Jaki jest najlepszy sposób na przekazanie wiary dzieciom?
Jaki jest najlepszy sposób na przekazanie wiary dzieciom?
Autor |
Wiadomość |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
a to rzeczywiście nie ma sensu
skoro zapominasz, że opowiedziałeś się przeciwko jakimkolwiek karom cielesnym w jakiejkolwiek formie
dla mnie natomiast istnieje granica, do której są one dopuszczalne
jest różnica bowiem pomiędzy klapsem a katowaniem i znęcaniem się
i tyle z mojej strony w tym temacie 
|
Pn sie 22, 2005 11:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Na pewno jest różnica. Jeżeli w Polsce zostanie wprowadzone cywilizowane prawo w tym zakresie to jestem pewien, że każdy sąd dostrzeże różnię i za klapsa da np. 2 miesiące a za znęcanie 2 lata.
|
Pn sie 22, 2005 11:38 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
podpiszę się pod tym "obiema ręcami" jeśli zmienią treść tabliczek, które gdzieniegdzie wiszą jeszcze:
"Za czyny dzieci odpowiadają rodzice"
na:
"Za czyny dzieci odpowiadają funeral i jemu podobni"

|
Pn sie 22, 2005 11:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
funeral napisał(a): Czy trzymanie dziecka za rękę sprawia mu ból? Czy spacerowanie z dzieckiem trzymanym za rękę to przemoc? Samo dziecko często wyciąga rękę i domaga się oparcia w sile fizycznej swojego rodzica. Czy trzymanie dziecka za rękę to przemoc?
A czy szarpnięcie mocne za rękę, żeby dziecko nie wpadło do przerębli = trzymanie za rękę? Przy okazji można stawy wykręcić ... ale to już wybór- zwichnięty staw, albo życie ...
I takie szarpnięcie z pewnością sprawia ból.
I jeszcze jeden przykład: jak ukarać pielęgniarkę usiłującą zrobić zastrzyk wyrywającemuy się dziecku ?  ( na pewno sprawia mu ból )
Czasami użycie przemocy jest uzasadnione i konieczne.
|
Pn sie 22, 2005 12:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wyraziłem swoje zdanie. Jak chcecie, to lejcie dalej swoje dzieci. Na razie jeżeli chodzi o kolejne pokolenia jest równia pochyła w dół. Dzięki Waszym metodom wychowawczym.
Kiedyś jednak w Polsce zostanie wprowadzone cywilizowane prawo i wtedy będziecie swoje głodne kawałki opowiadać prokuratorowi a nie mnie.
|
Pn sie 22, 2005 13:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Kiedyś jednak w Polsce zostanie wprowadzone cywilizowane prawo i wtedy będziecie swoje głodne kawałki opowiadać prokuratorowi a nie mnie.
Niestety...obawiam sie, ze w Polsce jest coraz wiecej [...], którzy nie rozróżniaja elementarnych spraw.
Tak wiec moze sie zdarzyc, ze ci [...], uchwala takie [...] prawo.
Co do równi pochyłej......Kiedys tam funeral twierdził, ze pracuje z trudna młodzieża qw domu poprawczym, czy czyms w tym rodzaju.
No cóż jacy wychowawcy...taki i efekt wychowawczy, a jest on naprawde mizerny..
Te wasze wysublimowane metody tak szczerze mówiąc sa o kant d... rozbić.
Bawcie się wiec dalej i czekajcie na prawo ustanowione przez [...]
[...] - jo_tka
|
Pn sie 22, 2005 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
funeral, a czy Jezus nie użył siły, żeby przepędzić kupców ze świątyni
i jeszcze to:
„Bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje.” HEBR. 12,6
"I porodziła syna - mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną."
"Gdzie was jeszcze uderzyć, skoro mnożycie przestępstwa? Cała głowa chora, całe serce osłabłe. Od stopy nogi, do czubka głowy nie ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone, ani nie przewiązane, ni złagodzone oliwą (Iz 1, 5n. )."
"Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? Jeśli jesteście bez karania, którego uczestnikami stali się wszyscy, nie jesteście synami, ale dziećmi nieprawymi (Hbr 12, 7n)."
"Dlatego się rozpalił gniew Pana przeciw swojemu ludowi, wyciągnął na niego rękę, by wymierzyć cios, aż góry zadrżały (Iz 4, 25)."
|
Pn sie 22, 2005 14:13 |
|
 |
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
Belizariusz napisał(a): Niestety...obawiam sie, ze w Polsce jest coraz wiecej [...], którzy nie rozróżniaja elementarnych spraw. Tak wiec moze sie zdarzyc, ze ci [...], uchwala takie [...] prawo.
Co do równi pochyłej......Kiedys tam funeral twierdził, ze pracuje z trudna młodzieża qw domu poprawczym, czy czyms w tym rodzaju. No cóż jacy wychowawcy...taki i efekt wychowawczy, a jest on naprawde mizerny.. Te wasze wysublimowane metody tak szczerze mówiąc sa o kant d... rozbić.
Bawcie się wiec dalej i czekajcie na prawo ustanowione przez [...]
Trudno tutaj nie przyznać racji, jeśli bedzie się czekało na takie idiotyczne prawo o jakim wspomniał Funeral, to Polska zeszła by na psy.
Wychowanie dzieci za pomocą siły (mam namyśli lekkie udezrenie w tyłek czy też lekki klaps) nigdy dziecku nie zaszkodziły, a nawet pomogły.
Jasne jest, ze dziecko nie zawsze trzeba w ten sposób karać, ale nie można też takiego sposobu traktować jako zły. Nie chodzi tutaj o znęcanie się nad dzieckiem, bo to jest wręcz zabroniony sposób na wychowywanie dziecka i sam bym takich ludzi karał. Jednak po fragmentach jakie uwzględnił Baranek widać, ze Bóg dopuszcza karcenie dziecka w celu wychowawczym - ale do pewnej granicy, której nie mozna przekraczać.
Jednak zauwazyłem, że te wypowiedzi zeszły na temat wychowywania dzieci po przez ich bicie, czy to jest aby własciwy sposób na przekazanie wiary dziecku? Uderzenie dziecka jest ostatecznością w tym przypadku.
Najpierw powinien być chyba właściwy wzór do naśladowania w postaci rodziców, jeśli rodzice nie dają dobrego przykłdu, to nie ma co winić dziecko i je karać za brak przykładu ze strony rodziców.
A co do wypowiedzi kolegi Funerala : są jeszcze normalni ludzie, którzy nie pozwola by takie [...] prawo weszło w życie. Napewno nie dopuścimy do tego, by jakiś [...] mógł coś takiego zrobić.
Pozdrawiam
[...] - jo_tka
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
Pn sie 22, 2005 15:00 |
|
 |
doda
Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 2:09 Posty: 67
|
Zgadzam sie z kims kto powiedzial ze sa trzy sposoby przekazywania wiary swoim dzieciom:
1. przez przyklad
2. przez przyklad
3. przez przyklad
_________________ On jest właśnie taki! Ma do Ciebie słabość!
http://domety.blog.pl/
|
Pn sie 22, 2005 15:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wiary nie zaszczepia sie biciem...jednakowoz małe dziecko musi wykonywac polecenie rodzica, gdy ten nakazuje mu pójscie do koscioła na niedzielna msze.
Jest to jak najbradziej normalny i konieczny srodek przymusu. Bo to nie dzieciak ma rzadzic rodzicami i narzucac im swoja wole......gdy dorosnie,...to juz inna sprawa...
Bardzo charakterystyczne jest to, ze taki model wychowania i takie prawo o jakim mówi funeral....najchetniej uchwaliliby wszelkiej maści lewacy. Co za ironia losu!!!! Lewactwo martwi sie klapsem dziecka, równoczesnie domagajac sie aborcji na zyczenie i eutanazji dla niepotrzebnych i nieproduktywnych starców
|
Pn sie 22, 2005 15:44 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
 :D:D:D
właśnie rozmawiałam na ten temat z moimi dziećmi - 13-letnim synem i 11-letnią córką  spytałam ich, jak odbierają to, że dostaną klapsa, jak już zupełnie "wyjdę z siebie"... no cóż, śmiali się
powiedzieli, że jesteśmy z mężem w miarę sprawiedliwi w karaniu, że rzadko te klapsy dostają, a jak już, to uważają, że dostali słusznie - i że jak sie tym przejmowac, skoro to nic nie boli [cytat z syna  ]
poza tym uważają, że czasem lepiej, jak dostaną klapsa, niż jak mama ma wygłaszać kazania umoralniające  :D i jeśli ma być jakaś kara np zakaz komputera
chciałam na marginesie jeszcze dopisać, że ostatnio klapsa dostali z rok temu [córka], a syn nie pamięta
 :D:D
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Pn sie 22, 2005 17:47 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
komentarz męża w temacie "kiedy dzieci ostatnio dostały klapsa" - "tzreba nadrobić zaległości"
 :D:D:D
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Pn sie 22, 2005 17:48 |
|
 |
steffi
Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58 Posty: 247
|
Belizariusz napisał(a): Wiary nie zaszczepia sie biciem...jednakowoz małe dziecko musi wykonywac polecenie rodzica, gdy ten nakazuje mu pójscie do koscioła na niedzielna msze. Jest to jak najbradziej normalny i konieczny srodek przymusu. Bo to nie dzieciak ma rzadzic rodzicami i narzucac im swoja wole......gdy dorosnie,...to juz inna sprawa...
niestety czesto wygląda to tak "ty dziecko masz isc do kosciola - i nie ma sprzeciwu, rodzicow słuchac trzeba" a rodzice sa dorosli, u pierwszej komunii juz byli, wiec moga chodzic od wielkiego dzwonu...
a pomysl z lodami i po prostu wspolnym spedzaniem niedzieli bardzo mi sie podoba. cały szpil w tym ze nigdzie nie jest powioedziane - jak pojdziesz do kosciola dostaniesz lody, a jak nie pujdziesz figa. po prostu niedziela wyglada tak ze najpierw idziemy do kosciol;a a potem na wspolny spacer, lody czy co tam jeszcze - taki pozytywny model spedzania tego dnia  całą rodzinką 
_________________ Akcja "Gwiazdka2007"
Zgłoszenia mikołajów
|
Pn sie 22, 2005 18:43 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
steffi napisał(a): cały szpil w tym ze nigdzie nie jest powioedziane - jak pojdziesz do kosciola dostaniesz lody, a jak nie pujdziesz figa. po prostu niedziela wyglada tak ze najpierw idziemy do kosciol;a a potem na wspolny spacer, lody czy co tam jeszcze - taki pozytywny model spedzania tego dnia  całą rodzinką 
Dokładnie tak - niedziela tak wygląda i już. Małe dziecko (o takim chyba mówimy) nie jest jeszcze zdolne do subtelnych rozważań etycznych typu: "Czy lody są nagrodą za to, że byłem na Mszy świętej". Małe dziecko po prostu zaakceptuje lody po mszy jako część rzeczywistości (otaczającego je świata), nie zastanawiając się zbytnio nad sensem, czy uzasadnieniem tego jakże dla niego miłego rytuału. Zrozumienie, że lody nie muszą koniecznie być w jakikolwiek powiązane z niedzielą przyjdzie dopiero później, z wiekiem.
Karanie klapsami za brak chęci do uczestnictwa we Mszy moim zdaniem jest zdecydowanie negatywną sprawą. Dziecko może w ten sposób nabyć naprawdę urazu - o którym może później zapomni, ale będzie mu się odbijał przez całe życie (znam jednego takiego co miał takie przejścia i ostatecznie potem z tego wszystkiego prezydentem został, smutna historia  ). Dzisiaj wymuszamy na takim Kubusiu chodzenie na Mszę paskiem, a za kilkanaście lat Kubuś może ni z gruszki, ni z pietruszki zacząć walczyć z państwem wyznaniowym, ujawniać sekrety Lochów Watykanu i z ksiąg parafialnych wypisywać...
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt sie 23, 2005 1:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No ja zmuszany nigdy nie bylem, nikt tez nie negowal mojej wiary, na przyklad bycia ministrantem  A i tak sie wypisalem.
I nie mam na imie Kubus
Crosis
|
Wt sie 23, 2005 1:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|