To zdanie nie było skierowane do Ciebie.
Nie rozumiem jak można komuś w tak świętych sprawach zarzucać drwinę. Z obfitości serca mówią usta. Dziękuję Wam za uwagę. Co by człowiek nie zrobił, co by nie napisał to zawsze będzie najgorszy. Nie chcę już tutaj dyskutować, zostałam tutaj skrzywdzona. Niech Pan Bóg Wam wszystkim przebaczy. BEZ ODBIORU!

Nie uważam Cię za złą osobę. Po prostu stwierdziłem, że być może (!) nieodpowiednio postąpiłaś.Nie tylko my potrzebujemy przebaczenia, ale Ty również. Wszyscy potrzebują.

@amaranta, to o modlitwie pomine, bo MiXer juz cos napisal. ale to wytluszczone ma sie nijak do tego co my piszemy i co ty piszesz.
Przyszlas na forum z konkretnym przekonaniem, ze ktos tu twojego znajomego (?) ksiedza "gnoi" (to twoje slowa). Nie przeczytalas obiektywnie dyskusji, jaka byla i naprawde wywazonych odpowiedzi MARIEL i jot_ki, nawrzucalas moderacji, zazadalas przeprosin za jakis blad, moich nie przyjelas, bo jestes przekonana (jak sie domyslam), ze powinnismy przeprosic thomosa, a teraz obrocilas sie na piecie i poszlas obrazona.
Powtorze: do dyskusji trzeba dorosnac. Tak, to sie dzieci zachowuja, ktore nie potrafia z dystansem spojrzec na siebie i na zachowanie osob, ktore lubia.
Ty wiesz(?) na pewno ze thomos to ksiadz, a dla nas to uzytkownik, ktory chce dyskutowac na tym forum. A jezeli nawet jest ksiedzem, to nie oznacza, ze zawsze i wszedzie musi miec racje. Szczegolnie kiedy pisze negatywnie o kims, kto wedlg innych robi naprawde dobra robote. Tu trzeba lepszych argumentow niz wlasne odczucia. I tych argumentow dostarczyly MARIEL i jot_ka, a thomos kazal sobie wierzyc na slowo.
Ty mu wierzysz, bo chcesz, a my nie wierzymy, bo niby dlaczego powinnismy?

Jezeli chcesz tu sie tylko klocic i przeforsowac wlasne zdanie, to raczej nie ma to tutaj sensu. Jezeli bedziesz chciala rozmawiac, to wszyscy zapraszamy.

"Nygus", kim jest nygus? Nygus jest czlowiekiem wymigujacym sie od roboty. Papiez Franciszek, w kilka tygodni zdolal zmienic prawie stuletnie prawo dotyczace wspolzycia z dwunastolatka! Moim zdaniem prawo zasadnicze (w wypadku Kosciola Matki Naszej), jak mozna zwalczac pedofilie skoro mozna "tego-smego" z dzieckiem?
Wyglada na to, ze jego poprzednicy (kilku) uwazali powyzsze za sprawe drugorzedna, ewentualnie byli nygusami (szczegolnie gdy pontyfikat trwal dobrych pare lat).
Czy patentowany len moze byc swietym? Podobno jedna ze spraw w toku, Zobaczymy.

Papież Franciszek się u nas zarejestrował, że umieściłeś ten post w uwagach między użytkownikami?
viewtopic.php?p=768558#p768558

Aha! Czyli inwigilacja cala geba!!!
Skad ja mam wiedziec czy moj ulubiony papiez wystepuje na forum? Okazuje sie, ze niektorzy wiedza jak jest! Skad wiedza? ...oto jest pytanie... (za Szekspirem).
Osobiscie "Uwagi" uwazam za wolne forum. Bo ja prosze szanownej kolezanki mam dusze artystyczna! Pregierze, nakazy, zakazy to mi lataja! Mnie nie zlamia palki moderatorow, kolczaste druty Guantanamo Bay, jestem jaki jestem!
Kolezanka nie wcisnie mnie w swoje "tradycyjne" zycie - praca, jedzenie, modlitwa, oddanie sie mezowi! Ja nawet meza nie mam!
A na koniec, niech kolezanka swoje czarno-biale oko awatarowe pusci w kolor! Zobaczymy czy pryszczy nie ma, zobaczymy czy "niewinnej" owieczki.

Panie Jajko
czytanie chazarskiej wyborczej świadczy o Tobie,
dziadek WC mawiał "gów... czytasz, gów.. wiesz"

powołania kapłańskie natomiast nie są "z biednych wsi"
lecz od samego Jezusa Chrystusa, ON powołuje każdego z nich

zastanów się, po co i dlaczemu napakowałeś 6tys antykatolickich postów na forum niby katolickim ?
komu przez to służysz ?
i dlaczego kudłaty gamoń zaciera ręce i śmieje się z Ciebie ?

Chciałbyś

noOne

W jaki sposób dane Ci było poznać, że Szatan jest "kudłaty"?? Czyżby Ci się któregoś pięknego dnia objawił??

Ano własnie. Następny, któremu wszystko się bełta w głowie.

Kudłaty jest, proszę kolegi, diabeł, który wywodzi się od kozła. Natomiast Szatan, aniołem będąc, jest pierzasty. Być może nawet puszysty. Ogólnie milusi. Proszę kolegi, ile razy trzeba będzie koledze powtórzyć, że to są dwie różne osoby? : )))

Widać, że Val nie na polskich baśniach chowana ;) W wyobrażeniach naszych rodzimych jakżeby inny mógł być diabeł jak nie kudłaty i "kopytny". Niepołomickich bajek pewnie na uszy nie słyszeli;)

Mnie rodzice straszyli na dobranoc mainstreamowymi baśniami obcokrajowców

A kudłaty, to mi się kojarzy z panem poniżej:




On to na pewno się śmieje z Jajkowych postów, aczkolwiek nie jestem pewna, czy zaciera ręce. Raczej nie wygląda na takiego, który gustuje w czerwonych jajkach z groźnym uśmieszkiem

A którymi? Mnie dopóki sama czytać nie zaczęłam czytano klasykę (Jaś i Małgosia, Czerwony kapturek, Królewna śnieżka), ale od drugiej klasy straszyłam się już sama Akurat baśnie polskie bardziej mi leżały, niż inne, a wszelakiej maści diabłów ci u nas dostatek

No cóż, mistrzowie "horroru":
Niemiec napisał opowiastkę duch we flaszce, anglik Opowieść wigilijną, a duńczyk Dziewczynkę z zapałkami

Ale chyba nie o to chodziło NoOne, aby postraszyć @Jajko "potworem" z bajek, żeby się opamiętał i nawrócił .

No chyba nie...A co do Dziewczynki z zapałkami i innych baśni tego autora...chyba powinno się po nie sięgać nieco później niż w II klasie szk. podst. nie dlatego, że "dziecko nie zrozumie" (choć pewnie wszystkiego nie zrozumie), tylko dlatego, że mają w sobie zbyt wielki ładunek emocjonalny.
Pamiętam, że właśnie zaraz po tym jak nauczyłam się czytać kolega pożyczył mi wielkie tomisko z baśniami Andersena. Małą syrenkę niemal odchorowałam, nie mogłam się pogodzić z zakończeniem, ciężko się małemu dziecku pogodzić z krzywdą jaka się dzieje bohaterowi i końcem, w którym nie ma żadnej nadziei.