Znamy to "ustabilizowanie" z 2 lat IVRP i dotąd płacimy gremialnie odszkodowania za pomówienia: np. Macierewicza (ok 30 osób odszkodowań za pomówienia z kwotach ok 30 tys zł), prawie 40 tys naczelnikowi US w Szczecinie....można tak wyliczać....
Ale życia śp. Blidzie już nikt nie wróci.
Tusk ustawiał swoich na stołeczkach, a co zrobił PiS, że Tusk musiał zmieniać?...chyba nie twierdzisz, że pozostawił na stołeczkach ludzi z ekipy SLD?
Nie zauważasz jak marne te argumenty, nie dostrzegłeś, że wszyscy kolejno ustawiają swoich na stołeczkach?
Pobożne życzenia pozostają stale tylko życzeniami.
W polityce, gospodarce liczą się realia.

Hm... dać się wciągnąć w dyskusję o polityce, to rzeczywiście położenie głowy na szafot.

W ostatnich wyborach prezydenckich głosowałem na początku na Marka Jurka, dopiero potem na Jarosława Kaczyńskiego. Jednego jestem pewien - wyczuwalna agresja, z jaką spotykam się w wypowiedziach osób, którym nie w smak to, że głosowałem i mam zamiar głosować na PiS, przekonuje mnie po raz kolejny, że w Polsce utrwalono już PiSofobię. "Argumenty" typu: "powszechna nienawiść bla, bla, bla" albo "Olszewski, Wildstain mistrz loży masońskiej" bawią mnie podobnie, jak dawniej bajki z Kaczorem Donaldem. Z dowcipów wolę jednak takie jak te, są o wiele dosadniejsze Banał "argumentów" tego rodzaju, jak też budowanie antyPiSowskiej atmosfery, które obserwuję w mediach od kilku ładnych lat (z wykorzystaniem wszystkich klasycznych chwytów socjotechnicznych, o których uczono mnie na studiach), odwzorowywane na wielu forach dyskusyjnych, przekonuje mnie, że gdzieś tu "leży pies pogrzebany".

Nie zmienię zdania, a powyższa dyskusja mocno utwierdza mnie w dotychczasowym przekonaniu. Skoro nie mogą rządzić tacy ludzie, jak Marek Jurek, to ja głosuję na PiS. Myślę, że gdyby zdobyli taki sam procent poparcia, jaki poprzednio zdobyła PO, to w Polsce rzeczywiście by się wreszcie poprawiło.

To,że Tusk ustawił swoich na stołeczkach, to mamy skutek:wyniki sondażu dla PO 41%.
Jednym słowem szykuje się kontynuacja szkodliwych rządów Platformy. O szkodliwości tych rządów mozna byłoby pisać do rana, a ja wymienię tylko jeden:plan sprzedaży LOTOSu.
Oczywiście nie przeszkadza to fanom Platformy i tak będą głosować na nią.
Ja wybiorę to co lepsze dla Polski, czyli PiS, ale wszystko wskazuje na to, że będę w lepszym, ale mniejszym liczbowo towarzystwie.
Pozostaje nam pociecha:przeżyliśmy okupację faszystowską i sowiecką, a więc przezyjemy złe dla Polski rządy Platformy.

Jak widzę część wyborców PiS-u tkwi jeszcze mentalnie w 92 roku: spiski, komuna, agenci, bezpieka. Nie zauważyli nawet jak bardzo świat im uciekł przez te prawie dwadzieścia lat .

Ale jazda w tym temacie. Ludzie rozsądni w wielu innych tematach, tutaj sprawiają inne wrażenie. Niezależnie od opcji.
Dopiero teraz zacząłem to czytać.
Szczerze? Wolę w kwestiach politycznych wypowiadac się na innych forach.
Żeby jednak odhaczyć, że i tu byłem: PiS.
Nie za projekty konkretnych innych rozwiązań w różnych szczegóływych kwestiach.
Za całokształt: wcześniej w latach 90-ych walczący o prezydenturę, stronnicy Mazowieckiego i Wałęsy, stanęli ramię w ramię przeciw Olszewskiemu, za wyjątkiem Kaczyńskich i PC i to był prawdziwy podział w Polsce, który trwa do dziś wzdłuż tych samych wartosci.

Główny podział elit i ludzi dawnej Solidarności, od początku wolnych wyborów demokratycznych w III RP, przebiegał i przebiega do dziś, wzdłuż dwóch nurtów :
liberalnego i narodowo-katolickiego a ich dysponentami są nadal te same , jeśli już nie nazwy partii politycznych, to osoby. Nadal konsolidują się razem: Wałęsa, Mazowiecki, Tusk, Pawlak, Kwaśniewski i reszta dawnej "nocnej zmiany", wobec tego samego wroga dla nich śmiertelnego, jednego już niestety, Kaczyńskiego i dawnego Olszewskiego.
Nadal media dostają tego samego obłędu, co za czasów Tymińskiego i "nocnej zmiany", z przerwą na sielankę Kwaśniewskich, za których Kaczyńscy byli przez dłuższy czas w cieniu życia politycznego, jako partia polityczna i dlatego kraj był wolny od brutalnej i notorycznej, medialnej wojny domowej, gdyż "u samych swoich", istniało i istnieje nadal, pojęcie zawieszenia bronii propagandowej.
Ponowne pojawienie się Kaczyńskich u władzy, spowodowało tą samą zajadłość w zwalczaniu Kaczyńskich, co wtedy Tymińskiego czy Olszewskiego i owo nieposłuszeństwo obywatelskie Tuska wobec demokratycznego premiera czy prezydenta, doprowadziło ostatecznie do Smoleńska i Wawelu, a mediom zamknęło jadaczki, chociaz na parę dni.
Wina za tą medialną wojnę domową i polskie piekło polityczne, leży po stronę liberalnej, tej od "nocnej zmiany" a nie narodowo-katolickiej. Kaczyńscy, oddając premiera i rząd na rzecz najpierw Wałęsy i Pawlaka a terazT uska, nie wzywali narodu czy Solidarności choćby tylko, do nieposłuszeństwa obywatelskiego, nie robili z Tuska ofermy czy pijaka, a jedynie merytorycznie wytykali mu jego błędy. Solidarnościowcy oraz Kaczyński, szanowali demokracje i ją stosowali wobec siebie, czego o Tusku i liberalnej stronie barykady solidarnościowej, powiedzieć się nie da.
Kaczyński i PiS nie są do końca aniołkami politycznymi, bo w polityce takowych nie ma, ale przy hipotetycznym wyborze między nimi a całą tą bezideową resztą, niby czasami skrajnie różną a jednak zjednoczoną przeciw nim właśnie, to wybieram kocepcję solidarności spolecznej Kaczyńskiego a nie solidarności liberałów Tuska.

Do mauger:
Tak tkwie jeszcze w latach 90-ych, bo miałem okazje naocznie zaobserwowac jak w latach 90-ych rodził sie ten podział, ktory trwa do dzis, a ktorego Ty nie dostrzegasz
Do piok333: mam nadzieję, że moja wypowiedź jeszcze bardziej umocni i uzasadni Twoje stanowisko

Czekam na odpowiedź w temacie rzekomej "obrony życia" przez PiS i "wprowadzania cywilizacji śmierci" przez PO.

Ten post




"Za całokształt" czyli za kompletnie nic co by było w tej chwili istotne. Program, ideologia tej partii, nie ma najmniejszego znaczenia...




Są jeszcze partie poza Sejmem, na które też można głosować.




Są dużo lepsze niż argumenty za twoje argumenty za głosowaniem na PiS (bo takowych w ogóle nie przedstawiłeś). Poza odsunięciem PO od władzy, tyle że ten argument jest zupełnie odcięty od rzeczywistości, jeśli nie bierzesz pod uwagę, co ta alternatywa rzeczywiście oferuje. Jakby Polska Partia Pracy (marksizm-leninizm-trockizm) mogła odsunąć PO od władzy to też byś tylko dlatego na nią zagłosował?




Problem w tym, że ta antypisowska atmosfera służy nikomu innego, jak właśnie PiSowi. Dosłownie wszystko, każdy błąd, potknięcie, niewygodną wypowiedź prezesa, absurdalne punkty programu, niedorzeczne działania: wszystko jest usprawiedliwiane "antypisowską atmosferą" i "kampanią nienawiści". Tylko na paru ostatnich stronach tego tematu widzimy wypowiedzi ludzi, którzy uzasadniają swoje poparcie dla PiSu prawie wyłącznie tym, że panuje "antypisowska atmosfera". piok333 jest żywym dowodem na to, że to właśnie PiS zyskuje na tej atmosferze.

Ja bym z chęcią zagłosował na PiS, gdyby był tym za co się podaje i za co go jego wyborcy uwazają - bardziej prawicową alternatywą dla Platformy. Tylko że PiS tym NIE JEST. A i nawet udaje bardzo nieudolnie.

Tak. Dla mnie sprawy, o których piszesz są oczywiste, dlatego ich nie przytaczam. Z resztą, nie chcę wdawać się w jałowe polemiki, tylko jasno odpowiedzieć na pytanie z tematu tego wątku

Tak, wiem. Nie rżnij głupa.

Jak sobie życzysz - poprawiłem.


To tak a propos agresywnej retoryki...

To reakcja na twoje paniczne unikanie uzasadnienia własnych tez i odniesienia się do argumentacji wskazującej na to, że są bezsensowne, nie tylko w tym temacie.

Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, na dyskusje z tobą ja wcale nie liczę i o niej nie marzę (wiem już że nie jesteś zdolny do jej prowadzenia), ale skoro już postanawiasz dać znać o swojej obecności, to mógłbyć wyksztusić coś więcej niż "...", a jeśli nie zamierzasz, to lepiej nie odzywaj się w ogóle.

Dyskusje o polityce uważam za jałowe. Dlatego podkreślam, że chcę jedynie:


Czyli: głosuję na PiS.

Unikam więc głębszych dyskusji politycznych, skoro prowadzą do zaognienia sporu. Jeśli ktoś jest ciekaw mych wcześniejszych argumentacji politycznych, może zajrzeć do historii moich postów na tym forum.

Poza tym świadomie nie podejmuję z tobą dyskusji, lecz jedynie opędzam się od twej namolności w poniżaniu moich wypowiedzi (dobrze, że chociaż przestałeś nazywać moje poglądy "kretynizmami" - to już plus dla ciebie). Doskonale zresztą wiesz dlaczego unikam dyskusji z tobą:


Moderator zwracał ci już uwagę na brak kultury wypowiedzi. Moim zdaniem musisz jeszcze nad tym popracować. Dopiero wtedy będę podejmował dyskusje z tobą.

Swoje wypowiedzi sam poniżasz w najbardziej brutalny możliwy sposób.




To jest właśnie przykład jednej z nich




Bo nie umiesz jej prowadzić, wiem.

Choć usiłujesz to zamaskować innymi usprawiedliwieniami.

Przypuszczam, że piok333 jest zwykłym trollem internetowym.

Nie, to nie jest typowy trolling. On w gruncie rzeczy pisze na temat (wprawdzie bzdury, ale zawsze), tylko obraża się, kiedy ktoś to kwestionuje

Obraża się, strzela focha? No nieźle, to jest forum tematyczne o wierze, a nie o pisaniu kodem morse-a.