| Autor |
Wiadomość |
|
tarantula
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2005 20:37 Posty: 6
|
jestem za spowiedzia w cztery oczy poza kratkami konfesjonału ale czasami i konfesjonał jest "dopuszczalny"
_________________ może coś bez sensu plotę "Boże znasz moja głupotę"
|
| Cz wrz 22, 2005 16:45 |
|
|
|
 |
|
michal_89
Dołączył(a): Wt maja 10, 2005 10:26 Posty: 52
|
A to można w konfesjonale bez formułki?  Zdziwiony jestem, bo mi zawsze tzn. od drugiej klasy podstawówki wmawiano, że jak nie znam formułki, to żebym do konfesjonału nie podchodził...
_________________ ...Tobie ufam i bać się nie będę...
|
| Cz paź 20, 2005 14:18 |
|
 |
|
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Powiem Ci, że wiele zależy od księdza jaki Cię spowiada i od Ciebie
_________________
|
| Cz paź 20, 2005 15:38 |
|
|
|
 |
|
kamionka
Dołączył(a): Wt wrz 20, 2005 16:41 Posty: 10
|
Wszystko można :] Szczególnie jak się zna x. A ja, cóż... Mi brakuje odpowiedzi: za każdym razem inaczej. Dla mnie każda spowiedź jest inna, ma swoją historię i do czegoś prowadzi... Jedna w konfesjonale na Jasnej Górze a druga w cztery oczy w środku lasu na obozie harcerskim... Nie mówiąc już o łódce, samochodzie :] i wielu innych dziwnych miejscach... I nie wyobrażam sobie, żeby któraś z nich miała się odbyć gdzie indzej. Ja nie wybieram, Jezus wybiera za mnie i mnie zaprasza...
_________________ "Być radosnym, dobrze czynić i wróblom pozwolić ćwierkac to najlepsza filozofia" św. Jan Bosko
|
| Cz paź 20, 2005 20:39 |
|
 |
|
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
opcja:inne, bardziej z marzen niz realnego swiata:spowiedz ogolna/powszechna.
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
| Pt paź 21, 2005 13:45 |
|
|
|
 |
|
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Formułka pomaga, kiedy się jest zdenerwowanym, a z kolei sama rozmowa bez frmułek bardzo pomaga. Spowiedź w 4 oczy( bez konfesjonału) jest trudna, bo ciężko tak mówic, przychodzi jakiś wstyd, czasem i konfesjonał pomaga.. Ztąd dałam 1 lub 2 forma.
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
| N paź 23, 2005 9:41 |
|
 |
|
MaBi
Dołączył(a): Śr paź 12, 2005 13:48 Posty: 249
|
Spowiedź powszechna jest jak najbardziej realna - na początku każdej mszy - gładzi ona grzechy lekkie.
Dla mnie ważna jest rozmowa, w cztery oczy, niekoniecznie długa. Ale jak mój spowiednik nie ma czasu, to oczywiście idę do konfesjonału w innym kościele. "Formułka" jest mi potrzebna o tyle, żeby ksiądz wiedział, że skończyłam wymieniać grzechy i żałuję za nie. Bóg wie, jak jest, ale ważne by to wyznać.
|
| Pn paź 24, 2005 15:14 |
|
 |
|
Kwiatuszek
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36 Posty: 57
|
O wiele bardziej wole rozmowe a zarazem spowiedz z moim spowiednikiem.Mam tyle pytan a on mi na nie wszystkie odp. i to jest dla mnie cudownie.Ostatnio nawet Ksiadz pobłogosławił mnie i pomodlil się nademną .
_________________ Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !
|
| Pn kwi 17, 2006 14:02 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
"Prowadzi" w ankiecie rozmowa w cztery oczy
Dobrze 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Wt kwi 18, 2006 8:06 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Czemu dobrze? Czemu według Ciebie lepsza jest spowiedź poza konfesjonałem?
Lata całe spowiadałam się w konfesjonale, od jakiegoś czasu raczej poza, ale nie widzę porażającej przewagi tej drugiej formy. Tak naprawdę żadnej przewagi nie widzę - może oprócz tego, że wygodniej się siedzi niż klęczy
Zakładając, że mamy tyle samo czasu, tego samego spowiednika itd - w czym konfesjonał ma być gorszy?
A w ankiecie nie głosowałam. Do żadnej odpowiedzi nie jestem przekonana.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt kwi 18, 2006 11:13 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Anguo - męczące jest ze strony niektórych na tym forum zawsze dopytywanie "dlaczego". Bo dla mnie jest lepsze - i to musi Twej ciekawości wystarczyć 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Wt kwi 18, 2006 13:39 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Twoja radość z wyników ankiety sugeruje, że taka forma jest lepsza nie tyle dla Ciebie osobiście, co dla wszystkich. I to mnie zainteresowało - co takiego jest w tej formie, że wszyscy powinni ją preferować.
A jak nie chcesz pisać, co Ty wolisz, to trudno. Choć szkoda zarazem 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt kwi 18, 2006 14:42 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Kolejny zbyt daleki wniosek. Eh, Anguo, popracuj nad sobą.
Ja się cieszę, że trochę ludzi podziela mój punkt widzenia na tę kwestię. Nie musisz się z nim zgadzać.
Napisałem już, co wolę. Wolę spowiedź w formie rozmowy. Odpowiedziałem - a rozwijać tego nie muszę, więc uszanuj to 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Wt kwi 18, 2006 15:09 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dyskusja: dlaczego w konfesjonale lub nie- znajduje się tutaj: viewtopic.php?t=4192
|
| Wt kwi 18, 2006 16:06 |
|
 |
|
załamana
Dołączył(a): Cz kwi 29, 2010 20:11 Posty: 16
|
 Re: Forma spowiedzi
Zaznaczyłam opcję nr 3. W ostatnim czasie kilka razy spowiadałam się poza konfesjonałem. Były to wyjątkowe spowiedzi. Niby nic takiego, ale jednak... Nabrałam chyba jakiegoś sentymentu do tej formy (co nie znaczy, że nie będę się już spowiadać w konfesjonale). Prosiłabym tylko o małe wyjaśnienie. Nie rozumiem, jak miałaby wyglądać spowiedż "na żywca = zwykłą rozmową". Co to wg Was znaczy? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Przecież spowiedź to sakrament, musi mieć swoją formę. A rozmowa to rozmowa. Chyba że chodzi po prostu o rozszerzoną i nieco mniej sformalizowaną naukę pokutną. Proszę osoby, które spowiadają się bez formułek, żeby napisały, jak to wygląda (jeśli to nie jest zbyt osobiste). Ja jak pierwszy raz poszlam do takiej nietypowej spowiedzi, to nie bardzo wiedziałam, jak się zachować. Ale ksiądz powiedzial po prostu:" no, to od początku", więc zaczęłam:" ostatni raz..." itd. I potem też tak robilam. Czasami ewentualnie modyfikowałam nieco niektóre formułki, żeby było bardziej " od serca", ale pilnowalam, żeby treść była ta sama. Ksiądz też się pilnował, żeby unikać dygresji i schodzenia na pogawędkę. A jak chcę z księdzem porozmawiać to proszę o rozmowę. Poza spowiedzią.
_________________ Cierpienie twe pójdzie w niepamięć, jak deszcz miniony je wspomnisz. Życie roztoczy swój blask jak południe, mrok się przemieni w poranek. (Księga Hioba rozdz. 11)
|
| Pt maja 07, 2010 19:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|