Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Geneza mitu o JHWH 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Login2 napisał(a):
Albo koleś jest kłamcą i naściemniał w filmie, albo nie. Czy jest super naukowcem
Już na wstępie naśmiewa się z danych naukowych, które zostały w pełni potwierdzone (i to wieloma wykopaliskami i analizami), więc "super naukowca" można wykluczyć. Czy sprawa jest jasna?
No i taki z niego doktor nauk jak ze mnie lotnik-kosmonauta...

Proszę zapoznać się np. z publikacjami prof. Williama Devera (np. z książką "Czy Bóg miał żonę" z 2005 r.) a nie samozwańczego "dr" Pattona.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lut 10, 2013 7:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Ok nic nie macie. Jedynie przytyki, do człowieka którego nie znacie, bo nie podoba wam się, że w Boga wierzy. Zostawiam was z tym.


N lut 10, 2013 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Pewnym ludziom można wkładać jedynie łopatą i chyba tylko do tego się nadają...
Moje gratulacje, rzeczywiście, tak to trzeba zostawić.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lut 10, 2013 16:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Rutus napisał(a):

Seweryn napisał(a):
Mitologii nie należy utożsamiać z religią zatem temat ten jest bezzasadny.
No proszę, kolejny raz startuje do dyskusji nasz "dr uniwersytetu Wikipedii".
Wyjaśniam.
Wszystkie wierzenia (religie, obrzędy, kulty, rytuały czy misteria) powstają na bazie i obracają się wokół swojej centralnej mitologii. I nie jest prawdą, jakoby forma obrzędów się nie zmieniała. Obrzęd jest czymś w rodzaju "wizualizacji memu" i podąża za jego ewolucją. Być może wolniej, konserwując formę memu, ale nie bez zmian. Dobrym przykładem jest składanie krwawych ofiar: z ludzi, zwierząt, potem rytualnego okaleczania się kapłanów a na końcu "picia krwi bóstwa" najpierw pod postacią realnej krwi, potem czerwonego wina.


Nie wszystkie wierzenia tak powstają gdyż nie istnieje coś takiego jak centralna mitologia, no chyba że w prywatnym słowniku Pana Rutusa.
Trzeba założyć, że wierzenia o których mowa mogą być oparte są na faktach w tym na zmartwychwstaniu i wokół tak doniosłych wydarzeń powstała obecna religia chrześcijańska. To w jaki sposób ewoluują rytuały w tym picie wina nie ma znaczenia wobec podstaw wiary, a tymi są między innymi objawienie się Syna Bożego i zmartwychwstanie.

No i najważniejsza sprawa której Pan Rutus nie rozumie. Mitologię należy rozumieć jako "system personifikacji, alegorii i symboliki, które wyrażały stosunek człowieka do świata" Powtarzam słowo wyrażały jeśli Pan Rutus raczy go nie zauważyć. To czas przeszły . Oznacza to że wierzenia mitologiczne upadły i są nieaktualne, obecnie bezpodstawne. Pan natomiast wierzenia aktualne mające podstawy historyczne porównuje do wierzeń nieaktualnych nazywając je mitami. Ta drobna różnica powoduje mija się Pan z prawdą i zafałszowuje rzeczywistość. Pozostaje mi tylko wierzyć, że robi Pan to nieświadomie z braku podstawowej wiedzy czego dowodem jest tytuł tematu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lut 10, 2013 17:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Panu Sewerynowi, jako że w sumie nie napisał wyżej ani jednego zdania prawdy, sugerowałbym zapoznanie się z jakąś elementarną pozycją nt. pochodzenia i znaczenia mitów, osobiście proponuję "Potęgę mitu" Josepha Campbella.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lut 10, 2013 17:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Seweryn napisał(a):
nie istnieje coś takiego jak centralna mitologia
Pan wymyślił pojęcie "centralna mitologia", więc niech się Pan z nim rozprawia. Ja o niczym takim nie wspominałem, więc nie muszę tego czegoś opisywać ani objaśniać.


Seweryn napisał(a):
Trzeba założyć, że wierzenia o których mowa mogą być oparte są na faktach w tym na zmartwychwstaniu i wokół tak doniosłych wydarzeń powstała obecna religia chrześcijańska
Dlaczego trzeba założyć?
A nie trzeba założyć, że Śiwa rzeczywiście brał udział w pewnej bitwie, podczas której rozmawiał z Ardźiuną?
Jakieś podstawy tej "potrzeby założenia" prócz nacisku kulturowego i inercji kulturowej?
W tym sęk, że żadnych "faktów" tam nie ma. Jest kalka mitów ościennych i to dość dobrze odwzorowanych (czasami wręcz bezczelnie skopiowanych!)


Seweryn napisał(a):
To w jaki sposób ewoluują rytuały w tym picie wina nie ma znaczenia wobec podstaw wiary, a tymi są między innymi objawienie się Syna Bożego i zmartwychwstanie
Ma podstawowe znaczenie, bo te rytuały nie wzięły się znikąd, dosłownie nie spadły z nieba.
Zostały natomiast użyte przez twórców (autorów) pism alegorycznych w celu ich dopasowania do potrzeb odbiorców. I zrobiono to dobrze, na co wskazuje obecna popularność tego mitu.


Seweryn napisał(a):
Mitologię należy rozumieć jako "system personifikacji, alegorii i symboliki, które wyrażały stosunek człowieka do świata" Powtarzam słowo wyrażały jeśli Pan Rutus raczy go nie zauważyć. To czas przeszły
Ja zwróciłem uwagę na słowo "alegoria" - wszak Ewangelie to właśnie literatura alegoryczna, pełna odniesień uniwersalnych. Praktycznie wszystkie te odniesienia były już użyte wcześniej w tej czy inne mitologii czy kulcie. Autorzy tych treści alegorycznych dokonali kompilacji posiłkując się z jednej strony podażą (pasującą opowieścią o śmierci pewnego mniej czy bardziej znanego nauczyciela) a z drugiej popytem (zapotrzebowaniem na pocieszającą duchowo opowieść alegoryczną).
Ale nadal opowieści te spełniają warunek definicyjny mitologii.


Seweryn napisał(a):
Oznacza to że wierzenia mitologiczne upadły i są nieaktualne, obecnie bezpodstawne.
Niby upadły jedne a narodziły się nowe.
Ale czyżby na pewno upadły?
1. Hinduizm liczy sobie ponad 5000 lat, czy upadł? Jest starzy niż mitologia hebrajska, której pierwotna wersja już nawet nie istnieje, no bo kto pamięta o tym, że JHWH miał żonę?
2. Mitologia Słowian odradza się pod postacią ruchów neopogańskich. Upadła czy może raczej "wstaje"?


Seweryn napisał(a):
Pan natomiast wierzenia aktualne mające podstawy historyczne porównuje do wierzeń nieaktualnych nazywając je mitami.
Jakie podstawy historyczne?
Proszę je wymienić nie kompromitując się przy tym.


Seweryn napisał(a):
Pozostaje mi tylko wierzyć, że robi Pan to nieświadomie z braku podstawowej wiedzy czego dowodem jest tytuł tematu.
Ma Pan prawo wierzyć, w co Pan chce. To się nazywa wolność sumienia i wyznania.
Ale nie wolno Panu wmuszać własnej wiary innym tak samo, jak innym nie wolno wmuszać w Pana Islamu, Hinduizmu, Shintō czy dowolnej innej prawdziwej religii. A są one równie prawdziwe, jak wyznawana przez Pana.
I nawet działają, z cudami na czele!

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lut 10, 2013 18:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Rutus napisał(a):
Ale nie wolno Panu wmuszać własnej wiary innym tak samo, jak innym nie wolno wmuszać w Pana Islamu, Hinduizmu, Shintō czy dowolnej innej prawdziwej religii. A są one równie prawdziwe, jak wyznawana przez Pana.
I nawet działają, z cudami na czele!

Równie prawdziwe, czyli wszystkie fałszywe?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lut 10, 2013 18:31
Zobacz profil
Post Re: Geneza mitu o JHWH
@Andy72

Dla ateisty- tak. Dlaczego któraś z religii miałaby być dla niego w większym stopniu prawdziwa, jeżeli liczą się dla niego tylko obiektywne metody weryfikacyjne?


N lut 10, 2013 19:00

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Dziękuję za wyręczenie.
Lepiej bym tego nie ujął.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lut 10, 2013 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Rutus napisał(a):
Niby upadły jedne a narodziły się nowe.
Ale czyżby na pewno upadły?
1. Hinduizm liczy sobie ponad 5000 lat, czy upadł? Jest starzy niż mitologia hebrajska, której pierwotna wersja już nawet nie istnieje, no bo kto pamięta o tym, że JHWH miał żonę?
2. Mitologia Słowian odradza się pod postacią ruchów neopogańskich. Upadła czy może raczej "wstaje"?



Ponownie udowadnia Pan brak podstawowej wiedzy . Nazywa Pan rodzące się ruchy neopogańskie mitologią . Przecież mitologia to wierzenia nieaktualne i upadłe . Nawet jeśli powstają jakieś nowe ruchy to nie jest to mitologia lecz ewentualnie jakieś nowe aktualne wierzenia. Aktualne wykluczają to aby nazywać je mitologią. Poza tym Hinduizm to również nie jest mitologia lecz aktualne wierzenia religijne. Niestety jest Pan wzorcowym przykładem mitomana, który stracił kontakt z rzeczywistością , ma Pan wszelkie objawy widoczne w treści Pańskich postów.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pseudologia

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lut 10, 2013 20:45
Zobacz profil
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Seweryn napisał(a):
Przecież mitologia to wierzenia nieaktualne i upadłe . Nawet jeśli powstają jakieś nowe ruchy to nie jest to mitologia lecz ewentualnie jakieś nowe aktualne wierzenia. Aktualne wykluczają to aby nazywać je mitologią. Poza tym Hinduizm to również nie jest mitologia lecz aktualne wierzenia religijne.

Czytając takie bzdury czasami zastanawiam się, jakaż to tajemna siła zmusza ludzi do publicznego kompromitowania samego siebie? Dlaczego tak wiele osób czuje nieodparty przymus chwalenia się własną ignorancją i głupotą? :(


N lut 10, 2013 21:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Zapytajmy może Seweryna, czym w jego ujęciu jest mitologia, bo podejrzewam, że wyrobił sobie błędny jej obraz na podstawie źródeł wątpliwej jakości.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


N lut 10, 2013 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Rutus napisał(a):
pilaster napisał(a):
Ponieważ to co wytłuszczone jest powtórzone dwukrotnie nie ma tu mowy o żadnej "literówce". Każdy, kto kiedykolwiek, choćby nie wiadomo jak powierzchownie, interesował się historią starożytną, doskonale wie, że Asyria w 586 r pne nie tylko nie była "nowo powstałym imperium", ale była już imperium wyłącznie historycznym. Upadła Asyria już w VII wieku pne w 612 roku pne wrogowie zdobyli i doszczętnie zniszczyli jego stolicę - Niniwę, a w 605 r pne resztki asyryjskich (a właściwie to egipskich) wojsk zostały rozgromione w bitwie pod Karkemisz.
Pan pilaster ma rację, popełniłem błąd, który poprawnie skorygował.
Co ciekawe:
1. Korekta niczego nie zmienia w analizie ewolucji mitu o JHWH. Nie zmieniłoby się wiele nawet wtedy, gdybym pomylił się na poziomie pomieszania Babilończyków z Hindusami!
2. Ciekawym faktem jest to, że pan pilaster nie jest w stanie wykazać, że reszta analizy zależy od jego korekty, bo nie zależy.
3. Pan plaster użył klasycznej dla kreacjonistów (i jak się okazało również dla religionistów) techniki ucieczki od ogółu w szczegół. Metodę tę wręcz hołubi bioslawek, który wedle pana pilastra jest niekompetentny w temacie, w którym stosuję tę metodę. Czyżby i pan pilaster nie posiadał kompetencji w tym temacie, skoro stosuje identyczną technikę?


Faktycznie wytknięcie PanuRutusowi nieuctwa, a zwłaszcza wytkniecie przez zacofanego, zabobonnego i niedouczonego katola jest straszną zbrodnią :-(

A Asyria to oczywiście szczegół. Niemniej, wbrew temu, co wypisuje PanRutus, nie jest to szczegół nieistotny. Pokazuje on bowiem, że PanRutus o omawianym przez siebie zagadnieniu nie ma najmniejszego pojęcia i po prostu przepisuje wynurzenia kogoś innego, samemu nie będąc, z braku odpowiednich kompetencji, w tym wypadku historycznych, w stanie skorygować choćby najbardziej jaskrawych i oczywistych błędów.

A ponieważ PanRutus nie ma pojęcia o czym pisze, to i dyskusja z nim na ten temat jest mało porywająca. :-(

Val

Cytuj:
Dlaczego któraś z religii miałaby być dla niego [ateisty -p] w większym stopniu prawdziwa, jeżeli liczą się dla niego tylko obiektywne metody weryfikacyjne?


Zastosowanie obiektywnych metod weryfikacyjnych od razu wykazuje, ze są religie mniej lub bardziej "prawdziwe". Np wszystkie religie, które głoszą dogmaty sprzeczne z ustaleniami naukowymi, np raelianie, jehowici, baptyści, etc od razu można uznać za nieprawdziwe. 8)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn lut 11, 2013 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Geneza mitu o JHWH
Rutusie.
Przyjąłeś błędne założenia:

1. Istnienie mitów w ogóle nie oznacza, że wszystkie zdarzenia religijne są mitami.

2. Podobieństwa występujące w różnych kulturach mogą mieć różne źródła. Prawie wszystkie kultury w jakiś sposób czczą wodę i stosują ją w swoich obrzędach. To wcale nie musi oznaczać ani takiego samego znaczenia ani pochodzenia kultu/obrzędu. Jest to, co najwyżej dowodem na to, że woda odgrywa szczególną rolę w życiu człowieka.

3. Odrzucasz powszechnie stosowane źródła historyczne na rzecz bliżej nieokreślonych. Nie potrafisz uzasadnić tego odrzucenia. Jeśli porównujesz Biblię o Iliady i nie widzisz różnicy, to znaczy, że albo ich nie znasz, albo nie chcesz znać ani treści, ani kontekstu.

4. Jesteś skłonny przyjmować zdarzenia o nikłym stopniu prawdopodobieństwa za pewne (gwałtownie szybkie powstanie mitu o Jezusie - już kilkanaście lat po jego śmierci)

5. Jesteś niekonsekwentny - gdy jest ci to wygodne - uznajesz, że Jezus żył, gdy nie - piszesz, że był postacią mityczną

6. Wrzucasz do jednego worka bóstwa kananejskie, kulty pogańskie z I tysiąclecia oraz monoteistycznego Boga. Ponieważ nie uznajesz Biblii za źródło, to też i nie rozumiesz jakie były między nimi różnice i relacje. Nie widzisz, że istniały rożne kulty równocześnie i że następowały synkretyzmy. W ogóle nie interesuje cię stosunek wyznawców monoteistycznego Boga Jahwe do istniejących obok politeistycznych kultów pogańskich.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Pn lut 11, 2013 16:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Geneza mitu o JHWH
pilaster napisał(a):
A ponieważ PanRutus nie ma pojęcia o czym pisze, to i dyskusja z nim na ten temat jest mało porywająca
Pan pilaster oczywiście wie, o czym pisze i dlatego oczywiście wie, dlaczego przed upadkiem Pierwszej Świątyni na inskrypcjach nagrobnych JHWH zawsze występował w parze z małżonką Aszerą? I dlaczego po tym zdarzeniu już występuje samotnie? O tysiącach domowych figurek Aszery przed i ich braku po inwazji nie wspomnę.
A może tego nie wie?



Qwerty2011 napisał(a):
1. Istnienie mitów w ogóle nie oznacza, że wszystkie zdarzenia religijne są mitami.
Wcale nie zakładam tego twardo.
Np. wojny greckich polis z Ilionem z Azji Mniejszej są wydarzeniami historycznymi pomimo oczywistego faktu, że "wsiąkły" w mitologię grecką.

Fakt zaistnienia zjawiska historycznego i jego obecności w mitologii wcale nie powoduje, że bóstwo/bóstwa opisane w tej mitologii są prawdziwe.


Qwerty2011 napisał(a):
2. Podobieństwa występujące w różnych kulturach mogą mieć różne źródła
Dlatego bada się nie tylko same podobieństwa ale i ich skalę, czyli statystyczną powtarzalność elementów podobnych w funkcji spokrewnienia historycznego i geograficznego poszczególnych kultur oraz przyczyny zaistnienia podobieństw (tak, jak w przypadku Islandii i obecności w tamtych wierzeniach elementów śródziemnomorskich spowodowanych kontaktem z tą kulturą za pośrednictwem kupców fenickich).
Stąd np. nie dziwią podobieństwa mitologii hebrajskiej i ugaryckiej - były to kultury w zasadzie zmieszane ze sobą i występujące w tym samym okresie (100-procentowa styczność geograficzna i historyczna). W zasadzie była to jedna kultura, która w pewnym okresie dziejowym "rozwidliła się" na kilka pokrewnych.


Qwerty2011 napisał(a):
3. Odrzucasz powszechnie stosowane źródła historyczne na rzecz bliżej nieokreślonych. Nie potrafisz uzasadnić tego odrzucenia. Jeśli porównujesz Biblię o Iliady i nie widzisz różnicy, to znaczy, że albo ich nie znasz, albo nie chcesz znać ani treści, ani kontekstu.
Eee? Co odrzucam?
Podane cytaty ze starych propagandzistów nie są źródłami historycznymi, co najwyżej są użyteczne w analizie ówczesnych stosunków politycznych (i tylko w tym zakresie).
Źródłami wiarygodnymi są natomiast dane gromadzone przez archeologię, a one są absolutnie sprzeczne z treścią mitologii hebrajskiej. Np: jeśli przyjąć za prawdziwy opis "ekspedycji Jozuego" i "poprzeć" ten opis danymi z wykopalisk, to wychodzi, że:
1. Ekspedycja trwająca mniej niż długość życia Jozuego (no bo niby Jozue uczestniczył w niej od początku do końca a nawet ją przygotował) trwała ok. 950 lat, z czego wychodzi, że sam Jozue musiał żyć ok. 1000 lat - wychodzi bezsens.
2. "Ekspedycja Jozuego" była jednolitą kampanią militarną, z czego należy wnioskować, że wszystkie podbite miasta musiały upaść z jednej przyczyny. Ruiny miast z tamtego okresu i obszaru pokazują, że upadały z przynajmniej trzech różnych przyczyn - podboju, rewolty lub z przyczyn ekonomicznych - wychodzi bezsens.
3. Po podboju dokonanym przez lud o religii monoteistycznej wszędzie powinny pozostać ślady monoteizmu. W okresie ok. 1500 lat (okres naszych zainteresowań zakończony podbojem babilońskim, czyli okres "ekspedycji Jozuego" + ok. 500 lat później) wszędzie obserwujemy politeizm z wyraźnymi śladami JHWH - wychodzi bezsens.

A w przypadku bezsensu co odrzucamy? Stary mit czy dane weryfikowalne?

Porównanie Biblii z Iliadą jest o tyle "nieszczęśliwe", że realne zdarzenia historyczne lepiej tłumaczą treść dosłowną Iliady niż Biblii.


Qwerty2011 napisał(a):
4. Jesteś skłonny przyjmować zdarzenia o nikłym stopniu prawdopodobieństwa za pewne (gwałtownie szybkie powstanie mitu o Jezusie - już kilkanaście lat po jego śmierci)
Mit o Jezusie był konstruowany przez prawie 300 lat, z czego pierwsze 120 to "ukonstytuowanie się" treści podstawowej (doklejanie elementów mitycznych zaczerpniętych z kultur sąsiednich) a później ich interpretacja odchodząca od pierwotnego wariantu alegorycznego do traktowania bardziej dosłownego.
Rzeczywiście prawdopodobieństwo powstania mitu oryginalnego w tak krótkim okresie byłoby nierealne, tylko tyle, że:
1. Mit ten powstawał w okresie znacznie dłuższym, niż próbuje wmusić pan Qwerty.
2. Mit ten nie ma treści oryginalnej, tylko standardową dla mitów tamtego okresu i regionu (z uniwersalizmem zaczerpniętym z kultu Mitry włącznie).


Qwerty2011 napisał(a):
5. Jesteś niekonsekwentny - gdy jest ci to wygodne - uznajesz, że Jezus żył, gdy nie - piszesz, że był postacią mityczną
W zasadzie nie ma dowodów na istnienie tej postaci jako konkretnego człowieka, ale takie założenie w niczym mi nie przeszkadza, więc:
1. Spokojnie uznaję fakt istnienia rabiego Jehoszuy bar Josifa - nauczyciela garstki wyznawców, nielubianego przez władze żydowskie (Sanhedryn) i w zasadzie olewanego przez władze rzymskie (niewartego jednej wzmianki w kronikach urzędowych).
2. Historyczność postaci mitycznej, czyli Jezusa odrzucam z przyczyn oczywistych na tych samych podstawach, jak postaci Achillesa, pomimo oczywistego faktu, że wojna o Ilion miała miejsce.


Qwerty2011 napisał(a):
6. Wrzucasz do jednego worka bóstwa kananejskie, kulty pogańskie z I tysiąclecia oraz monoteistycznego Boga. Ponieważ nie uznajesz Biblii za źródło, to też i nie rozumiesz jakie były między nimi różnice i relacje.
Skoro "monoteistyczny Bóg" w tamtym okresie:
1. Nie jest monoteistyczny (ma żonę a wcześniej inną a z nią syna).
2. Jest tożsamy z kilkoma bóstwami "pogańskimi" i "kulturowo ulepiony" właśnie z nich.
3. Nawet imię posiada "w spadku" po jeszcze innym bóstwie "pogańskim".

To dlaczego mam go uważać nie za odprysk ewolucji kulturowej tylko za zjawisku absolutnie odmienne? Jakieś racjonalne powody?


Qwerty2011 napisał(a):
Nie widzisz, że istniały rożne kulty równocześnie i że następowały synkretyzmy.
Synkretyzm to łączenie elementów całkowicie odmiennych. A w przypadku pierwotnej kultury semickiej mamy do czynienia z wielokierunkową ewolucją memów prowadzącą do zróżnicowania ("specjacji" memów mających "wspólnego przodka" pod postacią bóstwa przedstawianego jako byka - nie wdając się w kwestię jego imienia).
Widzę to i dlatego twierdzę, że jednym z takich ewoluujących kultów jest kult JHWH i jego Ashery, a później samego JHWH (kolejna modyfikacja kulturowa, najpóźniejsza a nie pierwotna).


Qwerty2011 napisał(a):
W ogóle nie interesuje cię stosunek wyznawców monoteistycznego Boga Jahwe do istniejących obok politeistycznych kultów pogańskich
Interesuje mnie i nawet prześledziłem analizy tych stosunków:
1. W kierunki kult JHWH -> kult Baala (Ela) - totalna nienawiść, stąd np. imię "złego": Belzebub.
2. W kierunku kult Baala (Ela) -> kult JHWH - wrogość "zwyczajna" (jak to z nie do końca pogodzonymi sąsiadami), podobne stosunki były z Egiptem czy Asyrią.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lut 17, 2013 8:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL