Autor |
Wiadomość |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Perfidne kłamstwo...
Konkurs w piekle.. na najlepszą w świecie pokusę...
Wygrany miał otrzymać awans na lepsze stanowisko...
Zaślepione ambicją i pychą diabły poczęły starania.
Padały przeróżne i perfidne kłamstwa w ust złych:
- Boga nie ma;
- Szatan nie istnieje;
- Nie ma życia wiecznego;
- Cudzołóstwo mniejszy grzech niż zabójstwo;
- Bóg jest pobłażliwy;
- Nie masz szansy na zbawienie;
- Biała magia nie jest szkodliwa;
- Wróżby to nic złego;
- Nic złego nie robisz;
- Masz rację;
- Wszyscy kradną;
- Bóg kazał się dzielić. A dlaczego sąsiad tego nie robi?
- Jesteś bardzo blisko Boga..
Prześcigały się ziejąc nienawiścią.Na samym końcu
odezwał się najspokojniejszy z wszystkich,normalny
w przeciwieństwie do reszty,taktowny,miał błysk
w oku i zadatki na awans na Antychrysta.Pewny siebie
wyszedł na środek i z poczuciem wyższości nad innymi
zdradził swój najbardziej podstępny pomysł:
- MASZ JESZCZE CZAS...
Wygrał on konkurs.Dostał nie tylko awans,ale i misję
zejścia na ziemię... miał na imię Bestia.
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Mk 1, 14 - 20
Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Serwis chrześcijański 2Tm2,3
http://ChristSoldier.w.interia.pl
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 17, 2005 8:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ciepllutki, twierdzisz wiec, ze moje zycie bez Boga jest wymyslem szatana? Tylko dlatego, ze zyje dobrze, ale w moim zyciu nie ma Boga? Jak tak, to wlasnie zrownales sie u mnie z fanatykiem islamskim.
- Bóg jest pobłażliwy;
A nie jest? Czy nie jest Bogiem miosiernym, przebaczajacym grzechy i cieszacym sie z powrotu kazdej zablakanej owieczki?
- Jesteś bardzo blisko Boga..
Sam nie raz piszesz, jak czesto on z Toba rozmawia i jak pewien jestes jego obecnosci. Jak bardzo blisko niego jestes.
Zastanow sie co piszesz.
Crosis
|
Śr sie 17, 2005 8:10 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Przedstawiłem Prawdę.
Ty zinterpretowałeś ją po swojemu.
Bóg nie jest pobłażliwy.
Miłosierdzie Jego jest Sprawiedliwe.
Daje szansę pokuty,
ale nie wpuszcza do Nieba
"brudaska"..
Daje mu szansę i wybaczenie,
ale nie jest pobłażliwym Tatusiem
nie zwracającym uwagi za zło..
Nie znasz mnie.
Nie twierdzę,że jestem blisko Boga.
Świadczę o Jego działaniu,co nie jest gwarancją mojej świętości.
Wbrew Tobie powiem - że daleko mi do Niego...
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 17, 2005 9:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A mnie się wydaje, że cieplutki prosił o rozważanie na temat, czy cudzołóstwo jest mniejszym grzechem niż zabójstwo. O Bożym Miłosierdziu i sprawiedliwości rozmawiamy w innym temacie: viewtopic.php?t=4245
|
Śr sie 17, 2005 11:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Oczywiście, że zarówno jeden grzech jak i drugi są grzechem śmiertelnym, pozbawiającym łaski uswięcającej 
|
Śr sie 17, 2005 14:19 |
|
|
|
 |
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
Baranek napisał:
Cytuj: "A mnie się wydaje, że cieplutki prosił o rozważanie na temat, czy cudzołóstwo jest mniejszym grzechem niż zabójstwo. O Bożym Miłosierdziu i sprawiedliwości rozmawiamy w innym temacie: "
Masz rację Baranku, że temat nie dotyczy miłosierdzia ale cudzołóstwa i zabójstwa, jednak miłosierdzie w jakims stopniu ma związek z tym tematem, bo takie grzechy Bóg może przebaczyć i człowiek nie jest skazany na potępienie, właśnie ze względu na miłosierdzie. Jednak mimo wszystko pytanie zostało postawione takie a nie inne więć trzeba trzymać się tematu i odpowiadać na pytania. A prawda jest taka, ze obydwie sytuacje to grzech śmiertelny, który wprowadza nas w śmierć duchową.
Może cudzołóstwo nie jest zabijaniem fizycznym drugiej osoby, ale także jest złe, bo niszczy w inny sposób. Zatem nie polecam ani jednego ani drugiego (tym bardziej), no ale każdy niech sam decyduje. Zdania będą napewno podzielone.
Pozdrawiam
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
Śr sie 17, 2005 18:47 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Baranek..
Nie wiem,czy zauważyłeś,ale w opisywanym temacie
była mowa o "kwestii pobłażliwości" Boga.. [...]
Hmm.. wracając do tematu.. skoro przekrocznenie Przykazania VI
jest tak wielkim i ciężkim grzechem, czemu tak wiele wierzących
ucieka od tej Prawdy? Ankieta zapowiada, że i tacy tu zajrzeli.. 
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz sie 18, 2005 11:16 |
|
 |
Nathalie
Dołączył(a): Wt maja 24, 2005 12:34 Posty: 61
|
Obecnie duża liczba osób nazywających się Katolikami postępuje zupełnie inaczej niż uczył Jezus. Żyją według zasady wszystko jest dozwolone co nie krzywdzi drugiego człowieka. Pozatym na związki pozamałżeńskie jest ogólne społeczne przyzwolenie. A od tego już tylko mały krok do słynnego powiedzenia :" Przecież wszyscy tak robią"
Teraz nastały czasy, że nauka kościoła jest coraz częściej kwestionowana i wyśmiewana przez samych wiernych. Co nie zmiena faktu, że nawet jeśli wszyscy coś robią to nadal to pozostaje grzechem.
_________________ "Tak bowiem Bóg umiłował świat,
że Syna swego Jednorodzonego dał,
aby każdy, kto w Niego wierzy,
nie zginął, ale miał życie wieczne."
J 3,16
|
Cz sie 18, 2005 12:19 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
[...]
Hmm.. wracając do zasady.. zastanawiam się nad sensem
nazywania katolikami ludzi, którzy wyraźnie ignorują Wolę
Boga objawianą w tych kwestiach bardzo wyraźnie...
Obraz "katolików" wpływa na ataki z zewnątrz KrzK..
od ludzi, którzy przez pryzmat ignorantów spoglądają
na Kościół.. tak więc nie tylko cudzołóstwo jest grzechem,
ale także i zgorszenie oraz demoralizacja, na którą przyzwalamy..
Jak wyżej.. prywatne listy do mnie proszę na PW baranek
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz sie 18, 2005 14:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Coz, istnieje jeszcze wiara w Boga. Po prostu. Bez nazywania sie katolikiem, chrzescijanienem. Wiata w Boga. I postepowanie wlasnie wg zasady nie rob drugiemu, co Tobie nie mile. Nie odrzuca ona zadnego z dogmatow, ale interpretuje to po swojemu. Wiara indywidualna. Ja osobiscie nie widze w niej nic zlego, szanuje ja jak kazda inna wiare i swiatopoglad. Po prostu jest jeszcze jedna mozliwoscia wyboru.
Crosis
|
Cz sie 18, 2005 20:40 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
[...]
Crosis, uważasz, że kwestia indywidualnej interpretacji
Prawd wiary jest nie co nie na miejscu? Prowadzi to do anarchii,
a co za tym idzie.. wykrzywiania PRAWDY, która jest tylko jedna.
Złym zachowaniem jest narzucanie przyjętych dogmatów.
Każdy ma prawo wyboru. Jednak nienaturalną postawą -
zaprzeczającą wiarygodności naszej prawdy - jest wybiórcze
jej przyjęcie: tego nie uznaję, bo (...) - mimo, iż jest to społecznie
przyjęta Prawda.. akceptowana nawet przez większość wyznań..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt sie 19, 2005 11:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Po pierwsze: odpowiedź na pytanie tytułowe:
Nie tylko z punktu widzenia religii ale też moralności, etyki i humanitaryzmu czy humanizmu odebranie komuś życia traktuje się za największą ze zbrodni.
Nie można tego postępku zatem równać z żadnym innym.
Nie można też zrównywać grzechów ze sobą tylko dlatego, że są grzechami śmiertelnymi.
Kradzież jest też grzechem ciężkim, ale nikomu nie przyjdzie do głowy porównywać kradzieży jabłek z sadu do morderstwa !!!
Dlaczego zatem komuś przychodzi do głowy zrównywać morderstwo z innymi grzechami ciężkimi ???
Czemu to służy ??? Tylko wprowadzaniu zamętu i haosu w spójne nauczanie KRK. Własnej, nieuprawnionej interpretacji przykazań Bożych i Kościelnych.
[...]
|
Pt sie 19, 2005 13:41 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
[...]
Nie zrozumiałeś totalnie, o co chodzi w założeniu tematu.
Kwestia porównania w dziale ma wymiar bardziej na myśli temat
usprawiedliwiania się i uciekania od Prawdy ludzi... tłumaczących
się: przecież nikogo nie zabiłem(-am).. czego oni chcą ode mnie?
Rzeczą niedorzeczną jest porównywanie materii czynu
zabójstwa do cudzołóstwa.. ale skutki i źródła są podobne:
krzywdzimy samych siebie i innych.. morderca zabija ciało,
cudzołożnik zabija psychikę osoby,która go kocha..
[...]
A ja apeluję o powstrzymanie się od ironii i wzajemnego obrażania. baranek
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt sie 19, 2005 15:03 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Podział na grzechy lekkie i ciężkie jest fałszywy - to również jedno z diabelskich kłamstw, bo wszystkie grzechy niszczą naszą relację z Bogiem.
Wszystkie jednak mogą być zmyte krwią Baranka.
Natomiast nie ma co udawać, że zabójstwo powoduje znacznie trudniejsze do naprawienia skutki - nieodwracalne. Życia nie można wrócić. Destrukcję spowodowaną przez cudzołóstwo z trudem wprawdzie, ale można próbować naprawić.
|
Pt sie 19, 2005 16:03 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
jedno ale - zalezy jeszcze co rozumimy przez cudzołóstwo
a) każdy kontakt seksualny poza małzństwem
b) kontakt seksualny, kiedy mamy np. żonę (partnera/-kę) albo z osobą będącą w związku.
jak dla mnie wersja B jest prawidłowa. Jeśli są dwie osoby ze sobą związane - niestotne czy mają ślub bo dla mnie nie on jest najważniejszy - to uprawiając ze sobą seks nie cudzołożą. A jesli tak - to nie łamią żadnego przykazania i w ogóle w ten sposób nie grzeszą. I tak własnie uważam.
A c do tego że cudzołóstwo jest mniejszym grzechem niż zabójstwo - jest. Zgodzę się tu z Funeralem. (ale może też być większym niz kradzież - przynajmniej wg mojego rozumienia tej sprawy)
_________________ Słów parę o religii
|
So sie 20, 2005 0:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|