Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 15:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Katolicka klasa średnia 
Autor Wiadomość
Post Re: Katolicka klasa średnia
Alus napisał(a):
Jeśli chodzi o to czy szkołę stać na utratę czesnego - jednak chyba stać, skoro od kilku lat w obliczu niżu demokratycznego, diecezjalną szkołę - gimnazjum i liceum - zmieniono w publiczną szkołę katolicką.



Alus napisał(a):
A moi znajomi posłali swoje dwie córki do katolickiej szkoły. Gdy żona straciła pracę nie stać ich było na opłatę 2 czesnych, zmuszeni zatem byli przenieść córki do państwowej szkoły.
Było to na początku lat 90-tych, gdy jeszcze nie funkcjonowało ustawodawstwo o szkoła publicznych.Dziewczyny poczuły sie pokrzywdzone, zbuntowane. Wytłumaczyły sobie, że jako biedniejsze automatycznie wedle Kościoła są gorsze.
Efektem po latach jest rozbrat z Kościołem i przyjęcie maksymy "Bóg tak, Kościół nie".
Teraz w kontekście tego jednego przypadku pytanie - ile ich koleżanek i kolegów przyjęło od nich podobne postrzeganie Kościoła i przestało praktykować?


Czyli teraz przeksztalcono, bo ustawa jest a pieniadze (jednak ciagle) nie spadaja z nieba.
Wtedy nie bylo to mozliwe, jak sama napisalas.

Jezeli ktos nie zna dokladnie ccudzych kosztow i budzetu to moze wybrzydzac. Gdyby rodzice zamiast zaszczepiac dzieciom mentalnosc zadaniowa zainteresowali sie glebiej problemem, moze by sytuacja corek dzis wygladala inaczej.


Pn paź 06, 2014 7:30
Post Re: Katolicka klasa średnia
Raczej nie o mentalność chodzi, ale o snobizm.
Znane mi małżeństwo, których trójka starszych dzieci ukończył państwowe szkoły, po awansie do wyższej klasy społecznej czwarte dziecko wysłali do katolickiej i niemal w każdym miejscu akcentowali ten fakt, ewidentnie jako znak wyróżnienia.
Znam takich, których stać na wysłanie dzieci do prywatnych szkół, ale nie czynią tego z racji nie ustawiania swoich pociech w pozycji snobów wybrańców.
Zatem myślę, że może ci ubożsi rodzice i ich dzieci, nie chciały odgrywać ról "sierotek na łaskawym chlebie" bogatych snobów.


Pn paź 06, 2014 7:49
Post Re: Katolicka klasa średnia
Czyli brak pokory...

@Alus, problem lezy moze i po stronie szkoly, ktora nie potrafi ... wychowac rodzicow.
Jednych do bezinteresownego dawania, a drugich do brania (anonimowo) w potrzebie. Od posrednictwa bylaby dyrekcja badz jakas grupa sprawdzonych rodzicow, sponsorow itp. I to mogla byc najwieksza porazka tej katolickiej szkoly. Choc z drugiej strony wszystkiego na raz zrobic sie nie da.

Polskie "boso ale w ostrogach" jest dla mnie czesto przejawem nie dumy i godnosci osobistej, ale (moze i ukrytej) pychy.

W kazdym razie nie wydaje mi sie, ze szkola katolicka musi byc siermiezna, bo tylko na tyle stac rodzicow, ktorzy tam posylaja dzieci.


Pn paź 06, 2014 7:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Katolicka klasa średnia
hmmmmm
Czy ja powinnam się wypowiedzieć i czy powinnam się czuć członkiem tytułowej "katolickiej klasy średniej"? :D
Niewątpliwie należę wraz z mężem do klasy średniej. No i jesteśmy katolikami ;) To jak? Pasujemy, czy nie?
U nas we wspólnocie jest sporo dosyć zamożnych małżeństw. Takich bardzo bogatych może nie, ale takich nieźle sobie radzących. Sporo jest wykształconych, mamy właścicieli firm, samorządowców, informatyków, ekonomistów, lekarzy, mamy i rolników, i pracowników fizycznych- nie ma żadnego znaczenia. Zwykle nawet nie wiesz gdzie kto pracuje może poza ścisłym kręgiem gdzie znamy się bardzo dobrze. Za to lubię Domowy Kościół:)
Wiara nie zabrania zarabiać pieniędzy:) ale Biblia ostrzega, że bogatszemu nie jest łatwo wejść do nieba i musi uważać....
Moje dzieci chodzą do publicznej podstawówki, rejonowej. Oczywiście stać mnie na prywatną szkołę katolicką, ale tam nie chodzą. Chodziły do prywatnego katolickiego przedszkola. Czesne podane przez Alus pewnie warszawskie, w średnim mieście 100 tysięcznym taka szkoła kosztuje 300-400 zł miesięcznie.
Dlaczego nie chodzą do prywatnej szkoły katolickiej? Ano dlatego, że tu mają blisko, fajnie, szkoła jest dobra, mieszkamy w bardzo dobrej dzielnicy, tu chodzą dzieci z sąsiedztwa, poziom jest wysoki, nauczyciele dobrzy. Po co miałabym ich wozić dobre kilka km do centrum do szkoły katolickiej jeśli swojej rejonowej nie mam nic do zarzucenia? Tamta szkoła nie ma najlepszej opinii w mieście, sporo osób takich właśnie mocniej zaangażowanych w Kościele zabiera stamtąd dzieci. Jest to klasyczna szkółka dla bogatszych dzieci, często z rodzin baaardzo letnio wierzących, często z dosyć snobistycznie nastawionych. A poziom--- cóż, z matmy mój starszy rozpykał w zeszłym roku wszystkie szkoły w mieście, bo wygrał ogólnomiejski konkurs i był najlepszy ze wszystkich szkół, więc nie mam na co narzekać. Z angielskiego też w bezpośredniej konkurencji nasi rozłożyli katolika na łopatki.
Z gimnazjum jest trochę inaczej, bo jest "katolik" który jest taki sobie, i jest gimnazjum jezuickie. Płatne, ale niedrogie (najtańsza szkoła prywatna w mieście, mniej niż 300 zł miesięcznie). Ma dobrą opinię i bardzo wysokie wyniki, przyjmuje tylko najlepszych uczniów i tylko z conajmniej bardzo dobrą oceną z zachowania. Ma tłum chętnych, więc wybierają zdecydowaną czołówkę. Wcale nie chodzą tam najzamożniejsze dzieci, bo przeciętną rodzinę stać ze względu na niskie czesne i system stypendialny. I myślimy o tym gimnazjum, bo nam pasuje, jest bardzo dobre a snobów z nich tam nie zrobią ;)
Czy czuje się "katolicką klasą średnią"? Ależ mnie to rybka. Nie cierpię snobizmu. Mam znajomych którzy są bardzo zamożni i mam takich którzy cienko przędą, nawet bardzo cienko. Nie dobieram przyjaciół po tytułach czy portfelu. Nie zwracam uwagi na zegarki, marki, samochody, modele komórek (sama mam starego paścia, nie zależy mi). Dziękuję codziennie Panu Bogu za dobrą pracę, środki utrzymania i chleb codzienny i staram się na rachunku sumienia pamiętać, że sobie tego nie zawdzięczam. Kupuję to co potrzebne, co wydaje mi się sensowne a nie to co "trendy". Nikt mnie nie namówi na telefon za ciężką kasę :-D i takie tam ;) jak mogę, staram się podzielić w tymi co mają mniej albo mają nagła potrzebę.

_________________
Ania


So paź 11, 2014 21:51
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
Cytuj:
Wiara nie zabrania zarabiać pieniędzy:) ale Biblia ostrzega, że bogatszemu nie jest łatwo wejść do nieba i musi uważać....


Jeżeli piszesz to na podstawie "wielbłąda", to sens wypowiedzi Jezusa jest zupełnie inny.
Nikt nie potrafi wejść do Nieba. Żaden człowiek. Tylko Bóg może to sprawić.
Jeżeli chcesz, to możemy omówić to osobno.

Przepraszam, za mały offtop.


So paź 11, 2014 22:32
Post Re: Katolicka klasa średnia
Cytuj:
Czesne podane przez Alus

Pochodzą z wojewódzkiego miasta Polski B, z niską średnią zarobków
http://www.nazaretanki.edu.pl/dla-kandy ... ole/czesne


N paź 12, 2014 10:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Katolicka klasa średnia
mnie się na podanym przez Ciebie linku otworzyło w lewym rogu:
Prywatne Gimnazjum
i Liceum Ogólnokształcące
Sióstr Nazaretanek
w Warszawie
u nas tak jak pisałam, w najlepszym w mieście gimnazjum jezuickim czesne wynosi o ile wiem chyba niecałe 300 zł miesięcznie.
Zastanawiam się ILE trzeba zarabiać żeby wysłać np trójkę dzieci do szkoły po ponad tysiąc zł miesięcznie:) Myślę że poniżej 20 tys na rodzinę nie ma mowy.
Jak chcecie zobaczyć MEGA snoboland zobaczcie ile wynosi czesne w szkołach promowanych przez Opus Dei (nie wysłałabym tam dziecka nawet gdyby nie było żadnej innej szkoły w moim mieście ;) )
http://www.sternik.edu.pl/czesne
:) dawniej na stronie głównej OPus Dei było, że jednym z ich celów jest edukacja ubogiej młodzieży :mrgreen: teraz tego już nie znalazłam. Rozumiem że uboga młodzież edukuje się w wyżej zalinkowanej szkole :D :D :D :D Na takie czesne to już większość klasy średniej nie stać ;)

_________________
Ania


Pn paź 13, 2014 20:17
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
Gapa ze mnie podałam cennik warszawskiej szkoły :oops:
Ale po usilnych poszukiwaniach w necie nie znalazłam żadnego cennika z Kielc, trochę dziwna taka tajemnica :o
Wiem jedynie, że za naukę w szkole podstawowej czesne wynosi 380 zł.
W gimnazjum i liceum zapewne kwoty są większe.


Wt paź 14, 2014 11:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL