Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 4:32



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 nieuleczalna choroba 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Oczywiście, posyłam Wam :cmok1: :cmok1: :cmok1: :cmok1: :cmok1: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2: :comk2:

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


N kwi 24, 2005 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 15, 2005 11:05
Posty: 39
Post 
:biggrin: :biggrin: Nutka jestes naprawde wspaniałą osobą. :biggrin: :biggrin: Muszę Ci się przyznać do jednej rzeczy. Gdy nie miałam chorej Kasi to rzeczywiście bałam się ludzi chorych. :o :o Bo tylko tak to mozna wytłumaczyć Godunow. Niechęć oglądania ludzi chorych wynika ze zwykłego ludzkiego strachu. :o :o Gdy w moim zyciu pojawiła się Kasia skończył się strach, a zaczęło się zwyczajne, codzienne towarzyszenie jej w chorobie, tak zwana codzienność. :o :o pozdrawiam Was serdecznie :p :p

_________________
www.muzykanim.webpark.pl


Pn kwi 25, 2005 5:23
Zobacz profil WWW
Post 
grazio napisał(a):
:biggrin: :biggrin: Nutka jestes naprawde wspaniałą osobą. :biggrin: :biggrin: Muszę Ci się przyznać do jednej rzeczy. Gdy nie miałam chorej Kasi to rzeczywiście bałam się ludzi chorych. :o :o Bo tylko tak to mozna wytłumaczyć Godunow. Niechęć oglądania ludzi chorych wynika ze zwykłego ludzkiego strachu. :o :o Gdy w moim zyciu pojawiła się Kasia skończył się strach, a zaczęło się zwyczajne, codzienne towarzyszenie jej w chorobie, tak zwana codzienność. :o :o pozdrawiam Was serdecznie :p :p


A strach wynika z niewiedzy....

:cmok1: :cmok1: :cmok1: :przytul: dla Kasi i Ciebie Grazio


Pn kwi 25, 2005 11:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Efka, dokładnie tak. Strach przed nieznanym. A, jak się to nieznane pozna, żyje sie z tym, to ten strach mija. I staje sie codziennością, staje się życiem.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Pn kwi 25, 2005 11:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 15, 2005 11:05
Posty: 39
Post DOBRZY LUDZIE
:p :p :-o :-o :D :D

:o :o :o wywiązuję się z obietnicy :o :o :o miałam napisac o dobrych ludziach. :shock: :shock: :shock:
:o ostatnio mój brat zaczął się mnie wypytywać dlaczego nie jeżdżę od kilku lat na turnusy z Kasią. Więc mu wytłumaczyłam, że jednym z powodów są pieniądze. Mój brat kontynuując temat spytał, czy pojechałabym na turnus, jakbym o pieniądze nie musiała się martwić. Trochę zdziwiło mnie to pytanie, ale powiedziałam, że chyba tak. Mój brat brnął wytrwale dalej. Zapytał, czy w takim razie ktoś znajomy może się zająć zbiórką pieniędzy :D Trochę zaniepokoiło mnie to co usłyszałam, dlatego na wszelki wypadek wymysliłm tysiace powodów dla, których nie powiinysmy z Kasią jechać i zakonczylismy rozmowe na ten temat. :o
Ale to nie był koniec, jeszcze kilka razy mój brat "naciskał" na mnie z turnusem i mówił, że ta znajoma osoba bardzo chce się ty zająć. Wszystki to wyglądało bardzo tajemniczo, a poza tym wiedziłam jak trudno jest zebrać te pieniądze, więc dla świętego spokoju i trochę przez przekorę zgodziłąm się. :o Pomyslałam sobie, zebranie pieniedzye jest NIEMOZLIWE, niech ta osoba sobie zbiera te pieniądz i zobaczy, że nie wyjeżdżam na turnusy tylko z lenistwa. :o Póxniej okazało się, że tą osobą była koleżanka z mojej dawnej klasy, razem z mężem ostro się zajęła tą sprawą. :o A ja mam teraz wielki problem. :o okazało się, że zbierana kwota nabiera realnych rozmiarów, tzn moi znajomi sa w stanie zebrać kwote pokrywającą koszty turnusu. :shock: Ale ja się boje jechac z Kasią na turnus. Co mam teraz z tym fantem zrobić ????????? jak się teraz wycofać ?????? tak więc widzisz BOBO dobrych ludzi na drodze swojego wedrowania z Kasią spotykam, tylko czasam trudno mi uwierzyć w ich mozliwości i zapał, no i stąd mój problem :x :x :x

_________________
www.muzykanim.webpark.pl


Wt kwi 26, 2005 5:06
Zobacz profil WWW
Post 
:o :o :o :o :o Grazio, ale dlaczego nie chcesz na ten turnus jechać??? Przecież to dla dobra Kasi, na pewno chociaż troche pomoże :) A zbieranie pieniędzy na rehabilitacje jest przecież normalne- wszyscy tak robią :)


Wt kwi 26, 2005 11:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35
Posty: 1082
Post 
Grazio mysle, ze nie wolno Ci rezygnowac z takiego wyjazdu. Tym bardziej jezeli wszystko wlasciwie bedzie juz zalatwione i wymagac to bedzie jedynie Twojej zgody.
Kasi taki wyjazd na pewno dobrze zrobi a Ty poznasz innych rodzicow z takimi samymi problemami jak Twoje, bedziecie mogli sie wzajemnie wspierac, razem pokonywac pojawiajace sie trudnosci. Wydaje mi sie, ze taki wyjazd to bylaby naprawde wspaniala sprawa.

Pozdrawiam :)

_________________
Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.


Wt kwi 26, 2005 12:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Ja uważam, że jeżeli ci wspaniali ludzie sobie znanym sposobem (bo ty nie musisz Grazio wiedzieć, jakim) uzbierali określoną kwotę na turnus, to musisz wręcz jechać z Kasią.
Oczywiście ani nie pomyślałam, że te pieniądze kradli, broń mnie Boże.
Pomyśl, ile wyrzeczeń musieli pokonać, by w tym celu uzbierać pieniążki, a ty co teraz robisz? Ty sprawiasz im przykrość nie przyjmując wyciągniętej do siebie i Kasi ręki. Musicie pojechać. Tym, którzy ci chcieli pomóc, tak się starali - ty nagle odmawiasz? Było hasło, nie ma odzewu. Na prawdę zrobisz im przykrość, i wam też (tzn. Kasi i sobie).
Wyciagnij rękę po tę pomoc finansową, a sprawisz im radość, ok?
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Cz kwi 28, 2005 5:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
Grazio :)
Wszyscy moi przedmowcy sa za tym turnusem i choc wiem ile problemow sie z tym wiaze,to uwazam,ze nie wolno zmarnowac daru serca tych wszystkich ludzi,ktorzy oprocz modlitwy podarowali Ci tez te pieniadze. :)
Wiec uszy do gory,usmiech na twarzy,zaufanie do Boga i czlowieka i naprzod :-D :-D :-D
Zycie czeka :-D :-D :-D

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


Cz kwi 28, 2005 9:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post 
Chciałam coś apropo śmietnika dodać
u mnie jest taki zwyczaj że jak się coś wyrzuca a jest szansa że ktoś to będzie chciał np.
-buty
-szafki
-makulaturę
-suchy chleb
-butelki

to się to stawia na obmurowaniu śmietnika żeby sobie ludzie brali
czasami się jakieś ubrania zostawi czy cóś i to błyskawicznie znika.
(Caritas się u nas zamknął :( )

BOBO- Ja nie wiem czy bym się odwarzyła zagadać do takiego pana grzebiącego w śmietniku, wiem że mają gorsze warunki i staram się co lepsze rzeczy wystawić na murek. Kiedyś oddałam ciepłą kurtkę

grazio NIE jestem wspaniałą osobą. Jestem słabą, często panikującą dziewczyną. Robię co mogę żeby być dobrym człowiekiem :sciana:

WY jesteśćie wspaniali :):):)

_________________
Obrazek Obrazek


Cz kwi 28, 2005 10:25
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Nutka, staram się ciebie zrozumieć, ale chyba mi nie wychodzi.
Dlaczego nie zagadałabyś do takiego biedaka buszującego po śmietniku? Ja się z nim mijam codziennie. On też doskonale zna ludzi, których spotyka codziennie.
Ja oczywiście też zostawiam na murku śmietnika czy to buty, czy jakieś ciuchy. A przeważnie zanoszę na plebanię, gdzie istnieje taki punkt oddawania i pobierania rzeczy zbytecznych jednym, a przydatnym innym.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Cz kwi 28, 2005 13:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 15, 2005 11:05
Posty: 39
Post ????????????????
:o :shock: hej dzięki, przemyślę to wszystko co napisaliście, obiecuję i pozdrawiam :o :shock:

_________________
www.muzykanim.webpark.pl


Cz kwi 28, 2005 22:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 15, 2004 15:31
Posty: 2652
Post 
Bobo
Ja raczej nie potrafię tak od ręki zaufać obcej osobie. :(
Czasami zagadam w pociągu, gdzieś tam..... ale to tyle co zapytać o godzinę, drogę...
Zwłaszcza jak mi ostatnio ten portfel rąbneli... :no: :no: :no:

_________________
Obrazek Obrazek


Pt kwi 29, 2005 8:07
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
temat o radiestezji i bioenergoterapii został wydzielony i przeniesiony tu:
viewtopic.php?t=3549&start=0

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pt kwi 29, 2005 10:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
No tak, Nutka. I od tego nieszczęsnego zdarzenia nie masz zaufania do obcych. Ale tu wirtualnie podagasz, pomiauczysz całkiem, całkiem. I nikt ci tu nie buchnie niczego.
Co tam portfel, "nie żałuj róż, gdy płonie las". Widzisz, jakie problemy ma Grazio.
To o wiele poważniejsze, jak jakis portfel.
Czeki wyrobisz sobie w tych kilku bankach, karty kredytowe też, kupisz nowy portfel,(a może dostaniesz w prezencie) i sprawa załatwiona. :o


bardzo prosze o przeniesienie prywatnych rozmów na PW !! elka

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Pt kwi 29, 2005 11:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL