Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 739 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 50  Następna strona
 Uroki śmierci 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Uroki śmierci
Andy72 napisał(a):
A ja nie miałem żadnych doświadczeń z narkotykami, i uważam że powinny być zakazane

Ja też - pod warunkiem, że byłby to zakaz konsekwentny, czyli włączając w to kofeinę (co z herbatą?), alkohol i nikotynę. Oczywiście pomijając lekarstwa.

JedenPost napisał(a):
Powiem na to, że nie widzę żadnego powodu, by chemikalia endogenne uznawać za mniej "zniewalające" od pozaustrojowych. Przeciwnie, widziałbym tu nawet przesłankę za wyzwalającym charakterem doświadczeń z psychodelikami, ponieważ dzięki doświadczeniu z substancją "pozaustrojową" człowiek zyskuje pełniejszy wgląd w to, w jakim stopniu chemiczny konsensus wpływa na jego postrzeganie. :)

Dlaczego uważasz, że taka substancja powoduje pełniejszy wgląd? Czy nie należałoby tego traktować jako zatrucie, którego konsekwencje mogą być uznane za przyjemne?

ARHIZ napisał(a):
Czy złe nawyki bądź utarte koleiny myślowe nie pozwalające na szerze spojrzenie nie są czymś, co wymaga zdestabilizowania?

Czy owe złe koleiny myślowe są skutkiem stabilności, harmonii i równowagi, czy też napięć, blokad i ekstremów?
Co z metodami "naturalnymi", jak medytacja?

Cytuj:
ARHIZ napisał(a):
Stanami pożądane, to takie, które są optymalne dla permanentnej, wysokiej wydajności analitycznej, logicznej, "rozumowej". Tak, żeby "zmysły nie panowały na umysłem".


Można by to odebrać jako zachętę do masowego stosowania starannie odmierzonych dawek stymulantów, na których mózg działa właśnie w taki sposób. Osobiście uważam, że stanem pożądanym jest nie tryb komputera, a człowieczeństwo.

Czy branie odmierzonych dawek stymulantów zapewni nam permanentnie wysoką wydajność, czy też będzie się ona pogarszać z czasem?
Co rozumiesz przez człowieczeństwo?

Cytuj:

Mam na myśli przede wszystkim tryptaminy, takie jak DMT (zarówno syntetyczne, jak i obecne w tradycyjnej ayahuasce), psylocybina (syntetyczna bądź zawarta w grzybach), LSD oraz ich niektóre analogi.
[...]
Substancji takich jest wiele, ale proponowałbym pozostać przy tych najlepiej zbadanych i z długimi tradycjami, czyli DMT, psylocybinie i LSD.

Dzięki - przejrzałem pobieżnie i teraz mam jasność o jakich substancjach mówimy.

Cytuj:
Pejotl z meskaliną mógłby się zapewne kwalifikować, acz nie wiem, sam miałem tylko jedno doświadczenie z tą substancją, poza tym tu już, przy próbach osiągnięcia wyzszych pozioów, może pojawić się problem potencjalnej toksyczności. Choć z całą pewnością wiadomo, że pejotl jest z powodzeniem stosowany w do celów religijnych i bardzo dobrze społecznościom, które go w ten sposób używają, służy.


Myślę, że jak najbardziej zalicza się do tego, o czym mówimy. Swoją drogą, zawsze ciekawiła mnie tradycja polowania na kaktusy z łukiem ;)
Kojarzysz może jak rządy Meksyku czy USA traktują używanie tego typu roślin w celach sakralnych?
I co masz na myśli pisząc "bardzo dobrze służy"? Chodzi o efektywność osiągania pożądanych stanów świadomości?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pt lip 01, 2016 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
ARHIZ napisał(a):
Andy72 napisał(a):
A ja nie miałem żadnych doświadczeń z narkotykami, i uważam że powinny być zakazane

Ja też - pod warunkiem, że byłby to zakaz konsekwentny, czyli włączając w to kofeinę (co z herbatą?), alkohol i nikotynę. Oczywiście pomijając lekarstwa.

A ja uważam że powinien być ścisły zakaz handlu narkotykami, kara śmierci za handel.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 17:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
ARHIZ napisał(a):
Dlaczego uważasz, że taka substancja powoduje pełniejszy wgląd?



Andy by się zapienił na temat "reklamy narkotyków", gdybym napisał, że najprościej spróbować, by zrozumieć, napiszę więc tak: subtstancja psychodleiczna pozwala na wgląd w mechanizmy funkcjonowania własnej psychiki, wyjście poza schematy poznawcze, zdystansowanie się do ego lub nawet (przy głębszej podróży) czasowe wyzbycie się go.

ARHIZ napisał(a):
Czy nie należałoby tego traktować jako zatrucie, którego konsekwencje mogą być uznane za przyjemne?


Przyjemność nie jest tu specjalnie istotna. Bywa zabawnie, bywa euforycznie, jest to na pewno motywacja dla częsci uzytkonwików (przynajmniej na pewnym etapie) ale najcenniejsze doświadczenia mogą być równie dobrze niekomfortowe/nieprzyjemne, najbardziej interesujące wnioski można czasem wyciagnąć z tych wręcz przerażajacych. Konstrukty ego potrafią bronić się zaciekle, ty zaś - dopóki nie ustąpią - odczuwasz odczuwasz to jak "swój" strach. Konkludując - istotą takich doswiadczeń jest poznanie, nie robienie sobie dobrze.

ARHIZ napisał(a):
Czy owe złe koleiny myślowe są skutkiem stabilności, harmonii i równowagi, czy też napięć, blokad i ekstremów?


Raczej tego drugiego. Blokada też wszak utrzymuje stabilność, a przynajmniej jej pozór.

ARHIZ napisał(a):
Co z metodami "naturalnymi", jak medytacja?


Przypuszczam, że mogą być równie dobre, nie wiem natomiast, czy dla każdego. Nie praktykowałem osobiście, trudno mi się wypowiadać.

ARHIZ napisał(a):
Co rozumiesz przez człowieczeństwo?


Grube pytanie :-D

Na pewno nie ograniczenie do analizy logicznej. Rozum, emocje, pamięć, ciało, umysł/dusza, poszukiwanie harmonii między tym wszystkim.

ARHIZ napisał(a):
Myślę, że jak najbardziej zalicza się do tego, o czym mówimy. Swoją drogą, zawsze ciekawiła mnie tradycja polowania na kaktusy z łukiem


Logiczne, skoro utożsamiają go z jeleniem :) bo zakładam, że mówisz o Meksyku i indianach Huichol/Wixarika. Jest wydana po polsku piękna książka na ten temat, pt. "Pejotlowe łowy", polecam.

ARHIZ napisał(a):
Kojarzysz może jak rządy Meksyku czy USA traktują używanie tego typu roślin w celach sakralnych?


W Meksyku miejsce, gdzie Huiczole udają się na pejotlowe pielgrzymki jest wpisane w rejestr dziedzictwa kulturowego i jako takie chronione :) Poza tym w Meksyku mają chyba takie problemy w temacie narkotyków, że raczej nie obchodzi ich, co tam sobie nieszkodliwego robią jacyś Indianie z peryferii.

W USA prawo Indian z NAC do posiadania i zażywania (zasadniczo federalnie zakazanego) pejotlu na terenie całego kraju chroni Ustawa o wolności religijnej Indian Amerykańskich.

ARHIZ napisał(a):
I co masz na myśli pisząc "bardzo dobrze służy"? Chodzi o efektywność osiągania pożądanych stanów świadomości?


Bardziej o wymiar społeczny, w tym wypadku integracyjny i tozsamościotwórczy, że tak się wyrażę. Tym chyba charakteryzują się dobre religie, że są oparciem dla społeczności, prawda?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Ostatnio edytowano Pt lip 01, 2016 17:42 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz



Pt lip 01, 2016 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Zażywanie narkotyków nie ma żadnych walorów poznawczych, po prostu mózg działa wadliwie

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 17:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Andy72 napisał(a):
Zażywanie narkotyków nie ma żadnych walorów poznawczych, po prostu mózg działa wadliwie


Czyli NDE też nie ma żadnych walorów poznawczych, bo wszak mózg działa wtedy jeszcze gorzej. Zgadzasz się?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lip 01, 2016 17:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Zapętlasz się

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
To nie ja w kółko powtarzam parę haseł. Zatem - zgadzasz się?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lip 01, 2016 17:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
NDE ma walory poznawacze, bo dlaczego móżg nie działający wytwarzałby akurat takie rzeczy?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Jak to: "nie działający"? Przecież to są żywe osoby, ich mózgi działają.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lip 01, 2016 17:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Czasami są bardzo długo w stanie śmierci klinicznej

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 17:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
No ci z tego? Andy, "śmierć kliniczna" to nie śmierć. Poza tym nawet jeśli następuje wypłaszczenie EEG, to i tak przedtem i potem (po wznowieniu pracy mózgu) mamy stan mózgu funckjonującego w sytuacji nazwyczajnego stresu i elektrochemicznego pobudzenia.

W jaki sposób stwierdzisz, że te wizje nie miały miejsca przed lub po wypłaszczeniu? Sugestia, że cos się tam działo w czasie, gdy mózg nie pracował, nie jest niczym poparta.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lip 01, 2016 18:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Sam się przekonasz, gdy Cię spopielą, nadal będziesz miał "wizje"

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 01, 2016 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Powtarzasz się. Ze standardowym, jak widzę, "argumentem" niektórych wierzących, zwyczajowo przytaczanym z braku argumentów: "JAK UMRZESZ, TO SIĘ PRZEKONASZ!"

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt lip 01, 2016 18:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Uroki śmierci
ARHIZ napisał(a):
A co konkretnie widziałeś?


Miałem halucynacje widziałem jakiś ludzi którzy stoją obok mnie, i pojawiła sie taka ogromna potrzeba jakiegoś wyboru, że coś mi ucieknie, i nagle wszystko ruszyło zacząłem biec no i na chwile częściowo odzyskałem przytomność, stan faktyczny był taki, że byłem wewnątrz beczki do szamba :-D na kolanach, lewym ramieniem i głową byłem oparty o tą beczke, ale pomimo tego że troche zacząłem kontaktować to i tak cały czas miałem te halucynacje :biggrin: wydawało mi sie że jest wewnątrz jakiejś ściany a wystaje mi jedynie głowa i ręce, do tego widziałem że przedemną również jest jakaś ściana, i przez chwile troche sie tego przestraszyłem, bo nie bardzo wiedziałem jak sie z tej ściany wydostać, na całe szczęście przedemną pojawiło sie takie światło, które zaczeło wirować i zmieniać kształt, aż w końcu połapałem sie co to jest, bo w beczce jest takie małe okienko którym sie zagląda do środka beczki, i to właśnie widziałem, bo to już był taki moment kiedy odzyskałem częściowo świadomość, i nie wiedzieć czemu zacząłem z powrotem malować, i malowałem tak i malowałem, aż już wszystko udało sie pomalować, a najlepsze było jak wychodziłem, tam stał jakiś facet który wyglądał jakoś dziwnie, ale nie zwracałem na niego zbytnio uwagi, no i jakoś tak sie czułem jak bym wypił ogromną ilość wódki, i powiem ci że to w ciąku kilkunastu minut mi wszystko przeszło.
I powiem ci że to jest dużo leprze od alkoholu, jest dużo większy odlot i potem nie ma żadnego kaca, nawet mi chodziło po głowie żeby jeszcze raz kiedy tak spróbować bo mi sie spodobało,ale nie wiem czy to jest bezpieczne, no może kiedy sie zdecyduje.

wybrana napisał(a):
Przeżycia towarzyszące umieraniu u różnych osób, występuje uderzająca zbieżność, która stale powtarza się w zebranych materiałach tego tematu: Człowiek umierający zaczyna słyszeć przykry hałas, głośne dzwonienie albo szum i w tej samej chwili czuje, że bardzo szybko porusza się w długim ciemnym tunelu. Potem nagle spostrzega, iż znajduje się poza swoim fizycznym ciałem, ale nadal przebywa w fizycznym bezpośrednim otoczeniu i widzi swoje ciało z pewnej odległości, tak jak widzi je widz w teatrze. Oszołomiony, zmieszany obserwuje nadal zabiegi reanimacyjne. Po chwili odzyskuje panowanie nad sobą i jakby przyzwyczaja się do tej przedziwnej sytuacji. Spostrzega, że nadal ma ciało, ale bardzo od dotychczasowego i obdarzone innymi możliwościami niż to fizyczne, które zostawił. Wkrótce zaczynają się dziać niezwykłe rzeczy: pojawiają się inni, żeby mu pomóc.


Kiedyś oglądałem w internecie kilka filmów na ten temat, i powiem ci że każdy widział coś innego, nie było dwóch osób które by miały dokładnie te samą wizje, więc nie opowiadaj o zbieżności której tutaj nie ma.

Andy72 napisał(a):
A ja nie miałem żadnych doświadczeń z narkotykami, i uważam że powinny być zakazane


Jaki ty jesteś nieżyciowy!

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt lip 01, 2016 22:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Robek napisał(a):
Andy72 napisał(a):
A ja nie miałem żadnych doświadczeń z narkotykami, i uważam że powinny być zakazane


Jaki ty jesteś nieżyciowy!

A kupsko próbowałeś? skoro w życiu trzeba wszystkiego spróbować..

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lip 02, 2016 10:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 739 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 50  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL