Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
Autor |
Wiadomość |
ZiarnoPiasku
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14 Posty: 206 Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
|
 Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
.. i nie wiem dlaczego.Może to kolejny buntowniczy etap w moim życiu( miałam ich kilka), a może zwątpienie na dobre? Czuje że im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym. Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomoga? Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? Co zrobic by się nawrócić? Lepiej odejść czy walczyć?
|
Śr cze 08, 2011 22:15 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? Tak. ZiarnoPiasku napisał(a): Lepiej odejść czy walczyć? Walczyć.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr cze 08, 2011 22:23 |
|
 |
Beszad
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 14:19 Posty: 62
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): .. i nie wiem dlaczego.Może to kolejny buntowniczy etap w moim życiu( miałam ich kilka), a może zwątpienie na dobre? Czuje że im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym. Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomoga? Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? Co zrobic by się nawrócić? Lepiej odejść czy walczyć? Może Cię to zdziwi, ale bardzo zbudowała mnie Twoja wypowiedź (chyba najbardziej ze wszystkich napotkanych dotąd na tym forum). Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że jest ZWIERZENIEM, czyli podzieleniem się swoim AUTENTYCZNYM doświadczeniem duchowym. Po drugie wyrażona jest w formie PYTANIA - w czasach, kiedy każdy na wszystko ma gotową odpowiedź, szczere pytanie staje się rzadkością. Po trzecie znajduję w niej szczere PRAGNIENIE wiary - a to przed Bogiem znacznie więcej niż "pewność wiary"! Obawiam się, że nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie w sposób jednoznaczny, w typie: "musisz przyjąć...", lub "trzeba się więcej modlić" itp. Takiej odpowiedzi udzieliłby tylko faryzeusz. Ufam jednak, że przez samo otwarcie się z tym problemem przed nami, jesteś znacznie bliżej Boga, niż niejeden biegły w teologii. Bo wiara to dar OTWARCIA SIĘ na "Tego który JEST", a zarazem na tego, który KOCHA - w pokorze serca i umysłu. Nie oczekuj efektów modlitwy, ale chciej, by modlitwa stała się Twoim duchowym odpoczynkiem (każdy ma w tym względzie nieco inną drogę, więc i forma modlitwy będzie różna) - niech samo przebywanie wobec Najwyższego (w dowolnej postawie zewnętrznej, może nawet bez słów) będzie Twoją radością i źródłem błogosławieństwa. Z całego serca dziękuję Ci za ten post, który sprawił, że i we mnie wiara jakby wzrosła!
|
Cz cze 09, 2011 9:50 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym.
Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomoga? Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? Co zrobic by się nawrócić? Lepiej odejść czy walczyć? Zdecydowanie przerwij czytanie o wierze. Wejdź między ludzi. Przypomnij sobie, co Jezus powiedział (piszę z pamięci): Odnajdziecie mnie w każdym człowieku, który, pragnie, płacze, potrzebuje miłosierdzia albo innego wsparcia. I działaj dla Jezusa. Napój spragnionych, otrzyj łzę płaczącym, okaż wybaczające miłosierdzie i wspieraj ubogich. Nie przesadzaj z słowną specjalną modlitwą. Gdyby będziesz służyła Jezusowi - całe Twoje życie stanie się wielką modlitwą. A wtedy na jakimś etapie poczujesz, że jesteś cała zatopiona w Bogu.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Cz cze 09, 2011 10:58 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
maly_kwiatek napisał(a): Nie przesadzaj z słowną specjalną modlitwą a o jaką modlitwę konkretnie Ci chodzi? Ja to raczej uważam, że modlitwy nigdy dość, bo to przecież rozmowa z Bogiem Ojcem, jak komus bliżej to z Jezusem, a wczasie gadki rozgrzewa sie serce no i juz jest efekt czyli powrót do Boga. W odróznieniu od Beszaba nie wyobrażam sobie zycia bez efektów, czy to w ciele czy w duchu, może jestem bardziej niecierpliwa
|
Cz cze 09, 2011 14:17 |
|
|
|
 |
Beszad
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 14:19 Posty: 62
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
kredka111 napisał(a): W odróznieniu od Beszaba nie wyobrażam sobie zycia bez efektów, czy to w ciele czy w duchu, może jestem bardziej niecierpliwa Kredko - spróbuj mimo wszystko wczytać się we właściwą intencję słów.  Pisałem o tym, żeby NIE OCZEKIWAĆ natychmiastowych efektów modlitwy, bo to może szybko prowadzić do zniechęcenia. Poza tym nakierowanie modlitwy na same efekty zewnętrzne prowadzi do instrumentalizacji Boga - sprowadza się go wówczas do roli salonu usługowego. Natomiast nigdy bym nie namawiał kogokolwiek do lekceważenia skutków modlitwy, szczególnie tych przejawiających się w życiu duchowym. W końcu po owocach mamy poznawać, prawda? 
|
Cz cze 09, 2011 14:31 |
|
 |
Marynia
Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 21:14 Posty: 11
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
Proponuję poczytać o nocy ciemnej, może właśnie to przeżywasz http://www.voxdomini.com.pl/duch/mistyka/jk/n-spis.htm
|
Cz cze 09, 2011 15:56 |
|
 |
kredka111
Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57 Posty: 113
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
Beszad napisał(a): Nie oczekuj efektów modlitwy myslałam, że właściwa intencja tych słów jest jasna, ale nawet dobrze, że tak nie jest, bo dla mnie Bóg tak jak każdy dobry ojciec chce dawac dzieciom co najlepsze i w obfitości i cieszy sie jak dzieci proszą, to wtedy wiadomo, że Mu ufają i wierzą w Jego najlepsze intencje. Salon uslugowy to nie w lokalu Pana Boga. Ale nie chodzi o mnie ani o Ciebie tylko żeby ZiarnoPiasku mimo wszystko rozmawiało z Bogiem to nie pożałuje!
|
Cz cze 09, 2011 16:05 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomaga? Właśnie wtedy należy rozważyć podjęcie innych działań niż modlitwa typowa (słowna). Modlić można się na różne sposoby.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Cz cze 09, 2011 18:47 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
Bóg tak jak każdy dobry ojciec chce dawac dzieciom co najlepsze i w obfitości i cieszy sie jak dzieci proszą, to wtedy wiadomo, że Mu ufają i wierzą w Jego najlepsze intencje. Salon uslugowy to nie w lokalu Pana Boga. Ale chodzi o to Ziarno Piasku mimo wszystko rozmawiało z Bogiem to nie pożałuje! BARDZO DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA KREDKI 111
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz cze 09, 2011 20:13 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): Czuje że im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym. Ja mam podobnie. Nie pojmuję chrześcijaństwa, ta religia nic nie wyjaśnia, rodzi tylko pytania na które nawet biskup nie zna odpowiedzi. No ale po tym jak Tomasz zwątpił w boskość Jezusa, jaka jest nasza wina? Moja religia sprowadza się do; żyj i daj żyć innym  a jeżeli dla Boga to za mało, to trudno, w piekle jest ponoć mnóstwo ludzi, jakoś to będzie 
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pt cze 10, 2011 23:14 |
|
 |
joannaa
Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:56 Posty: 60
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): .. i nie wiem dlaczego. Hm... nie chcę być zbytnio zgryźliwa ale może to ma coś wspólnego z tamtymi medytacjami buddyjskimi, na które się właśnie natknęłam w innym wątku.. Cytuj: Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomoga? Trudno coś mądrego powiedzieć bo modlitwa to chyba to co najbardziej może do Boga zbliżyć, no może bardziej tylko Eucharystia ale tak sobie myślę, może by spróbować jakoś... tak porządniej się modlić. A jako motywację przypomnieć sobie ten czas kiedy to poczucie bliskości Boga sprawiało przyjemność i modlitwa tez była miłą (mam nadzieję, że był taki czas...) Cytuj: Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? To na pewno. Cytuj: Lepiej odejść czy walczyć? Hm... to już sama musisz sobie odpowiedzieć ale chyba zawsze warto nie poddawać się od razu choćby po to żeby wiedzieć później że decyzja podjęta choćby taka na nie była tą właściwą... pozdrawiam j.
|
So cze 11, 2011 23:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
gargamel napisał(a): ZiarnoPiasku napisał(a): Czuje że im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym. Ja mam podobnie. Nie pojmuję chrześcijaństwa, ta religia nic nie wyjaśnia, rodzi tylko pytania na które nawet biskup nie zna odpowiedzi. No ale po tym jak Tomasz zwątpił w boskość Jezusa, jaka jest nasza wina? Moja religia sprowadza się do; żyj i daj żyć innym  a jeżeli dla Boga to za mało, to trudno, w piekle jest ponoć mnóstwo ludzi, jakoś to będzie  Żyj i daj żyć innym może równie dobrze sprowadzać się do czystej obojętności, bierności. Właściwe to wszystko co byście chcieli aby ludzie wam czynili, i wy im czyńcie i Ziarko Piasku - czytanie sążnistych rozpraw o Bogu, długaśne modlitwy mogą czasem bardziej zniechęcić, niż przybliżyć do Boga. Spróbuj nawiązać bezpośrednią relację z Bogiem, rozmawiając z Nim, przekazując swoje wątpliwości, problemy, powierzając Mu je. Ja w najgorszym dla mnie okresie życia poprzestałam na krótkim apelu, wezwaniu, swoimi słowami. Po ustaniu zawirowań Różaniec, Koronka do Miłosierdzia Bożego, są moimi podstawowymi modlitwami, ale nigdy nie zaniechałam krótkiego "mojego" apelu-zawierzenia 
|
N cze 12, 2011 7:26 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
ZiarnoPiasku napisał(a): Czuje że im więcej czytam na temat wiary, tego co w teorii a co w praktyce tym większą przepaść czuje między moją osobą a Najwyższym. Co masz na myśli? ZiarnoPiasku napisał(a): Jak sobie radzić w takich chwilach gdy modlitwa nawet nie pomoga? Czy życie nie po katolicku powoduje że coraz bardziej się oddalam od Pana? Co zrobic by się nawrócić? Tak, życie nie po katolicku, wybór odrzucenia części nauczania Kościoła, grzechy oddalają nas od Boga. Zbadaj też swoje zaangażowanie w wiarę, w codzienną modlitwę - bardzo często problemy z wiarą zaczynają się od takiej "drobnostki" - od zmniejszenia zaangażowania w codzienną modlitwę, od problemów z nią. ZiarnoPiasku napisał(a): Lepiej odejść czy walczyć? Walczyć. Może zadbaj o spoiwo swojej wiary, o fundamenty? Dobrym sposobem zadbania o to jest wspólnota, np. Odnowa w Duchu Świętym, Neokatechumenat, Ruch Światło-Życie lub inna przykościelna wspólnota. Właśnie od wspólnoty zaczęła się moja przygoda z wiarą na poważnie. Pamiętaj, że Bóg Cię kocha, zawsze. http://szukajacboga.jesus.net/?/1/miosn ... -ojca.html
_________________ Piotr Milewski
|
N cze 12, 2011 14:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czuje że coraz bardziej oddalam się od Boga..
maly_kwiatek napisał(a): Zdecydowanie przerwij czytanie o wierze.
Tak, jeśli nie chcesz utracić wiary - "zdecydowanie przerwij czytanie o wierze"! Czytanie o niej może skłonić Cię do wyciągnięcia skądinąd słusznego wniosku, że mity greckie, prasłowiańskie, muzułmańskie czy biblijne to takie same, stworzone przez człowieka mity. A już szczególnie nie sięgaj po Biblię! Liczba zawartych w niej sprzeczności, śmiesznych czy niebezpiecznych przesądów doprowadzi Cię do logicznego wniosku, że nie stoi za tym żadna Wyższa Istota. Dlatego jeśli chcesz trwać w wierze: nie czytaj, nie pytaj, nie myśl! Powodzenia!
|
Wt cze 14, 2011 22:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|