Otto, trochę to na wyrost.

A ekshibicjonizm? Sprawdź może jak często ja piszę o sobie i porównaj z userami bardziej znanymi z tego procederu.

Daj znać w sprawie wyników

@Soul, Otto może poczuł się odrobinkę zagrożony na swojej pozycji forumowego zawadiaki,
co mu tu ktoś ma jego sarenki podbierać

MARIEL'u, Otto jako Banderas? Słodko

Ja proponuję od razu Al'a Pacino . Nawet wysłanniczka piekieł jest na drugim planie:

Dziewczyny.
Dajcie sobie spokój z przypuszczeniami odnośnie mej fizis, albowiem szczęka mi nieprawdaż wypadła pod biurko ze śmiechu onego, a okulary zostawiłem w kuchni. Gdybym nawet poczłapał o kulach po szkła i tak schylić się dam rady, a Hertunia oblubieńcza wybyła mię na lekkielekcje do bożnicy.

Soul33->

Fakt. Pan to nie osobowość ekshibicjonistyczna, a bardziej masochistyczna Wyjątkowo mocno ciągnie Pana do tych, których sposób bycia tak strasznie Pana ponoć irytuje, i którzy to sami z siebie niespecjalnie kontaktów z Panem szukają... Cóż, jak widać ludzie miewają różne upodobania
Poza tym Otto ma rację


MARIEL->

Eeee... Jakie tam poczucie zagrożenia jak tu o konkurencji dla Pana Zawadiaki mowy nijak nie ma
Otto, co bardzo eleganckie z Jego strony, posłużył Pannie wachlarzem do opędzania się od stworzenia dość namolnego...

@Val, to prawda, Al Pacino poza tym tematem, jest ogólnie jak dobre stare wino (chociaż akurat wina nie trawię ), lata mu nie szkodzą, czego nie można powiedzieć o Banderasie...
Ja myślę, że Otto jednak bardziej przypomina tego pana:


Gość jest poza konkurencją, myślę że nawet w trumnie będzie dobrze wyglądał Cholercia, a człowiek to już nie wie jakie kremy kupować, bo te po trzydziestce za niedługo przestaną działać

Ale to było mocne: Nie ma co. Zaszalałaś

Ha! Przestraszył się, że mogło do afektów jakowychś dojść i wycofuje się rakiem
...nawet żoną się zasłania Nic tu po mnie...Odchodzę, ale z sercem nadłamanym

Przepraszam, ale to kolejna bzdura. Nigdy nie robiłem za żadnego wielbiciela. Nigdzie nie pisalem, że jakieś wywoływane przeze mnie wrażenie jest mi miłe czy niemiłe. Proszę mi nie wciskać dziecka do brzucha.
A że kolejny post?
Ponieważ jest odpowiedzią na bezpośrednie zwrócenie się do mnie, nie liczy się jako, jak to ujęłaś, człapanie za Tobą i odnoszenie się do każdej Twojej wypociny zwróconej do ogółu.

Wyposzczonych niewiast ci u nas dostatek.... A co będzie jak ślubna Ottona zajrzy przez ramię i zdzieli wałkiem onego , no? albo odstawi od wieczerzy i alkowy?

Do mnie pijesz zołzo wstrętna?! W takim razie wszystkim tutejszym forumowiczkom(oprócz MARIEL) życzę wszystkiego najlepszego!

Przyjdzie mi jakoś z tym żyć

Tylko aby nie wręczaj goździka i rajstop

Nie pamiętam tych czasów kiedy wręczano rajstopy i goździki w pakiecie, to musiało być dość dziwne Wzamian panowie powinni od koleżanek kalesony dostawać.
A goździki są teraz bardzo na topie i widziałam dziś młode dziewczyny spacerujące z goździkiem w ręce, a z różą żadnej

No to małoletnia jakaś jesteś, albo ja jestem dinozaurem, bo pamiętam doskonale