Jaki niby obelisk do nieba?? Gdzie??

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... caid=1ae87
http://files.gadu-gadu.pl/obelisk-wiern ... b6316b.jpg
http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiek ... 510888.jpg
http://wobroniekrzyza.files.wordpress.c ... _wer5b.jpg
Co do krzyża i zadymy pod nim to chyba linków Ci nie trzeba?

Jak się pytam, gdzie jest ten obelisk postawiony zanim skonsultowano się ze wszystkimi rodzinami. Nie interesują mnie jakieś projekty rzucane przez nie wiadomo kogo, o których za to wiadomo, że nigdy nie zostaną zrealizowane. Na razie jedynym obeliskiem, o jakim można powiedzieć, że prawdopodobnie będzie postawiony, będzie pomnik stawiany przez rząd i prezydenta, co do którego nie ma nawet szans oczekiwać, że będzie skonsultowany ze wszystkimi rodzinami (patrząc na to, jak konsultowano tablicę i przeniesienie krzyża).

Johnny, na jakim Ty śiwecie zyjesz? Od miejsięcy toczy się batalia o pomnik pod pałacem. Godny pomnik, nie jakies pitu pitu tabliczki. To jest jeden z projektów, na razie "oficjalnie" zaakceptowany przez obrońców pomnika i przez nich na Krakowskim reklamowany i popierany przez panią Gosiewską. Mi jednak chodzi o samą ideę pomnika własnie tam, pod pałacem (swój sprzeciw wobec miejsca głosiły juz rodziny pani Szymanek-Deresz i pana Sariusza-Skąpskiego).
Skoro Jarosław Kaczyński i jego otoczenie urządza sobie czarne marsze na środku miasta i krzyżem pod pałacem niejako "firmując" żałobę w Polsce, nadając jej ton to na jakiej podstawie Ty odbierasz rodzinom 27-miu ofiar mozliwośc zainicjowania ich własnego pomysłu na upamietnienie ICH bliskich?

Ciekawe rzeczy opowiadasz, bo ja wcześniej słyszałem, że we wszystkich bataliach pod Pałacem chodzi tylko o Lecha Kaczyńskiego, a nie o wszystkie ofiary, a nawet nie o niego, tylko o to, żeby odebrać Komorowskiemu prawomocność bycia prezydentem ?

O ile wiem, inicjatywa z zabraniem krzyża była skierowana do wszystkich rodzin. Ciekawe więc, dlaczego za pośrednictwem mediów, a konkretnie pierwszej strony Gazety Wyborczej, którą osiągnięto poprzez zaproszenie pani prezydentowej ? Jest oczywiste, że rodziny ofiar są podzielone według politycznego klucza. Ja się zastanawiam tylko, dlaczego zarzut z tego powodu czyni się tylko jednej z tych grup ?

Tak, Johnny, i dlatego uważam, że zyjesz na innym swiecie a teraz na siłe próbujesz nagiąć fakty.

Prawda jest taka że rodziny pilegrzymkę zaproponowały, o pomniku postanowiono juz dawno temu i cały czas żąda się go pod pałacem (bo inaczej...).


Choćby dlatego, ze inicjatywa Ewy Komorowskiej skupia się na rodzinach ofiar a nie na społeczeństwie, niczego nam, jako Polakom, nie narzuca, nie każe nam popierać idei pomników, tablic i kolejnych wielkich zaszczytów i na siłe opłakiwac ludzi z tego samolotu pod siedzibą najwyższego urzędnika w państwie.

Ja wiem tylko o jednym "postanowieniu" co do pomnika - postanowieniu Komorowskiego! Nie wiem nic o żadnym innym. Co mnie obchodzi, przepraszam, co postanowiła Gosiewska? Postanowienie powzięte bez konsultacji z wszystkimi rodzinami ofiar powinno być traktowane jako nieistniejące. Niestety, trudno w ten sposób traktować postanowienie osoby mającej władzę, by postanowienie zrealizować.



Przepraszam bardzo, nikt mi niczego nie narzucił, nikt mi niczego nie kazał popierać, nikt mi nie kazał oddawać żadnych zaszczytów, nikt mi nie kazał niczego na siłę opłakiwać, a najwyższy urzędnik w państwie lepiej niech się sam zacznie martwić o swój interes, bo mu to kieprawo na razie wychodzi.

Johnny, tak naprawdę nie interesuje mnie w jaki sposóbb rodziny ofiar zechcą przeżywać żałobę. I uważam, ze to nie powinno nikogo obchodzic, nie powinno byc poddawane ocenie. POd jednym warunkiem - że nie wciągają w swoje nieszczęscie na siłe społeczeństwa, niczego na nim nie wymuszają. Wyprawa do Smoleńska, nawet części rodzin jest tylko i wyłacznie ich inicjatywą, nie wiąże się z nim stawianie pomników, blokowanie ulic i tak dalej. Dlatego nie widze problemu. Słuchałam pani Ewy i uważam, zę mówiła o swojej propozycji w wywazony sposób - przekonywała a nie namawiała do swojej "wizji" pojednania i wspólnego przeżycia pół-rocznicy w miejscu śmierci. Pani Małgorzata Szmajdzińska powiedziała ze ona pojedzie na pielgrzymkę ze swoimi dziećmi, ale pociągiem, na latanie samolotem nie jest jeszcze gotowa (moze nigdy nie będzie?) i to nie powinno nikogo dziwić. To sa bardzo delikatne sprawy i należy je rozpatrywac indywidualnie.
Jak na razie problem stanowi tu pomysł zabrania krzyża. To moim zdnaiem powinno byc omione z tymi, którzy krzyz na miejscu ustawili czyli z harcerzami. Ustalanie czegokolwiek między rodzinami 96 tak róznych od siebie ludzi w tym momencie jest niemozliwe.
Drugi problem, o wiele moim zdaniem mniejszy, stanowi obecność Anny Komorowskiej.Mniejszy, a moim zdnaiem to żaden problem. Jest pierwsza Dama czy to się komus podoba czy nie i powinna pomagac w takich sytuacjach tym, którzy o to poprosza (gdyby to był samolot pewnien turystów nie zdziwiłabym się gdyby rodziny ofiar poprosiły ją o wsparcie). A że jej mąż został wybrany z rmienia PO... To już niektórzy powinni sobie "przegryźć" i wreszcie zaakceptować.

A cały Twoj post, z którym w częsci mogę się zgodzić dlatego, ze rzeczywiście nie należy niczego narzucac odgórnie i szantażować świetnie wpisuje się w ten temat. Tylko nie tak jakbys chciał.
Potwierdza jeszcze jedno - z wszelkimi pomnikami, hołdami, tablicami i tak dalej powinno sie poczekac przynajmniej rok po tragedii. Albo jak Amerykanie z pomnikiem Kennedy'ego (wciąż czekają).

A oto apel ludzi, którzy chcą, aby naród zapomniał o poległych pod Katyniem:
http://rzetelnosc.org.pl/apel-w-sprawie-pomnika-ofiar-katastrofy-smolenskiej.php

Wszystkie media miały prawo zamieszczać apel wydany w formie listu otwartego.
http://www.tvn24.pl/-1,1672942,0,1,rodz ... omosc.html
Dlaczego tylko jednej czyni się zarzut?....bo partia z którą związane jest ta grupa, od kilku lat ujawnia konflktowość, niechęć do kompromisów, porozumień.
I instrumentalne traktowanie krzyża jako "substytutu pomnika", a kaplicę w której naród oddawał hołd parze prezydenckiej nazywa magazynem

Świetny sposób na darmowe zbieranie danych adresowych o internautach.
Podajesz jak usłużny idiota swój e-mail oraz imię i nazwisko i potem nie płacz że zasypuje Ciebie spam.


Dlaczego kłamiesz w żywe oczy aby spotęgować i dodać dramatyzmu swojej wypowiedzi?
Cześć i hołd oddawano w sali kolumnowej bo tam były wystawione trumny.
Naprawdę nie mam czasu aby prostować wasze kłamstwa i manipulacje które są głównym orężem elektoratu i polityków PO.
Po kiego grzyba mieli łazić po kaplicy obywatele?


Podczas kadencji LK praktycznie cała PO nie przegryzła tego i atakowała po chamsku urzędującego Prezydenta a TY nagle wyjeżdżasz z takim naiwnym apelem.

Nie kłamię...pokręciłam - przepraszam.
Trumny pary prezydenckiej stały w sali kolumnowej.
Ale trumna ze zwłokami śp. L. Kaczyńskiego do czasu przywiezienia zwłok śp. M. Kaczyńskiej spoczywała w kaplicy pałacu prezydenckiego.

Nie wkopuj się niepotrzebnie dalej bo co to zmienia?
Czy tam przychodziły tłumy oddawać hołd?
Nie brnij w manipulację, bo to niegodne.


I tak właśnie działa piar PO.
Poślą kłamstwo w świat i potem sprostują na ostatniej stronie której nikt nie czyta i kłamstwo sobie dalej funkcjonuje.
Osoba - czy dana grupa obywateli - dotknięta tym kłamstwem nigdy już nie uzyska satysfakcji.

A wiesz dlaczego jest niemożliwe? Doprowadziło do tego na pewno wiele czynników, ale decydującym był sposób prowadzenia kampanii prezydenckiej przez Komorowskiego - o którym sam pisałem w jej trakcie sporo (nie chce mi się tego wszystkiego przypominać), a wszyscy już chyba zapomnieli, że miała ona miejsce tuż po tragedii, kiedy ludzie niekoniecznie utożsamiający się z jego ugrupowaniem byli szczególnie wrażliwi na ciosy.



Ja nigdzie nie napisałem, że to problem. No, może jedynie taki, że, jeżeli o mnie chodzi, najpierw próbowałbym osobiście i bez udziału mediów skonsultować ten pomysł z każdą rodziną, zanim wezwałbym imiennie kogokolwiek z zewnątrz.



Prezydentury Lecha Kaczyńskiego niektórzy nie tylko nie przegryźli i nie zaakceptowali, ale do samego końca dawali temu głośno wyraz ("inicjatywami" typu "do końca prezydentury Lecha Kaczyńskiego pozostało.."). Niech się teraz nikt nie dziwi, że druga strona odpłaca tym samym. W pełni sobie na to zasłużyli, zarówno on sam, jak i całe jego towarzystwo. A mnie nikt nie będzie dyktował, co mam akceptować. Pierwszy założę sobie do sygnatury banner "do końca prezydentury Komorowskiego pozostało..", jeżeli tylko się pojawi, w co wątpię (Komorowskiego można wprawdzie wśród "porządnych ludzi" nie lubić, ale jawne kontestowanie go jest, w przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego, niemodne i nigdy nie będzie modne, żadnych tego typu inicjatyw nie przewiduję).



Więc przypominam po raz kolejny, że tego pomnika jeszcze nie ma (odnoszę wrażenie, że bez przerwy piszesz o nim tak, jakby już stał lub choćby był przesądzony) i wydaje się mało prawdopodobne, by powstał przed upływem roku.

Tłumy sa miernikiem godności człowieka?....nie chce Ci przytaczać nazwisk tych, których tłumy wielbiły...
Chcę tylko uzmysłowić, że kaplica, która godna była dla umieszczenia ciała śp. prezydenta, w momencie wstawienia do niej krzyża stała się już magazynem.



Tiaaaa....albo "prawdomównym" którzy nie wykonują wyoków, nie przyznają się do ewidentnego kłamastwa, a zajęcie samochodu obieszczaja reżimowym zagraniem ....ale tak działa tylko PiS

Kali???.....Tobie wolno kontestowac Komorowskiego, innym nie wolno Kaczyńskiego???
Wałęsa. Kwaśniewski, Komorowski, nie posiadają moralnego prawa do prezydentury....jedyny sp. Kaczyński miał???