Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 2:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 648 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 44  Następna strona
 Jak rozumiecie słowa: "Żony bądźcie poddane mężom"? ;-) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a):
Jeżeli ktoś jest ślepy na prawdę, to zostaje głupcem!

Bingo :) A najbardziej beznadziejne są przypadki, w których delikwent jest święcie przekonany, że poznał prawdę.

Maluczki napisał(a):
Zgodnie z tą "mądrością" wszyscy naukowcy to głupcy!

Wręcz przeciwnie. Ale wcale mnie nie dziwi, że nie zrozumiałeś.

Maluczki napisał(a):
Ale coś pomiędzy tym jednak jest, a jeżeli jest, to mówi!

Mówi, że Maluczki strasznie się pogubił, ale nie mówi, jak go z tego wyciągnąć. Dlatego z mojej strony koniec offtopa :x i niech sam Bóg ma Cię w opiece.


Pt cze 08, 2012 13:36
Zobacz profil
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
To nie był offtop, to raczej był nachtop!
Oczywiście że koniec. Nie ma najmniejszego sensu bić się z wodą.


Pt cze 08, 2012 20:01
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
A więc, Szanowne Panie, niczym się nie przejmujcie, bo zgodnie z teorią Sweet Childa, to że jesteście mężom poddane, to się Wam tylko wydaje!


So cze 09, 2012 7:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Maluczki napisał(a):
Margaret_ka napisał(a):
A czy żona może pracować?
Przyjmijmy, że nie musi, bo pensja męża wystarcza, ale ona by chciała iść do pracy.

Jeżeli nie musi, a tylko chce, to jest z nią coś nie tak. Prawdopodobnie nie kocha męża, a więc i swojej rodziny, a za mąż wyszła sama nie wie dlaczego, albo z wyrachowania.

Ale czadersko:)
Dziś dowiedziałam się od maluczkiego że:
-jak się ma kurze łapki i nie jest się dziewicą (maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? Wiedziałeś o tym skarbeczku mały?) to się jest nieszczerym- no babeczki, wstrzykujcie botoksy żeby sobie ten tego szczerość poprawić :mrgreen: A wiedziałeś o tym że się małe kurze łapki wcześniej czy później każdemu pojawią? tobie też...
- i że jak się chce odciążyć męża żeby się nie zaharował do wykończenia to się go nie kocha. No miód, wiesz?
A prawda jak zwykle gdzieś tam, i gdzieś chyba jesienna napisała że często ci mężowie którzy się upierają żeby żona koniecznie siedziała w domu tej żony tak szczerze to nie kochają i bardziej traktują jak własność. I to jest tak zwana swięta prawda. Przekonałam się o tym bardzo niedawno
Jest sobie ona i on, on dotąd pracował, ona ogarniała dom i dzieci. Wiodlo im się może nie rewelacyjnie ale na życie było. Ale teraz jest gorzej, bo kryzys i on ma mniej zleceń. A dzieci tymczasem urosły i najmłodszy poszedł już do zerówki. Ona szuka pracy. Jej intencją jest :
1. odciązyć męza i dorobić na potrzeby rodziny
2. zapewnić rodzinie bezpieczeństwo widząc że w jego pracy gorzej się wiedzie i może różnie być
3. no i pewnie trochę wyjść z domu, zmienić otoczenie a nie patrzeć ciągle na te same cztery ściany
No i on się upiera żeby ona do pracy nie szła. Ona uważa że on nie widzi jej dobrych intencji (chyba nie widzi) , i to jego upieranie się jest irracjonalne i takie własnie związane chyba z przedmiotowym traktowaniem żony i własną ambicją którą ktoś mu tam gdzieś wpoił że on musi rodzinę utrzymać. No ale zycie pisze różne scenariusze, i to że może mieć problem z utrzymaniem tej rodziny może wcale nie wynikać z jego zaniedbania. A choćby z kryzysu w branży budowlanej który wszyscy odczuwają. Czasem trzeba trochę zdjąć koronę z głowy a żonie dac wolną rękę.
Ale jak maluczki wniknie w jakiś temat to się robi kabaret. Wide zależność szczerości od kurzych łapek :roll:

_________________
Ania


Wt cze 12, 2012 16:09
Zobacz profil
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
kropeczka_ns napisał(a):
maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? Wiedziałeś o tym skarbeczku mały?
Otóż nie każda, bo np. św. Kinga dziewicą pozostała.


Wt cze 12, 2012 16:49

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Dziś by pewnie uznano jej małżeństwo za nieważne. :P


Wt cze 12, 2012 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
no przyznasz że była to sytuacja dosyć wyjątkowa :)

_________________
Ania


Wt cze 12, 2012 17:11
Zobacz profil
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
kropeczka_ns!

"(maluczki a wiesz że żadna mężatka nie jest dziewicą? "

Ale jedne ofiarowały to dziewictwo swojemu mężowi, a inne byle jakiemu łowcy cnót!
Te co ofiarowały mężowi swoje dziewictwo, kochają swoich mężów, a te co swoje dziewictwo złożyły na ołtarzu seksu, to nie chcą być poddane swoim mężom, tylko seksowi, a że trudno żyć samej, to znajdują sobie jakichś parobów.
Kobieta , która ofiarowała swoje dziewictwo mężowi i jest mu wierna, żyje w czystości.
Ta, która swoje dziewictwo ofiarowała na ołtarzu seksu, odbywając stosunek seksualny, zawsze żyje w nieczystości.


Śr cze 13, 2012 12:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Szarotka napisał(a):
Dziś by pewnie uznano jej małżeństwo za nieważne. :P


z jeszcze jednego powodu:
małżeństwo zostało zawarte Sponsalia de futuro
gdy była dzieckiem

powszechnie uważa się, że miała powołanie zakonne
i tak właśnie - m.in przez wstrzemięźliwości płciową usiłowała
w sytuacji gdy a za mąż wyszła bo wymagała tego racja stanu
je realizować
(zresztą po śmiercu bolesława wstydliwego
wstąpiła do klasztoru)

tylko biedny był w tym wszystkim bolesław wstydliwy
bo też był zmuszony do wstrzemięźliwości
(i wszystko wskazuje na to, że w niej żył)
a powołania zakonnego nie miał :(

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr cze 13, 2012 12:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
a ja dopowiem
(trochę obok tematu)

jest stan w kosciele zarezerwowane wyłacznie dla kobiet
jest coś takiego jak "dziewica konsekrowana"
(jest to osoba świecka,
kobieta, która złożyła sluby czystości) -
i nie ma to odpowiednika męskiego


droga do zostania "dziewicą konsekrowaną"
dla mężczyzn jest zamknięta ;P

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr cze 13, 2012 13:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 06, 2011 22:28
Posty: 7
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Cytat:
Białe małżeństwo, to nieco staroświeckie określenie na małżeństwo, które z różnych powodów, ale za zgodą obu małżonków nie zostało skonsumowane – tzn. nie podjęto współżycia seksualnego. Nazwa „białe” wywodzi się zapewne z tego, że tradycyjny kolor dziewicy był to kolor biały i pozostawała ona dziewicą nawet po zawarciu takiego małżeństwa.

Z punktu widzenia prawa cywilnego nazwa „białe małżeństwo” nie ma żadnego znaczenia, gdyż współżycie seksualne małżonków nie jest warunkiem jego ważności. Zawarcie „białego małżeństwa” w prawie kanonicznym może być podstawą do jego późniejszego unieważnienia, gdyż tutaj współżycie seksualne małżonków jest jedną z podstawowych cech.

Chyba najbardziej znanym białym małżeństwem było to między Św. Kinga księżniczką węgierską a Bolesławem V Wstydliwym, choć jak wspominają kroniki było ono pomysłem Kingi i Bolesław był jego umiarkowanym entuzjastą. Nie było białym małżeństwem natomiast to między księciem Leszkiem Czarnym a księżniczką Grzymisławą halicką, gdyż Leszek Czarny był impotentem i unikał swojej żony, na co ta się oficjalnie poskarżyła panom małopolskim i zaczęła się nosić „jak panna”.

Kazimierz Bem
http://www.ekumenizm.pl/article.php?sto ... 1093749198


Śr cze 13, 2012 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Kozioł napisał(a):
Endek napisał(a):
ikm napisał(a):
Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"

Dosłownie.

No widzisz Endek, a wielu umieszcza to twierdzenie w kontekście czasu i kultury - włącznie z cytowanym tutaj JP2 :)

Sieją herezję i zgorszenie.Z tego ich mędrkowania nic dobrego nie wynikło. Żony mają być poddane mężom bo Kościół zawsze tak nauczał i żadnych ale. Szacunek tak po katolicku ma mieć mąż dla żony a żona dla męża.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt cze 15, 2012 8:58
Zobacz profil
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Endek napisał(a):
Żony mają być poddane mężom bo Kościół zawsze tak nauczał i żadnych ale.


To miło, że się tak przejmujesz, ale weź pod uwagę, że KK w swoim katechizmie nie naucza, że żony mają być poddane mężom :shock:
Za to jest coś takiego:
KKK 372 Mężczyzna i kobieta są stworzeni "jedno dla drugiego": Bóg nie stworzył ich "jako części" i "niekompletnych". Bóg stworzył ich do wspólnoty osób, w której jedno może być "pomocą" dla drugiego, ponieważ są równocześnie równi jako osoby ("kość z moich kości...") i uzupełniają się jako mężczyzna i kobieta. Bóg łączy ich w małżeństwie w taki sposób, że stając się "jednym ciałem" (Rdz 2, 24)(...)(Por. Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 50).

Nigdzie nie ma wprost napisane o tym, że mają być mężom poddane. No chyba KK nie głosi herezji we własnym Katechizmie?


Pt cze 15, 2012 9:39
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
Gdyby jeszcze Endek ten Katechizm uznawał...


Pt cze 15, 2012 10:33

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Jak rozumiecie słowa:"Żony bądźcie poddane mężom"?;-)
MARIEL napisał(a):
Gdyby jeszcze Endek ten Katechizm uznawał...
Uznaję tylko naukę Kościoła Katolickiego, a posoborowe nowinki odrzucam jako herezje.Jeden i ten sam Kościół nie może głosić przeciwstawnych nauk.
Z Listu do Kolosan
,,Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt cze 15, 2012 21:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 648 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL