Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Kozioł napisał(a): Przykro mi ale się mylisz. Prawnicy nie raz debatowali czy umowa międzynarodowa jest wyżej niż ustawa zasadnicza i jak dotychczas ustawa zasadnicza ma pierwszeństwo. To tobie się wszystko miesza. Ja nic nie wspomniałem o wyższości na ustawą zasadniczą (Konstytucją). Cytuj: To właśnie ze względu na konkordat napisano taką, a nie inną ustawę, nie można było uprzywilejować tylko KK. Oczywiście, że każda ustawa musi być zgodna z Konstytucją. Niemniej to nie znaczy, że w zasadzie mogłoby żadnej nie być, bo wystarczy Konkordat. Cytuj: I korzystają z tych samych "konkordatowych" dopłat do ubezpieczeń co duchowni w KK i z tych samych zwolnień podatkowych ( a w ustawie o tym ani kuku  ) Wynikają one po prostu z innych ustaw. Np. część zwolnień podatkowych dla wszystkich "organizacji religijnych" o uregulowanej sytuacji prawnej wynika z ustawy z 17 maja 1989r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Zapewniam cię, że nic, a już zwłaszcza kwestie podatkowe, nie następuje "automatycznie". Nadal tego nie rozumiesz? Czy naprawdę sądzisz, że jeśli zawrzesz "małżeństwo" np. w Szkole Zen Kwan Um w Polsce (związek wyznaniowy wpisany do rejestru MSWiA Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce pod nr 12), Związku Ayapa Yoga (nr 17), Związku Tybetańskim Bon "Sa Trik Er Sang" (nr 174), albo też np. w Lokalnym Kościele w Kwidzynie (nr 145), Miejscowym Kościele w Lublinie (nr 140) czy też Ursynowskiej Społeczności Ewangelicznej (nr 124), to będzie ono wywierało skutki cywilne? Albo jeszcze inaczej: czy jeśli dziś dojdziesz do wniosku, że jesteś prorokiem i założysz Kościół Kozłowy w RP, to z samego tego faktu "małżeństwo", którego w nim jutro udzielisz, wywrze skutki cywilne, bo z Konstytucji wynika, że jak KK wolno, to i Kościołowi Kozłowemu wolno, z samego tego faktu i od razu? Bzdura. Pomijając wszystko inne, doprowadziłoby to do niebywałego bałaganu prawnego.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N lis 20, 2011 14:15 |
|
|
|
 |
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Problem z Funduszem Kościelnym jest taki, że fundusz ten powstał w oparciu o mienie znacjonalizowane Kościołowi katolickiemu, a dofinansowywane są zeń różne kościoły i związki wyznaniowe. Tu nie chodzi o równouprawnienie tylko o sprawiedliwość wymienną.
Państwo w 1950 r. przejęło wiele nieruchomości, które stanowiły zabezpieczenie dla rozmaitych dzieł Kościoła katolickiego (także dla utrzymania duchownych). Za to PRL obiecała właśnie utworzenie specjalnego funduszu, z którego miała być finansowana opieka medyczna dla duchownych (za PRL-u stanowili oni jedyną grupę społeczną, które nie była ubezpieczona), a po 1989 r. opłacane składki ubezpieczeniowe dla księży. Nigdy jednak państwo nie wyodrębniło środków pochodzących z zagraniętego majątku, a dotacje dla kościołów (róznych) wypłaca się do dziś z budżetu. To jednak nie jest łaska państwa ani przywilej Kościoła, tylko zwykła sprawiedliwość. Trzeba pamiętać - wbrew temu, co twierdził premier w expose - Kościołowi to zabrane mienie nie zostało zwrócone, zwrócono jedynie część (11% budynków, 1/3 terenów). Tak więc państwo nadal dysponuje mieniem Kościołowi katolickiemu zabranym, czerpie z niego zyski. Gdyby całośc dochodów przeznaczać na Fudnusz Kościelny, dotacje musiałby być co najmniej dwukrtonie wyższe od obecnych.
|
N lis 20, 2011 18:17 |
|
 |
anmara
Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22 Posty: 296
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Mam pytanie czy mienie znacjonalizowane kościołowi należało tylko do duchownych czy było własnością wspólnoty czyli też wiernych.
_________________ *****
|
N lis 20, 2011 19:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Johnny99 napisał(a): Nadal tego nie rozumiesz? Czy naprawdę sądzisz, że jeśli zawrzesz "małżeństwo" np. w Szkole Zen Kwan Um w Polsce (związek wyznaniowy wpisany do rejestru MSWiA Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce pod nr 12), Związku Ayapa Yoga (nr 17), Związku Tybetańskim Bon "Sa Trik Er Sang" (nr 174), albo też np. w Lokalnym Kościele w Kwidzynie (nr 145), Miejscowym Kościele w Lublinie (nr 140) czy też Ursynowskiej Społeczności Ewangelicznej (nr 124), to będzie ono wywierało skutki cywilne? Oczywiście, ze tak. Wystarczy ze przekonam np. pastora aby spełnił warunki wymagane przez państwo.
|
N lis 20, 2011 19:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Bonifacy napisał(a): Problem z Funduszem Kościelnym jest taki, że fundusz ten powstał w oparciu o mienie znacjonalizowane Kościołowi katolickiemu, a dofinansowywane są zeń różne kościoły i związki wyznaniowe. Tu nie chodzi o równouprawnienie tylko o sprawiedliwość wymienną. Znacjonalizowane zostały nie tylko dobra KK ale także innych kościołów. Część z nich nawet dziś nie istnieje. Państwo w ten sposób oddało dług swoim obywatelom.
|
N lis 20, 2011 19:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Kozioł napisał(a): Johnny99 napisał(a): Nadal tego nie rozumiesz? Czy naprawdę sądzisz, że jeśli zawrzesz "małżeństwo" np. w Szkole Zen Kwan Um w Polsce (związek wyznaniowy wpisany do rejestru MSWiA Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce pod nr 12), Związku Ayapa Yoga (nr 17), Związku Tybetańskim Bon "Sa Trik Er Sang" (nr 174), albo też np. w Lokalnym Kościele w Kwidzynie (nr 145), Miejscowym Kościele w Lublinie (nr 140) czy też Ursynowskiej Społeczności Ewangelicznej (nr 124), to będzie ono wywierało skutki cywilne? Oczywiście, ze tak. Wystarczy ze przekonam np. pastora aby spełnił warunki wymagane przez państwo. Tobie wystarczy przekonać pastora, ale związki wymienione przez Johnna już nie udzielą ślubu "konkordatowego wywierajace skutki cywilne http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alub_konkordatowy
|
N lis 20, 2011 20:13 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Kozioł napisał(a): Oczywiście, ze tak. Wystarczy ze przekonam np. pastora aby spełnił warunki wymagane przez państwo.
W pewnym sensie masz racje - tyle, że te "warunki wymagane przez państwo" to przede wszystkim istnienie ustawy o stosunku państwa do związku wyznaniowego owego pastora, w którym kwestie małżeństwa są uregulowane  Wynika to wprost z przepisów KRiO. Zatem pastor ów, celem zadośćuczynienia twojej prośbie, powinien wtedy zwrócić się do centralnej władzy związku wyznaniowego, by ta wynegocjowała z państwem ustawę, zawierającą odpowiednie zapisy i od momentu wejścia w życie tej ustawy rzeczywiście możesz małżeństwo ze skutkami cywilnymi zawierać 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N lis 20, 2011 20:26 |
|
 |
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Kozioł napisał(a): Znacjonalizowane zostały nie tylko dobra KK ale także innych kościołów. Część z nich nawet dziś nie istnieje. Państwo w ten sposób oddało dług swoim obywatelom. Jaki dług?
|
N lis 20, 2011 21:00 |
|
 |
Bonifacy
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26 Posty: 115
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
anmara napisał(a): Mam pytanie czy mienie znacjonalizowane kościołowi należało tylko do duchownych czy było własnością wspólnoty czyli też wiernych. O ile mi wiadomo, mianie należało do kościelnych osób prawnych: parafii, diecezji, klasztorów, domów zakonnych itp.
|
N lis 20, 2011 21:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Johnny99, ustawa taka przechodzi ekspresowo. Wystarczy, ze nie zawiera niczego znacznie odbiegającego od podobnych ustaw. Skoro np. w KK pół roku czeka się na ślub, to przez te pół roku ustawa spokojnie zostanie zatwierdzona i opublikowana 
|
N lis 20, 2011 21:57 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
I bardzo dobrze. Niby dlaczego kapłani i inni druidzi mieliby nie płacić? Czy jak założę własny Kościół i zostanę kapłanem, to państwo zapewni mi emeryturę?? http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... yture.html
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lis 21, 2011 8:17 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Każdy ksiądz, który ma umowę o pracę, płaci składkę na ZUS - jak każdy obywatel. Każdemu, który nie ma, składkę opłaca państwo - jak każdemu obywatelowi (poza niezarejestrowanymi bezrobotnymi).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 21, 2011 10:42 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
No właśnie. A jak zarejestrowany bezrobotny nie zechce przyjąć oferty pracy, to przestaje być zarejestrowany i Państwo już takim niechętnym do pracy składki nie opłaci. O ile się nie mylę.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lis 21, 2011 10:55 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
Racja i co w związku z tym?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 21, 2011 10:58 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Katastrofa, tak nie może być...zmiany w konkordacie
No to w związku z tym, że jakoś nie wszystkich te reguły obowiązują, a Tusk chce by były jednakowe dla każdego.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lis 21, 2011 12:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|