Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 21:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a):
Jechało dwoje przyjaciół autobusem ,kierowca był bardzo gorliwym ateistą natomiast jego przyjaciel który stał obok niego i z nim rozmawiał był chrześcijaninem .Na skrzyżowaniu prawie że najechał by w nich samochód ciężarowy .Jeden z nich krzyknął o Boże.I nie był nim chrześcijanin.

Miałem w podstawówce niewierzącego kolegę, pochodzącego z niewierzącej rodziny, któremu czasem zdarzało się mawiać "jak Boga kocham". W tamtych czasach też postrzegałem to jakoś w pozytywnym świetle. Pewnego razu jednak zreflektował się i ze śmiechem dodał "chociaż wcale go nie kocham".

Ale nie dostrzegłem wtedy jakiejś głębi w tym.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 15, 2012 17:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Witold napisał(a):
Raczej to, że okrzyki "o Boże!" i "o ku**a!" są używane w Polsce zamiennie

Dziwne że człowiek nie wierzący w chwili trwogi wzywa Boga.Ale nie będę nad tym dyskutował.
Cytuj:
to nie jest coś z czego chrześcijanin, zwłaszcza taki "prawdziwy" jak romulus, powinien się cieszyć.
Myślę że mam z czego się cieszyć ponieważ ta osoba uwierzyła w Boga.
Cytuj:
P.S. ustaliłeś już czym się różni "6000" od "6000 tysięcy

O.k doszedłem do tekstu źródłowego gdzie autorowi chodzi o 6000lat

_________________
Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21


N sty 15, 2012 17:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a):
Post mój skierowałem do ludzi którzy twierdzą że są wierzący a jednocześnie wierzą w ewolucję .
Poniekąd ma Pan rację, gdyż ani w jedno ani w drugie nie wierzę. Co ciekawe, jeszcze dwa lata temu deklarowałem się jako osoba wierząca, ale przez ostatnie dwa lata religianci różnej maści bardzo się starali (i w końcu im się to udało) udowodnić mi, że wiara to bezsens i skrajna głupota (sam być może nigdy bym do tego nie doszedł, ale z pomocą z zewnątrz jakoś się to udało).
Ale wracając do tematu: w zjawiska rzeczywiste nie można wierzyć, trzeba je poznawać. Z tego też powodu nie wierzę w ewolucję, ja wiem o istnieniu takiego zjawiska i poznaję je wykorzystując materiały naukowe (zweryfikowane i o niezerowej wiarygodności).
Czy Pan posiada jakieś materiały o zbliżonym poziomie ufności statystycznej o jakimkolwiek bóstwie? Chętnie się zapoznam.


romulus napisał(a):
Jechało dwoje przyjaciół autobusem ,kierowca był bardzo gorliwym ateistą natomiast jego przyjaciel który stał obok niego i z nim rozmawiał był chrześcijaninem .Na skrzyżowaniu prawie że najechał by w nich samochód ciężarowy .Jeden z nich krzyknął o Boże.I nie był nim chrześcijanin.
Z nagrań czarnej skrzynki naszego Tupolewa wynika, że tuż przed roztrzaskaniem ktoś w kabinie krzyknął "k...wa". Jakiego był wyznania, że szukał ratunku u kobiety o negocjowalnym afekcie? I o czym to świadczy w kwestii istnienia któregokolwiek bóstwa? A może nie świadczy, czyli jest tematycznie neutralne?


romulus napisał(a):
Dziwne że człowiek nie wierzący w chwili trwogi wzywa Boga.Ale nie będę nad tym dyskutował.
Naleciałość językowa będąca skutkiem tradycji i/lub inercji kulturowej, oto inne przykłady "dziwności":
1. Dziwne, że człowiek, który jest w stanie kupić sól po 1zł za kilogram mówi "słono zapłacić" (wszak sól jako waluta to byłaby dziś głupota).
2. Dziwne, że człowiek, który w domu ma tylko kuchenkę elektryczną mówi o krótkiej wizycie "wpaść jak po ogień" (czyżby był wyznawcą kultu ognia?).
3. Dziwne, że człowiek pokazuje na kilkuletnią jabłoń i mówi "drzewo" (po staropolsku tyle, co "stare", vide sformułowanie "drzewiej" = "dawniej").
4. Dziwne, że człowiek niby wierzący w katolickiego Boga na wywołane raptownie uczucie strachu mówi "strach paniczny" - czyżby był ukrytym wyznawcą bożka Pana (inaczej Fauna)?

Czy mam przytaczać dalej, czy wystarczy?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sty 15, 2012 19:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a):
Myślę że mam z czego się cieszyć ponieważ ta osoba uwierzyła w Boga.


Wykrzyknięcie "o Boże" to taka sama deklaracja wiary w Boga, jak wykrzyknięcie "o kur*a" oznacza, że wykrzykujący właśnie zobaczył prostytutkę.


N sty 15, 2012 19:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Nie zgodzę się z tym. Skoro w trwodze ktoś woła "o k...wa!" to znaczy raczej, że wierzy, że pani pracująca wyłącznie późnymi wieczorami jest w stanie mu pomóc. Per analogia - skoro okrzyk "o Boże" ma świadczyć o jakiejkolwiek wierze, to i "o k...wa" również. A jeśli nie, to w obu przypadkach pozostaje jedynie kwestia zwykłej naleciałości kulturowej (jak to z solą).

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sty 15, 2012 19:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Sorry ale mnie bardziej interesuje dyskusja związana z tematem.
Dziwi mnie że nikt z wierzących nie odniósł się do tematu odkupienia z grzechu a ewolucja .

_________________
Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21


N sty 15, 2012 20:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Może nikt nie odpowiada na ten problem, gdyż jest to problem wydumany?
Mamy mianowicie w tym przypadku próbę skonfrontowania jednej (na dokładkę odosobnionej ideologicznie w tym akurat problemie) mitologii z naukowym opisem rzeczywistości. Równie dobrze można dywagować np. na temat: "Sens życia Heraklesa a mechanika kwantowa" albo "Zmartwychwstanie Ozyrysa a teoria fuzji jądrowej". Oczywisty bezsens. Dlaczego w przypadku innych mitologii ten bezsens jednak odczuwamy natychmiast i bez zahamowań a w przypadku tej jednej mitologii podobny poziom braku sensu pozostaje niezauważalny?
Oto jest pytanie!

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N sty 15, 2012 20:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Przyzwyczajenie.


Moja mama, osoba głeboko wierząca, oglądała program, w którym prezentowano zwyczaje jakiegoś plemienia afrykańskiego. Jak usłyszała, ze plemię wierzy w to, że świat powstał z odchodów mrówek, zacząła się śmiać. Zwróciłem jej uwagę, ze sama wierzy, że regularnie jedząc swojego Boga oczyszcza się z grzechu jej mitycznych przodków. Zatkało ją - nigdy tak o tym nie myślała, nie popatrzyła na to z zewnątrz.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn sty 16, 2012 12:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19
Posty: 290
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Rutus napisał(a):
4. Dziwne, że człowiek niby wierzący w katolickiego Boga na wywołane raptownie uczucie strachu mówi "strach paniczny" - czyżby był ukrytym wyznawcą bożka Pana (inaczej Fauna)?

Czy mam przytaczać dalej, czy wystarczy?

Proponuję poczytać sobie tutaj .http://www.ccm.pl/ciekawostki/bog-kontr ... cierpienie

_________________
Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21


Pn sty 16, 2012 17:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Litości. To już tu było ze 100 razy... Einstein nie wierzył w Boga.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn sty 16, 2012 17:36
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Soul33 napisał(a):
Litości. To już tu było ze 100 razy... Einstein nie wierzył w Boga.

:D Na pocieszenie powiem, że ta wersja zamiast pełnego dramatyzmu :
... osunął się bezwładnie na krzesło, ma na koniec :... usiadł


Pn sty 16, 2012 17:45
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pewnie ktoś chciał właśnie ująć dramatyzmu i zmienił. Ale takie zakończenie brzmi idiotycznie...

Czekam na kolejne wersje, np. "przez długi czas patrzył tępym wzrokiem". O, albo jeszcze więcej dramatyzmu: "poraził go piorun!" :D

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn sty 16, 2012 18:04
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
...Profesor z wysiłkiem przełknął ślinę.
...Profesor odwrócił pobladłą nagle twarz.



Nie, chyba nic nie pobije bezwładnego osunięcia...


Pn sty 16, 2012 18:24
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Dobrze, że forumowicze zwykle przed komputerem siedzą, bo niedługo na widok tej historyjki sami zaczęliby się bezwładnie osuwać.

Chociaż zawsze można jeszcze osunąć się z krzesła...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn sty 16, 2012 18:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a):
Proponuję poczytać sobie tutaj
Co ma ta wymyślona i pełna naciąganych pseudoargumentów opowiastka do meritum wątku, na którym jeszcze niedawno tak bardzo Panu zależało?

Moja ciekawość dotycząca tego, w co wierzy osoba wołająca w chwili przerażenia "o k...wa!" nie została jak dotąd zaspokojona. Czy ktokolwiek (ze szczególnym uwzględnieniem pana romulusa) może mi całość szczegółowo i sensownie objaśnić, czy też mam przyjąć, że moje objaśnienia są jednak przyjęte jako poprawne?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn sty 16, 2012 18:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL