" Kto by pobił kijem swego niewolnika lub niewolnicę, tak iżby zmarli pod jego ręką, winien być surowo ukarany. A jeśliby pozostali przy życiu jeden czy dwa dni, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością." , Wj 21, 20-21

Jeśli to nie jest grzech to mam nadzieję, że żaden katolik nie będzie powyższego stosował w swoim życiu...

Hej, rozmawiałem z felek27.
O Biblii.
O Bogu.
O grzechu.

Nie z tobą o tym, jak Bóg jest zły.

Czyli traktowanie innego człowieka jak rzecz to wg. Ciebie miłość?

Przeczytaj ten fragment:
" Kto by pobił kijem swego niewolnika lub niewolnicę, tak iżby zmarli pod jego ręką, winien być surowo ukarany. A jeśliby pozostali przy życiu jeden czy dwa dni, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością." , Wj 21, 20-21

I powiedz czy to nie jest grzech...

Gdzie tu jest napisane, że niewolnictwo (takie jakie miało miejsce w Izraelu) to grzech?

Rozumiesz treść tekstu pisanego językiem polskim?
Podany został przykład ilustrujący grzech niewolnictwa w Izraelu.
No chyba, że pobicie na śmierć własnego niewolnika to nie grzech - nic mnie już nie zdziwi...

Tak, tak cała nauka Jezusa mówiła o tym, że złowieka należycia traktować jak rzecz. Np. Tu:
Mt 5,44-45, Łuk 6, 27-36, Jan 13,35, Jan 15,9, Jan 17,26.

felek27:

Nie rozmawiamy o moich przekonaniach. Stwierdziłeś, że w Ewangeliach jest mowa o tym, że niewolnictwo to grzech, to teraz przytocz stosowny fragment, w którym to zapisano.





hubris:

Przestępstwem jest zabicie niewolnika, a nie jego posiadanie. Dawaj inny fragment.

Ruch abolicjonistów w USA się mylił? Albo Rzymianie którzy z powstaniem chrześcijaństwa porzucili niewolnictwo?

Ja rozumiem, a Ty, jak widać - nie.
Podany został przykład grzechu polegający na pobiciu na śmierć niewolnika w Izraelu.
Nie podano natomiast, że fakt niewolnictwa jest grzechem

co jedno ma wspólnego z drugim?

Odróżniasz w ogóle typ niewolnictwa w Starożytności od niewolnictwa nowożytnego?

Już to zrobiłem. Nie zamykaj na siłę swoich oczu. Jak je otworzysz to na pewno zobaczysz.

Nikt poza tobą tego fragmentu nie widzi. Masz złudzenia? Omamy? Halucynacje?

Mam otwarte i przykro mi, ale żaden z podanych przez Ciebie fragmentów nie zawiera takiej nauki. An Chrystus, ani Apostołowie po prostu nie głosili, że posiadanie niewolników to grzech.

Jest: "kochaj bliźniego jak siebie samego". To znaczy że jak mam kochać to nie robię z niego niewolnika ani nie niszczę go chwilówkami ani nie spamuję czy nie wpuszczam wirusa komputerowego do systemu. Tego nie ma w Biblii ale to wynika. Kiedyś Świadek Jehowy spierał się że Bóg nie jest wszechwiedzący, bo tego nigdzie nie znalazł w Biblii.