Pismo Św. nazywa Piotra pierwszym wśród Apostołów (Mt 10:2).Chrystus zwracając się do Piotra i mówiąc o Kościele nazywa Go Jego opoką "Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą." (Mt 16:18). Podważającym urząd Papieża, zadaję im pytanie :który werset z Pisma Św. gwarantuje Patriarsze Konstantynopola (lub jakiemukolwiek innemu) kierowanie całym Kościołem?
. Jemu to pierwszemu Chrystus dał klucze do Królestwa Niebieskiego, i władzę związywania i rozwiązywania (Mt 16:19). "I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Tertulian (ur.155) o kluczach Piotrowych uczył: "Bo nawet jeśli uważasz, że niebo jest zamknięte, to pamiętaj, klucze do niego Pan powierzył Piotrowi a przez niego Kościołowi". Jeśli chodzi o kwestie dziedziczenia prymatu papieża, to bezpodstawny jest fakt negowania ciągłości tego urzędu. Chrystus polecił budowanie Kościoła i zadanie to musiało wykraczać poza życie Św. Piotra. Jezus przekazał zwierzchnictwo nad Kościołem Św. Piotrowi. Święty Piotr zaś mocą otrzymanej władzy przekazał zwierzchnictwo swym następcom, czyli Papieżom. Dodajmy jeszcze że Pismo Św. potwierdza fakt obecności św. Piotra w stolicy cesarstwa

Patriarcha Konstantynopola (ani jakikolwiek inny biskup prawosławny) o nic takiego się nie upomina.

Wiem że nie. Ale uważają się za równych ( np z Papieżem)

Ja wszedłem na ten dział ponieważ interesują mnie pewne zagadnienia dotyczące Prawosławia , a nie z zamiarem podjęcia polemiki czy debaty katolicko-prawosławnej.
Niestety wyszło jak wyszło

A dlaczego nie mają się uważać za równych, skoro są równymi?
Jeśli ktoś nie zna historii Kościołów chrześcijańskich, to te luki w wiedzy prędzej czy później się ujawniają.

"Istniała ustalona hierarchia Patriarchatów:
1. Rzym (jego patriarcha, tytułowany papieżem, nosił tytuł primus inter pares*)
2. Konstantynopol (tytułowany Patriarchą ekumenicznym)
3. Aleksandria (tytułowany papieżem oraz Patriarchą Aleksandrii i całej Afryki)
4. Antiochia
5. Jerozolima
(...)
W 2006 biskup Rzymu Benedykt XVI zrezygnował z tytułu patriarchy Zachodu."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentarchia
*pierwszy wśród równychTakie bajki to nie nam.

viewtopic.php?p=597037#p597037 viewtopic.php?p=597212#p597212
Nie zależało ci więc tylko na zdobyciu informacji (dział: Ekumenizm),
bo nie zawahałeś się przed natychmiastową kontestacją tego co otrzymałeś w odpowiedzi.
Nie udawaj więc, że samo tak wyszło.

Uzurpuje nieomylność instytucji papiestwa oraz żąda władzy nad całym Kościołem. Co gorsza chce także bezczelnie przymusić wszystkich biskupów i wiernych do przyjęcia heretyckich nauk Rzymu.


Szkoda, że Nieomylny Urząd Watykanu lekceważy sobie postanowienia soborowe. Ah przepraszam, zapomniałem, że przecież papież jest nieomylny i wolno mu wszystko, nawet głosić herezje, co jak widać sprawia Rzymowi niesłychaną przyjemność od blisko 1000 lat.


--> http://ekumenizm.wiara.pl/doc/478795.Pr ... t-piotrowy



Po co więc pytanie o stosunek prawosławia względem papiestwa, a potem "prostowanie" odpowiedzi pudlasza? Pudlasz udzielił jasnej odpowiedzi, która nie wymagała komentarza.

Luter podobne "Bajki " o papieżach głosił. Więc Wy nie jedyni jesteście. Macie retorykę jak Lefebryści
A co do nieomylności- to już od starożytności Rzym był najwyższą instancją odwoławczą. Spójrzcie chociaz na słynny list Klemensa rzymskiego do gmin Chrześcijańskich w poczatku II wieku.

Ja sam tych rzeczy nie wymysliłem, to nie ja wymyśliłem sobie prymat papieski. Mówię jedynie o tym czego mój Kościół naucza.

To w takim razie pytania z innej beczki:
1. Dlaczego w Cerkwiach nie ma figur a sa wyłącznie ikony i obrazy?
2. Dlaczego kapłani Prawosławni noszą brody i długie włosy?
3. Jak u Was jest przechowywany Najświętrzy Sakrament (komunia) ?
4. Czy jedyna forma chrztu w Cerkwii jest przez zanurzenie?

W niektórych są i figury. Taka tradycja.



Niektórzy twierdzą, że z szacunku dlatego, że Apostołowie i Jezus nosili. Taka tradycja.



Komunia dla chorych przygotowywana w Wielki Czwartek przechowywana jest w tabernakulum (artophorionie / darochranitielnicy) na ołtarzu wyglądającym, jak miniaturowa świątynia.






Trzykrotne zanurzenie jest formą zalecaną. W wyjątkowych sytuacjach dopuszcza się inne.

A czy dorośli (nie ochrzczeni wcześniej) tez są chrzczeni przez zanurzenie (jak u ewangelikalnych protestantów)?

Jeżeli jest taka możliwość, to tak.
http://www.youtube.com/watch?v=4owSE78O ... re=related

A takie pytanie: czy Prawosławni wierzą w Niebowzięcie Matki Boskiej? Czytałem kiedyś że teologowie prawosławni nie negują tego, jednak nie widzą potrzeby podnoszenia tego do rangi dogmatu

Wytłumacz, co rozumiesz przez "Wniebowzięcie".

Dogmat ten oznacza, że po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do wiecznej chwały.

Kościół w to wierzy.

"Wniebowzięcie NMP to święto szczególne, bo oto Ta, której powołaniem było dać światu Zbawiciela wszystkich, po raz kolejny zostaje wyróżniona spośród stworzeń ludzkich. Maryja staje w obliczu tej rzeczywistości, która dotyczy każdego z nas; tej rzeczywistości, która zabiera nas światu, a przywraca rzeczywistości ponadzmysłowej – Bogu samemu.

Maryja jednak nie jest traktowana jak każda istota ludzka, nie dotyczy Jej zmaza grzechowa czy to przed porodzeniem jak i po narodzinach swego boskiego Syna. Bóg jest konsekwentny w swym działaniu, bo przecież wniebowzięcie jest konsekwencją zwiastowania. Jest zamknięciem pewnego etapu w historii zbawienia ludzkości i nie pozwala tym samym, by skażenie, które nie było udziałem Maryi, nie dosięgnęło Jej także i po zakończeniu ziemskiego życia. Maryja stanąwszy w obliczu śmierci nie umarła lecz zasnęła.
Z katechizmu dowiadujemy się, że nie tylko Pan Bóg jest nieśmiertelny, ale także dusza każdego człowieka. Jak zatem rozumieć, że Maryja nie umarła? Pismo Święte, które dostarcza odpowiedzi na wiele pytań i tym razem przychodzi nam z pomocą. Znane są dwa przynajmniej przypadki ze Starego Testamentu, kiedy to Bóg nie pozwala człowiekowi umrzeć tu na ziemi i zabiera go jeszcze za życia do niebios. Pierwszym jest Henoch, a drugim prorok Eliasz.
O życiu pierwszego mało wiemy. Zaledwie jedno zdanie pada na jego temat w Piśmie świętym. Wiemy, że był to mąż sprawiedliwy i pobożny – ale Bogu tak się to spodobało, że postanowił go zabrać do Siebie jeszcze za jego życia. Podobnie Eliasz, który miał do wypełnienia misję tu na ziemi – walczył przecież jak lew z tymi, którzy Boga nie znali albo znać nie chcieli. Jest zatem życie godziwe i pobożne skarbem w oczach Boga. To ważna wskazówka dla nas, którzy podążamy nieustannie ścieżką ku naszej osobistej świętości."

To oznacza Wniebowzięcie. Ale proszę o odpowiedź na moje pytanie- czy Cerkiew uznaje Wniebowzięcie?