Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Boga.
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
No trzeba by rozstrzygnąć, czy zakończenie istnienia wszechświata jest absolutnie niemożliwe.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt cze 24, 2014 12:31 |
|
|
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
A jeszcze trzeba rozstrzygnąć czy zakończenie świata z naszego punktu widzenia traktować jako zakończenie. Bo może jakaś czarna dziura wciągnie wszystko i świat się skończy z naszego punktu widzenia. Ale co jeśli ta czarna wtedy gdy wszystko wciągnie wybuchnie i stworzy nowy wszechświat i nową czasoprzestrzeń? My jesteśmy tylko obiektami czterowymiarowymi dla nas koniec będzie wtedy gdy czasoprzestrzeń czterowymiarowa się skończy. Ale z innego punktu widzenia jak my to jeszcze nie będzie koniec.
|
Wt cze 24, 2014 12:46 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
ErgoProxy napisał(a): Askadtowiesz napisał(a): Mozna swiadomosc przenieść tymczasowo do komputera Nie można. W każdym razie nie do komputera, który komputuje, czyli bezmyślnie oblicza. Gdyby się dało, nie potrafilibyśmy rozwiązywać problemów zakończenia pracy (czy komputer skończy kiedyś zadane obliczenia, czy będzie liczył w nieskończoność), a potrafimy. Określenia "komputer" uzylem raczej symbolicznie. Trudno nawet powiedzieć jak się będzie nazywała maszyna zdolna do przechowania zawartości ludzkiego umysłu czy nawet do symulacji jego działania. Z włączaniem/wyłączaniem moze byc tak jak z obecnym komputerem: można wylączyc a dane nie zanikają i można wznowic operacje po włączeniu. Już obecnie cwiczy sie z sieciami neuronowymi w komputerach, ale oczywiście daleko do ludzkiego umysłu. Jego nawet jeszcze w dostatecznym stopniu nie znamy.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt cze 24, 2014 20:03 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Aby osiągnąć nieśmiertelność to wystarczy rozpędzić się do prędkości światła. Bo wtedy czas się zatrzymuje i jest się nieśmiertelnym. Tylko ze żadna masa nigdy do prędkości światła się nie rozpędzi. Można rozpędzać się do prędkości bliskich światła i mieć upływ czasu bardzo spowolniony ale nie zatrzymany. Czyli można żyć bardzo długo ale nie wiecznie. Temat ten jest eksploatowany przez pisarzy science-fiction, ale warto sie zastanowic czy jest to realne. Starzenie się organizmu i w efekcie śmierć to wynik niedoskonałego odnawiania komórek i sumowania błędów. Nie bardzo widać przesłanki aby pędkosc ruchu miała wpływ na te procesy. Niezależnie od tego z jaką prędkoscia sie poruszasz, metabolizm i tak odbywa sie w swoim tempie, jak wcześniej. Czas jest względny dla różnych obserwatorow, a tu mamy caly czas jednego obserwatora, ktory tylko porusza sie z rożną prędkoscią. Cytuj: Myślę ze mi po 2000 lat życia, życie tak bardzo by się znudziło ze sam bym chciał śmierci. Albo uciąłbys sobie drzemke na 100 lat czy więcej;-)
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt cze 24, 2014 20:16 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Zobacz tu czym jest dylatacja czasu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasuDla rzeczy które poruszają się prędkościami prędkości światła upływ czasu się zatrzymuje. Można by to wykorzystać w dążeniu do nieśmiertelności. Bo wystarczyłoby rozpędzić się do prędkości światła bo zatrzymany czas to tak jakby nieśmiertelność.
|
Wt cze 24, 2014 23:06 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Johnny99 napisał(a): No trzeba by rozstrzygnąć, czy zakończenie istnienia wszechświata jest absolutnie niemożliwe. Wiecznego Wszechśiata nie jest możliwe. Jeżeli zakończenie istnienia Wszechświata, np w wyniku tunelowania do innego stanu jest możliwe, to z definicji nie jest to Wszechświat wieczny. Askadtowiesz Cytuj: Starzenie się organizmu i w efekcie śmierć to wynik niedoskonałego odnawiania komórek i sumowania błędów. Nie bardzo widać przesłanki aby pędkosc ruchu miała wpływ na te procesy. Niezależnie od tego z jaką prędkoscia sie poruszasz, metabolizm i tak odbywa sie w swoim tempie, jak wcześniej. ROTFL!!!! Im więsza prędkość tym wolniej chodzą zegary. Wszystkie, także biologiczne. Askaadtowiesz bredzi. Jak zwykle Cytuj: Czas jest względny dla różnych obserwatorow, a tu mamy caly czas jednego obserwatora, ktory tylko porusza sie z rożną prędkoscią. Tylko że dla niego upłynie np 1 sekunda, a dla całej reszty Wszechświata np miliard lat.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr cze 25, 2014 11:53 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Zobacz tu czym jest dylatacja czasu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasuDla rzeczy które poruszają się prędkościami prędkości światła upływ czasu się zatrzymuje. Można by to wykorzystać w dążeniu do nieśmiertelności. Bo wystarczyłoby rozpędzić się do prędkości światła bo zatrzymany czas to tak jakby nieśmiertelność. Zwróć uwagę na definicje, która przywołałeś: "Dylatacja czasu – zjawisko różnic w pomiarze czasu dokonywanym równolegle w dwóch różnych układach odniesienia, z których jeden przemieszcza się względem drugiego. Pomiar dotyczy czasu trwania tego samego zjawiska." To nie z czasem cos sie dzieje, tylko wynik pomiaru zależy od układu odniesienia, z któego dokonuje sie pomiaru. To jest banał, rzecz oczywista. W praktyce mamy taką sytuację, że wybuch supernowej, który akurat obserwujemy, nie nastepuje w tej chwili gdy go widzimy, lecz nastąpił duzo wcześniej, powiedzmy tysiac lat wczesniej. Tyle czasu potrzebowało swiatło aby do nas dotrzeć i tym samym przekazać nam tę informację. Termin "dylatacja czasu" jest niezbyt szczęśliwy, ale sie przyjął i nie ma na to rady. Gdyby upływ czasu dla człowieka sie zatrzymał, byłoby to równoznaczne z zatrzymaniem funkcji życiowych, czyli ze śmiercia, a nie z nieśmiertelnością.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Śr cze 25, 2014 20:19 |
|
 |
ogon__
Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27 Posty: 331
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Zobacz tu czym jest dylatacja czasu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasuDla rzeczy które poruszają się prędkościami prędkości światła upływ czasu się zatrzymuje. Można by to wykorzystać w dążeniu do nieśmiertelności. Bo wystarczyłoby rozpędzić się do prędkości światła bo zatrzymany czas to tak jakby nieśmiertelność. Jeśli czas się zatrzymuje, to zatrzymują się tym samym wszelkie procesy zachodzące w mózgu. Czyli także, przepraszam za brzydkie słowo, dusza. Jaki pożytek z istnienia, którego się nie odczuwa? Taka sama to nieśmiertelność, jak dać się zamrozić. To co najwyżej podróż w czasie w jedną stronę.
|
Cz cze 26, 2014 6:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a): W praktyce mamy taką sytuację, że wybuch supernowej, który akurat obserwujemy, nie nastepuje w tej chwili gdy go widzimy, lecz nastąpił duzo wcześniej, powiedzmy tysiac lat wczesniej. Tyle czasu potrzebowało swiatło aby do nas dotrzeć i tym samym przekazać nam tę informację. To zjawisko to nie jest dylatacja czasu. To jest po prostu efekt podróży światła z określoną prędkością. Dylatacja czasu to zjawisko relatywistyczne. Zachodzi, gdy dwóch obserwatorów porusza się względem siebie. Ile jeszcze takich głupot powiesz?
|
Cz cze 26, 2014 7:35 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
ogon__ napisał(a): Vacarius napisał(a): Zobacz tu czym jest dylatacja czasu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylatacja_czasuDla rzeczy które poruszają się prędkościami prędkości światła upływ czasu się zatrzymuje. Można by to wykorzystać w dążeniu do nieśmiertelności. Bo wystarczyłoby rozpędzić się do prędkości światła bo zatrzymany czas to tak jakby nieśmiertelność. Jeśli czas się zatrzymuje, to zatrzymują się tym samym wszelkie procesy zachodzące w mózgu. Czyli także, przepraszam za brzydkie słowo, dusza. Jaki pożytek z istnienia, którego się nie odczuwa? Taka sama to nieśmiertelność, jak dać się zamrozić. To co najwyżej podróż w czasie w jedną stronę. Ale nigdy też nie odczuje się śmierci. Jak ktoś nie chce umierać to rozwiązanie jest proste. Tylko czy wszechświat zawsze będzie się rozszerzał prędkością światła. Czy lecąc prędkością światła nie dolecę na skraj wszechświata i przez niego nie przelecę? Czy można oszukać Boga i uniknąć sądu ostatecznego rozpędzając się do prędkości światła?
|
Cz cze 26, 2014 10:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Ale nigdy też nie odczuje się śmierci. Dwóch tytanów intelektu się dobrało i się licytują, kto powie większy debilizm. Po pierwsze - nie da się w myśl OTW rozpędzić do prędkości światła. Po drugie - nawet jak się rozpędzimy do powiedzmy 0.9c, to i tak z punktu widzenia naszego z nami i naszym statkiem będzie się wszystko "działo normalnie". Reszta Wszechświata będzie postrzegała nasz zegar jako zwolniony.
|
Cz cze 26, 2014 11:16 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Ale nigdy też nie odczuje się śmierci. Będziesz odczuwał dokładnie takie samo starzenie i ze swojej perspektywy umrzesz tak samo nieuchronnie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz cze 26, 2014 11:18 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
zefciu napisał(a): Vacarius napisał(a): Ale nigdy też nie odczuje się śmierci. Dwóch tytanów intelektu się dobrało i się licytują, kto powie większy debilizm. Po pierwsze - nie da się w myśl OTW rozpędzić do prędkości światła. Po drugie - nawet jak się rozpędzimy do powiedzmy 0.9c, to i tak z punktu widzenia naszego z nami i naszym statkiem będzie się wszystko "działo normalnie". Reszta Wszechświata będzie postrzegała nasz zegar jako zwolniony. Wiem ze nie rozpędzę się do prędkości światła po prostu nie chce się pisać za każdym razem prędkość bardzo bliska światłu. Ale 0,9 C to przesada. Jeśli damy rady do 0,9 C to tez damy rade do 0,99999999...C. Teoretycznie można też masę rozpedzić do 1,0 C ale trzeba do tego mieć nieskończenie wiele energii. Gdybym to zrobił to pewnie zniszczyłbym cały wszechświat zarabiając całą jego energie. JedenPost napisał(a): Vacarius napisał(a): Ale nigdy też nie odczuje się śmierci. Będziesz odczuwał dokładnie takie samo starzenie i ze swojej perspektywy umrzesz tak samo nieuchronnie. Tylko ze zanim ja poczuje choćby upływ minuty poruszając się prędkością bardzo bliską światłu to ziemia się zestarzeje i umrze, słonce wygaśnie, galaktyka zginie, powstanie nowa, a potem ta nowa zginie i powstanie nowa i tak miliard razy. Czy Bóg będzie tak długo czekał z sądem Bożym na mnie? I gdzie ten sąd się odbędzie gdy Ziemia nie będzie już istnieć.
|
Cz cze 26, 2014 11:49 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Myślę, że dla kogoś, kogo czas nie wiąże, "czekanie" nie jest problemem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz cze 26, 2014 12:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Vacarius napisał(a): Tylko ze zanim ja poczuje choćby upływ minuty poruszając się prędkością bardzo bliską światłu W fizyce relatywistycznej pojęcie kolejności zdarzeń jest względne. Więc z czyjego punktu widzenia mówisz "zanim": swojego? ludzi na ziemi? Boga?
|
Cz cze 26, 2014 12:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|