Miast rwać szaty, siać nieuzasadnioną panikę, radzę zapoznać się z merytorycznym opracowaniem zagadnienia
http://extra.natemat.pl/uchodzcy-w-polsce

To nie jest żadne porówanie, porównywać Tatarów mieszkających w Polsce od lat z islamistami przybyłymi z Bliskiego Wschodu, którzy nawet od dłuższego czasu mieszając w państwach europejskich nie chcą się integrować, ale chcą wprowadzać swoje prawa.

Co powiesz na przechwycenie terrorystów przez Węgrów i co powiesz na aktualną informację o ataku terrorysty na policjantkę w Berlinie. Ci ludzie są niebezpieczni już poprzez wyznawany system który zwie się islam. Tą ''bujdę'' możesz poznać bliżej rozmawiając z ludzmi którzy mieszkając w Londynie lub Paryżu albo w Szwecji mają okazję być bliżej tych ich społeczności. Powiedzą ci pewne historie prawdziwe.

O tym systemie zwanym Islamem podzielam stanowisko "zaślepionego"
Drodzy Muzułmanie, moi Bracia, chciałbym dodać, że my chrześcijanie, podobnie jak wy, podstawę i wzór miłosierdzia odnajdujemy w samym Bogu, w Bogu, któremu wasza Księga daje bardzo piękne imię al Rahman, podczas gdy Biblia nazywa Go al Rahun - MIŁOSIERNY, św. Jan Paweł II.

@bert04

No proszę, a eksperci kolońskiego Instytut Gospodarki Niemieckiej bez podróżowania wehikułem czasu, bez popadania w filozoficzne wątpliwości, potrafili jednoznacznie stwierdzić, o czym już wcześniej wspominałem, że Niemcy pod względem gospodarczym są beneficjentem procesu rozszerzenia UE.

Chorwacja właśnie zamyka swoje granice. Chyba nie ma zaskoczenia.

Przypomnij jak wyglądała ta pomoc? Z tego co pamiętam umorzono nam część zadłużenia, w zamian my otworzyliśmy swój rynek i umożliwiliśmy nabywanie polskich przedsiębiorstw po okazyjnych cenach. Było coś jeszcze? Oczywiście blado wypada taka „pomoc” choćby z planem Marshala, który postawił Niemcy na nogi po II wojnie światowej.
Jaki znowu mus? Ja się tylko zastanawiam, skąd według Ciebie wziął się jakiś dług, który rzekomo państwa Grupy Wyszehradzkiej mają do spłacenia. Kraje, które w najnowszej historii tyle razy spotykały się agresją ze strony potężniejszych sąsiadów, były zdradzane przez sojuszników, brutalnie pacyfikowane, okazuje się, że są przyrównywane do niewdzięcznych dłużników, którym darowano jakiś dług. Pytam, skąd wziął się ten dług? Względem kogo? Niemiec? Francji? Wielkiej Brytanii?

Kto chce się odwrócić od Syrii? Na pewno nie ja. Chyba jako jedyny w tym wątku pisałem o potrzebnie przywrócenia pokoju w tym kraju, co bert zbył jakimiś sarkastycznymi uwagami.

I co, imigranci z Polski też rzucali kamieniami i butelkami w służby porządkowe krajów, do których przyjeżdżali oraz używali swoich dzieci jako żywych tarcz?

@Kael

A jakie Kael ma rozwiązanie dla polityków? Niech zgadnę: zmusić oporne kraje do przyjmowania imigrantów. No dobrze, rozdzielimy te pół miliona imigrantów, którzy przybyli w tym roku po różnych krajach. A co z kolejnym pół milionem ludzi, którzy przyjadą w przyszłym roku? Co z tym pół milionem, który przyjedzie za dwa i trzy lata? Też rozdzielimy? To rozwiąże kryzys imigracyjny?

@mauger

Tylko krótko, bo nie mam teraz czasu na tłumaczenia większych tekstów. A i tak chodzi o naszą gospodarczą dygresję.

http://www.spiegel.de/wirtschaft/untern ... 65647.html

Sorry, moderacjo, tłumaczenia kompletnego nie będzie, ale artykuł odnosi się do tego samego badania, ten sam instytut w Kolonii, ten sam Michael Gröning, żeby nie było wątpliwości. Tylko ton artykułu "nieco inny". Przetłumaczę tylko podtytuł, który oddaje tenor artykułu:

Deutsche Firmen verkrafteten EU-Osterweiterung laut Studie gut

Niemieckie firmy zniosły rozszerzenie UE, zgodnie z raportem, dobrze

Miałem jeszcze parę linków w podobnym tonie. Tyle że niemieckich. A badając sprawę wstecz okazało się, że istotnie raporty instytutu wskazywały Niemcy jako beneficjanta rozszerzenia. Ale w roku 2009. W ostatnim roku raporty wskazywały już jednoznacznie na nowe państwa. A Niemcy, jak wyżej. Znoszą całkiem dobrze.

I tyle.

@mauger: ja pierwsza pytalam tych, ktorzy tylko krzycza:“do Polski nie wpuszczac“. Macie jakiekolwiek rozwiazania, poza lamaniem umow miedzynarodowych, ktore tu byly cytowane?
I przede wszystkim: co chcecie zrobic z tymi, ktorzy juz w Europie sa? Konkretnie.

Prosze: burza mozgow!

Nic.
We wszystkich wpisach na forach, wypowiedziach polityków chodzi jedynie o przekonanie, że nienawiść białego katolika nacjonalisty jest szlachetniejsza od nienawiści ciemnoskórego terrorysty muzułmanina.

Nie przesadyzujmy. Strona anty-azyl robi też pewne propozycje, jak przykładowo kolega, co się wyżej skarżył, żem go sarkazmem zbyłem

(Co, notabene, nie jest prawdą, bo oprócz ironicznej uwagi był też komentarz merytoryczny)

Tytuł: Nareszcie... Jest komunikat EP w sprawie uchodźców (m.in)



To wszystko oczywiście były propozycje, jak tę wędrówkę ludów powstrzymać.

Jednak co do tego, co zobić z tymi uchodźcami, którzy w Europie są, istotnie nic nie słyszałem. No poza jakimś ogólnym "non possum", czyli - zostawić ten problem innym państwom. Ja tak to odbieram.

(I zauważmy, że automatyczne deportowanie nielegalnych, proponowane wyżej, jest łamaniem konwencji genewskiej, jeżeli nie uwzględnia prawa do azylu)

Czyli jednak można rozmawiać o zyskach i stratach niemieckiej gospodarki bez podróżowania po alternatywnych rzeczywistościach .

Nic podobnego. Trzeba odróżnić tych, którzy po przybyciu do Europy, nawet nielegalnie, proszą o azyl, od tych, którzy żadnym weryfikacjom poddawać się nie chcą i żądają (używając także siłowych argumentów) niekontrolowanego przejścia do Niemiec. Nie widzę powodu, aby tych drugich nie traktować jako nielegalnych imigrantów (którymi w istocie są) i nie wpuszczać do UE, a tych którzy już się przedostali deportować poza jej granicę. Wszystko zgodnie z dotychczasowym prawem unijnym, bez łamania jakiejkolwiek konwencji.

A ty serki tysiecy, ktore,sie grzecznie zarejestrowaly? Zostawic tam, gdzie sa? W,ramach europejskiej “solidarnosci“?
A jak pojda gdzie indziej, to grzecznie odstawiac: do Serbii, Grecji, na Wegry....?
I zadnych miedzynarodowych norm (np staly dach nad glowa a nie namioty itp) nie wymagac?

Nawiązując do tego co piszesz.
Moim zdaniem gdyby debata społeczna, polityczna, debata w internecie,
w rozmowach towarzyskich itp. ksztaltowała się mniej więcej tak, że 75%
uwagi poświęcać pisaniu o sytuacji uchodźców i szukaniu sposobów
by pomóc im jak nalepiej mozna a 25% o problemach i zagrożeniach,
które są, nie przeczę, to mozna by przyjąć, że to jest o'kay.

Te 25% są najzupełniej normalne, czlowiek ma prawo
do obaw i lęków przed nową, trudną sytuacją.

Natomiast jeżeli mówi się wyłącznie o tym jaki uchodźcy to
problem i zagrożenie, a swoje obawy i leki
nadyma do monstrualnych rozmiarów to sprawa jest oczywista
jak dla mnie oczywista - szuka się pretekstu
by nie pomagać

To jest psychomanipulacja dokonywana na samym sobie
w bardzo konkretnym celu:

by im nie pomagać ani nawet nie przyjmować
do wiadomości, że to są ludzie potrzebujący pomocy (bo a nóż jednak by w
kimś odezwało się sumienie, powodując mniejszy lub większy dyskomfort).

Sytuację widać jak na dłoni. Niektórych (obawiam się, że
większość) nic nie obchodzi, że są ludzie, ktorzy uciekają przed śmiercią.
Chodzi o to by nic nie zakłóciło życia w spokoju i względnym dostatku.

Żeby ani trochę ze swojego stanu posiadania i "świętego spokoju"
nie zrezygnować na rzecz potrzebujących.

http://www.welt.de/newsticker/news1/art ... ionen.html

Jeszcze jeden powod, zeby nie pomagac: co drugi uchodzca ma problemy psychiczne, 70% doswiadczylo przemocy, gwaltow, tortur.

Weryfikować i w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z prawdziwymi uchodźcami, zezwalać na osiedlanie się w krajach w których chcą zamieszkać, w ramach solidarności ogólnoludzkiej.

Żadne międzynarodowe normy nie sprzeciwiają się deportacji nielegalnych imigrantów.
Skąd wiadomo, że są to ludzie uciekający przed śmiercią? Jedyne czego możemy być pewni, to, to że mamy do czynienia z konglomeratem ludności z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Nikt nie ma pewności kim naprawdę są ci ludzie, bo nikt nie jest w stanie ich sprawdzić.

BBC podaje że zaledwie około 20% tych imigrantow jest Syryjczykami, chociaż to że jest, to nie jest powiedziane że tak jest w istocie, ponieważ dość łatwo można kupić dokumenty syryjskiego uchodźcy co już zrobił angielski i holenderski dziennikarz i nawet udało się przejść weryfikację.

W takim razie... tutaj mamy do czynienia z wielkim napływem ludzi niewiadomego pochodzenia którzy na dodatek zachowują się w agresywny sposób na granicy. Proba przekroczenia granicy państwa siłą, poprzez szturmowanie, jest próbą naruszenia tych granic. I nie jest istotne że rzucali ''tylko'' kamieniami i innymi przedmiotami jakie mieli pod reką, gdyby dać im broń to bez wahania użyliby, a to oznacza wojnę. Więc kto tutaj przybywa i w jakim celu?

Tak, Europa potrzebuje muzułmańskich ekstremistów z problemami psychicznymi... po pierwsze - jacy uchodźcy? Skoro między nimi jest zaledwie niewielki odsetek Syryjczyków a dodatkowo dokumenty syryjskie sprzedają się jak świeże bułeczki na czarnym rynku?

Ci mężczyzni byli gwałceni? Nie widać także że byli torturowani. Ci prawdziwi uchodźcy tam zostali, w tej strefie wojny. I tam im trzeba pomagać, tam gdzie są.

I co powiemy o tym co wydarzyło się w Berlinie? Napaść terrorysty na policjantkę i ugodzenie ją nożem? Co powiemy na to że ISIS opublikowala bodajże w środę oficjalne video gdzie grozi pani Merkel i nawołuje do tego aby muzułmańscy bracia w Niemczech zgomadzili się i stanęli do walki? Co z tym zrobimy?




Przed jaką śmiercią uciekają z Turcji? I skoro uciekają przed śmiercią to dlaczego wszczynają burdy w Europie i na granicy? Dlaczego rzucają wodą i jedzeniem? Dlaczego nie chcą być w biedniejszych krajach europejskich gdzie przecież nie ma wojny?

Ten człowiek z video który został jak to powiedziano ''skopany'' przez węgierską dziennikarkę, nie jest żadnym uchodźcą ale żył sobie spokojnie w Turcji gdzie wynajął dom, lecz stwierdził że zbyt mało zarabia i postanowił skorzystać z okazji i jechać na zachód po większe pieniądze. I w dodatku to przyczynił się do tego iż dostał pracę i to co chciał.



Nadal nie rozumiesz że ideologia jaką wyznają ci ludzie jest dla nas wroga i niebezpieczna? I jacyż oni są potrzebujący, młodzi osiłkowie rzucający kamieniami w policję na granicy.