Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 12:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 18  Następna strona
 Naukowe dowody na istnienie BOGA. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Bardzo sluszny wywod. Wyjatkowo dobrze sprecyzowany. Skoro stracilem argumenty zaatakuje glupota i belkotem, rozmowca sie przestraszy, a ja zonie kolejne zwyciestwo do domu przyniose. Sun Tzu i Aleksander w jednej osobie. :D


N sty 04, 2015 19:54
Zobacz profil
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Ja po prostu nie mam się do czego odnieść w Twoim poprzednim postcie do mnie skierowanym, bo wyrwałeś sobie z kontekstu kilka moich słów i dopisałeś do nich jakiś tekst, który z nimi nie ma żadnego związku. Jak napiszesz coś, co rzeczywiście będzie komentarzem do mojej wypowiedzi, to się do tego odniosę.


N sty 04, 2015 19:59

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Tak samo jak i na nieistnienie. I co dalej?


Offtopic. Nie mówimy tutaj o dowodach na nieistnienie Boga.

Mówimy o 'Naukowych dowodach na ISTNIENIE Boga'.

Już rozumiesz?

Ja twierdzę, że takich dowodów nie ma. Mój szanowny rozmówca - jak mniemam katolik - zgodził się z tym poniekąd, twierdząc, że nauka nie ma możliwości weryfikować duchowych kwestii.

A zatem powtarzam: nie ma naukowych dowodów na istnienie Boga.

Jeśli interesują Cię dowody na nieistnienie Boga, otwórz wątek z tym zagadnieniem, albo udzielaj się na już istniejącym.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pn sty 05, 2015 12:15
Zobacz profil
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Oczywiście, że można. Np. doświadczalnie wykazano nieistnienie eteru jako "wypełniacza" przestrzeni kosmicznej.

No właśnie, o tym mówię!
Brak eteru jest dowodem jego nie istnienia!

Istnienie i nie istnienie są względem siebie punktem odniesienia.

Wiec mówienie, że istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani obalić, to idiotyzm!
Jak można obalać coś, co nie istnieje?
Jeśli udowodnisz to znaczy że istnieje, a jeśli nie, to znaczy, że nie istnieje.
Pozostaje jedynie hipoteza.
Twój Bóg jest hipotezą, a nie prawdą!

Wiesz, również nie stwierdzono, że kury znoszą kwadratowe jajka.
Zatem kwadratowe jajka nie istnieją!


Pn sty 05, 2015 12:15

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Whispernight napisał(a):
Jeśli udowodnisz to znaczy że istnieje, a jeśli nie, to znaczy, że nie istnieje.


Kompletnie nielogiczne. Całe szczęście, że nauka nie opiera się na takim wzorcu, bo kiepsko byśmy wyglądali.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn sty 05, 2015 12:29
Zobacz profil
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Whispernight napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Oczywiście, że można. Np. doświadczalnie wykazano nieistnienie eteru jako "wypełniacza" przestrzeni kosmicznej.

No właśnie, o tym mówię!
Brak eteru jest dowodem jego nie istnienia!

Źle. Udowodniono, poprzez przeprowadzenie kolejnych doświadczeń, że eter nie istnieje, a nie że "brak eteru dowodzi jego nieistnienia".

Cytuj:
Wiec mówienie, że istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani obalić, to idiotyzm!

Nie, to jest po prostu fakt: Nie da się przeprowadzić naukowego dowodu na istnienie bądź nieistnienie Boga.

Cytuj:
Jak można obalać coś, co nie istnieje?

Twierdzenie, że coś nie istnieje, zawsze opiera się na konkretnych dowodach, a nie przekonaniu, że tak jest (vide kwestia eteru).


Pn sty 05, 2015 12:37

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Whispernight napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Oczywiście, że można. Np. doświadczalnie wykazano nieistnienie eteru jako "wypełniacza" przestrzeni kosmicznej.

No właśnie, o tym mówię!
Brak eteru jest dowodem jego nie istnienia!

Źle. Udowodniono, poprzez przeprowadzenie kolejnych doświadczeń, że eter nie istnieje, a nie że "brak eteru dowodzi jego nieistnienia".


Poproszę w takim razie o dowód. Dowód na to, że to, co opisałeś dotyczy udowodnienia nieistnienia eteru.

Moim zdaniem było inaczej: najpierw postawiono TEZĘ o istnieniu eteru a następnie "Maxwell wprowadził do nauki koncepcję "eteru elektromagnetycznego", a następnie udowodnił, że jest on tożsamy z „eterem światłonośnym”. Doprowadziło go to do odkrycia elektromagnetycznej natury światła.

(...) Szczególna teoria względności Alberta Einsteina usunęła konieczność istnienia takiego ośrodka. Konsekwencją teorii jest postać transformacji układu współrzędnych obowiązującej dla ciał w ruchu: zamiast transformacji Galileusza – transformacja Lorentza."

W miejsce hipotetycznego ośrodka, którego istnienia nikt nie zdołał udowodnić, 'wstawiono' inny. Wg obecnej wiedzy: lepiej opisujący zjawiska fal elektromagnetycznych.

Nadal jednak nikt nie zajmował się udowadnianiem nieistnienia eteru.
Olano po prostu eter z góry do dołu. Od jakiegoś czasu nie bierze się go pod uwagę. Traktuje jako relikt przeszłości. Niepotrzebną już tezę.

Nie ma jednak dowodu na jego nieistnienie. Po prostu 'wstawiono' w jego miejsce inny ośrodek. Jak wiemy, wciąż nie ma 100% pewności, że fizyka w 100% dobrze opisuje rozchodzenie się fal. Nowa teoria jest lepsza, ale wciąż niedoskonała.

A zatem nie ma dowodu na nieistnienie eteru.

Jest jedynie nowa teoria, która obniża prawdopodobieństwo istnienia eteru. To wszystko.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pn sty 05, 2015 13:16
Zobacz profil
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Z tego samego artykułu to, co przemilczałeś:

Cytuj:
Niemożność bezpośredniego wykrycia takiej substancji składano na karb ograniczeń eksperymentalnych. Istniały jednak pośrednie metody doświadczalne umożliwiające badanie eteru – przypuszczano, że eter wypełnia całą przestrzeń, jest bezwonny, nieściśliwy, itp. Do prób tych należały doświadczenia Michelsona-Morleya, które konsekwentnie wykluczały kolejne teoretyczne możliwości istnienia eteru.

Istotnym elementem tych poszukiwań był fakt, że istnienie eteru implikowałoby istnienie absolutnego układu odniesienia – wyróżnionego układu, do którego można byłoby się odnieść w opisie Wszechświata, co oznaczałoby także, iż spośród wszystkich układów inercjalnych istnieje jeden wyróżniony. Doświadczenia tego typu były wykonywane wielokrotnie, do najbardziej znanych należą eksperymenty R. J. Kennedy'ego oraz E. M. Thorndike'a (1929–1931) – wynik prawie zawsze jednoznacznie wskazywał, że eter nie istnieje. Niejednoznaczne wyniki były wykluczane później przez poprawienie metody bądź dokładności eksperymentu. Dzisiaj nie ma żadnego eksperymentu, który wskazywałby na istnienie eteru.


Inaczej mówiąc:
Przeprowadzone doświadczenia dowiodły, że eter nie istnieje.


Wynik negatywny doświadczenia, wbrew wyobrażeniu laików, jest również wynikiem i dowodem, że poszukiwana cząstka, środowisko, ośrodek itd. nie istnieje. :D


Pn sty 05, 2015 13:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Inaczej mówiąc:
Przeprowadzone doświadczenia dowiodły, że eter nie istnieje.


Wynik negatywny doświadczenia, wbrew wyobrażeniu laików, jest również wynikiem i dowodem, że poszukiwana cząstka, środowisko, ośrodek itd. nie istnieje. :D

Yarpen_Zirgin napisał(a):

Twierdzenie, że coś nie istnieje, zawsze opiera się na konkretnych dowodach, a nie przekonaniu, że tak jest (vide kwestia eteru).

A niech by tak gdzieś kilkaset miliardów lat świetlnych od nas istniał jakiś odrębny wszechświat w którym obowiązują kompletnie nam nie znane prawa fizyki, i akurat tam eter istnieje.
No i co ty na to :)

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn sty 05, 2015 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wynik negatywny doświadczenia, wbrew wyobrażeniu laików, jest również wynikiem i dowodem, że poszukiwana cząstka, środowisko, ośrodek itd. nie istnieje. :D

Niekonicznie, gdyż za jakis czas moze byc przeprowadzone doswiadczenie pokazujące, ze istnieje.
W zasadzie nie da się z całą pewnościa udowodnić nieistnienia czegokolwiek. Jak sam cytowałeś, doswiadczenia wykazały, ze prawie na pewno, ale nie na pewno. Duzo tez zalezy od definicji. Im doklądniej zdefiniujesz obiekt, tym łatwiej wykazać, ze nie istnieje, choć-jak sie rzeklo- nigdy nie ma pewności.
Podobnie wygląda sytuacjia z Bogiem. Przede wszystkim Bóg a bog to nie to samo. Im lepiej opisany Bóg, tym łatwiej wykazać, ze nie istnieje (z marginesem niepewności, j,w,). W przypadku boga nieokreślonego (czyli poglądu, ze zapewne istnieje jakis bóg) udowodnienie nieistnienia jest zupełnie niemożliwe, gdyz brak punktów zaczepienia, nic o nim nie wiemy.
W sumie, w dyskusjach zawsze jest bardzo wazne sprecyzowanie o jaKim bogu mówimy.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn sty 05, 2015 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Wróćmy zatem do tematu tego wątku i niech koledzy/koleżanki katolicy/katoliczki podadzą jasną definicję Jahwe - bo o tym Bogu rozmawiamy.

Jeden z katolików napisał, że jest to 'jakiś duch'. 'Jakiś duch' nic mi nie mówi. Jakimś duchem może być dżin, albo duszek Kacperek.

Przeczytałem Katechizm i Biblię - i wciąż nie znam definicji Jahwe, która byłaby jasna i klarowna.

Bardzo proszę o informację, czy istnieje definicja równościowa Jahwe, czy też nie istnieje.
Jeśli istnieje, proszę o jej podanie.

Definicja równościowa:

Inne nazwy to: definicja normalna, definicja klasyczna. Definicja równościowa dostarcza kryteriów pozwalających na rozstrzygnięcie – z reguły wobec każdego przedmiotu – czy podpada on pod wyraz (zwrot) definiowany (definiendum), czy nie podpada. Inaczej to wyrażając: jest to taka definicja, która przedstawia swoistą równość między wyrazem lub zwrotem, o znaczeniu którego informuje lub typowym dla tego wyrazu (zwrotu) kontekstem a wyrażeniem, za pomocą którego o tym znaczeniu informuje.

Bardzo proszę o wzięcie pod uwagę rozdziału "Podstawowe błędy w definiowaniu (Definicje równościowe)" podczas formułowania definicji równościowej Jahwe.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Definicja

Definicja nie może:

1. być fałszywa lub za wąska czy za szeroka,
2. krzyżować zakresowo definiendum i definiens,
3. zawierać błędu przesunięcia kategorialnego,
4. być definicją nieinformującą,
5. zawierać błędu ignotum per ignotum,
6. zawierać błędu circulus in definiendo.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Wt sty 06, 2015 10:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 29, 2014 19:09
Posty: 67
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Dowody na nieistnienie Boga. Kalectwo, cierpienie niewinnych dzieci, złodziejskie rządy, Auschwitz. Bogiem jest pieniądz i władza.


Wt sty 06, 2015 15:00
Zobacz profil
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
tomek99 napisał(a):
Dowody na nieistnienie Boga. Kalectwo, cierpienie niewinnych dzieci, złodziejskie rządy, Auschwitz. Bogiem jest pieniądz i władza.

Ekhem... To są dowody na nieistnienie tego Boga, którego stworzyłeś na swoje potrzeby, a nie prawdziwego. :D


Wt sty 06, 2015 15:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
tomek99 napisał(a):
Dowody na nieistnienie Boga. Kalectwo, cierpienie niewinnych dzieci, złodziejskie rządy, Auschwitz. Bogiem jest pieniądz i władza.
Są to jedynie przesłanki, jedne z licznych zresztą.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt sty 06, 2015 20:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Naukowe dowody na istnienie BOGA.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
W każdym z tych przypadków DNA jest chronione.

Obecnie, jak może słyszałeś, uważa się, że RNA mogło powstawać przy kominach hydrotermalnych. Wykazano też, że fragment RNA może replikować inne RNA.

Warto przeczytać ten wątek: viewtopic.php?f=47&t=30984
Zapewne jest to streszczenie jakiejś książki i/lub artykułów.

Pytanie brzmi - czy takie micele fosfolipidowe, jak tam opisane, mogą stanowić wymaganą ochronę dla RNA? Wystarczy, aby odpowiednio zwiększało prawdopodobieństw przetrwania.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz sty 15, 2015 18:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL