| 
 
 
 
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Necromancer 
					Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
 Posty: 744
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄSoul33 napisał(a): A styl, w sensie wielokropki, czy emotikony, kojarzy się po prostu z kimś młodym (ale to pojęcie jest dość szerokie)  Nell napisał(a): I nie mów mi co mam robić...He he. Dojrzałość metrykalna jest czysto symboliczna i w żadnym razie nie oznacza dojrzałości intelektualnej czy emocjonalnej._________________
 ateista
 
 
 |  
			| Pn lut 06, 2012 20:10 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Nell 
					Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
 Posty: 163
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄdla mnie bycie "jak dziecko" jest wejściówką do nieba ;p  bycie "jak dziecko" wcale nie oznacza bycia głupim a bycie dojrzałym nie oznacza mądrości dojrzałość... z mojego punktu widzenia to czas stagnacji... uformowania... poza tym do starych bukłaków nie wlewa się młodego wina ... i te sprawy ;p dobrze mi być jaka jestem...     zatrzymywanie się... jest dla głupców  I jeszcze jedno... to co powoduje twoje słowa, określa ciebie, a nie forma, którą twoim słowom nadajesz.
 poza tym, zajmij się sobą, a nie mną ;p
 
 |  
			| Pn lut 06, 2012 20:30 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Necromancer 
					Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
 Posty: 744
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄNell napisał(a):  bycie "jak dziecko" wcale nie oznacza bycia głupimZ tego co pamiętam to również nie oznaczało wcale bycia infantylnym. Cytuj: I jeszcze jedno... to co powoduje twoje słowa, określa ciebie, a nie forma, którą twoim słowom nadajesz.
Na forum to co i jak piszesz określa ciebie. Cytuj: poza tym, zajmij się sobą, a nie mną ;pTy nas jednak tutaj cały czas zajmujesz. Widać lubisz to. Może potrzebujesz zwrócić na siebie uwagę._________________
 ateista
 
 
 |  
			| Pn lut 06, 2012 22:14 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Nell 
					Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
 Posty: 163
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄCo widzisz infantylnego w tym, że piszę np. żebyś  "nie mówił mi co mam robić" ?Gdybym napisała np. "Czy mógłbyś nie mówić do mnie tonem nakazującym, jak powinnam się zachować",  co by to dla cienie zmieniło?...
 moim zdaniem to twoje nieuzasadnione "czepianie się" mnie jest infantylne
 
 Uważam, że to jak ludzie mnie określają o mnie nie świadczy
 rozumiem, jeśli ty uważasz inaczej.
 
 Piszę kiedy mam coś do napisania...
 albo kiedy ktoś się mnie "czepia"...
 
 
 |  
			| Pn lut 06, 2012 22:34 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Soul33 Moderator 
					Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
 Posty: 8674
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄSorry, ostatecznie nie chciało mi się odpowiadać na wszystkie tezy Elbrusa, choć miałem taki zamiar    Odpowiadam na ten post . Elbrus napisał(a): wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały BożejSoul33 napisał(a): Acro napisał(a): grzeszą wszyscyUdowodnij.(Rzymian 3:23)Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (1 Jana 1:8)To tylko takie mądrości ludowe  w stylu "wszyscy lubią kremówki". Skoro można nie grzeszyć przez 5 minut, to można i dłużej. Ale niech już będzie, że wszyscy (podobno trochę pokory się przyda).  Elbrus napisał(a): ...ułomności ludzkiej natury, która została skażona przez działanie prawa zbiorowej odpowiedzialności skonstruowanego przez Boga.
Nie ma sensu brać historii Adama i Ewy zbyt dosłownie ale oni nie mieli żadnych ułomności, ograniczeń i wad, więc ich decyzja o poznaniu zła była decyzją całej ludzkości.  Ja uważam, że cała ich historia oznacza po prostu wolność .  Elbrus napisał(a): Soul33 napisał(a): Maryja nie była istotą bezgrzeszną, tylko nie zgrzeszyła. To różnica.Nie grzeszyła. Dlaczego? Bo była pełna łaski, w przeciwieństwie do reszty ludzi, którzy tej łaski są bardzo niepełni.Maryja miała specyficzną rolę, więc nie musiała być całkiem wolna. To już kwestia poboczna. Liza napisał(a): Elbrusie-Soul33 jest katolikiem?Według tych starych soborów jestem zapewne wyklęty, przeklęty i zaklęty   A na koniec przejdźmy do kwestii zasadniczej: Elbrus napisał(a): Soul33 napisał(a): Ależ może pogodzić wolną wolę z bezgrzesznością. Pisałem już o tym. W życiu doczesnym realizuje się wolność, potem Bóg całkowicie uwalnia nas od grzechu i zła, które doświadczamy.
Skoro najpierw jest wolność, a dopiero potem całkowite uwolnienie od grzechów, to znaczy to tyle, że później nie będzie wolności,Niedokładnie tak. Po śmierci będziemy "włączeni w Boga" (Benedykt XVI, KKK 1025), a jako, że Bóg jest ponad czasem, to i my będziemy mogli doświadczać całego naszego życia i historii świata, ale już przy tym nie cierpiąc. W ten sposób będziemy grzeszni i bezgrzeszni, wolni i niewolni jednocześnie ._________________
 Don't tell me there's no hope at all
 Together we stand, divided we fall
 ~ Pink Floyd, "Hey you"
 
 
 |  
			| Wt mar 13, 2012 20:01 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| narsisus 
					Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 22:23
 Posty: 133
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄSoul, trochę uprawiasz  nową teologię   . Przypomina mi to próbę dopasowywania rzeczywistości do własnych poglądów: tu trochę dodajmy, tam trochę odejmijmy, tu podzielmy przez trzy i może wyjdzie z tego coś choć trochę spójnego.
 
 |  
			| Wt mar 13, 2012 23:24 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Soul33 Moderator 
					Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
 Posty: 8674
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄIstotna była tu właściwie tylko ostatnia kwestia, która, jak sądzę, jest w pełni zgodna z nauczaniem Kościoła. _________________
 Don't tell me there's no hope at all
 Together we stand, divided we fall
 ~ Pink Floyd, "Hey you"
 
 
 |  
			| Śr mar 14, 2012 18:13 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Nell 
					Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
 Posty: 163
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄdlaczego tak wam zależy na tym by być grzesznym i bezgrzesznym jednoczenie?dlaczego nie możecie być po prostu bezgrzeszni?
 
 
 
    							Ostatnio edytowano Śr mar 14, 2012 22:58 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz 
 
 |  
			| Śr mar 14, 2012 22:34 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Soul33 Moderator 
					Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
 Posty: 8674
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄTutaj słowo "grzeszny" oznacza, że ktoś ma możliwość grzeszyć. A "bezgrzeszny" oznacza, że nie ma takiej możliwości. _________________
 Don't tell me there's no hope at all
 Together we stand, divided we fall
 ~ Pink Floyd, "Hey you"
 
 
 |  
			| Śr mar 14, 2012 22:45 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Nell 
					Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
 Posty: 163
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄacha,    "możliwość" to akurat rozumiem, w końcu posiadanie wolnej woli zakłada możliwość wybrania grzechu.
 
 |  
			| Śr mar 14, 2012 22:58 | 
					
					   |  
		|  |  
			| RED 
					Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:02
 Posty: 205
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄI znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12Kosciol w Nigerii podczas naborzenstwa wielkanocnego runol i pogrzebal w swoich ruinach 22 osoby(szczegolna forma milosierdzia bozego).
 
 
 |  
			| So kwi 14, 2012 12:59 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Kris65 
					Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
 Posty: 1518
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄCytuj: I znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12Osiągnęli, bez żadnych warunków wstępnych, życie wieczne  _________________
 Zdrowego rozsądku życzę...
 
 
 |  
			| So kwi 14, 2012 13:17 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄRED napisał(a): I znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12Kosciol w Nigerii podczas naborzenstwa wielkanocnego runol i pogrzebal w swoich ruinach 22 osoby
Bo to z pewnością było nabożeństwo posoborowych modernistów   
 
 |  
			| So kwi 14, 2012 13:24 | 
					
					 |  
		|  |  
			| mareta 
					Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
 Posty: 3784
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄZa czasów Jesusa runęła wieża i pogrzebała wielu, On sam umarł za nas z miłości. Kris65 nie wiem ,czy tego chciałeś, ale masz rację. Z pewnością byli na śmierć przygotowani, czyli były jakieś "warunki wstępne" spełnione. _________________
 "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
 
 
 |  
			| So kwi 14, 2012 13:29 | 
					
					   |  
		|  |  
			| RED 
					Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:02
 Posty: 205
   |   Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄJezus nie umarl za nas,umarl tylko dlatego za jego czasow kara za takie brednie ktore szerzyl byla smierc przez ukzyrzowanie w dzisiejszych czasach zamknietoby go w zakladzie dla umyslowo chorych.W posrod tych ofiar byly kobiety i male dzieci,te ostatnie byly napewno przygotowane na smierc bo przeciez przezyly juz tyle lat. 
 
 |  
			| So kwi 14, 2012 13:45 | 
					
					   |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |