Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Polska katolicka - kraj ludzi wierzących 
Autor Wiadomość
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Cytuj:
Albo jest sie katolikiem albo jest sie katolikiem na papierze tak jak jestesmy obywatelami polakami tylko na papierze bo nic nas los polski nie obchodzi nie udzielamy sie w zyciu spolecznym.

Tak jest moim osobistym zdaniem. Wierzący chodzą do KK, za wyjątkiem uzasadnionych przypadków (choroba, praca). A reszta to co najwyżej jest chrześcijaninami.

Ateiści nie są jasno sformalizowaną grupą. Stworzyli sobie internetowy spis, ale nie jest on miarodajny, bo określa się tam czy jest agnostykiem czy ateistą. No i nie ma oficjalnej osoby od nadzoru listy, która by pilnowała kto jest, a kto zrezygnował z ateizmu/agnostycyzmu.


Cz mar 15, 2012 13:26
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Val
""Wierzący chodzą do KK""

Nie podoba mi sie ubierania wiary w pewne formulki i schematy, to nawet ze czlowiek chodzi do kosciola to nic nie znaczy dla jego wiary samo wypelnianie tzw."formulek" nie oznacza ze jestes gorliwym katolikiem wazniejsze chyba to co robisz po za kosciolem na codzien.


Cz mar 15, 2012 13:44
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
KKK oraz Dekalog w rozumieniu KK mówi, że jeśli katolik nie chodzi do kościoła to popełnia grzech ciężki, bo "dzień święty święcić".
Ponadto KPK nakazuje umacniać pozycję KK
Cytuj:
Kan. 209 -

§ 1. Wierni zobowiązani są – każdy przez swoje własne działanie – zachować zawsze wspólnotę z Kościołem.

§ 2. Z wielką pilnością wierni powinni wypełniać obowiązki, którymi są związani zarówno wobec Kościoła powszechnego, jak i partykularnego, do którego należą zgodnie z przepisami prawa.

Kan. 210 – Wszyscy wierni, zgodnie z własną pozycją, winni starać się prowadzić życie święte, przyczyniać się do wzrostu Kościoła i ustawicznie wspierać rozwój jego świętości.

Kan. 211 – Wszyscy wierni mają obowiązek i prawo współpracy w tym, aby Boże przepowiadanie zbawienia rozszerzało się coraz bardziej na wszystkich ludzi każdego czasu i całego świata.


Nie o samo chodzenie chodzi, ale o praktykowanie religii, której zasady się przyjęło. Mają czynić tak jak naucza KKK, a aby postępować wg biblii, aby zrozumieć ją właściwie, trzeba mieć działanie Ducha Św. jak mi tu ktoś tłumaczył. Stąd rozbieżności w zapisach bibilijnych (literalne) a KKK ( interpretacja).
A mowa o katolikach, więc własne widzimisie, niezgodne z nauką kościoła nie wchodzi w grę, prawda?


Cz mar 15, 2012 13:56
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
I teraz jak juz masz przed oczami zasady wiary udziel szczerej odpowiedzi ty polska to kraj wiernych czy tez nie?


Cz mar 15, 2012 14:00
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
konsumentwiary to nie do mnie adresuj, a do tych ślepych ateistów, którzy mają naiwną wiarę, że skoro wg księgi chrztów prawie 90% jest katolikami to mamy katolicki kraj uciskany przez katotalibów :D
A ja tylko dołożyłam skromnie, że te liczby są stokroć przesadzone. A dopatrywanie się przez ateistów i feministki ucisku i mentalnego terroru naszego kraju, to przesada.

Katolicki kraj, to by był, gdyby mielibyśmy katolickie prawo i na każdym kroku dowód jak to większość jest katolikami. Tymczasem mamy prawo świeckie, nie religijne. Głębię wiary i posłuszność KK w większości dają świadectwo starsze osoby, a im młodsze, tym trudniej po zachowaniu uwierzyć, że nadal są katolikami.
Ale ateiści wolą żyć w alternatywnej rzeczywistości przekonani, że wszelkie zło bierze się z KK i obwiniają go o wielkie wpływy na życie w PL. Marzeniem jest, aby sami obywatele tak krytycznie oceniali władzę rządzącą, która realnie ma większe wpływy na życie niż kościół.


Cz mar 15, 2012 14:11
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Ja pytalem czy polacy sa wiernymi i czy wsord katolikow sa wierni. Akurat polska to kraj katlolicki jest poprawna tylko wystarczy wziac slowo katolicka w nawias. A panstwo wyznaniowe musi spelniac trzy wymogi": musi byc w nim religia panujaca dominujaca, przymus nauki religi w szkole i kosciol jest finansowany z budzetu panstwa tak apropo. Teoretycznie Polska nie jest panstwem wyznaniowym bo nie ma religii panujacej ale to tylko pozory wiec mozna smialo powiedziec ze reszta sie zgadza a wiec po wzieciu w nawias slowa katolicki byla by to prawda.


Cz mar 15, 2012 14:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Acro napisał(a):
E tam.
Państwo też zabrania kradzieży i oszustw - o ci z tego? Czy w państwach, które bardziej zakazują, ludzie sa moralniejsi? Zauważ, ze i komunizm miał piekne idee-likwidacja nędzy, władza w ręce miast. Jak było w praktyce?


A co to ma do rzeczy?

Cytuj:
Co nas interesuje teoria?


Jak nas nie interesuje teoria, to zostają gołe fakty, z których nie wyciągamy żadnych wniosków. Tak?

Cytuj:
Kto postawił tezę, ze wierzący są moralniejsi, bo wiara tego od nich wymaga.


To jest teoria, która nas ponoć nie interesuje ;) Natomiast goły fakt jest taki, że wiara od wierzących wymaga, a ateizm od ateistów nie.

Cytuj:
wszystko wskazuje na to, że jest akurat odwrotnie! Nawet ateiści mniej rozwodzą sę od wierzacych! Nie robimy tu chyba konkursu na hasła, ale oceniamy faktyczne zachowania.


Nawet jeśli tak jest, to, jak już było powiedziane, nie wynika to z ateizmu. Przyczyny korelacji należy zatem szukać gdzie indziej.

Choć ja mam na ten temat własną teorię (już o tym pisałem) - to prawo mniejszości wtórnie wyodrębnionych, a zatem z natury rzeczy bardziej purytańskich od reszty społeczeństwa. Gdyby odwrócić w społeczeństwie proporcje ateistów i wierzących, korelacja także by się odwróciła.

Cytuj:
A że niektórzy (zwłaszcza Pilaster) próbują to tego dorobić jakąś ideologię, redefiniują pojęcie


Pilaster przynajmniej stara się trzymać swojej definicji. Wy je zmieniacie bez przerwy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 14:24
Zobacz profil
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Od września się to zmieni :). I bardziej będzie pasowało do postanowień konkordatu, wedle którego, lekcje religii powinny być zapewnione jeśli w środowisku jest takie zainteresowanie. Samo finansowanie religii to już wola państwa. Przesunięcie ciężaru na samorządy jest o tyle lepsze, że lokalna społeczność, jeśli dominuje w niej wyznanie niekatolickie lub jej brak, to tych lekcji nie będzie.

Co do wzynaniowości- to Twoje stanowisko, ja jednak pozostaję przy swoim, że musiałoby być prawo w duchu katolickim tworzone. Oficjalnie mamy rozdział kościoła od państwa.
I ja uważam, że żyjemy w kraju, w którym co najwyżej społeczeństwo jest katolickie, ale sam kraj nie.
A skoro liczba w Kościele systematycznie się zmniejsza (400 000 rocznie), to utwierdza mnie w przekonaniu, że katolickie jest przesadą, ale w cudzysłowie jako żart to tak :D
Czy uważasz analogicznie do Polski, że USA to kraj protestancki? I że w Europie nie ma krajów ateistycznych, skoro odsetek deklarujących się jako ateiści nie jest dominujący??

Czy nie zapomniałeś dopisać do swojej listy warunków: brak dni wolnych z okazji świąt???


Cz mar 15, 2012 14:28
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Kto postawił tezę, ze wierzący są moralniejsi, bo wiara tego od nich wymaga.


To jest teoria, która nas ponoć nie interesuje ;) Natomiast goły fakt jest taki, że wiara od wierzących wymaga, a ateizm od ateistów nie.

Kazdy czlowiek ma swoja moralnosc to ze nie jest wierzacy nie znaczy ze nie ma moralnosci, na odwrot niektorzy wierzacy nie ma moralnosci jedno nie wyklucza drugiego. Moim zdaniem laczenie konsekwentnie i szytywno wiary z moralnoscia a nawet zestawianie tych pojec jako jednosc jest widocznym bledem. Dziaj chyba jest juz regula ze ateista = amoralny totalna glupota i niezdawanie sobie sprawy z istoty rzeczy i jej powagi.


Cz mar 15, 2012 14:30
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Co do wyznaniowosci to nie jest moje zdanie bo studiuje prawo i mialem taki przedmiot jak prawo wyznaniowe i wiem jakie ymogi musza byc spelnione akurat te trzy musza byc spelnione jesli nie ma ktoregokolwiek z tych 3 to jest to panstwo swieckie, jednak tylko pozornie w polsce religia katolicka nie jest dominujaca wiec...........


Cz mar 15, 2012 14:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Val napisał(a):
I ja uważam, że żyjemy w kraju, w którym co najwyżej społeczeństwo jest katolickie, ale sam kraj nie.


Jestem tego samego zdania. Społeczeństwo mamy w istocie bardziej religijne, niż społeczeństwa zachodnie. Jeżeli jednak chodzi o państwo, to jest ono jednym z bardziej "laickich" państw w Europie, zwłaszcza w porównaniu z Europą Zachodnią.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 14:46
Zobacz profil
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Ok, nie Twoje zdanie, ale popierasz takie stanowisko. Jako wolnomyśliciel zgodzisz się chyba, że nie jest ono jedynie słuszne i można mieć inne stanowisko?

Czym się różnią studenci polscy od studentów z laickich krajów? Nie słyszałam o takim ewenemencie, żeby polscy spędzali wolny czas w kościele lub na nawracaniu kropidłem ich kolegów z Europy.

To zachowanie, zwyczaje i kultura decyduje o katolickim społeczeństwie, jeśli religijność nie ma odbicia w życiu, to żaden zapis prawa nakładający przymus nie będzie dawał dypolomu kraju religijnego. Przymusowość to akurat nie jest dowód, że każdy kto chodzi na religię stosuje jej zasady w życiu.

Ja do ateistów nic nie mam. Mają jak każdy swoją moralność, która bierze się miedzy innymi z wychowania i środowiska w jakim żyją. Nie rozumiem tylko tych, o mentalności nerwicowej, którzy doszukują się obsesyjnie tego wielkiego wpływu Kościoła na życie obywateli, nie zauważając jak bardzo od dawna te wpływy maleją i jak się wszystko w tej materii zmienia.
A obraz jaki rysują działa tak silnie na wyobraźnię, że jakiś przyjezdny wysłuchując takich historii może odnieść wrażenie, że to kraj nawiedzonych ortodoksów z purytańskimi zasadami.
Na szczęście Ci ateiści nie edukują przyjezdnych z "terroru KK".
Najlepszym dowodem na słąbnącą pozycję KK są ostatnie rządy podobno prawicowej PO i poparcie społeczne, które nijak ma się do stereotypu społeczeństwa katolickiego.


Cz mar 15, 2012 14:49
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Johnny
Społeczeństwo mamy w istocie bardziej religijne, niż społeczeństwa zachodnie.
To ze w pasnwie jest ponad 90% katolikow to nie oznacza ze jest religijne dla laika jak najbardziej ale wystarczy przejrzec statystyki przestepstw, pedofili wsrod duchownych itp. Lepiej mowic o deklarowanych katolikach a nie wierzacych. Spoleczenstwo religijne?W rejestrze tak w rzeczywisctosci nie.

Val
Nareszczie spotykam sie ze zrozumieniem ciesze sie niezmiernie chwala ci za to!!!!!!!


Cz mar 15, 2012 14:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
konsumentwiary napisał(a):
W moim mniemaniu czlowiek wierzacy katolik musi pewne zasady wiary przestrzeagac
jesli nie to jest tylko katolikiem w rejestrze.
Jeśli jest katolikiem na papierze, to jest katolikiem
tyle że grzesznym i oddalonym od pełnej wspólnoty - nie oddalonym jednak całkowicie
o czym pisałem w innym miejscu:
Elbrus napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Jak duchowny nadużyje swojej funkcji i popełni przestępstwo,
to z Kościołem już nie ma nic wspólnego?


Przestępstwo z całą pewnością nie ma nic wspólnego z Kościołem - sam się wyłącza z Kościoła ten,
kto popełnił przestępstwo.
Montanistyczna, a potem donatystyczna i nowacjańska herezja kataryzmu (czystości).
Potępiona kilkanaście wieków temu - na samym początku dziejów Kościoła.
Jest kilka przestępstw kanonicznych, których popełnienie zaciąga karę automatycznej ekskomuniki
(ale nie wykluczenia z Kościoła - według nowej eklezjologii katolickiej),
a przestępstwa kryminalne takie jak molestowanie i gwałt do nich nie należą.



konsumentwiary napisał(a):
Nie ma katolika slabszego i lepszego.
Albo jest sie katolikiem albo jest sie katolikiem na papierze
tak jak jestesmy obywatelami polakami tylko na papierze
bo nic nas los polski nie obchodzi nie udzielamy sie w zyciu spolecznym.
Polakiem nie przestaje się być przez brak zainteresowania wobec losu Polski,
a co najwyżej w wątpliwość można podać jego patriotyzm, a to nie to samo.
Niewierna lub oziębła żona nadal pozostaje żoną.



BlueDraco napisał(a):
Twierdzenie, że głównie ateiści popełniają przestępstwa, jest całkiem logicznie uzasadnione.
A przynajmniej powinno być, według teorii niektorych, które niesprawdzają się jednak w praktyce.
BlueDraco napisał(a):
Jeżeli ktoś jest katolikiem (a właściwie szerzej - chrześcijaninem,
to ni kwestionuje i raczej nie przekracza świadomie nakazów dekalogu).
Gdyby nie przekraczał,
to nie byłoby potrzebne takie coś jak pokuta i prośba o przebaczenie
(u katolików: sakramentalna spowiedź).
BlueDraco napisał(a):
Ateista jest "wolny od zewnętrznie narzuconej moralności", bo sam jest dla siebie bogiem i sam stanowi prawo.
Nie stanowi prawa sam (chyba że jest dyktatorem, a takich jest niewielu),
ale żyje w społeczeństwie i to społeczeństwo ustala systemy etyczne, według których można funkcjonować.
Jeśli dany kraj nie uznaje wolności religijnej i nakłada np. karę więzienia na osoby praktykujące niedozwoloną religię,
to osoba przestępczo religijna może się uznać wolną na tyle,
na ile organy ścigania i służba więzienna tej wolności (według niej) nie naruszają.

Ateista nie jest też dla siebie bogiem, bo inaczej nie byłby wtedy ateistą.
BlueDraco napisał(a):
Może więc np. nie kraść, bo uzna, że kradzież jest be, a może kraść, bo uzna, że kradzież jest cacy.
Chrześcijanin też może, bo jest wolny.
BlueDraco napisał(a):
Jeśli więc ktoś świadomie łamie przykazania,
to zapewne dlatego. że uważa, że jego własne prawo, np. zezwalające na kradzież
jest lepsze od dekalogu danego przez Boga - czyli staje się ateistą.
Proste?
Wiara w Boga nie przeszkadza w łamaniu Jego prawa,
a przynajmniej nie na tyle, żeby do tego nie w ogóle dochodziło.
W chwili słabości wiara może się załamywać, ale bardzo rzadko do poziomu ateizmu.
Zresztą usprawiedliwianie własnych grzechów i zniekształcone sumienie powodują,
że uleganie grzesznym pokusom nie musi w jakikolwiek sposób naruszać posiadanej wiary.


Johnny99 napisał(a):
Istota rzeczy jest w czym innym: katolicyzm zabrania grzeszyć, np. kraść i zabijać.
Czego zabrania "ateizm"? Niczego. Byłoby to zresztą bez sensu.
Wniosek jest więc prosty: z katolicyzmu wynika zakaz zabijania i złodziejstwa, a z ateizmu nie wynika,
zatem jeśli ateista nie zabija i nie kradnie, to z jakichś innych powodów, niż jego ateizm,
Dokładnie, dlatego np. jeśli ateista zabija lub nakazuje zabijać i wtrącać do gułagów,
to z jakichś innych powodów, niż jego ateizm
.
Johnny99 napisał(a):
a jeśli katolik zabija i kradnie, to z jakichś innych powodów, niż jego katolicyzm.
Chyba że aktualnie panujący biskupi z biskupem Rzymu na czele zdecydują,
że nakaz/polecenie/dozwolenie zabijania (np. w obronie własnej lub czyjejś, na wojnie sprawiedliwej,
przy wykonaniu wyroku śmierci przestępcy, dla którego karę śmierci uznaje się za odpowiednią)
jest częścią nauki katolickiej dotyczącej wiary lub moralności.
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
A że niektórzy (zwłaszcza Pilaster) próbują to tego dorobić jakąś ideologię, redefiniują pojęcie


Pilaster przynajmniej stara się trzymać swojej definicji. Wy je zmieniacie bez przerwy.
Nie 'wy', tylko konkretne osoby, ktore przedstawiają swoje prywatne zdanie.
Tak jak prywatnym zdaniem jest twierdzenie, że jeśli katolik popełni cudzołóstwo, to nie jest już katolikiem.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Ostatnio edytowano Cz mar 15, 2012 16:08 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz



Cz mar 15, 2012 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Polska katolicka - kraj ludzi wierzących
Elbrus napisał(a):
Dokładnie, dlatego np. jeśli ateista zabija lub nakazuje zabijać i wtrącać do gułagów, to z jakichś innych powodów, niż jego ateizm.


Tak. Ateizm sam w sobie ani nie nakazuje, ani nie zabrania zabijania czy wtrącania do gułagów.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 15, 2012 16:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL