Autor |
Wiadomość |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Oczywiście, że ksiądz jest potrzebny. Ale jednak nie zawsze niezbędny. Ja bym bardzo chciał, żeby we wszystkich grupach "kościelnych" księża, którzy zostali wyznaczeni do posługi byli zawsze, i naprawdę się interesowali, i brali udział, i formowali się (wszak ukończenie seminarium i uzyskanie święceń prezbiteratu to nie jest szczyt życia duchowego), i byli zawsze "mądrzy i doświadczeni" ...
Ale jest jak jest z naszymi kapłanami. Nie zawsze są, nie zawsze mają czas, nie zawsze są "mądrzy i dośwadczeni"... Co wcale nie oznacza, że każda grupa bez księdza skończy jak grupa z Odnowy z Raciborza, czy Krapkowic. Gdyby tak było, to np. katolików w Rosji by nie było niemal wcale - wszak na ogromnych terenach księży do posługi nie było wcale, albo pojawiali się raz na parę miesięcy. A jednak schizmy tam nie było...
A mam wrażenie (może się mylę - jeśli tak - proszę o sprostowanie), że Twoje pytanie o to, kto prowadzi nową wspólnotę neokatechumenalną miało taki podtekst: "te wspólnoty prowadzą tylko świeccy i oni odpadają od Kościoła, bo żaden ksiądz nie czuwa nad zgodnością doktryny z nauką Kościoła." Ja czegoś takiego nie zauważyłem.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pn kwi 18, 2011 13:42 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Mikael - zgoda. Ale jednak wspólnoty które znam mówią jasno: jeśli księdza nie ma np. pół roku na liturgiach (żadnego) jest istotnie trudniej.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn kwi 18, 2011 14:41 |
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Zgadzam się, jest wtedy trudno. Tylko - nie jest to wyłącznie specyfika Drogi, ale wszystkich wspólnot Kościoła. Gdy nie ma księdza, jest po prostu trudniej, a gdy go nie ma bardzo długo - coś zaczyna tracić sens (nie mylić z odstępstwem od Kościoła!).
Swego czasu byliśmy z Żoną w Domowym Kościele. I przez rok na kręgu ksiądz pojawił się raz. A to nie tak ma być. Tyle, że jak się krąg spotyka raz w miesiącu - to nie odczuwa się tego tak bardzo.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pn kwi 18, 2011 22:50 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
MY odczuwaliśmy, wyraźnie. warto dążyć do tego żeby jednak ksiądz był we wspólnocie, jeśli nie możliwe jest żeby zawsze to przynajmniej z jakąś regularnością.
_________________ Ania
|
Wt kwi 19, 2011 14:52 |
|
 |
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Post i modlitwa za kapłanów...
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Śr kwi 20, 2011 8:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Witam, w tym roku po raz pierwszy uczestniczyłam w całonocnym czuwaniu podczas Paschy. W życiu się tak nie naśpiewałam na Chwałę Pana. Mam pytanie: jak wyglada czuwanie na święto Zesłania Ducha Św.? Pozdrawiam
|
Pn maja 23, 2011 19:07 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Bardzo podobnie.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Wt maja 31, 2011 19:17 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Czasami bardziej, a czasami mniej podobnie. W zeszłym roku w pewnej parafii było 9 czytań (tyle samo, co w czasie Paschy), a w innej parafii (w innym mieście) tylko 7 czytań. Byłem zaskoczony takimi rozbieżnościami wewnątrz DN.
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Wt maja 31, 2011 22:59 |
|
 |
swiffy
Dołączył(a): So gru 25, 2010 0:13 Posty: 17
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Mnie bardzo interesuje Droga ale w moim kościele jakoś nic o tym nie ma grrr ale jestem cierpliwy słyszałem że katechezy zwiastowania zaczynają się na jesieni
|
N cze 19, 2011 20:18 |
|
 |
Beymer
Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 18:49 Posty: 1
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Pentacoste jest bardzo podobne do Paschy. W Zesłaniu Ducha Św. nie ma liturgii światła, i chrztu, no i nie ma orędzia Paschalnego. U mnie w tym roku również było 7 czytań. Jeszcze jednym ważną różnicą tych dwóch Świąt jest agapa, zwykle na Paschę jest bogatsza  . @Swiffy To zależy, w mojej parafii, katechezy zaczynają się jakoś w lutym. Najłatwiej jest się zapytać proboszcza  . Tak dla informacji dla braci z Zachodniopomorskiego. Jeśli jeszcze nie wiecie, to Eucharystia kończąca rok ewangelicki odbędzie się w tę sobotę w parafii Św. Kazimierza w Policach, na godzinę 20.
|
Cz cze 23, 2011 19:15 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Czasem na Zesłanie Ducha Świętego też są chrzty (jak potrzeba).
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Pt cze 24, 2011 9:06 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Beymer napisał(a): ak dla informacji dla braci z Zachodniopomorskiego. Jeśli jeszcze nie wiecie, to Eucharystia kończąca rok ewangelicki odbędzie się w tę sobotę w parafii Św. Kazimierza w Policach, na godzinę 20. Przypuszczam, że chodziło Ci o rok ewangelizacyjny.  A tak na marginesie - Kiko jest zdecydowanie bardziej nastawiony na dialog ekumeniczny z Prawosławiem, niż z Ewangelikalizmem. Mam nadzieję, że jego następca nie zmieni tego kierunku.
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Pt cze 24, 2011 22:56 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
I bardzo słusznie. "Ekumenizm" z protestantami nie ma sensu - polega głównie na tym, że Kościół Katolicki robi ciągle dobrą minę do złej gry a protestanci i tak mają ten "dialog" w nosie i tylko zachowują pewne pozory. Natomiast dialog z prawosławiem ma duże szanse jeśli nie na pełne zjednoczenie (bo o to byłoby naprawdę trudno) to na jakieś osiągnięcia. Ostatnio czytałam we Frondzie o pomyśle stworzenia w Europie "sojuszu" Kościoła Katolickiego i Prawosławnego w obronie nauki Ewangelii i prawdziwych wartości, które tzw. "ewangelicy" coraz częściej negują pozwalając na np. "śluby" homoseksualistów.
Dobrze, że Kiko patrzy na to realistycznie. Ale myślę że jego następca, kimkolwiek by nie był, też będzie tak patrzył... bo inaczej na zdrowy rozum się nie da.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
So cze 25, 2011 7:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Silva napisał(a): I bardzo słusznie. "Ekumenizm" z protestantami nie ma sensu - polega głównie na tym, że Kościół Katolicki robi ciągle dobrą minę do złej gry a protestanci i tak mają ten "dialog" w nosie i tylko zachowują pewne pozory. Natomiast dialog z prawosławiem ma duże szanse jeśli nie na pełne zjednoczenie (bo o to byłoby naprawdę trudno) to na jakieś osiągnięcia. Ostatnio czytałam we Frondzie o pomyśle stworzenia w Europie "sojuszu" Kościoła Katolickiego i Prawosławnego w obronie nauki Ewangelii i prawdziwych wartości, które tzw. "ewangelicy" coraz częściej negują pozwalając na np. "śluby" homoseksualistów. Nie wrzucaj Silva wszystkich Kościołów protestanckich do jednego worka. Nie wszystkie Koscioły protestanckie pozwalają na śluby homo.
|
So cze 25, 2011 7:54 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Droga Neokatechumenalna
Ależ oczywiście, wcale tego nie twierdzę. Napisałam przecież że coraz częściej (a nie "zawsze") negują pozwalając na np. (a więc to jeden z przykładów odejścia od nauki Ewangelii, który nie dotyczy wszystkich) "śluby" homoseksualistów.
Niestety to "coraz częściej" i "np" nie jest oderwane od rzeczywistości. Od 2009 r. na czele Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech stoi biskupka-rozwódka (sic!), która atakuje katolickie spojrzenie na homoseksualizm i antykoncepcję. I większość kościołów protestanckich, wolniej lub szybciej, też idzie w tym kierunku. Niestety, protestantyzm narodził się ze społecznego niezadowolenia i siłą rzeczy prowadzi do samozadowolenia społeczeństwa.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
So cze 25, 2011 12:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|