Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem dopiero teraz ten wątek. Faktycznie. Tak naprawde w Biblii nie ma słowa "piekło".
Dla mnie jednak jest obojętne, czy na bramie do tego miejsca widnieje napis: - piekło - gehenna - otchłań
Jak więc @Whispernight wyjaśni mi przypowieść Jezusa: Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać".
Fakt, że przypowieść wspomina o Otchłani, ale z płomieniami, z cierpieniem i z niemożnością wydostania się. Dla mnie to piekło. Ale jak chcecie mogę nazywac to inaczej (gehenna, czy otchłań). Tak więc pojęcie (nie słowo) piekła ma swój fundament w Biblii.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn sty 13, 2014 14:47 |
|
|
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
medieval_man napisał(a): Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem dopiero teraz ten wątek. Faktycznie. Tak naprawde w Biblii nie ma słowa "piekło".
Dla mnie jednak jest obojętne, czy na bramie do tego miejsca widnieje napis: - piekło - gehenna - otchłań
Jak więc @Whispernight wyjaśni mi przypowieść Jezusa: Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać".
Fakt, że przypowieść wspomina o Otchłani, ale z płomieniami, z cierpieniem i z niemożnością wydostania się. Dla mnie to piekło. Ale jak chcecie mogę nazywac to inaczej (gehenna, czy otchłań). Tak więc pojęcie (nie słowo) piekła ma swój fundament w Biblii. Dokładnie tak jak piszesz  Zgadzam się z tą wypowiedzią w 100 proc
|
Pn sty 13, 2014 14:49 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Tak? A św. Jana Boscko po piekle anioł oprowadzał, no to jak "A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". To anioły mogą przechodzić czy nie?
_________________ pajacyk.pl
|
Pn sty 13, 2014 15:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Moga przelatywać - mają skrzydła. Kombinuj dalej...
|
Pn sty 13, 2014 15:08 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
anioły to anioły. Ludzie to ludzie i chyba jakaś różnica między jednym a drugim jest? 
|
Pn sty 13, 2014 15:11 |
|
|
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
sharp7 napisał(a): Moga przelatywać - mają skrzydła. Kombinuj dalej... No racja. Ale durny jestem. olijula napisał(a): anioły to anioły. Ludzie to ludzie i chyba jakaś różnica między jednym a drugim jest?  A nikt znaczy nikt. A poza tym, to powyższą przypowieść warto by przypomnieć na któryms zjeździe episkopatu, nie uważacie?
_________________ pajacyk.pl
|
Pn sty 13, 2014 15:14 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Co masz na myśli?
|
Pn sty 13, 2014 15:16 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Chodzi Tobie o naszych głodujących biskupów, czy o słowo nikt? "tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać".
_________________ pajacyk.pl
|
Pn sty 13, 2014 15:30 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
słowo nikt zrozumiałam  Chodziło mi o ostatnią część postu 
|
Pn sty 13, 2014 15:34 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
a nie robicie przypadkiem off-topu?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn sty 13, 2014 15:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Cytuj: No racja. Ale durny jestem. Potwierdzam Cytuj: a nie robicie przypadkiem off-topu? To nie ja tu jestem szeryfem
|
Pn sty 13, 2014 15:36 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
a no może i robimy - sory 
|
Pn sty 13, 2014 15:37 |
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
sharp7 napisał(a): Potwierdzam Tylko, że to nie ja wierzę w postacie ze skrzydłami... 
_________________ pajacyk.pl
|
Pn sty 13, 2014 15:38 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Kozioł napisał(a): Nie straszył ale wartościował. Daleko Jezusowi do straszenia wszystkim ogniem piekielnym jezeli nie będą co niedziela chodzić do kościoła i płacić podatku ... Daj spokój z chwytami retorycznymi. Ja też mogę groźby piekła za niechodzenie do kościoła nazwać "wartościowaniem" i uznać, że problem z głowy. Cytuj: Wracając do wizji piekła jako miejsca zemsty Boga, gdzie ludzie sa wiecznie zywcem przypiekani ogniem i gotowani w smole pod bacznym okiem Szatana, Belzebuba i innych diabłów przybytkiem tym dowodzących, to znajdujecie jakies jej uzasadnienie? Plastyczność i sugestywność. Cytuj: No bo faktycznie, zarzut o dualizm zaczyna tu być dość zasadny. Sam powiedziałeś, że Jezus rozgraniczył dobro od zła - i to za pomocą dość sugestywnych obrazów (choć może nie aż tak sugestywnych, jak powyższy). To już jest przecież jakiś dualizm. Jezus sam powiedział: "kto uwierzy, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony". Czy to nie jest dualizm? Uwierzysz albo nie uwierzysz..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn sty 13, 2014 16:13 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Piekło nie ma fundamentu w PŚ (wydz.)
Koźle Nie jestem złośliwy, ale Ty naprawdę nie rozumiesz co ja napisałem. A staram się używać pojęć precyzyjnych. A zatem aby wyjaśnić moje własne słowa: Zastanawia czemu tylko jedna mała grupka Świadków Jehowy tłumaczy to inaczej, a cała reszta teologów katolickich, prawosławnych, protestanckich tak jak powszechnie się to rozumie? Metodyści to chyba też jedni z protestantów, tak? Wyraźnie zatem piszę nie tylko o katolikach i ich teologach. Czemu zatem Ty odpisujesz mi że [i]To nie jest tak, że w KK sa eksperci, a reszta to motłoch. Przecież ja nic takiego nie napisałem, napisałem coś wręcz przeciwnego :/ Ja już nie wiem jak mam pisać, żeby to było zrozumiałe. Czy już rozumiesz moją myśl? "Starcie" między całym chrześcijaństwem, a jedną grupką ŚJ, to jest zupelnie coś innego niż "starcie" między myślą chrześijańską katolicką, a innych denominacji, więc przykład jest mało precyzyjny. Ale mniejsza o to, to jest już nie na temat. Wcześniej tak zrozumiałem myśl Whispernight, ale skoro on sam odżegnuje się od tej nauki ŚJ, to nie ma o czym mówić. Tu już chodzi tylko o zrozumienie prostych zdań i ich sensu. Natomiast co do dogmatów, to część teologów itp nie ktolickich nie uzje części naszych dogmatów, bo przecież nie wszystkie odrzuccacie, a jak to nazywacie to już inna sprawa. Wszyscy chyba wierzymy w Trójcę Świętą? Nie wiem zatem po co bronisz nauki Świadków Jehowy, skoro chyba i Metodyści się z nimi mocno rozmijacie. Nie wiele rozumiem z Twojego dociekania. Nie dość że piszesz coś czego ja nie napisałem, to jeszcze bronisz czegoś w co sam nie wierzysz... Czy to jakaś alergia na mnie, bo ja do Ciebie niechęci nie czuje, a Ty zdajesz się jakoś na siłe mi coś próbowac udowadniać. Cytuj: Ja się z tą definicją dogmatu nie zgadzam. Nie musisz, ale to nie rozsądne. Tak my to rozumiemy i tak ten termin jest w praktyce odczytywany.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sty 13, 2014 17:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|