Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialnych
| Autor |
Wiadomość |
|
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Ja szukam dla siebie jakiejś wspólnoty. W sumie sama nie wiem czego chcę, tego, co chce Bóg też nie wiem. Byłam mocno zaangażowana w Odnowę, obecnie już w ogóle tego nie czuję. Neokatechumenat odpada jestem zbyt niepokorna i na tę chwilę wcale nie chce być inna. Z resztą to dla mnie za mocno odjechane. Kółka różańcowe czy tym podobne to chyba jednak nie ten wiek;) Potrzebuje czegoś rozwijającego duchowego, ale raczej nie bazującego na emocjach itd. Sama ich sobie dostarczam wystarczająco;)
Zgadzam się z Silvą, że nowe osoby w ukształtowanej wspólnocie są kłopotliwe. Zatrzymują ją, ale właściwie Duch wieje kędy chce, więc czy ktoś może decydować za Niego?
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
| Pn lis 22, 2010 14:07 |
|
|
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Ale z drugiej strony Duch też ukształtował hierarchię Kościoła i taki kształt wspólnot (w tym neo) jakie one mają. Nie popadajmy w zielonoświątcyzm  Ja idąc do neo też byłam niepokorna, i chyba mi nie przeszło  Negowałam wszystko co się dało a tak w ogóle to wcale nie zamierzałam w tej wspólnocie zostawać 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Pn lis 22, 2010 14:47 |
|
 |
|
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Mi nie chodzi o negacje. O... , może zostanę zielonoświatkowcem  Nie będę się w to wgłębiać. W każdym razie szukam czegoś innego.
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
| Pn lis 22, 2010 15:22 |
|
|
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Jeśli Odnowa ci nie odpowiada to zielonoświątkowcy również - to taka odnowa do kwadratu. Bardzo niezdrowego kwadratu. Tak więc raczej się nie martwię że wpadniesz w tę herezję, sądząc po wpisach na forum jesteś rozsądną osobą 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Pn lis 22, 2010 18:28 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Silva napisał(a): zielonoświątcyzm Pentekostalizm - od Pięćdziesiątnicy.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Pn lis 22, 2010 23:10 |
|
|
|
 |
|
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
Zielonoświątkowcy pojawili się 50 lat przed Odnową w Duch Świętym. A ODS jest własnie katolicką odpowiedzią na jedno z dwóch najbardziej ekspansywnych wyznan XX-wieku czyli własnie Zielonoświątkowców. Podobnie jak Neokatechumenat (także powstały w latach 60-tych) jest katolicka odpowiedzią na drugą najbardziej ekspansywną religię - Świadków Jehowy.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
| Wt lis 23, 2010 15:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
arcana85 napisał(a): Zielonoświątkowcy pojawili się 50 lat przed Odnową w Duch Świętym. A ODS jest własnie katolicką odpowiedzią na jedno z dwóch najbardziej ekspansywnych wyznan XX-wieku czyli własnie Zielonoświątkowców. Podobnie jak Neokatechumenat (także powstały w latach 60-tych) jest katolicka odpowiedzią na drugą najbardziej ekspansywną religię - Świadków Jehowy. ŚJ to dzieło pastora, Neo zainicjował hiszpański malarz, osoba świecka. O ile ŚJ od zarania mieli stworzone przez pastora struktury, formy, to Neo wypracowało je przez lata z dużą dozą nieufności ze strony instytucjonalnego Kościoła.
|
| Wt lis 23, 2010 16:22 |
|
 |
|
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
Alus napisał(a): arcana85 napisał(a): Zielonoświątkowcy pojawili się 50 lat przed Odnową w Duch Świętym. A ODS jest własnie katolicką odpowiedzią na jedno z dwóch najbardziej ekspansywnych wyznan XX-wieku czyli własnie Zielonoświątkowców. Podobnie jak Neokatechumenat (także powstały w latach 60-tych) jest katolicka odpowiedzią na drugą najbardziej ekspansywną religię - Świadków Jehowy. ŚJ to dzieło pastora, Neo zainicjował hiszpański malarz, osoba świecka. O ile ŚJ od zarania mieli stworzone przez pastora struktury, formy, to Neo wypracowało je przez lata z dużą dozą nieufności ze strony instytucjonalnego Kościoła. Pisząc 'katolicka odpowiedź' nie miałem namyśli że Instytucja Kościoła z góry wymyśliła Neo. Ruchy oddolen w kościele maja to do siebie że są 'oddolne'  I nie chodziło mi bynajmniej o formy organizacyjne ale treść religijności. Odnowa są to wspólnoty charyzmatyczne, oddziaływanie DŚ, mówienie językami, mistycyzm, etc. jak u Zielonoświatkowców. Neo to stawianie na znajomość Biblii, uczenie 'pierwotnego chrześcijanstwa', nastawienie na ewangelizacje innych tak jak ŚJ. W latach 60-tych narodziły się w łonie Kościoła społeczności które 'pozazdrościły' wyżej wymienionych cech zielonoświątkowcom i ŚJ ale chicały realizować je w ramach Kościoła i w uni z nim. I to doprowadziło do powstania i rozwoju tychrze ruchów.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
| Wt lis 23, 2010 16:33 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
arcana85 napisał(a): Zielonoświątkowcy pojawili się 50 lat przed Odnową w Duch Świętym. Nawet wcześniej, jeśli za datę powstania Odnowy przyjmie się koniec lat 60-tych (1967). arcana85 napisał(a): A ODS jest własnie katolicką odpowiedzią na jedno z dwóch najbardziej ekspansywnych wyznan XX-wieku czyli własnie Zielonoświątkowców. I opłaciło się. arcana85 napisał(a): W latach 60-tych narodziły się w łonie Kościoła społeczności które 'pozazdrościły' wyżej wymienionych cech zielonoświątkowcom i ŚJ ale chicały realizować je w ramach Kościoła i w uni z nim. I to doprowadziło do powstania i rozwoju tychrze ruchów. Jednak gdyby nie odpowiednie decyzje góry dające odpowiednie "przedpole", to do powstania tych ruchów (w ramach Kościoła) by nie doszło.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Wt lis 23, 2010 17:54 |
|
 |
|
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
Elbrus napisał(a): arcana85 napisał(a): Zielonoświątkowcy pojawili się 50 lat przed Odnową w Duch Świętym. Nawet wcześniej, jeśli za datę powstania Odnowy przyjmie się koniec lat 60-tych (1967). Przyjmując 1910 za poczatek Zielonoświątkowców to rzeczywiście prawie 60.  Elbrus napisał(a): arcana85 napisał(a): W latach 60-tych narodziły się w łonie Kościoła społeczności które 'pozazdrościły' wyżej wymienionych cech zielonoświątkowcom i ŚJ ale chicały realizować je w ramach Kościoła i w uni z nim. I to doprowadziło do powstania i rozwoju tychrze ruchów. Jednak gdyby nie odpowiednie decyzje góry dające odpowiednie "przedpole", to do powstania tych ruchów (w ramach Kościoła) by nie doszło. Zgadza się.
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
| Wt lis 23, 2010 21:55 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
arcana85 napisał(a): Przyjmując 1910 za poczatek Zielonoświątkowców to rzeczywiście prawie 60.  Wikipedia podaje, że był to rok 1901 (wylanie Ducha na uczniów szkoły metodystycznego pastora Parhama), ale tak właściwie ruchy o podobnym charakterze (przebudzeniowe i charyzmatyczne) istniały znacznie wcześniej. Zielonoświątkowcy położyli tylko w innych miejscach pewne akcenty.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Śr lis 24, 2010 10:04 |
|
 |
|
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
Elbrus napisał(a): arcana85 napisał(a): Przyjmując 1910 za poczatek Zielonoświątkowców to rzeczywiście prawie 60.  Wikipedia podaje, że był to rok 1901 (wylanie Ducha na uczniów szkoły metodystycznego pastora Parhama), ale tak właściwie ruchy o podobnym charakterze (przebudzeniowe i charyzmatyczne) istniały znacznie wcześniej. Zielonoświątkowcy położyli tylko w innych miejscach pewne akcenty. Przestawiła mi się jedynka z zerem.  Oczywiście masz rację. jak byś nie zauwazył to dokończyłem odpowiedz w watku: viewtopic.php?f=27&t=26665&start=255Pozdrawiam
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
| Śr lis 24, 2010 10:54 |
|
 |
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
czytałem statut neo dobrze ze papież kazał przyjmować komunie na stojaco a nie jak dotej pory było na siedząco
ale właściwa postawa to jest na klęcząco tak nas uczył anioł dzieci w Fatimie w akito
|
| Cz sty 06, 2011 15:07 |
|
 |
|
tuti
Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 16:33 Posty: 107
|
 Re: Neokatechumenat a nauka o przywiązaniu do dóbr materialn
Nie patrzcie kochani, na zielonoświątkowców taką samą miarą jak na ODS bo to coś zupełnie innego. Są zbory, które trudno nazwać nawet w popularnym tego słowa znaczeniu "charyzmatycznymi". Uznają oczywiście naukę o charyzmatach, ale we wspólnocie nie zobaczysz mowy językami, proroctw czy nawet modlitwy wstawienniczej za chorych. W Polsce do niedawna istniały tzw zbory "prostaków" takich zielonoświątkowych amiszów, bardzo konserwatywne, ciche, pachnące reformowanymi baptystami, pozostałością po nich jest Ewangeliczna Wspólnota Zielonoświątkowa. Zbory są bardzo autonomiczne, dlatego spotkacie baptystyczne zbory przepełnione Duchem i nauką o darach, ale również Zielonoświątkowe z "małym temperamentem". Kościoły Ewangeliczne powinny być przede wszystkim Chrystocentryczne. Jezus na pierwszym miejscu - w nauczaniu, uwielbieniu, modlitwie.
Żeby to nie był taki zupełny offtop to powiem, że Neoni są najwspanialszą wspólnotą Kościoła Katolickiego. Znam osoby będące już 20 lat na Drodze i prowadzą życie prawdziwe przy Bogu. Pełne poświęcenie dla Pana!
Czy ja wiem czy pochodzą od ŚJ? Wątpliwe. Taka judaizacja chrześcijaństwa ma mało wspólnego z Towarzystwem Strażnica. Jest to raczej generalny odzew katolicki na ewangeliczny powrót do korzeni chrześcijaństwa.
_________________ Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Jer 29:11
|
| Pn sty 10, 2011 22:52 |
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Przywiązanie do dóbr materialnych
Cytuj: zielonoświątcyzm  Ten  jest tutaj bardzo ważnym elementem, oznacza bowiem lekką ironię względem tak zwanych "zielonoświątkowców". W innych rozmowach o pentekostalizmie ową ironię zawieram zazwyczaj w słowie "zieloni", ale tutaj to określenie nie bardzo mi pasowało do kontekstu. (Jak widać nie pałam wielką miłością do Kościołów zielonoświątkowych, zwłaszcza tych radykalnych). I śmiem poważnie wątpić, żeby neokatechumenat miał jakiekolwiek powiązania z tzw. świadkami Jehowy. Kiko, młody, gwałtownie nawrócony malarz, idąc z gitarą do slumsów na pewno nie myślał "a teraz zreformuję Kościół na wzór tych elegancików z Brooklynu". A to właśnie był początek neo i ta prostota w neo pozostała. Możecie mi wierzyć, ostatnio miałam dużo do czynienia ze świadkami Jehowy (łącznie z udziałem w ich spotkaniu) a w neo byłam 3 lata i ręczę, że nie ma właściwie żadnych podobieństw w formacji, celach czy stosowanych metodach. A tak w ogóle to znalazłam w necie fajny tekst o powstaniu neokatechumenatu: Cytuj: Dawno temu, w Hiszpanii, żył sobie malarz imieniem Franciszek. Zdolny nawet, nagradzany. Zdarzyło mu się nawrócić. Radykalnie. Bliźnich dostrzegł, miłością braterską począł darzyć. Wszedł w środowiska, jak to się ich dziś nazywa, wykluczonych. O Bogu im mówił, o Kościele - Cyganom, włóczęgom, bezdomnym.
Pewnego razu zaprowadził grupę tych swoich ubogich braci na Mszę św.
A tam akuratnie siedzieli w ławkach donowie i donie. Mantille na głowach, wachlarze, krawaty, zegarki, wody kolońskie. Wypraktykowana latami nabożność (w każdym razie na zewnątrz wyglądało to na nienaganną pobożność).
Tymczasem franciszkowa czeredka... jakby to ładnie powiedzieć... wprost przeciwnie. Sukienka plugawa, tzw. chuch, zapachy spod pachy, niepewność, niezgrabność, pochrząkiwanie, drapanie się w zarost, gapienie się po ścianach itede.
Jak to tam dalej dokładnie było, tego się nie dowiedziałem.
Takie były prapoczątki oddolnego ruchu katolickiego zwanego Drogą Neokatechumenalną.
Naprawdę ktoś myśli że COŚ TAKIEGO mogło być wzorowane na bogatych, uczesanych, eleganckich świadkach Jehowy???
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Wt sty 11, 2011 19:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|