Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zrobić?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): Było o tym na samym początku tematu. Że zacytuję siebie: Cytuj: Wydaje mi się, że jest to jedynie jasnym odniesieniem się do często lansowanej przez niektórych chrześcijan tezy, że niby nie ma etyki bez Dekalogu... Żaden strzał w kolano zatem. Czyli autorzy kampanii wpisują się w często lansowany schemat.
|
So paź 13, 2012 11:09 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Owszem, Jest to najwyraźniej potrzebne, skoro choćby tu pilaster tak uporczywie wypytuje dlaczego właściwie ateiści nie kradną...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 13, 2012 12:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Daniel86 napisał(a): Jestem oskarżony o sianie stereotypów i generalizowanie. To co powiecie o @pilasterze, który próbuje Wam wmówić, że każdy ateista to złodziej? Gdzie napisał, że każdy ateista to złodziej? Jakbyś nie wiedział, stosuje tą samą retorykę, co niektórzy ateiści względem wierzących. I nie tylko o kradzież tu chodzi. Natomiast opierasz się na jednostkowych przypadkach, aby wyrazić swoje oburzenie. Zapewniam, że to nie problem znaleźć jakąś mniejszość antyteistów, którzy mają analogicznie podejście jak mniejszość wierzących o której piszesz. Wynika to z struktury społecznej, w której zawsze jest grupa radykałów, która to grupa chciałaby, aby jej poglądy były dominujące. I Ty się mniejszością radykałów przejmujesz, a przez to swoją niechęć przenosisz na większość, która takich poglądów nie ma.
|
So paź 13, 2012 12:43 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Daniel86 napisał(a): Już wyjaśniałem, że to bez sensu, bo wg Waszej religii nie wystarczy tylko nie grzeszyć, by zostać zbawionym. Trzeba również wierzyć w Waszego Boga (niech Wam będziem, że z wielkiej litery). Do tego jeszcze dochodzi, że trzeba nie grzeszyć nie ze strachu przed wiezieniem czy nawet piekłem, lecz z powodu miłości.
Jestem oskarżony o sianie stereotypów i generalizowanie. OT: Ano własnie. To, co napisałeś wyżej to sianie stereotypów, albo nawet przesądów. Nic z tego, co napisałeś nie jest prawdą. A przynajmniej nie może byc postrzegane pod tym kątem. W naszej wierze (bo chrześcijaństwo nie jest religią) wystarczy tylko uwierzyć w Bożą miłość przejawiającą sie przez Wcielenie Syna Bożego z pełnymi tego konsekwencjami aż do śmierci. I uświadomić sobie, że to Wcielenie przyniosło już zbawienie W obliczu tego faktu odpowiedzieć wdzięcznością i miłością. Niegrzeszenie (czy proszenie o wybaczenie za grzechy) przychodzi wtedy samo. Z miłości (tak jak chłopiec kochający naprawde dziewczynę, czy odwrotnie dziewczyna chłopaka, niczego nie zrobi, co by jej/jemu sprawiło przykrość).
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So paź 13, 2012 12:56 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
medieval_man napisał(a): W naszej wierze (bo chrześcijaństwo nie jest religią) Przypuszczam, że jesteś raczej odosobniony w tym poglądzie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 13, 2012 13:01 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): medieval_man napisał(a): W naszej wierze (bo chrześcijaństwo nie jest religią) Przypuszczam, że jesteś raczej odosobniony w tym poglądzie. Przypuszczam, że nie. Przynajmniej w realu, a nie na forum.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So paź 13, 2012 13:03 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Właśnie real miałem na myśli. Nie wiem zresztą w jaki sposób wiara wyklucza religię, skoro religio=więź (no, chyba, że tu mnie ks. Tischner oszukał)
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 13, 2012 13:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
JedenPost napisał(a): medieval_man napisał(a): W naszej wierze (bo chrześcijaństwo nie jest religią) Przypuszczam, że jesteś raczej odosobniony w tym poglądzie. Nie, nie jest odosobniony. Ani na forum, ani w realu.
|
So paź 13, 2012 13:30 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Skłaniam się ku tezom o.J.A.Kłoczowskiego W skrócie dla mnie religia to postawa mająca na celu zrozumienie i obłaskawienie tego, co nadprzyrodzone, lub nadprzyrodzone nam się wydaje. Wiara to przyjęcie Boga zwracającego się do człowieka. Dla podparcia: http://www.miesiecznik.znak.com.pl/Tekst/pokaz/4170/caloschttp://www.katolik.pl/wschod-to-tylko-religie--kosciol-to-wiara,1066,416,cz.htmlCytuj: -Jestem zwolennikiem wprowadzenia takiego podziału: czym innym jest religia a czym innym wiara. Religia jest uprawnionym poszukiwaniem przez człowieka ostatecznych odpowiedzi na pytania o sens życia i śmierci. Pytania te stawiane są w kontekście Boga, boskości, jakiejś ponadempirycznej rzeczywistości. Natomiast wiara jest przyjęciem odpowiedzi, jaką Bóg udzielił na pytania, które stawia człowiek religijny. Wiara znajduje się jakby w innym porządku niż religia, nie w porządku ludzkiego poszukiwania, ale przyjęcia odpowiedzi, którą daje sam Bóg. W tym sensie można powiedzieć, że istnieją religie Wschodu i chrześcijaństwo, które jest nie tyle religią, co wiarą, chociaż posługuje się religijnym językiem. Każda religia jest prawdziwa, gdyż jest prawdziwym pytaniem stawianym przez człowieka. Jednak odpowiedzi są różne, mogą zawierać w sobie przeczucie Objawienia, ale pełna odpowiedź przyszła przez Jezusa Chrystusa i Pismo Święte. Przyjmujemy ją w wierze. - Stwierdzenie, że chrześcijaństwo nie jest religią, jest trochę zaskakujące... - Zgadzam się, jest zaskakujące. Odwołałem się tu do myśli protestanckiego teologa Karla Bartha, który zwrócił uwagę na to, że wszystkie religie, w odróżnieniu od wiary, są tworem ludzkim. Mawiał o religiach, że są przeciwieństwem wiary, że są „bezbożne”. Daleki jestem od negatywnego postrzegania religii, ale sądzę, że rozróżnienie między religią a wiarą trafnie ujmuje różnicę między chrześcijaństwem, które pochodzi z Objawienia Chrystusa, a wspaniałą, wielką, duchową tradycją Wschodu. JedenPost napisał(a): Właśnie real miałem na myśli. Nie wiem zresztą w jaki sposób wiara wyklucza religię, skoro religio=więź Nie wyklucza, ale jest czymś innym w świetle powyższego cytatu Kozioł napisał(a): Nie, nie jest odosobniony. Ani na forum, ani w realu. Okazuje się, że czasami lepiej dogaduję sie z protestantami... 
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So paź 13, 2012 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Mocno to wszystko naciągane, taka trochę semantyczna zabawa mająca tylko jeden cel: dowartościowanie własnej religii. Wasze wierzenia to religia, a my mamy coś lepszego - wiarę.
Jeżeli religia to postawa mająca na celu zrozumienie i obłaskawienie tego, co nadprzyrodzone to chrześcijaństwo znakomicie pasuje do tej definicji. Chrześcijanin stara się zrozumieć czego oczekuje od niego Bóg, aby obłaskawić go tj. zasłużyć sobie na zbawienie.
|
So paź 13, 2012 14:26 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Rozumiem zatem, że owe widzenie wiary i religii w innych porządkach bierze się zasadniczo z przekonania, że akurat tylko Wy konkretnie macie rację? Nic nowego w tym zatem, z mojej perspektywy wygląda to znów tak, że jak zwykle jedni dowodzą, że ich religia jest czymś nieskończenie lepszym niż religie drugich, tym razem przewrotnie, przez zaprzeczenie, że religią w ogóle jest... jako, że religie to tylko wspaniałe, wielkie duchowe tradycje, a my tu mamy - Objawienie! mauger napisał(a): Mocno to wszystko naciągane, taka trochę semantyczna zabawa mająca tylko jeden cel: dowartościowanie własnej religii. O, to co chciałem wyrazić, tylko ujęte zwięźlej i zręczniej.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 13, 2012 14:28 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
Nie. To nie bierze się z przekonania o racji. Religia to pytania człowieka i jego gesty, poprzez ktore czlowiek wyobraża sobie, że zjedna sobie przychylność bóstwa. Wiara to odpowiedź na objawienie, w której człowiek nie musi już niczego robić (nie musi składać ofiar, przestrzegac rytuałów, wykonywac obrzędów), co najwyżej wyrażać na zewnątrz to, co przeżywa w środku (ale bez żadnej, faktycznej czy urojonej, mocy sprawczej).
Oczywiście, w szerszym znaczeniu nawet chrześcijanin wykonuje pewne gesty i czynności, kóre z zewnątrz mogą sie wydawać religijne. Jednak do zbawienia wystarczy wiara, a nie postawa religijna. Chrześcijanin nie musi, jak twierdzi mauger, zasłużyć sobie na zbawienie, poprzez obłaskawianie Boga. Zbawienie już jest. Wystarczy tylko wiara (i wynikające z niej konsekwencje, jak pisze św. Jakub w swoim Liście).
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So paź 13, 2012 14:39 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
medieval_man napisał(a): To nie bierze się z przekonania o racji. Nie? Skoro medieval_man napisał(a): Wiara to odpowiedź na objawienie to logicznym wydaje się, że nie można odpowiedzieć tam gdzie go (tj. objawienia) nie ma, ergo - wskazanie na to kto odpowiada, kto ma wiarę a kto ma tylko wspaniałą, wielką tradycję duchową, jest równocześnie wskazaniem na to kto ma rację. Inaczej: czy w takim ujęciu rzeczy ktoś kto nie jest chrześcijaninem może mieć wiarę?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So paź 13, 2012 14:52 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
No więc skoro przypierasz mnie do muru, tak. Wyraża to przekonanie, że ma się rację, ale nie ma wcale na celu wywyższania się z posiadania racji. To efekt uboczny. Każda religia zakłada, ze to człowiek musi coś zrobic by zaskarbić sobie przychylność bogów. Chrześcijaństwo w ogóle taki pomysł odrzuca. Nie po to, by dowartościować się, lecz dlatego, ze jest to sprzeczne z jego założeniami.
Czy ktoś, kto nie jest chrześcijaninem może mieć wiarę? Pewnie w jakimś zakresie ten, kto nie wyobraża sobie, że spełniając jakies akty kultu, przestrzegając pewnych zasad czy wykonując obrzędy, złapie bóstwo za nogi. Ale będzie raczej swiadomy, że bostwa nie da się kupić żadnymi obrzędami i zda się na jego łaskę.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So paź 13, 2012 15:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rusza ateistyczna akcja. Co my katolicy możemy z tym zro
medieval_man napisał(a): Wiara to odpowiedź na objawienie, w której człowiek nie musi już niczego robić (nie musi składać ofiar, przestrzegac rytuałów, wykonywac obrzędów) Nic nie musi robić? Nie musi też przyjmować sakramentów, uczestniczyć we Mszy św., przestrzegać bożych przykazań? Wystarczy, że uwierzy i będzie zbawiony? medieval_man napisał(a): Jednak do zbawienia wystarczy wiara, a nie postawa religijna. Chrześcijanin nie musi, jak twierdzi mauger, zasłużyć sobie na zbawienie, poprzez obłaskawianie Boga. Zbawienie już jest. Wystarczy tylko wiara (i wynikające z niej konsekwencje Czyli jednak nie tylko wiara, ale wiara plus konsekwencje, które zapewne wiążą sie z przyjęciem odpowiedniej postawy religijnej. I tak wracamy do punktu wyjścia.
|
So paź 13, 2012 15:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|