Czy to dobry zakup dla ateisty?
Autor |
Wiadomość |
Suweren
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 16, 2010 20:55 Posty: 139
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
atheist napisał(a): Co prawda nie wierzę w istnienie Boga, ale gdybym miał tanim kosztem zapewnić sobie życie wieczne to w sumie dlaczego nie spróbować? Z tego też powodu zastanawiam się nad zakupem szkaplerza. Dla niezorientowanych: to taki kawałek materiału, mający - zdaniem Kościoła katolickiego - niezwykłą moc. Otóż, daje on kilka "przywilejów", z których naważniejszy jest pierwszy:
"Kto umrze odziany szkaplerzem świętym, nie zostanie potępiony."
Nie ma tu na szczęście mowy o żadnej wierze w Boga, chodzeniu na mszę, postach czy nawet dobrych uczynkach! Po prostu trzeba mieć we właściwym momencie na sobie ten kawałek bawełny!
Ciekawy jest też kolejny przywilej:
"Każdy, kto pobożnie nosi szkaplerz i naśladuje cnoty Maryi, zostanie wybawiony z czyśćca w pierwszą sobotę po swojej śmierci."
Z tym przywilejem jest już trochę gorzej, bo muszę jeszcze doczytać co znaczy "nosić pobożnie" (może się to wiązać z koniecznością odczyniania jakichś religijnych zaklęć a tego wolałbym uniknąć), nie wiem też jakie cnoty miała Maryja, bo w Biblii ani słowa o tym. Ale mam inne pytanie do ludzi wiary:
Czy jeśli umrę w sobotę to zostanę wybawiony z cierpień czyśćcowych jeszcze w tę samą sobotę, czy też dopiero za tydzień? Niby szczegół, ale biorąc pod uwagę opisy cierpień dusz czyśćcowych to różnica nie w kij dmuchał i wolałbym wiedzieć. Ciekawe jest to, że Maryja symbolizuje księzyc, energię księżycową, i faktem jest, że w procesie ponownych narodzin to właśnie ta energia pozwala przeżyć cały ten proces!
_________________
|
N lis 06, 2011 19:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Pod Jej stopami księżyc - i poprzez ten obraz Maryja ma symbolizowac księżyc i energie kosmiczną? 
|
N lis 06, 2011 19:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Alus napisał(a): Nigdy nie domagam się przywileju niepodważalności dla swoich poglądów, domagam się zaprzestania drwin, kpin. Nie drwię i nie kpię z Ciebie. Po prostu uznaję Twoje poglądy na świat za wyjątkowe niepoważne jak na XXI wiek. Nie pogniewam się jeśli Ty uznasz moje poglądy (np. teorię pola grawitacyjnego albo teorię kwantową czy teorię ewolucji) za śmieszne i będziesz z nich drwiła. Nie domagam się od Ciebie ich uznania. Ty tymczasem domagasz się, abym odnosił się z estymą do teorii, że Matka Boska wybawia duszyczki z czyśćca akurat w sobotę i akurat te, które za ziemskiego życia nosiły na sobie poświęcony kawałek płótna. Masz pełne prawo w takie rzeczy wierzyć. Ale nie odmawiaj mi prawa do pokazywania, że są one śmieszne. Alus napisał(a): Cytuj: Czy jeśli dla mnie dogmatem będzie, że nie można mówić o istnieniu Boga to przestaniesz o nim mówić, bo ja taki dogmat sobie wymyśliłem i mówienie o nim razi moje uczucia "religijne"? Czy ci mordowani chrześcijanie nie podważają czasami dogmatów innych religii? Rzecz w tym, że ja nie wymyślam dogmatów. Ale Kościół wymyśla dogmaty a Ty się obrażasz, kiedy ktoś je krytykuje. Alus napisał(a): Cytuj: Nikt nie oczekuje od wierzących zdawania rachunku za wiarę. W poprzednim zdaniu usiłujesz rozliczyć mnie z wiary w dogmaty. Ja Cię z niczego nie rozliczam. Wyrażam tylko zdumienie, że można wierzyć w takie rzeczy w XXI wieku. Podobnie jak Ty pewnie dziwisz się, że na niektórych polskich wsiach ludzie ciągle jeszcze chodzą do znachorek, które wypędzają z nich Złe przy pomocy kaczych jajek i psiego sadła. Jeśli chcesz wierzyć w cudowaną moc psiego sadła, płociennego szkaplerza czy energii księżyca to Twoja sprawa. Nie zabraniaj mi jednak dziwić się, że w cywilizowanym europejskim kraju takie średniowieczne zabobony ciągle są żywe.
|
N lis 06, 2011 21:57 |
|
|
|
 |
Rychu
Dołączył(a): N cze 05, 2011 0:06 Posty: 24
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Nic
|
N lis 06, 2011 22:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Cytuj: Nie drwię i nie kpię z Ciebie. Po prostu uznaję Twoje poglądy na świat za wyjątkowe niepoważne jak na XXI wiek. Nie pogniewam się jeśli Ty uznasz moje poglądy (np. teorię pola grawitacyjnego albo teorię kwantową czy teorię ewolucji) za śmieszne i będziesz z nich drwiła. Nie domagam się od Ciebie ich uznania. Ty tymczasem domagasz się, abym odnosił się z estymą do teorii, że Matka Boska wybawia duszyczki z czyśćca akurat w sobotę i akurat te, które za ziemskiego życia nosiły na sobie poświęcony kawałek płótna. Masz pełne prawo w takie rzeczy wierzyć. Ale nie odmawiaj mi prawa do pokazywania, że są one śmieszne. W każdym wieku jakaś część ludzi uważała chrześcijańskie "poglądy na świat" za wyjątkowo niepoważne. Maryja nie wybawia, wybawia Jej Syn, Ona tylko wstawia się za ludźmi, którzy o to proszą: Jezus woli, byście się zwracali raczej bezpośrednio do Niego niż za czyimś pośrednictwem. Jeśli jednak chcecie oddać sie całkowicie Bogi i jesli chcecie, bym była waszą opiekunką, to powierzcie mi wszystkie intencje, wasze posty i ofiary, abym mogła nimi dysponowac zgodnie z Bożą wolą , Medjugorje, 4.09.1982r. Cytuj: Ale Kościół wymyśla dogmaty a Ty się obrażasz, kiedy ktoś je krytykuje. Tylko jesli drwi, kpi. Uznaję, że ktoś nie rozumie przyjętych dogmatów - choćby o Wniebowzieciu Maryi - bo i katolik, nie potrafi wyjaśnić do końca "technicznych" aspektów. Ale niezrozumienie nie stanowi asumptu do kpin. Cytuj: Ja Cię z niczego nie rozliczam. Wyrażam tylko zdumienie, że można wierzyć w takie rzeczy w XXI wieku. Podobnie jak Ty pewnie dziwisz się, że na niektórych polskich wsiach ludzie ciągle jeszcze chodzą do znachorek, które wypędzają z nich Złe przy pomocy kaczych jajek i psiego sadła. Jeśli chcesz wierzyć w cudowaną moc psiego sadła, płociennego szkaplerza czy energii księżyca to Twoja sprawa. Nie zabraniaj mi jednak dziwić się, że w cywilizowanym europejskim kraju takie średniowieczne zabobony ciągle są żywe. Możesz się dziwić, niedowierzać, ale jak powiedziałam wcześniej nie znaczy, że masz prawo drwić. Mnie dziwi np. świętość krów w hinduizmie - ale nie znaczy, że mam prawo drwić. A psie sadło nie jest zabobonem, ale środkiem lekarskim praktykowanym w niedalekiej przeszłości, i nie stosowanym dla wypędzania Złego, ale w terapii chorób płucnych. I przyznam, że bardzo skutecznym - kiedyś przeziębiłam zapalenie oskrzeli, przyplątało się zapalenie pluc, ropne zapalenie opłucnej. Faszerowano mnie antybiotykami miesiącami, a uporczywy kaszel nie poddawał się żadnej terapi. Szwagierka - nota bene lekarka - namówiła mnie na zastosowanie psiego sadła. Dała mi część swojego zapasu. Nie była w stanie tego pić - obrzydzenie przeważało ponad chęć wyzdrowienia. Poleciła mi abym zatem smarowała się na wysokości oskrzeli - cuchnęło okrutnie. Ale choroba ustąpiła na lata, nie imały sie mnie żadne przeziebienia, infekcje.
|
Pn lis 07, 2011 16:01 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Co ma wspólnego sadło z nieszczęsnego psa ze Szkaplerzem Maryi  ? 
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn lis 07, 2011 16:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
maly_kwiatek napisał(a): Co ma wspólnego sadło z nieszczęsnego psa ze Szkaplerzem Maryi  ?  Gdy przeczytasz dokładnie wpis atheisty zrozumiesz.
|
Pn lis 07, 2011 16:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
maly_kwiatek napisał(a): Co ma wspólnego sadło z nieszczęsnego psa ze Szkaplerzem Maryi  ?  autor watku takie same "wlasciwosci" przypisuje obu tym rzeczom...
|
Pn lis 07, 2011 16:12 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
No bo jest ateistą. To zrozumiałe. Ja tylko nie rozumiem potrzeby kontynuacji i rozwijania tej koncepcji w notce Alus.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn lis 07, 2011 16:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
maly_kwiatek napisał(a): No bo jest ateistą. To zrozumiałe. Ja tylko nie rozumiem potrzeby kontynuacji i rozwijania tej koncepcji w notce Alus. A czy musisz rozumieć?
|
Pn lis 07, 2011 16:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Alus napisał(a): Jezus woli, byście się zwracali raczej bezpośrednio do Niego niż za czyimś pośrednictwem. Jeśli jednak chcecie oddać sie całkowicie Bogi i jesli chcecie, bym była waszą opiekunką, to powierzcie mi wszystkie intencje, wasze posty i ofiary, abym mogła nimi dysponowac zgodnie z Bożą wolą, Medjugorje, 4.09.1982r. Poszperałem trochę i przeczytałem z kolei, że już Matka Boska z Lourdes mówi: "«Proście Boga o nawrócenie grzeszników» – powiedziała Maryja Bernadecie. W czasie gdy dziewczynka się modliła, Maryja, milcząc, przesuwała paciorki Różańca. Często zapominamy, że modlitwa posiada potężną moc wypraszania łaski nawrócenia dla grzeszników. Dlatego Maryja zaprasza nas w Lourdes do częstej modlitwy o ich nawrócenie. Ukazała nam – za pośrednictwem Bernadety, Swej, jak powiedziała: „najbiedniejszej córki” – że najskuteczniejszą modlitwą, którą najbardziej lubi, jest Różaniec Święty." Alus, ja z niczego nie drwię - to Wy sami, katolicy, głosząc takie brednie drwicie z Biblii i powiedziałbym (gdyby nie fakt, że On nie istnieje), że drwicie z Boga.Z tych dwóch fragmentów okazuje się bowiem, że według Matki Boskiej z Medjugorje Jezus "woli" (!) modlitwę do niego bezpośrednio od modlitwy przez pośredników (a co z communio sanctorum?), jednak Matka Boska z Lourdes nie podziela tego zdania twierdząc, że najskuteczniejszy jest Różaniec, który to w dodatku Ona "lubi najbardziej" (!). Czyżby Matka Boska z Medjugorje nie dogadała się z tą z Lourdes? I ciekawe, że modlitwa to kwestia gustu Jezusa i Maryi i że jedne "wolą" i "lubią" bardziej od innych...
|
Pn lis 07, 2011 21:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
oooo atheist zadał bardzo ciekawe pytanie. Niestety o objawieniach maryjnych mam blade pojecie. Licze na wypowiedz kogos bardziej kompetentnego.
|
Pn lis 07, 2011 22:09 |
|
 |
Rychu
Dołączył(a): N cze 05, 2011 0:06 Posty: 24
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
nic
|
Pn lis 07, 2011 22:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
atheist napisał(a): Alus napisał(a): Jezus woli, byście się zwracali raczej bezpośrednio do Niego niż za czyimś pośrednictwem. Jeśli jednak chcecie oddać sie całkowicie Bogi i jesli chcecie, bym była waszą opiekunką, to powierzcie mi wszystkie intencje, wasze posty i ofiary, abym mogła nimi dysponowac zgodnie z Bożą wolą, Medjugorje, 4.09.1982r. Poszperałem trochę i przeczytałem z kolei, że już Matka Boska z Lourdes mówi: "«Proście Boga o nawrócenie grzeszników» – powiedziała Maryja Bernadecie. W czasie gdy dziewczynka się modliła, Maryja, milcząc, przesuwała paciorki Różańca. Często zapominamy, że modlitwa posiada potężną moc wypraszania łaski nawrócenia dla grzeszników. Dlatego Maryja zaprasza nas w Lourdes do częstej modlitwy o ich nawrócenie. Ukazała nam – za pośrednictwem Bernadety, Swej, jak powiedziała: „najbiedniejszej córki” – że najskuteczniejszą modlitwą, którą najbardziej lubi, jest Różaniec Święty." Alus, ja z niczego nie drwię - to Wy sami, katolicy, głosząc takie brednie drwicie z Biblii i powiedziałbym (gdyby nie fakt, że On nie istnieje), że drwicie z Boga.Z tych dwóch fragmentów okazuje się bowiem, że według Matki Boskiej z Medjugorje Jezus "woli" (!) modlitwę do niego bezpośrednio od modlitwy przez pośredników (a co z communio sanctorum?), jednak Matka Boska z Lourdes nie podziela tego zdania twierdząc, że najskuteczniejszy jest Różaniec, który to w dodatku Ona "lubi najbardziej" (!). Czyżby Matka Boska z Medjugorje nie dogadała się z tą z Lourdes? I ciekawe, że modlitwa to kwestia gustu Jezusa i Maryi i że jedne "wolą" i "lubią" bardziej od innych... . Różaniec jest modlitwą do Jezusa....w dziesiątkach idziemy Jego śladem, taka skrócona wersja Ewangelii.. Zaczynamy od wyznania wiary ... Wierzę w Boga Ojca.... Każdą dziesiątkę ropoczynamy modlitwą Pańską, która jest prośbą w intencji wszystkich ludzi...odpuść nam nasze winy...chleba naszego powszedniego daj nam...zbaw nas....czyli mnie, moją rodzinę, sąsiadów, znajomych, Ciebie, i nieznanych mi ludzi.. Każda Zdrowaśka to powtarzanie słow pozdrowienia anielskiego i św Elżbiety - (Łk 1,28; 1,42). A kolejno prosimy Matkę Jezusa o modlitwę.. Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen. Maryja w Medjugorje także prosi abyśmy podążali za Panem modlitwą różańcową, prosiła także o tą modlitwę pastuszków w Fatimie.
|
Pn lis 07, 2011 23:09 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy to dobry zakup dla ateisty?
Chciałam zauważyć, że w objawienia, nawet te uznane przez Kościół katolik nie ma obowiązku wierzyć.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Wt lis 08, 2011 15:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|