strony zwolennikow PiS-u - moze inni sie bardziej ukrywaja), polegajace na tym, ze na kazda wypowiedz, ktora stawia pod znakiem zapytania postepowanie zywych i umarlych politykow ich partii natychmiast sie obrazaja i zarzucaja rozmowcom wszystko co najgorsze.

A podobno czasy "jedynie slusznej partii" odeszly w sina dal.

Są jednak ludzie z....marmuru?...azbestu?....albo niestety Bilobil w try miga, jesli trudnośc sprawia zapamiętanie dosłownie 4 słów ......"jaka wizyta taki zamach"
I kto non stop pogrywa zmarłymi.......
A jedyna moja intencja to ukazanie, że nawet ludziom, którym zaufał śp. L. Kaczyńskie nie potraficie ani krzty zaufać.

I to jest Twój argument w rozmowie, że dokładnie nie przytoczyłem słów choć dokładnie na to samo wychodzi i prześwietlały tej wypowiedzi identyczne intencje zdezawuowania osoby Prezydenta.
Ale niektórzy nie rozumieją tych niuansów lub udają idiotów.
Jeżeli ALUS chcesz zniżyć naszą dyskusje do wytykania sobie literówek i czeskich błędów (oraz jak to dokładnie leciało) to ja na to się nie piszę.
Oddałem sens tej wypowiedzi i to wystarczy, ale z braku sensownych argumentów trzeba było czegoś się chwycić jak pijany płotu co właśnie uczyniłaś.
Lecisz teraz Palikotem, niesiołowszczyzną i Kurskim na raz a do tego trup się ściele gęsto.
Żenada!!!



Pomyliłaś tematy

To nie są niuanse, ale zamierzone złośliwości

Akurat nie ja szukałam w google literówki "kraku"

Kurskim???....wszak z PiS nikt się nie poniży do poziomu Palikota i Niesiołowskiego.

A co z twom zaufaniem do wyborów śp. L. Kaczyńskiego ? - bo nie o głupi plakacik chodzi, ale o kwestię zasadniczą ZAUFANIE.

Mnie tylko ciekawi w świetle zachowań polskiego rządu kiedy TUSK weźmie ślub w cerkwi, bo kościół już zaliczył mimo tego iż jest agnostykiem.
Cała polityka obecnego rządu jest poddańcza w stosunku do Rosji, więc ciągle pozostają pytania bez odpowiedzi jak to się ma do katastrofy.

osiris, a mozesz nas oswiecic, jaka polityka rzadu bylaby sluszna?
Napad na prokurature w Rosji i kradziez czarnych skrzynek?
Wywoz zwlok do Polski (nie wiadomo w jaki sposob) i ich sekcja i identyfikacja w kraju?
Zabezpieczenie miejsca wypadku przez naszych komandosow (zrzuty spadochronowe na terenie "wroga" i walka do ostatniego zywego komandosa, albo do przetransportowania wszystkich szczatkow z placu tragedii do Polski)?

Z tego co wiem:
- polscy prokuratorzy mogli byc od poczatku przy wszystkich sprawach zwiazanych z tragedia
- identyfikacja zwlok odbywala sie z udzialem polskich specjalistow (no chyba ze pani minister Kopacz jest podstawiona)
- polska "czarna skrzynke" oddano nam od razu
- teraz fachowcy rosyjscy i polscy jada razem do USA w sprawie amerykanskich systemow i urzadzen
- itd itd

A teraz wyobraz sobie, ze spada u nas w Warszawie samolot z wysokimi dostojnikami rosyjskimi i przyjezdzaja rosyjscy prokuratorzy i mowia: wara wam od naszych obywateli, zabieramy wszystko do nas. Spodobaloby ci sie? Czy tez bys krzyczal: znowu chca cos ukryc! Tylko Polacy maja prawo to badac!

Król Zygmunt August powiedział: "nie jestem panem waszych sumień"....a Ty uzurpujesz sobie takie prawo - z czyjego nadania?
Uczyniłeś klasyczny dla siebie myk - pytam o zaufanie do prokuratora a Ty o slubach D. Tuska.

Jedno jest pewne .Służalczość obecnie rządzącej ekipy wobec Rosjan widoczna jest przez wszystkich, z wyjątkiem fanów platformy i tych co czerpią korzyści z rządów tej partii.
Udostępnienie treści czarnych skrzynek opinii społecznej i przede wszystkim rodzinom ofiar, to minimum co powinni zrobić Rosjanie.
Tchórzliwy Tusk i cała reszta boją się Rosjan uraziić.
To woła o pomstę do nieba!!!!!!

Alus, będę pisał co mi się rzewnie podoba z teoriami spiskowymi włącznie i nie będę czekał na Wasze zezwolenie i przyzwolenie.
A co do Kamala (czy też Kamali - jak to się odmienia żeby nie popełnić faux pas?) nie pisz w zacietrzewieniu głupot.


Gita2 jesteś w błędzie, nie przez wszystkich. Miłość do PO (lub koniunkturalizm) zaślepiła niektórych na tym forum.

Jeśli idzie o Alus to oczywiście koniunkturalizm, nie wyobrażam sobie, aby w Polsce sympatię do tej partii wyrażano z innych powodów, no może jeszcze głupota, ale procent tych otumanionych?
Trudno powiedzieć jaki.

Wklejam link do znamiennego artykułu.
Nie widzę w nim żadnych teorii spiskowych oprócz znakomitych spostrzeżeń.
Jeżeli nie zgadzacie się z tym artykułem to wykażcie gdzie autor kłamie lub nagina fakty.
Kłamstwo smoleńskie
W świetle tego artykułu intencje naszego rządu wyglądają bardzo nieciekawie.
Pcha się na usta pytanie co chce uzyskać przez to TUSK, lub czym szantażuje go Putin?

Kamala przypuszczam że to żart. Gdyby u nas robił się samolot z wysokimi dostojnikami rosyjskimi i okazałoby się, że może pas był za krótki lub żarówka wykręcona przywitalibyśmy samoloty i czołgi, a nie prokuratorów. A nasz polski rząd boi się poprosić Rosję o cokolwiek - przecież moglibyśmy ich urazić. Do Polski wracają trumny, a nasze władze o uściskach. Jeszcze nie wiadomo kto i co, a media już pompują w nas atmosferę cudownego pojednania. O czym my mówimy?

Wedle wielbicieli PO o pojednaniu polsko-radzieckim.
Wzruszyłem się do łez.
Jeszcze pół biedy z tym pojednaniem, ale żeby się to nie przerodziło w przyjaźń po wsze czasy, bo ku temu to zdąża.
Mieliśmy już takie transparenty na pochodach pierwszomajowych - pamiętacie?