Jak rozumiecie słowa: "Żony bądźcie poddane mężom"? ;-)
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a): Jeżeli ktoś jest ślepy na prawdę, to zostaje głupcem! Bingo  A najbardziej beznadziejne są przypadki, w których delikwent jest święcie przekonany, że poznał prawdę. Maluczki napisał(a): Zgodnie z tą "mądrością" wszyscy naukowcy to głupcy! Wręcz przeciwnie. Ale wcale mnie nie dziwi, że nie zrozumiałeś. Maluczki napisał(a): Ale coś pomiędzy tym jednak jest, a jeżeli jest, to mówi! Mówi, że Maluczki strasznie się pogubił, ale nie mówi, jak go z tego wyciągnąć. Dlatego z mojej strony koniec offtopa  i niech sam Bóg ma Cię w opiece.
|
Pt cze 08, 2012 13:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
To nie był offtop, to raczej był nachtop! Oczywiście że koniec. Nie ma najmniejszego sensu bić się z wodą.
|
Pt cze 08, 2012 20:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
A więc, Szanowne Panie, niczym się nie przejmujcie, bo zgodnie z teorią Sweet Childa, to że jesteście mężom poddane, to się Wam tylko wydaje!
|
So cze 09, 2012 7:57 |
|
|
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a): Margaret_ka napisał(a): A czy żona może pracować? Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy. Jeżeli nie musi, a tylko chce, to jest z nią coś nie tak. Prawdopodobnie nie kocha męża, a więc i swojej rodziny, a za mąż wyszła sama nie wie dlaczego, albo z wyrachowania. Ale czadersko:) Dziś dowiedziałam się od maluczkiego że: -jak się ma kurze łapki i nie jest się dziewicą (maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? Wiedziałeś o tym skarbeczku mały?) to się jest nieszczerym- no babeczki, wstrzykujcie botoksy żeby sobie ten tego szczerość poprawić  A wiedziałeś o tym że się małe kurze łapki wcześniej czy później każdemu pojawią? tobie też... - i że jak się chce odciążyć męża żeby się nie zaharował do wykończenia to się go nie kocha. No miód, wiesz? A prawda jak zwykle gdzieś tam, i gdzieś chyba jesienna napisała że często ci mężowie którzy się upierają żeby żona koniecznie siedziała w domu tej żony tak szczerze to nie kochają i bardziej traktują jak własność. I to jest tak zwana swięta prawda. Przekonałam się o tym bardzo niedawno Jest sobie ona i on, on dotąd pracował, ona ogarniała dom i dzieci. Wiodlo im się może nie rewelacyjnie ale na życie było. Ale teraz jest gorzej, bo kryzys i on ma mniej zleceń. A dzieci tymczasem urosły i najmłodszy poszedł już do zerówki. Ona szuka pracy. Jej intencją jest : 1. odciązyć męza i dorobić na potrzeby rodziny 2. zapewnić rodzinie bezpieczeństwo widząc że w jego pracy gorzej się wiedzie i może różnie być 3. no i pewnie trochę wyjść z domu, zmienić otoczenie a nie patrzeć ciągle na te same cztery ściany No i on się upiera żeby ona do pracy nie szła. Ona uważa że on nie widzi jej dobrych intencji (chyba nie widzi) , i to jego upieranie się jest irracjonalne i takie własnie związane chyba z przedmiotowym traktowaniem żony i własną ambicją którą ktoś mu tam gdzieś wpoił że on musi rodzinę utrzymać. No ale zycie pisze różne scenariusze, i to że może mieć problem z utrzymaniem tej rodziny może wcale nie wynikać z jego zaniedbania. A choćby z kryzysu w branży budowlanej który wszyscy odczuwają. Czasem trzeba trochę zdjąć koronę z głowy a żonie dac wolną rękę. Ale jak maluczki wniknie w jakiś temat to się robi kabaret. Wide zależność szczerości od kurzych łapek 
_________________ Ania
|
Wt cze 12, 2012 16:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
kropeczka_ns napisał(a): maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? Wiedziałeś o tym skarbeczku mały? Otóż nie każda, bo np. św. Kinga dziewicą pozostała.
|
Wt cze 12, 2012 16:49 |
|
|
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Dziś by pewnie uznano jej małżeństwo za nieważne. 
|
Wt cze 12, 2012 17:03 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
no przyznasz że była to sytuacja dosyć wyjątkowa 
_________________ Ania
|
Wt cze 12, 2012 17:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
kropeczka_ns!
"(maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? "
Ale jedne ofiarowały to dziewictwo swojemu mężowi, a inne byle jakiemu łowcy cnót! Te co ofiarowały mężowi swoje dziewictwo, kochają swoich mężów, a te co swoje dziewictwo złożyły na ołtarzu seksu, to nie chcą być poddane swoim mężom, tylko seksowi, a że trudno żyć samej, to znajdują sobie jakichś parobów. Kobieta , która ofiarowała swoje dziewictwo mężowi i jest mu wierna, żyje w czystości. Ta, która swoje dziewictwo ofiarowała na ołtarzu seksu, odbywając stosunek seksualny, zawsze żyje w nieczystości.
|
Śr cze 13, 2012 12:01 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Szarotka napisał(a): Dziś by pewnie uznano jej małżeństwo za nieważne.  z jeszcze jednego powodu: małżeństwo zostało zawarte Sponsalia de futurogdy była dzieckiem powszechnie uważa się, że miała powołanie zakonne i tak właśnie - m.in przez wstrzemięźliwości płciową usiłowała w sytuacji gdy a za mąż wyszła bo wymagała tego racja stanu je realizować (zresztą po śmiercu bolesława wstydliwego wstąpiła do klasztoru) tylko biedny był w tym wszystkim bolesław wstydliwy bo też był zmuszony do wstrzemięźliwości (i wszystko wskazuje na to, że w niej żył) a powołania zakonnego nie miał 
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr cze 13, 2012 12:18 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
a ja dopowiem (trochę obok tematu)
jest stan w kosciele zarezerwowane wyłacznie dla kobiet jest coś takiego jak "dziewica konsekrowana" (jest to osoba świecka, kobieta, która złożyła sluby czystości) - i nie ma to odpowiednika męskiego
droga do zostania "dziewicą konsekrowaną" dla mężczyzn jest zamknięta ;P
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr cze 13, 2012 13:43 |
|
 |
alux
Dołączył(a): Śr lip 06, 2011 22:28 Posty: 7
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Cytat: Białe małżeństwo, to nieco staroświeckie określenie na małżeństwo, które z różnych powodów, ale za zgodą obu małżonków nie zostało skonsumowane – tzn. nie podjęto współżycia seksualnego. Nazwa „białe” wywodzi się zapewne z tego, że tradycyjny kolor dziewicy był to kolor biały i pozostawała ona dziewicą nawet po zawarciu takiego małżeństwa. Z punktu widzenia prawa cywilnego nazwa „białe małżeństwo” nie ma żadnego znaczenia, gdyż współżycie seksualne małżonków nie jest warunkiem jego ważności. Zawarcie „białego małżeństwa” w prawie kanonicznym może być podstawą do jego późniejszego unieważnienia, gdyż tutaj współżycie seksualne małżonków jest jedną z podstawowych cech. Chyba najbardziej znanym białym małżeństwem było to między Św. Kinga księżniczką węgierską a Bolesławem V Wstydliwym, choć jak wspominają kroniki było ono pomysłem Kingi i Bolesław był jego umiarkowanym entuzjastą. Nie było białym małżeństwem natomiast to między księciem Leszkiem Czarnym a księżniczką Grzymisławą halicką, gdyż Leszek Czarny był impotentem i unikał swojej żony, na co ta się oficjalnie poskarżyła panom małopolskim i zaczęła się nosić „jak panna”. Kazimierz Bem http://www.ekumenizm.pl/article.php?sto ... 1093749198
|
Śr cze 13, 2012 13:56 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Kozioł napisał(a): Endek napisał(a): ikm napisał(a): Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom" Dosłownie. No widzisz Endek, a wielu umieszcza to twierdzenie w kontekście czasu i kultury - włącznie z cytowanym tutaj JP2  Sieją herezję i zgorszenie.Z tego ich mędrkowania nic dobrego nie wynikło. Żony mają być poddane mężom bo Kościół zawsze tak nauczał i żadnych ale. Szacunek tak po katolicku ma mieć mąż dla żony a żona dla męża.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Pt cze 15, 2012 8:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Endek napisał(a): Żony mają być poddane mężom bo Kościół zawsze tak nauczał i żadnych ale. To miło, że się tak przejmujesz, ale weź pod uwagę, że KK w swoim katechizmie nie naucza, że żony mają być poddane mężom Za to jest coś takiego: KKK 372 Mężczyzna i kobieta są stworzeni "jedno dla drugiego": Bóg nie stworzył ich "jako części" i "niekompletnych". Bóg stworzył ich do wspólnoty osób, w której jedno może być "pomocą" dla drugiego, ponieważ są równocześnie równi jako osoby ("kość z moich kości...") i uzupełniają się jako mężczyzna i kobieta. Bóg łączy ich w małżeństwie w taki sposób, że stając się "jednym ciałem" (Rdz 2, 24)(...)(Por. Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 50). Nigdzie nie ma wprost napisane o tym, że mają być mężom poddane. No chyba KK nie głosi herezji we własnym Katechizmie?
|
Pt cze 15, 2012 9:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Gdyby jeszcze Endek ten Katechizm uznawał...
|
Pt cze 15, 2012 10:33 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
MARIEL napisał(a): Gdyby jeszcze Endek ten Katechizm uznawał... Uznaję tylko naukę Kościoła Katolickiego, a posoborowe nowinki odrzucam jako herezje.Jeden i ten sam Kościół nie może głosić przeciwstawnych nauk. Z Listu do Kolosan ,,Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Pt cze 15, 2012 21:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|