Nadal projektujesz na mnie jakieś wzięte z sufitu przekonania o tym, czym rzekomo się kieruję.
Skandal. Moderator po udzieleniu wyczerpującej odpowiedzi zamknął wątek

Kozioł - na niewygodną?!
Chciałbyś się pobawić w porównywanie moderatorów?
Przecież, porównywanie ludzi to taka fajna zabawa...

Kpij, kpij, kpina ładnie wygląda... chociaż nic nie wnosi.

Zdaję sobie sprawy, ze na prawie każdym forum moderacja jest nietykalna, a na niektórych za samą uwagę o moderacji się wylatuje (moderator to krucha istota).

Zamykanie żywego wątku to jednak moderacja najniższych lotów.

Porównywanie moderatorów, bez względu na to jak to ocenimy, nie jest powodem samym w sobie do zamknięcia tematu. Tym bardziej, ze forum zareagowało dość zdrowo sprowadzając spiskowe teorie do płaszczyzny kabaretu.
Proszę tylko o trochę zdrowego rozsądku i dystansu. Dużo chyba nie wymagam?

Oczywiście, że nie jest i nie była. A możliwość porównywania nadal przecież masz :)

Nazwałeś moją moderację m. najniższych lotów. Przyjęłam na klatę.

Reagujesz bardzo emocjonalnie.
Nie mam ochoty na gierki.
W wątku się nie udzielałem.
Napisałem, że zamknięcie żywego wątku nie było moderacją najwyższych lotów.

Oceniasz mnie podług siebie.
Ok, Twoja opinia.

Innymi slowy wedlug niektorych uzytkownikow watek "zywy" zyc musi, chocby tam glupoty byly wypisywane? Bo niektorzy uzytkownicy sie dobrze bawia? No i po raz kolejny maja okazje wyzalic sie na moderacje?

Jak dla mnie to nawet ten watek nie jest po to, zeby zale na moderacje wylewac.

@Kael
Ludzie piszą głupoty w wielu watkach (jak nie większości), w niektórych trwa to czasem tygodniami. Wylewają swoje zale na wszystkie istoty materialne, niematerialne i jakie im do głowy przyjdą.
To nie jest forum naukowe.

Moralizatorski ton towarzyszy Ci dosyć często, jednak na mnie nie robi to większego wrażenie - kwestia przyzwyczajenia.

Wybacz - nie Ty będziesz na tym forum decydował o tym, co jest powodem do zamknięcia wątku, a co nim nie jest.

Oczywiście, że nie ja. O tym decyduje moderator. Nie ma co się duma i władzą unosić.
Ja się po prostu z taka decyzją nie zgadzam i namawiałem do jej zmiany.

Złosliwości i kpiny na mnie tez nie robia wrazenia. Przyzwyczaiłem się do nich na tym i podobnych forach.

Wyrażaj swoje zdanie, namawiaj do zmiany decyzji - nie mam nic przeciwko.

Proszę Cię tylko o jedno - daruj sobie ocenianie innych według siebie
Nie wiesz czy ktoś się czymś unosi, czy ktoś emocjonalnie podchodzi do tego czy owego - oceniasz słowa, tak jakbyś znał danego człowieka, a przynajmniej rozmawiał z nim twarzą w twarz Takie to trochę niepoważne jest...

No i? W zwiazku z tym moderacja musi kazdy watek trzymac przy zyciu?
Moze ci sie w ogole fora pomylily?

A z jakim forum mi się niby pomyliło? Pytam, żeby niedomówień nie było.

Z takim, na ktorym to uzytkownicy decyduja jak moderacja ma sie zachowywac.
Tutaj jest regulamin, sa ludzie, ktorzy poswiecaja czas, zeby nie wygladalo tu jak na onecie, a ze sa ludzmi, to nie sa doskonali. Nikt nie jest.
I oczekiwanie, ze zawsze zareaguja jak komputer, ktory ma algorytm na zamykanie watkow o szczegolnych cechach a zostawianie watkow, tylko dlatego ze sa "zywe" bez wzgledu na tresci, jest pomylka.

A więc widać, że nie będzie porównywania modów. Odpowiem jednak jeszcze na fragment postu Val z zamkniętego wątku (na część innych argumentów już kiedyś odpowiadałem, więc nie ma sensu się powtarzać).


Odradzam zatem wchodzenie na forum ateista, aby uniknąć zbyt dużego dysonansu poznawczego Jest tam przynajmniej kilka niewierzących osób, które w dyskusjach zawsze przyjmują stanowisko obrony KK i chrześcijaństwa. I wtedy już w zasadzie nie krytykują. Ewentualnie zamieszczą jakąś krytyczną uwagę sporadycznie ale prawie nigdy nie prowadzą dyskusji z krytycznego punktu widzenia.

Zapewne po prostu wynika to z tendencji do szukania potwierdzenia poglądów, o której sama nieraz wspominasz. Oraz z faktu zetknięcia się z nazbyt radykalnie antyklerykalnymi opiniami - wtedy każdemu może się włączyć tryb polemiczny.