czy patriotyzm = faszyzm?
Autor |
Wiadomość |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
noOne, Kaczyński, Rydzyk, Natanek, siewcy chaosu błędnie nazwani obrońcami Krzyża, to właśnie przez takich ludzi poparcie zyskują różne Palikoty.
Katolicy, jeżeli zależy Wam na opinii, to doradzam więcej z Ewangelii w codziennym życiu.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pt lis 11, 2011 13:35 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Cytuj: Niemieckie bojówki, oczywiście "antyfaszystowskie", są już w stolicy. Na Nowym Świecie, jak podawali dziennikarze na Twitterze, lewaki rozpoczęli nielegalny pochód i bijatykę z ludźmi, przebranymi za żołnierzy Napoleona. Policja musiała interweniować, a to dopiero początek. Jeśli niektórym tak przeszkadza legalny Marsz Niepodległości, w którym pójdą ONR-owcy, powinni oni domagać się wzmożonej kontroli policji. Pojawią się nielegalne transparenty, agresywne zachowania - muszą liczyć na to, co Robert Biedroń w zeszłym roku. Problem w tym, że nieustanne powoływanie się na organizatorów pochodu jest tylko pretekstem do promocji środowisk lewackich, okazją do bijatyki i pokazania, gdzie się wartości narodowe ma. Dla tych, którzy rzucają się z pięściami odważnie, przy pomocy niemieckich (gdzie tam faszystów!) przyjaciół, nic nie ma znaczenia. Smutne to, ale podejrzewam - obym się mylił - że obejrzymy przykre obrazki. http://wszolek.salon24.pl/362724,smutne-swieto-agresjiKomentarz QRUXa: Cytuj: "...Żyjemy w dziwnych czasach." Obawiam się, że nie tyle dziwnych - co parszywych. Godzinę temu w radiu wypowiadała się urzędniczka stołecznego sztabu antykryzysowego i stwierdziła, że niemieckie bojówki "...zatrzymają marsz..." Więc wnioskujmy: scenariusz jest gotowy, a tzw. sztab antykryzysowy ma wyznaczoną rolę i rola ta niekoniecznie będzie polegała na zażegnaniu kryzysu, a raczej - wręcz przeciwnie. Czasy są zaiste parszywe, pełne kłamstw, agresji, judzenia.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pt lis 11, 2011 13:45 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
szyszkownik napisał(a): maly_kwiatek napisał(a): szyszkownik napisał(a): sam osobiście sytuuje się w największej grupie patrotów - pozytywistów. Uważam, że najważniejsze jest patrzenie w przyszłość i praca u podstaw tu i teraz. Dzięki temu nasz kraj będzie silnyi takie kraje jak Rosja, będą się z nim liczyły. Na pewno nie przez przekrzykiwanie się i ciągłe użalanie ile to nam krzywd wyrządzili. Na pewno nie przez ciągłe życie przeszłością, węszenie spisków i nieusatnnych zdrad. I dlatego często powtarzasz i insynuujesz, że katolicy są grupą społecznej, zorganizowanej nienawiści? I ciągle o tej nienawiści opowiadasz, zamiast kreować nowy wspaniały świat pozbawiony nienawiści? Nawet w niniejszym temacie, który sam założyłeś, nurzasz święty patriotyzm w gnojówce faszyzmu. Co w tym patriotyczno - pozytywnego? Wkurza mnie to czasmi, że niektórte katolickie środowiska próbują sobie zawłaszczyć patriotyzm. Choćby na tym forum, w tym wątku użytkownik 'noOne' wyraźnie daje temu wyraz (Polak = rzymski katolik itd). Chyba że sobie robi jaja, co jest niewykluczone, bo jego nick jest jakiś taki mało patriotyczny i polski (natomiast anglo-saski a od tego już tylko krok do semityzmu)... Natomiast nikomu nie insynuuje żadnej nienawiści, co najwyżej zaślepienie i zacietrzewienie (tym bardziej zorganizowanej - jeśli już to kibolom). Jednak jest poważna różnica między kibolami a nawet skrajnymi katolikami. Tak więc spokojnie mały_kwiatku, spokojnie... Dobrze bybyło gdybyś łaskawie zechciał odwołać to co napisałeś. Wystarczy słowo 'przepraszam' i nie będę tego ci wypominał. Nie zajmuję się Twoją osobą i nic mi do tego. Słowo "przepraszam" należy się wszystkim osobom, które obraziłeś poprzez obraźliwe epitety i insynuacje. Powinieneś przeprosić też Polaków, jako Naród za przypisywane im negatywne, a nie prawdziwe cechy, oraz katolików za to samo. A teraz przykłady, o jakie prosiłeś. Przykłady szerzenia buddyjskiej miłości i patriotycznego pozytywizmu stanowiącego zaprzeczenie nienawiści, właściwej rzekomo katolikom. Cytuj: Ja np. znalazłem taką ścieżkę duchową, która w efekcie pomogła mi żyć w zgodzie z nawet polską rzeczywistością. Nie chcę niczego oceniać, ale często ci którzy nazywają siebie "ja rdzenny Polak katolik", potrafią tylko siać nienawiść, niezgodę, jątrzyć, gniewać się itd. Przerażają mnie ci, którzy mają czelność mówić innym jak mają żyć w co wierzyć, gdyż inaczej w ich mniemaniu nie mogą się identyfikować z tym krajem itd. To z daleka zalatuje totalitaryzmem. Uważam, że bardziej Polakiem jest ten kto jest np. muzułmaninem i po cichu pracuje dla dobra tego kraju, niż ci którzy latają z krzyżami i tylko sieją ferment. viewtopic.php?p=614841#p614841Cytuj: Masz prawo być katolikiem. Tym bardziej jeśli proboszcz tak uważa  Więc jeśli się za katolika uważasz, to dobrze by było gdybyś znał co twoja religia mówi na temat innowierców. Napisałeś, że Bóg do niczego nikogo nie zmusza. To stoi w sprzeczności z doktryną katolicką. Jeśli ktoś odrzuca proponowaną przez Boga ścieżkę (katolicką), to cóż marny jego los. Tak więc niby przymusu nie ma, ale jeśli nie wybierzesz religii katolickiej, pójdziesz do piekła. Tak Kościół Katolicki głosił przez wieki. Teraz niby nastąpiło poluzowanie tego stanowiska (od Soboru Watykańskiego II). A zatem z tego wynika, że prawie przez 2000 lat kościół się mylił, skoro zmienił zdanie... Oczywiście każdy może się mylić. Jednakże kościół uważał (i nadal uważa) się za nieomylną instytucję. Konkretnie papież w sprawach wiary i moralności. W myśl religii katolickiej, jeśli ktoś wybrał inną religię (np. buddyzm), tym samym sprowadza na siebie potępienie. Tak więc niby przymusu nie ma... viewtopic.php?p=580288#p580288Cytuj: Kiedyś wydawało mi się, że ten rozwój w przypadku buddyzmu polega na nieodczuwaniu/blokowaniu emocji. Taki obraz zakorzenił we mnie japoński, ascetyczno-samurajski soto zen. Jednak później dotarło do mnie że wcale nie o to chodzi. To normalne, że w umyśle pojawiają się emocje takie jak nienawiść. Jednak cały problem polega na byciu uważnym, świadomym na wczesnym zauważaniu, widzeniu. Stąd właśnie praktyka medytacji, która się nazywa vipassana, co znaczy widzieć, dostrzegać. Żeby rzeczywiście być świadomym emocji, które mają bardzo podstępną naturę, trzeba praktyki. Nic tu nie da intelektualne ględzenie. To trzeba trenować, tak jak trenuje się sztuki walki w sali treningowej. Rzadko kiedy się przydają. Ale gdy przychodzi co do czego, nie ma czasu na trenowanie. Tak samo jest z emocjami, myślami. Kiedy przychodzć tak silne emocje jak nienawiść, trzeba mieć wcześniej "wytrenowany" umysł, aby móc dokonoać jakby przechwycenia tej emocji i przekształcenia tej energii w coś pozytywnego, zamiast działać pod jej wpływem, przez co wprawia się w ruch samsarę. To nie to samo co blokada emocjonala, która jest szkodliwa dla psychiki. Tutaj niczego się nie blokuje, lecz przekształca i daje upust. viewtopic.php?p=634378#p634378Cytuj: Jutro święto niepodległości. Jest to wydarzenie jakby nie było patriotyczne. Niestety ale w polskich warunkach obraz patriotyzmu uległ wypaczeniu. Czy polski patriota to szalikowiec nawołujący do nienawiści rasowej i walki z "obcym elementem" cokolwiek miałoby to znaczyć? Czy są jeszcze Polacy, którzy rozumieją patriotyzm nie jako nieustanną, brutalną konfrontację, ale jak zwyczajną, uczciwą pracę i postawę obywatelską i potrafią być też tolerancyjni i otwarci na inność? viewtopic.php?p=636529#p636529Cytuj: Też czasami doświadczam nienawiści, szczególnie gdy widzę dręczone zwierzęta, bezbronnych ludzi itd. Najchętniej wtedy bym sam złapał za AK47 i rozwalił tych co tak czynią. Kto tego nie zna? W praktyce naszej nie chodzi w cale o to, aby się bezprzerwy sztucznie, głupkowato uśmiechać, lecz o to aby być świadomym chwili obecnej , swoich uczuć, stanów, odczuć, bodźców fizycznych itd. Nie samo pojawiające się uczucie nienawiści jest problemem, lecz brak świadomości tego że się pojawia i tym samym brak świadomości tego do czego prowadzi a prowadzi do manifestowania nienawiści czyli czynów tworzących cierpienie i wprawiających w ruch koło samsary viewtopic.php?p=634355#p634355Cytuj: Ja natomiast uważam, że jedni posługują się językiem nienawiści, drudzy zaś zawiści i efekt jest taki, że mamy niezły grajdołek, prawdziwy węzeł gordyjski. I nikt tego by chyba nie rozwikłał: kto kgo pierwszy uderzył, obraził, dopiekł, kto komu jest co winien itd. Obu stronom napewno można wiele zarzucić i żadna nie jest bez skazy. Nie mniej, mądry ten kto kładzie kres przedłużającym się sporom, jak mówi księga I-Ching. Tak więc jeśli komu zależy na dobru tego kraju, to najlepsze co można zrobić to poprostu zapenienie stabilizacji dla obywateli i nawet już jest mniej ważne kto rządzi. viewtopic.php?p=630544#p630544Cytuj: To jest zagadnienie, które nurtuje mnie od dawna... Jak to właściwie jest z podejściem KK do nazizmu. Jak widomo, zaraz po wojnie zdaje się dwóch kardynałów udziala wydajnej pomocy, używa wpływów aby nazistowscy zbrodniarze wojenni mogi uciec do Ameryki Południowej. Są jeszcze inne niejednoznaczne kwestie itd. Jakie właściwie jest podejście KK do nazizmu? Czy tak samo negatwyne jak do komunizmu? Czy są w tej kwestii jakieś dokumenty, które pokazuje że KK potępił ten ustrój? Może ktoś wie coś na ten temat? viewtopic.php?p=592536#p592536Cytuj: To dlaczego Jezus powiedział, że wszystko dobre co uczyniliśmy komukolwiek będzie skutkować życiem wiecznym (Mt. 25,31-46)? W tym dużym fragmencie jest bardzo wyraźnie powiedziane, że prosta dobroczynność jest zbawienna (bez względu na to czy ktoś wierzył w chrześcijaństwo czy nie) Czy to było na nibym? Może to jest ścieżka do zbawienia, którzy np. usłyszeli Dobrą Nowinę, ale jej nie przyjeli bo mierzili ich chciwi, pazerni i pełni hipokryzji księża i katolicy, ale mimo to starali się wieść dobre i uczciwe życie? viewtopic.php?p=594348#p594348Cytuj: Kończąc naszą przydługą dyskusję, jedno ci powiem - jesteś romantycznym, prawicowym idealistą, który mity i legendy miesza z rzeczywistością. XX lecie międzywojenne to czas brutalnego kapitalizmu, antysemityzmu, czas gdy wielu ludzi w Polsce cierpiało głód i niedole zaś kościół i elity arystokratyczne miały się w najlepsze. W twojej wypowiedzi przebrzmiewają typowe dla political fiction w wersji prawicowej hasał jak: "zdrowa tkanka narodu", "wiadome siły wyższe" rodem z "Mein Kampf" itd. Twój idealizm jest o tyle niebezpieczny, że gdy zostaje sprowadzony do siły decyzyjnej wtedy jak pokazał historia, wiele osób cierpi, bo okazuje się że niektórzy zostają uznani za "niezdrową tkankę narodu" i trzeba by ich ukarać, usunąć w ostateczności wyeliminować. Jeśli tego nie dostrzegasz, wybacz nie tylko krótkowzroczności ale i całkowitej ślepoty.
Bynajmniej nie zamierzam zmieniać ci twoich poglądów. To twoja sprawa. Ja mogę mieć jedynie nadzieję, że ludzie z takim poglądami nie będą dopuszczeni do władzy. gdyż mogliby stać się sprawcami wielu nieszczęść. Tak więc twoje poglądy, twoja sprawa.
Zastanawia mnie jedynie w jaki sposób łączysz te swoje faszyzujące poglądy z Ewangelią? viewtopic.php?p=594675#p594675Cytuj: No właśnie Elbrus, bardzo się napracowałeś żeby udowodnić twoją ideologię, ale wszystkie nie zmienia to w niczym faktu, że Jezus powiedział: "Byłem głodny, a nakarmiliście mnie, byłem spragniony a daliście mi pić..." itd. Po drugie przyjęcie dobrej nowiny wcale nie musi się odbywać w sposób sformalizowany i upubliczniony jak to się dzieje w KK. Niektórzy mogą po prostu wypełniać Ewangelię w sposób zupełnie nieświadomy. Zresztą zauważyłem że najczęściej tak właśnie jest. Ci którzy najwięcej krzyczą, nawołując innych do nawrócenia itd., mając często tyle wspólnego z Ewangelią co nic.
Jezus powiedział "Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami bożymi. Błogosławieni cisi... itd.". Znam wielu ochrzczonych katolików codziennie pędzących do kościoła, którzy nawołują do zemsty, obrzucają innych inwektywami itd. Znam też cichych i pokornych np. buddyjskich mnichów, którzy formalnie nie są chrześcijanmi. Są jednak bardziej chrześcijańscy od niejednego katolika. Można żyć duchem Ewangelii nawet jeśli się jej nigdy nie czytało, i odwrotnie czytać codziennie i nadal nic z tego nie kapować.
viewtopic.php?p=594677#p594677
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
Ostatnio edytowano Pt lis 11, 2011 14:28 przez maly_kwiatek, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt lis 11, 2011 14:25 |
|
|
|
 |
fokus
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt paź 18, 2011 13:43 Posty: 72
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Ach. Szkoda, że do Warszawy tak daleko. Z chęcią bym się przeszedł w Kolorowej Niepodległej. Załącznik:
kolorowa_niepodlegla-300x225.jpg [ 14.55 KiB | Przeglądane 2549 razy ]
|
Pt lis 11, 2011 14:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
gargamel napisał(a): noOne, Kaczyński, Rydzyk, Natanek, siewcy chaosu błędnie nazwani obrońcami Krzyża, to właśnie przez takich ludzi poparcie zyskują różne Palikoty.
Katolicy, jeżeli zależy Wam na opinii, to doradzam więcej z Ewangelii w codziennym życiu. Najbardziej "ewangeliczny" to jesteś Ty sam , bo jesteś "wszystkim dla wszystkich": zbłąkanym cudzym dzieciom radzisz jak się modlić, bezbożnikom pomagasz uzasadnić ich bezbożność, ateistom ich ateizm, prześmiewcom pomagasz wykpić największą nawet świętość. A może "ewangeliczny siewca chaosu"? Mam nadzieję, że pamiętasz, co tu pisałeś, i nie zmusisz mnie, żebym Ci zalinkowała Twoje posty z archiwum, bo to jednak trochę pracy, a nie za bardzo chce mi się pracować dla Ciebie. Ale bądź pewien, że maly_kwiatek potrafił, a ja umiem tak samo, i jak chcesz, to znajdę, nawet jeszcze więcej. Ważniejsze jest pytanie - o cóż więc Ci chodzi? Chyba nie o poglądy, bo masz przeróżne w zależności od okoliczności. Zastanawiam się natomiast, ilu takich userów potrzeba, żeby "skręcić" dyskusję, "uśmiercić" temat, "przysypać" niewygodną wypowiedź.
|
Pt lis 11, 2011 14:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
maly_kwiatek napisał(a): Cytuj: Niemieckie bojówki, oczywiście "antyfaszystowskie", są już w stolicy. Na Nowym Świecie, jak podawali dziennikarze na Twitterze, lewaki rozpoczęli nielegalny pochód i bijatykę z ludźmi, przebranymi za żołnierzy Napoleona. Policja musiała interweniować, a to dopiero początek. Jeśli niektórym tak przeszkadza legalny Marsz Niepodległości, w którym pójdą ONR-owcy, powinni oni domagać się wzmożonej kontroli policji. Pojawią się nielegalne transparenty, agresywne zachowania - muszą liczyć na to, co Robert Biedroń w zeszłym roku. Problem w tym, że nieustanne powoływanie się na organizatorów pochodu jest tylko pretekstem do promocji środowisk lewackich, okazją do bijatyki i pokazania, gdzie się wartości narodowe ma. Dla tych, którzy rzucają się z pięściami odważnie, przy pomocy niemieckich (gdzie tam faszystów!) przyjaciół, nic nie ma znaczenia. Smutne to, ale podejrzewam - obym się mylił - że obejrzymy przykre obrazki. http://wszolek.salon24.pl/362724,smutne-swieto-agresjiKomentarz QRUXa: Cytuj: "...Żyjemy w dziwnych czasach." Obawiam się, że nie tyle dziwnych - co parszywych. Godzinę temu w radiu wypowiadała się urzędniczka stołecznego sztabu antykryzysowego i stwierdziła, że niemieckie bojówki "...zatrzymają marsz..." Więc wnioskujmy: scenariusz jest gotowy, a tzw. sztab antykryzysowy ma wyznaczoną rolę i rola ta niekoniecznie będzie polegała na zażegnaniu kryzysu, a raczej - wręcz przeciwnie. Czasy są zaiste parszywe, pełne kłamstw, agresji, judzenia. Niemieccy anarchiści zertą się z patriotami prawicowymi z Serbii...ciekawe ilu z nich przyjechało ze Srebrenicy....
|
Pt lis 11, 2011 15:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Jak strasznie trzeba nienawidzić Polski, żeby w narodowe święto na własny naród sprowadzić najazd niemieckich bojówek faszystowskich ... Kolejny "radosny happening" zwołany przez Gw i FB: http://www.youtube.com/watch?v=l-PeRCrI ... _embedded#!
|
Pt lis 11, 2011 15:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
A jak bardzo "kocha się" Polskę sprowadzając faszystów i wespół z nimi niszcząc mienie wypracowane wysiłkiem społecznym.....natężenie "miłości" przejawia się w rwaniu płyt chodnikowych, niszczeniu infrastruktury placu Konstytucji. A patrioci wstydzą sie swej "miłości" i dlatego zakrywają swoje twarze 
|
Pt lis 11, 2011 15:53 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Wszystko to wygląda na w miarę profesjonalnie zmontowaną prowokację spod znaku najlepszych czasów Kiszczaka i Urbana. Przypuszczam, że intencją prowokatorów jest przekonanie Narodu Polskiego i Europy, że polskie władze panują siłowo nad patriotyczną anarchią i dopóki premierem jest Tusk, a prezydentem Warszawy Gronkowicz, to Europa może spać spokojnie, a Polacy powinni bać się podnosić rękę na władzę.
Jutro telewizyjne głowy będą chwaliły te dwa nazwiska za sprawne poradzenie sobie z manifestantami. Będą też wyrażały nadzieję i życzenie, by ci rządzili w Polsce jak najdłużej, bo są oni wyrazicielami właściwego patriotyzmu w przeciwieństwie do patriotyzmu faszystowskiego.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pt lis 11, 2011 16:04 |
|
 |
fokus
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt paź 18, 2011 13:43 Posty: 72
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Rozumiem, że owi patrioci używając kamieni bronią wartości katolickich, sami są katolikami i uczęszczali na lekcje religii w szkole? Do Pierwszej Komunii Świetej równiez przystapili?
|
Pt lis 11, 2011 16:07 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Na szczęście w Krakowie mamy spokój, bo wszyscy "działacze" pojechali do Warszawy... Można spokojnie pójść pod pomnik Legionów lub na cmentarz wojskowy nie narażając się na atak fanatyków. Z rzeczy zorganizowanych, w Rynku Głównym mamy Lekcję Śpiewania pieśni legionowych:-)
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pt lis 11, 2011 16:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Alus napisał(a): oleksa57 napisał(a): Jak strasznie trzeba nienawidzić Polski, żeby w narodowe święto na własny naród sprowadzić najazd niemieckich bojówek faszystowskich ... Kolejny "radosny happening" zwołany przez Gw i FB: http://www.youtube.com/watch?v=l-PeRCrI ... _embedded#! A jak bardzo "kocha się" Polskę sprowadzając faszystów i wespół z nimi niszcząc mienie wypracowane wysiłkiem społecznym.....natężenie "miłości" przejawia się w rwaniu płyt chodnikowych, niszczeniu infrastruktury placu Konstytucji. A patrioci wstydzą sie swej "miłości" i dlatego zakrywają swoje twarze  Patrioci są piękni, bo mają piękne dusze. I to piękno mają w oczach, w spojrzeniu. Chyba nigdy nie widziałaś prawdziwych patriotów, Alus, bo odkąd pamiętam, opowiadasz na ich temat fantazje . Na tych filmach, które tu linkuję, są właśnie ci patrioci, o których piszesz te wszystkie straszne rzeczy. Więc popatrz sobie, może Ci się przydać. I rocznica katastrofy smoleńskiej - Warszawa 2011http://www.youtube.com/watch?v=d1NgXxdJKjc Warszawa w pierwszą rocznicę zamachu w Smoleńsku http://www.youtube.com/watch?v=gNOOcHdL ... re=related Koncert Gazety Polskiej - 10 kwietnia 2011http://www.youtube.com/watch?v=k9HD9aY1rR0Rocznica katastrofy pod Smoleńskiem - poranek 10.04.2011 http://www.youtube.com/watch?v=QltBp5E5 ... re=relatedDoprawdy, nie wiem o czym piszesz, jak zwykle zresztą. Na filmie są bowiem pokazane starcia sprowadzonych na nasz naród bojówkarzy, uzbrojonych i z zasłoniętymi twarzami, z tubylczą policją. Planowany Marsz Niepodległości miał się rozpocząć o 15-tej. Bojówki rozpoczęły zadymę dużo wcześniej.
Właściwa kolejność byłaby taka, gdybyś przed udzieleniem odpowiedzi czytała, co napisałam. Nigdy odwrotnie.
|
Pt lis 11, 2011 16:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
oleksa - a jak nazywasz tych zakapturzonych, rwących płyty chodnikowe, demolujących plac?
|
Pt lis 11, 2011 16:32 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
Gadające głowy w telewizji już zamiast mówić o Święcie Niepodległości Polski rozmawiają o pieniądzach, czyli o tym, kto ma pokryć koszta zniszczeń powstałych w wyniku starć policji z demonstrantami. Ktoś przytomnie zauważył, ze jeśli miałoby się w to umaczać organizatorów, to w wyniku prowokacji można byłoby zniszczyć finansowo każdego organizatora jakiegokolwiek marszu. Policja i władza byłaby oczywiście zawsze zwycięska, przynajmniej finansowo, bo mogliby robić cokolwiek, nie ponosząc za to odpowiedzialności prawnej i finansowej.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pt lis 11, 2011 16:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy patriotyzm = faszyzm?
maly_kwiatek napisał(a): Wszystko to wygląda na w miarę profesjonalnie zmontowaną prowokację spod znaku najlepszych czasów Kiszczaka i Urbana. Przypuszczam, że intencją prowokatorów jest przekonanie Narodu Polskiego i Europy, że polskie władze panują siłowo nad patriotyczną anarchią i dopóki premierem jest Tusk, a prezydentem Warszawy Gronkowicz, to Europa może spać spokojnie, a Polacy powinni bać się podnosić rękę na władzę.
Jutro telewizyjne głowy będą chwaliły te dwa nazwiska za sprawne poradzenie sobie z manifestantami. Będą też wyrażały nadzieję i życzenie, by ci rządzili w Polsce jak najdłużej, bo są oni wyrazicielami właściwego patriotyzmu w przeciwieństwie do patriotyzmu faszystowskiego. Wspaniale mieć pod ręką prowokatorów, TVN, GW, Urbana, Palikota  ....stare metody usprawiedliwiania - imperialiści, kułacy, nieznani sprawcy....znamy to 
|
Pt lis 11, 2011 16:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|