Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 365 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna strona
 Po co są praktyki religijne? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Apriori, już ty dobrze wiesz jak to jest, ale im nie przetłumaczysz, bo wiara to coś irracjonalnego. :)

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pt wrz 02, 2011 14:09
Zobacz profil
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Soul33 napisał(a):
I mam jeszcze ogólne pytanie do wierzących. Czy uznajecie, że możecie się mylić w kwestii istnienia Boga?

Nie.


Pt wrz 02, 2011 14:10
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Po co są praktyki religijne?
MARIEL napisał(a):
Soul33 napisał(a):
I mam jeszcze ogólne pytanie do wierzących. Czy uznajecie, że możecie się mylić w kwestii istnienia Boga?

Cóż,uznałabym,że mogę sie mylić,jak w wielu innych sprawach,ale mamy Objawione Słowo Boże ,w którym On powiedział,że JEST,i klops,nie mogę już zaprzeczyć :)
Czyli też nie.

Człowiek jest jednak omylny. Zatem, aby przyjąć za pewne coś, czego nie można jednoznacznie udowodnić, tym samym odrzucacie absolutnie niepodważalny fakt.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 02, 2011 15:44
Zobacz profil
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Soul33 napisał(a):

Człowiek jest jednak omylny. Zatem, aby przyjąć za pewne coś, czego nie można jednoznacznie udowodnić, tym samym odrzucacie absolutnie niepodważalny fakt.

Człowiek jest omylny, jeśli korzysta jedynie z logicznego myślenia. Bóg działa także poza nim. Dlaczego A.Frossard uwierzył? W jednej chwli uwierzył w coś co było mu całkowicie obce i kiedy zaczął go ksiądz uczyć prawd wiary katolickiej-on to wszystko wiedział. Kłamał? Ateiści mają jedną odpowiedź: choroba psychiczna, oczywiście niezidentyfikowana na dzień dzisiejszy.
Czy można udowodnić 'wiedzę wlaną'? Tacy ludzie nigdy nie będą mieli wątpliwości o istnieniu świata nadprzyrodzonego, duchowego...czy jak tak jeszcze nazwać rzeczywistość, której nie odbiera nasz racjonalny mózg. Godzimy się na wiele naszych ograniczeń w porównaniu ze światem zwierząt, w sprawie dla nas najistotniejszej zakładami klapki na rozum.


Pt wrz 02, 2011 15:57
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Czyli człowiek przestaje być omylny, gdy korzysta z myślenia nielogicznego?

Żadna choroba. Wszystkie ludy pierwotne mają swoje wierzenia. Mózg mu po prostu wszedł na przygotowane w tym celu "ścieżki".

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 02, 2011 16:27
Zobacz profil
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Soul33 napisał(a):
Czyli człowiek przestaje być omylny, gdy korzysta z myślenia nielogicznego?
Żadna choroba. Wszystkie ludy pierwotne mają swoje wierzenia. Mózg mu po prostu wszedł na przygotowane w tym celu "ścieżki".

Nie znamy wszystkich możliwości mózgu. Po prostu są ludzie, którzy mogą skorzystać z funkcji mózgu niedostępnych dla innych. Kod dostępu do świata duchowego dostarczany jest z zewnątrz. Pozostali ludzie mogę jedynie wierzyć lub nie w realność świata duchowego. Ot, taki sobie paradoks. :)


Pt wrz 02, 2011 19:13
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Cytuj:
Czyli człowiek przestaje być omylny, gdy korzysta z myślenia nielogicznego?

Absolutnie nie przestaje być omylny, współczynnik "wariactwa" znacznie rośnie w życiu takiego człowieka. :D

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pt wrz 02, 2011 20:43
Zobacz profil
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Mariel napisał(a):
Nie mogę sie doszukać gdzie Liza napisała,że medalik może działać bez wiary?
Patrz niżej..

Mariel napisał(a):
Co z tego ,że gosc,któremu wszyto medalik nie wierzył?Jego matka wierzyła i prosiła Boga o nawrócenie.
Ale TY wyraźnie pisałaś o wierze osoby noszącej medalik...a nie o wierze tłumu osób modlących się za ta osobę.

Liza napisał(a):
Gdyby aprori pofatygował się i zapoznał z z zagadnieniem ( odpowiedzi są na forum, pisałam już o tym) to nie wikłałby się nieprzyjemnie. Z głupoty zacząłeś głupoty pisać, albo porażasz inteligencją...odczytaj jak chcesz. :)


No to teraz zrobimy to, co apriori lubi najbardziej..poanalizujemy wypowiedzi dwóch użytkowniczek i zobaczymy co z tego wyniknie... :badgrin:

A więc tak:
-wypowiedzi Mariel:
1.Właśnie o to chodzi,że przy tzw amuletach,talizmanach nie jest wymagana wiara,one mają"działać"SAME.
tu jest ta istotna różnica między amuletem a np.medalikiem z wizerunkiem Jezusa.Medalik bez wiary w Boga do niczego Ci się nie przyda,amulet BEZ WIARY" daje" moc,ochronę czy co tam nagryzmolą.

2.tak,jak ktoś nie wierzy w Boga i nosi medalik z podobizną Jezusa na szyi to jest to tylko ozdoba.
3.Jest ozdobą wtedy,gdy nosi się go bez wiary. :roll:
4.wczesniej pisałam:"Medalik bez wiary do niczego ci się nie przyda"
A więc Mariel czterokrotnie przyznała, że medalik noszony bez wiary do niczego się użytkownikowi medalika nie przyda....

teraz Liza:
1.Nawrócenia za pomocą np świętego medalika? To wywołuje zakłopotanie. Te dziwaczne praktyki wprowadzają zamęt w racjonalne spojrzenie. Medaliki, amulety, świece...rozum się buntuje, ale tak to działa.

2.Wystarczyło by pan de Bussieres zamilkł, usunął się w cień- i pozostawił- symbol (Cudowny Medalik dany Ratisbonne'mu- pisałam już wcześniej o historii nawrócenia tego człowieka, efekt placebo tu odpada). Takie są fakty. Są one niewytłumaczalne (np relikwie),

3.Znam też przypadek uratowania żołnierzowi życia. Miał w kieszeni biblię. Uratował go medalik, umieszczony wewnątrz niej, kula się na nim zatrzymała.

4.Mojemu ateistycznemu krewnemu mama wszywała, bez jego wiedzy, w rękawy marynarek medalik. Nawrócił się. Może i to sprawa tego medalika? Oczywiście modliła się też o jego nawrócenie

A więc Liza czterokrotnie wspomina o rzekomo cudownym wpływie medalika na życie kilku osób,z czego 2 z tych osób to byli niewierzący, którzy jak podejrzewa Liza nawrócili się na skutek m.in.obecności i działania w ich życiu medalika...

Prosze mi teraz wskazać co ja źle rozumiem w Waszych wypowiedziach.... ?

Ps. Liza,rozumiem, że te uwagi na temat moich walorów umysłowych ( a raczej ich braku) to wynik tego, że brakuje Ci poważnych argumentów. :lol:


Pt wrz 02, 2011 21:05
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Commander napisał(a):
Absolutnie nie przestaje być omylny, współczynnik "wariactwa" znacznie rośnie w życiu takiego człowieka. :D

A jak zdefiniujesz współczynnik wariactwa? Psychiatrzy z uśmiechem powiadają, że nie ma ludzi bez defektów psychicznych. Jeśli uzajemy za wariata człowieka, który żyje wiecznością pomagając jednocześnie ludziom w rozwiązywaniu ich trudnych często życiowo problemów...to możemy przypisać im wysoki współczynnik 'wariactwa'. Twardo stąpają po ziemi będąc myślami i pragnieniami w niebie. Oni jednak patrzą na innych z troską i martwi ich ślepota wielu ludzi. I kto tu wykazuje rozsądek? Ślepy uczy malarza barw? :)


Pt wrz 02, 2011 21:06
Post Re: Po co są praktyki religijne?
apriori napisał(a):
Ps. Liza,rozumiem, że te uwagi na temat moich walorów umysłowych ( a raczej ich braku) to wynik tego, że brakuje Ci poważnych argumentów. :lol:

widocznie...


Pt wrz 02, 2011 21:11
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Liza napisał(a):
Ślepy uczy malarza barw? :)
taka jesteś niby ekspertka od funkcji mózgu niedostępnych dla innych a nie wiesz, że kolory można słyszeć:http://my.opera.com/Vysotz/blog/2007/12/30/synestezja-widzenie-dzwiekow-slyszenie-zapachow-czujcie-kolorow


Pt wrz 02, 2011 21:17
Post Re: Po co są praktyki religijne?
apriori napisał(a):
Liza napisał(a):
Ślepy uczy malarza barw? :)
taka jesteś niby ekspertka od funkcji mózgu niedostępnych dla innych a nie wiesz, że kolory można słyszeć

Post pisałam do człowieka o którym posiadam mniemanie, że odczytuje intencje piszących. Dlaczego do mnie piszesz skoro nie potrafię argumentować? Nie szkoda czasu?


Pt wrz 02, 2011 22:35
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Bardzo mi miło,apriori,że tak wnikliwie studiujesz moje słowa.Dalej nie widze,w czym nasze słowa miałyby sobie przeczyć.Rzeczywiscie pisałam o wierze noszącego medalik,a raczej o jej braku,ale miałam na myśli sytuacje typu-panna idzie do sklepu,kupuje medalik,bo jej pasuje do stroju i nosi go jak biżuterię.Nie pomyślałam o sytuacji,którą przytoczyła Liza(z wszyciem medalika przez wierzącą matkę),czyli o przypadku,gdy czynnik wiary zaistniał niezależnie od braku wiary noszącego.
Widze,że już rzeczywiscie nie masz sie czego łapać,więc poddaję Ci wątek do roztrząsania,żeby Ci sie nie nudziło(no i troche wieje nudą w tej dyskusji)-woda egzorcyzmowana.A dokładniej-wystawienie wody o konkretnej godzinie na stół w celu jej..."zdalnego" poświęcenia.


So wrz 03, 2011 6:08
Post Re: Po co są praktyki religijne?
Niestety ten temat już był,widocznie mało odkrywcza jestem..


So wrz 03, 2011 6:22
Post Re: Po co są praktyki religijne?
commander napisał(a):
Apriori, już ty dobrze wiesz jak to jest, ale im nie przetłumaczysz, bo wiara to coś irracjonalnego. :)
To fakt.I w dodatku oni są przekonani, że są przez to wyjątkowi( i to w pozytywnym sensie tego słowa),a ta ich irracjonalność, a co a tym często idzie -nielogiczność, to wynik wejścia w stan funkcjonowania mózgu niedostępny dla zwykłych śmiertelnych i zacofanych ateistów, a więc powrót do myślenia logicznego i racjonalnego byłby dla nich uwstecznieniem intelektualnym-więc to nic dziwnego, że nie dopuszczają do swojej świadomości nawet myśli, że mogli by myśleć inaczej niż myślą.Widać propaganda religijna zbiera żniwo -jak w każdej sekcie z resztą :lol:

Liza napisał(a):
Dlaczego do mnie piszesz skoro nie potrafię argumentować? Nie szkoda czasu

A Tobie nie szkoda czasu na wylewanie swoich żali osobie, która pozostaje na tak niskim poziomie rozwoju funkcji intelektualnych mózgu-nie szkoda Ci czasu? ;)

Mariel napisał(a):
Bardzo mi miło,apriori,że tak wnikliwie studiujesz moje słowa.Dalej nie widze,w czym nasze słowa miałyby sobie przeczyć
:glupek2: A no w tym, że Liza dopuszcza "działanie" medalika na równi z "działaniem" amuletu, a TY temu przeczysz i to kilkakrotnie...

Mariel napisał(a):
Rzeczywiscie pisałam o wierze noszącego medalik,a raczej o jej braku,ale miałam na myśli sytuacje typu-panna idzie do sklepu,kupuje medalik,bo jej pasuje do stroju i nosi go jak biżuterię.
A skąd Ja mam do jasnej ch...ry wiedzieć co Ty miałaś na myśli-prorokiem nie jestem -gdybyś nie wiedziała. Wiem o twoich myślach tyle ile mi napiszesz, a napaiałaś jasno-sama z reszta to potwierdziłaś...

Cytuj:
Widze,że już rzeczywiscie nie masz sie czego łapać,więc poddaję Ci wątek do roztrząsania,żeby Ci sie nie nudziło(no i troche wieje nudą w tej dyskusji)-woda egzorcyzmowana.A dokładniej-wystawienie wody o konkretnej godzinie na stół w celu jej..."zdalnego" poświęcenia.
Nie ma takiej potrzeby( najwyżej zajmiemy sie tym kiedy indziej), ja nadal mam co roztrząsać jak widać powyżej, nie wspominając o braku odpowiedzi osób praktykujących na temat celu używania i "działania: medalików medalików, a nie mówiąc już o jakiejkolwiek próbie ustosunkowania się do teologicznej zasady Ex opere operato... :)


So wrz 03, 2011 9:39
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 365 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL