Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Ewolucja "potwierdza" wiarę? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Wiara w Boga dotyczy około 90% populacji czyli należy ją uznać za normę. Wiarę w Boga generuje mózg najbardziej rozwiniętego tworu ewolucji jakim jest człowiek . Pomijam tutaj wyjątki potwierdzające regułę. Nawet jeśli człowiek jest dziełem ewolucji to i tak należy uznać fakt , że ewolucja "wytworzyła" umysł, którego mechanizm nakazuje wierzyć w Boga. Ta cecha dotyczy ogromnej większości populacji, od czasu kiedy to mózg posiadł zdolność logicznego myślenia. Widocznie wiara jest potrzebna i korzystna dla populacji człowieka , gdyż ewolucja to proces zmieniający cechy tak aby były najbardziej korzystne dla gatunku.
Należy to uznać i zaakceptować. A więc jeśli ktoś krytykuje wiarę to sprzeciwia się również temu co jest przecież według niego konsekwencją ewolucji. To tak jakby krytykować drzewo za to, że ma zielone liście . Uważam, że przeciwstawianie się wierze w Boga to poniekąd walka z ewolucją.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 13, 2011 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Można dowolnie się z Tobą zgodzić lub nie. Ale Twoje dowodzenie ma dziurę. Przecież nikt nie twierdzi że wiara nie istnieje, w różnych czasach i miejscach miała ona swój pozytywny wpływ, ale to jeszcze nie dowód że jest zasadna. Rzecz w tym że to nie prawdziwość przekonania o czymś nas mobilizuje (dobry skutek wiary), ale nasze zaangażowanie i właśnie sam fakt przekonania o słuszności (nie ważne w co, byle wierzyć).

_________________
Pozdrawiam
WIST


N lis 13, 2011 13:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 20, 2011 13:57
Posty: 136
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Masturbacja dotyczy około 90% populacji czyli należy ją uznać za normę. Masturbację generuje mózg najbardziej rozwiniętego tworu ewolucji jakim jest człowiek . Pomijam tutaj wyjątki potwierdzające regułę. Nawet jeśli człowiek jest dziełem ewolucji to i tak należy uznać fakt , że ewolucja "wytworzyła" umysł, którego mechanizm nakazuje masturbację. Ta cecha dotyczy ogromnej większości populacji, od czasu kiedy to mózg posiadł zdolność logicznego myślenia. Widocznie masturbacja jest potrzebna i korzystna dla populacji człowieka , gdyż ewolucja to proces zmieniający cechy tak aby były najbardziej korzystne dla gatunku.
Należy to uznać i zaakceptować. A więc jeśli ktoś krytykuje masturbację to sprzeciwia się również temu co jest przecież według niego konsekwencją ewolucji. To tak jakby krytykować drzewo za to, że ma zielone liście . Uważam, że przeciwstawianie się masturbacji to poniekąd walka z ewolucją.


To, że coś jest przyjemne i wszyscy to robią nie znaczy, że jest właściwe i prawdziwe.

_________________
Dwie osoby pojmują tę samą sytuację tak różnie, aż nasuwa się wątpliwość, czy to istotnie ta sama sytuacja. Mnie, jednej i tej samej osobie, zdarza się pojmować jedną i tę samą sytuację tak różnie, aż nasuwa się pytanie, czy chodzi o tę samą osobę.S.M.


N lis 13, 2011 14:47
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Seweryn napisał(a):
Wiara w Boga dotyczy około 90% populacji czyli należy ją uznać za normę. Wiarę w Boga generuje mózg najbardziej rozwiniętego tworu ewolucji jakim jest człowiek . Pomijam tutaj wyjątki potwierdzające regułę. Nawet jeśli człowiek jest dziełem ewolucji to i tak należy uznać fakt , że ewolucja "wytworzyła" umysł, którego mechanizm nakazuje wierzyć w Boga. Ta cecha dotyczy ogromnej większości populacji, od czasu kiedy to mózg posiadł zdolność logicznego myślenia. Widocznie wiara jest potrzebna i korzystna dla populacji człowieka , gdyż ewolucja to proces zmieniający cechy tak aby były najbardziej korzystne dla gatunku.
Należy to uznać i zaakceptować. A więc jeśli ktoś krytykuje wiarę to sprzeciwia się również temu co jest przecież według niego konsekwencją ewolucji. To tak jakby krytykować drzewo za to, że ma zielone liście . Uważam, że przeciwstawianie się wierze w Boga to poniekąd walka z ewolucją.

Podobnie od zarania dziejów człowiek toczył krwawe walki i wojny. To też mechanizmy ewolucyjne wykształciły w nim gotowość i skłonność do tego typu zachowań. Też uznasz, że należy się zabijać, bo to norma?
Popęd człowieka skłania go także do uprawiania seksu (zwłaszcza mężczyzn) z wieloma partnerami. Tylko kulturowe obostrzenia powodują, że w większości krajów tworzymy związki monogamiczne a wierność jest cnotą. Rozumiem, że rozwiązłość seksualną czy pornografię też uznajesz za normę a walkę z nią za obrażanie się, że drzewo ma zielone liście?
Przykładów takich można mnożyć na pęczki.

Dodam jeszcze na koniec, że 90% populacji wierzących dotyczy być może Polski, ale nie świata - widać nawet w tej sprawie nie wyściubiłeś nosa poza miedzę. Ludzi niereligijnych jest na świecie ok. 25% (choć statystyki można znaleźć bardzo różne). Do tego kolego dochodzi prawie 400 mln wyznawców buddyzmu, którzy z wiarą w Boga nie mają nic wspólnego.
Niewierzącymi jest między innymi:
- dwie trzecie Japończyków
- połowa Rosjan
- połowa Czechów, Szwedów, Norwegów, Duńczyków i Finów
- jedna trzecia Holendrów, Belgów, Francuzów (według niektórych źródeł połowa)
- jedna czwarta Niemców (według niektórych źródeł połowa)

I jeszcze jedno - ok. 5,5 mld (z 7 mld) ludzi na świecie nie podziela Twojej wiary, że w betlejemskiej stajni urodził się jakiś Bóg i umarł za czyjeś grzechy a tym, że bardziej zmartwychwstał. Niewiarę w tę bajkę należy więc, zgodnie z Twoim sposobem rozumowania, uznać za normę.


N lis 13, 2011 15:19

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Alchemiczka napisał(a):
Widocznie masturbacja jest potrzebna i korzystna dla populacji człowieka , gdyż ewolucja to proces zmieniający cechy tak aby były najbardziej korzystne dla gatunku...

To, że coś jest przyjemne i wszyscy to robią nie znaczy, że jest właściwe i prawdziwe.


Oczywiście ,że masturbacja jest potrzebna korzystna i właściwa , pomaga przecież rozładować napięcie seksualne w przypadku braku partnera(ki).


WIST

Nie chodzi mi o to czy wiara istnieje czy nie bo wszyscy wiemy , że tak . Chodzi o to, że jest korzystna dla populacji ludzkiej również z punktu widzenia człowieka niewierzącego. Korzystna skoro twór ewolucji jakim jest mózg ją generuje . Ewolucja przecież to dobór cech najbardziej korzystnych. Nie ma sensu walczyć z wiarą tak samo jak nie ma sensu walczyć z instynktem samozachowawczym.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lis 13, 2011 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Wiara, mające fałszywe podstawy, nigdy nie będzie dobra. Może mieć dobre skutki, jako zjawisko socjologiczne, ale czy Ty chciałbyś być szczęśliwy kosztem kłamstwa, czyli de facto zniewolenia? No i czy napewno owa wiara jest zawsze korzystna. Bez Boga, wiara staje się czymś co przemija i to ostatecznie się liczy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N lis 13, 2011 19:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Rutus kiedyś o tym pisał: viewtopic.php?p=620548#p620548

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N lis 13, 2011 19:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 13, 2011 22:17
Posty: 5
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
"Wiarę w Boga generuje mózg najbardziej rozwiniętego tworu ewolucji jakim jest człowiek . Pomijam tutaj wyjątki potwierdzające regułę."
A tak z czystej ciekawości- O co ci chodziło mówiąc o tych wyjątkach? Jakie są te wyjątki?

"Nawet jeśli człowiek jest dziełem ewolucji to i tak należy uznać fakt , że ewolucja "wytworzyła" umysł, którego mechanizm nakazuje wierzyć w Boga.Ta cecha dotyczy ogromnej większości populacji, od czasu kiedy to mózg posiadł zdolność logicznego myślenia."

Nie, nie zgadzam się. Nic ci w głowie nie nakazuje wierzyć w Boga. A jeśli byśmy tak założyli w głowie każdego dziecka powinien być też mechanizm nakazujący wierzyć w świętego Mikołaja.
I nie rozumiem co logiczne myślenie ma wspólnego z wiarą...?

"Widocznie wiara jest potrzebna i korzystna dla populacji człowieka , gdyż ewolucja to proces zmieniający cechy tak aby były najbardziej korzystne dla gatunku.
Należy to uznać i zaakceptować. A więc jeśli ktoś krytykuje wiarę to sprzeciwia się również temu co jest przecież według niego konsekwencją ewolucji. To tak jakby krytykować drzewo za to, że ma zielone liście . Uważam, że przeciwstawianie się wierze w Boga to poniekąd walka z ewolucją."
Nie, na pewno nie należy tego uznawać ani akceptować, choćby dlatego, że to wszystko co napisałeś jest po prostu bzdurą.
I jest to jedynie twój punkt widzenia, punkt widzenia wierzącego.
Wg mnie religię wymyślili ludzie nie wiedząc jak wyjaśnić pewne zjawiska. Wiara w Boga jest prosta i nie wymaga dociekliwości. Z jednej strony jest to w pewien sposób korzystne, ponieważ tłumaczy w jaki sposób powstał świat, wiarą można wytłumaczyć wszystko. Ale z drugiej strony wiara bardzo często zasłaniała prawdę. Więc nie napisałabym, że wiara jest korzyścią.
Nikt nie rodzi się od razu wierząc w coś.
Dopiero wpływ rodziców lub otoczenia skłania nas byśmy uwierzyli w którąś z religii.


N lis 13, 2011 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 17:34
Posty: 81
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Najprościej rzecz ujmując Seweryn twierdzi że to co robią wszyscy to jest dobre, ale przytacza tylko te zjawiska które pasują do jego teorii. Wiara jest dobra bo prawie wszyscy wierzą ale już to że od lat całe narody wojują to już do teorii nie pasuje więc to pomijamy.
Atheist ma 100% racji. Jak się ma twoja teoria do wojen i rozwiązłości oraz pornografii? To też są powszechne zjawiska generowane przez ludzi umysł, czy należy je rozpowszechniać tak jak wiarę?

_________________
Pod przykrywką wiary fanatyzm różnych szaleńców nazywa się wolą bożą. Pod przykrywką wiary widziałem zbyt wielu morderców. To czego pragnie Bóg jest w Twoim sercu i tylko Ty możesz zdecydować, że będziesz dobrym człowiekiem... lub złym.


Śr lis 16, 2011 13:45
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
atheist napisał(a):
Też uznasz, że należy się zabijać, bo to norma?

Zabijanie mimo że zawsze było to nigdy nie było normą.
atheist napisał(a):
Popęd człowieka skłania go także do uprawiania seksu (zwłaszcza mężczyzn) z wieloma partnerami. Tylko kulturowe obostrzenia powodują, że w większości krajów tworzymy związki monogamiczne a wierność jest cnotą.

Mężczyzni uprawiający seks ze swoimi partnerami też nie są normą w żadnym społeczeństwie. Jest to raczej odchył od normy.
atheist napisał(a):
Do tego kolego dochodzi prawie 400 mln wyznawców buddyzmu, którzy z wiarą w Boga nie mają nic wspólnego.

Jeżeli wykazujesz ilu jest ateistów, to buddysci napewno się do nich nie zaliczją. Jest to religia oparta na wierze, oparta na ciągłości życia a nie pustej śmierci jak w wierze ateistycznej, oparta także na wierze w nadprzyrodzone istoty. Jak widać z ateistami nie ma to nic wspólnego, występują za to elementy typowe dla innch religi. Więc te 400 mln buddystów należy zaliczy do ludzi wierzących na świecie reprezentujących konkretną religie.
atheist napisał(a):
Niewierzącymi jest między innymi:- dwie trzecie Japończyków- połowa Rosjan - połowa Czechów, Szwedów, Norwegów, Duńczyków i Finów- jedna trzecia Holendrów, Belgów, Francuzów (według niektórych źródeł połowa)- jedna czwarta Niemców (według niektórych źródeł połowa)

Pouczenia o wychlaniu nosa za miedzę to chyba powinnienes skieować pod własnym adresem. Minutka na wikipedii i ateistów wsród Japończyków jest zaledwie 4%.

Wg różnych badań 53-73% obywateli Rosji to chrześcijanie (51-71% prawosławni, 1-2% katolicy, 1% protestanci), 6-15% to muzułmanie.

Francja, większość, ponad 80% ludzie wierzący, ateistów nawet w tak zliberalizowanym kraju jest zaledwie 16%.

Wiedząc Twoja wiarygodność i stronniczość nie chce się nawet sprawdzać reszty, zresztą nie są to państwa z pokazną liczbą ludnośći. Tak więc 25% ateistów na świeci to raczej Twoja bajka, bo do rzeczywiśtości to raczej daleko. Zdecydowana większość ludzkości na świecie to ludzie wierzący, wyznjący różne religie, a argument ateistów że jest 21 wiek i wierzyć to obciach jest śmieszny, bo jak widać świat opiera się na wierze i religi.


Śr lis 16, 2011 17:59
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
:)


Śr lis 16, 2011 18:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
quas napisał(a):
Jeżeli wykazujesz ilu jest ateistów, to buddysci napewno się do nich nie zaliczją.
Jest to religia oparta na wierze
Opierając się nawet tylko na wypowiedziach osób z tego forum,
wątpię, żeby buddyści uznawali swój buddyzm za oparty na wierze
(wierze rozumianej na sposób np. chrześcijański).
quas napisał(a):
oparta na ciągłości życia a nie pustej śmierci jak w wierze ateistycznej
"Wiara ateistyczna" nie zabrania uznawać życia pozagrobowego czy reinkarnacji.
quas napisał(a):
oparta także na wierze w nadprzyrodzone istoty.
Nie jest to dogmatem i wierzyć w nie nie trzeba
(a w nadprzyrodzone istoty mogą wierzyć także ateiści).
quas napisał(a):
Jak widać z ateistami nie ma to nic wspólnego
Ma tyle wspólnego, że nie wierzy się w bogów
(a jeśli nie neguje się ich istnienia, to na pewno się ich nie czci).
quas napisał(a):
występują za to elementy typowe dla innch religi.
Nie występują za to elementy typowe dla relgii teistycznych.
quas napisał(a):
Więc te 400 mln buddystów należy zaliczy do ludzi wierzących na świecie
reprezentujących konkretną religie.
Konkretną religię nieteistyczną.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lis 16, 2011 18:22
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Elbrus napisał(a):
Opierając się nawet tylko na wypowiedziach osób z tego forum,wątpię, żeby buddyści uznawali swój buddyzm za oparty na wierze(wierze rozumianej na sposób np. chrześcijański).

Każda religia jest rozumiana na swój sposób, czy to buddyzm czy chrześcijaństwo, co nie zmnienia faktu że buddyzm to religia, wiara.
Elbrus napisał(a):
"Wiara ateistyczna" nie zabrania uznawać życia pozagrobowego czy reinkarnacji.

Pewnie masz rację. Ale teraz to wygląda tak jak by ,,wiara ateistyczna'' była takim plastikowym workiem. Wśród wszystkich ateistów jakich znam, i z tego co piszą w necie raczej wiara w zyćie pozagrobowe, czy reinkarnacje jak kto woli, jest raczej wyśmiewana, ale może jakaś część ateistów faktycznie w to wierzy, nie zwarzając na obecne trendy wśród ateistów.
Elbrus napisał(a):
Nie jest to dogmatem i wierzyć w nie nie trzeba(a w nadprzyrodzone istoty mogą wierzyć także ateiści).

A w jakie nadprzyrodzone istoty wierzą ateiści ?? Skoro nie w Boga to w co ...Ufo, kasnoludki, moc jedaj?? I skoro w wieze ateistycznej nie ma regół, tylko jak wygodnie, to każdy ateista może wierzyć w swoją własną istotę nadprzyrodzoną ??


Śr lis 16, 2011 19:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
quas napisał(a):
Każda religia jest rozumiana na swój sposób, czy to buddyzm czy chrześcijaństwo,
co nie zmnienia faktu że buddyzm to religia, wiara.
Religa bez bogów - tak by można było to określić.
quas napisał(a):
Elbrus napisał(a):
"Wiara ateistyczna" nie zabrania uznawać życia pozagrobowego czy reinkarnacji.

Pewnie masz rację. Ale teraz to wygląda tak jak by ,,wiara ateistyczna'' była takim plastikowym workiem.
Wygląda w zależności od tego, kto (i jak) patrzy.
quas napisał(a):
Wśród wszystkich ateistów jakich znam, i z tego co piszą w necie
raczej wiara w zyćie pozagrobowe, czy reinkarnacje jak kto woli, jest raczej wyśmiewana
Jest wyśmiewana, bo prawdopodobnie większość ateistów w to nie wierzy.
quas napisał(a):
ale może jakaś część ateistów faktycznie w to wierzy,
nie zwarzając na obecne trendy wśród ateistów.
Tu nie chodzi o trendy, bo niewiara w życie pozagrobowe
nie ma szerszego uznania wśród ateistów nie dlatego, że jest niemodna i wyszydzana,
tylko wynika z przekonań większości, która uznaje, że takie rzeczy nie są godne wiary.
quas napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Nie jest to dogmatem i wierzyć w nie nie trzeba(a w nadprzyrodzone istoty mogą wierzyć także ateiści).

A w jakie nadprzyrodzone istoty wierzą ateiści ??
Wierzą w to, w co wierzą osobiście, a nie w to, w co "ateizm im każe" wierzyć.
quas napisał(a):
Skoro nie w Boga to w co ...Ufo, kasnoludki, moc jedaj??
Mogą i w to.
quas napisał(a):
I skoro w wieze ateistycznej nie ma regół, tylko jak wygodnie,
to każdy ateista może wierzyć w swoją własną istotę nadprzyrodzoną ??
Może - święte księgi ateizmu nie uznają tego za grzech.
Jeśli znasz angielski, to polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=_9Pb4_ALsYI - Schism in the atheist community?
//jest to proste wyjaśnienie tego, dlaczego w wieze ateistycznej nie ma regół

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lis 16, 2011 19:59
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja "potwierdza" wiarę?
Elbrus napisał(a):
Jest wyśmiewana, bo prawdopodobnie większość ateistów w to nie wierzy.

Na szczęście prawdopodobnie jest część ateistów która wierzy w życie pozagrobowe.
Elbrus napisał(a):
Tu nie chodzi o trendy, bo niewiara w życie pozagrobowe nie ma szerszego uznania wśród ateistów nie dlatego, że jest niemodna i wyszydzana,tylko wynika z przekonań większości, która uznaje, że takie rzeczy nie są godne wiary.

Skoro wiara w to że ich bliscy którzy już odeszli są szczęsliwi w nowym życiu i że ponownie się z nimi spotkają w lepszym życiu jest niegodne ich wiary to co jest. Wogóle jakiś bałagan w tej wierze ateistycznej, powinni ustalić jakieś zasady, podstawy, bo wychodzi na to że ateiści to taka grupa indywidualistów, każdy może se wierzyć we własną istote nadprzyrodzoną, jedni wierzą w życie pozgrabowe inni nie i wogóle jak komu wygodnie.
Elbrus napisał(a):
Wierzą w to, w co wierzą osobiście, a nie w to, w co "ateizm im każe" wierzyć.

Skoro jedni mogą wierzyć w moc jedaj, inni wszechmocne UFO, a jeszcze inni wierzą w swoje własne nadprzyrodzone istoty albo w życie pozagrobowe to tak jakby każdy ateista tworzył sobie od podstaw własną religie, dogmaty, moralność, a kążdy ateista może wyznawać inne zasady od reszty ateistów. Moim zdaniem powinni się jakoś zjednoczyć, ustalić jakieś wspólne zgromadzenie, podstawy wiary swojej niewiary, wybrać jakiegoś mentora, albo mistrza, w Polsce mógłby być to np. Pan Biedroń albo Pan Palikot ewentualnie Pan Tusk. Ale nie tak tylko politycznie, bo chyba nie wszyscy popierają np. wyzwoloną homoseksualną Polskę albo dzieci dla gejów. Właśnie brak tu jedności.


Śr lis 16, 2011 20:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL