Autor |
Wiadomość |
Llewella
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 1:04 Posty: 19
|
Jak się spowiadacie?
Witam na forum
Przyznacie się, jak się spowiadacie?
|
Cz mar 16, 2006 2:16 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
przyznam że nie spowiadam sie zbyt często... ale nie mam stałego spowiednika, nie wybieram też sobie kapłana, ide do tego który akurat siedzi w najbliższym konfesjonale
|
Cz mar 16, 2006 7:47 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Różnie różniaście.Staram się u jednego z dwóch księży. Ale z częstotliwością to różnie bywa.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz mar 16, 2006 7:52 |
|
|
|
|
Llewella
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 1:04 Posty: 19
|
Ankiety o częstotliwości nie zakładałam, bo już jest:
viewtopic.php?t=99
Ale odpowiedzi mile widziane
|
Cz mar 16, 2006 10:54 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Nie jak ale czy w ogóle i u kogo Mam stałego spowiednika i jak najbardziej sobie chwalę, jednak jeśli zdarzy się sytuacja, że nie możemy się "dograć" czasowo nie mam żadnych kłopotów aby iść do kogoś innego i wtedy rzeczywiście jest to zawsze pierwszy który się "trafi". Myślę, że ważniejsze od "starannego" wybrania kapłana jest staranne przygotowanie swojego smienia do tgo sakramentu. Pozdrawiam
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Cz mar 16, 2006 11:04 |
|
|
|
|
anek
Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 14:02 Posty: 93
|
Ja mam stałego spowiednika od jakiś 6 lat.
Uważam, że dobrze jest mieć takiego księdza, do którego się chodzi zawsze do spowiedzi, to tak jak z lekarzem.
Jeśli się chodzi do niego przez dłuższy czas to nie trzeba wyjaśniać tych samych kwestii kilka razy, a znając nas lepiej może nam lepiej doradzić, pomóc, bo zna nas już jakiś czas.
Uważam, że stały spowiednik to skarb , o którego trzeba się modlić.
Powiem szczerze, że dziwi mnie jak ileś osób mówi, że nie pójdzie do spowiedzi do księdza ze swojej parafii, bo się wstydzi, bo go ksiądz zna itp.
Moim spowiednikiem jest Ksiądz z mojej parafii, którego znam również od strony prywatnej i walce mi to nie przeszkadza.
W końcu jakby ksiądz mił pamiętać wszystkich grzechy to musiał by mieć łeb jak sklep, że ta to popełniła taki, a nie inny grzech...
|
Cz mar 16, 2006 11:19 |
|
|
Llewella
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 1:04 Posty: 19
|
zielona_mrowka napisał(a): Nie jak ale czy w ogóle i u kogo
Im krócej, tym lepiej Jeśli chodzi oczywiście o formę pytania...
Ale generalnie masz rację
No w ogóle można pisać, co się chce - czy w konfesjonale, czy nie, jak często, jak się na ewentualnego stałego spowiednika trafiło itd
_________________ llewella
|
Cz mar 16, 2006 13:10 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Wypowiem się krótko:
u tego księdza, któy sie akurat trafi, bo wszystko mi jedno. Aha i ostatnio nie spowiadam się zbyt często
|
Cz mar 16, 2006 13:37 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Jak spowiedź to spowiedź. Ja mam raczej stałego spowiednika, ale, gdy go nie ma to idę do innego. Żadna dla mnie różnica. Czy w mojej parafii, czy , jak zachodzi potrzeba, to w innej. Ważne jest, jak zrobię rachunek sumienia.
I tez mi przecież wszystko jedno, czy przy konfesjonale, czy w prowizorce konfesjonału. Jeśli zachodzi potrzeba postawienia takich "prowizorek", a do spowiedzi jest wielu chętnych, to nie przeszkadza mi to w ogóle.
A kapłan byłby człowiekiem z bardzo wielką głową, gdyby wszystkie nasze, poszczególne grzechy spamiętać!
Przypomnijmy sobie co to jest spowiedź. Nic innego, jak wyznanie PRZED kapłanem grzechów PANU BOGU. I m.in. po to, by nam zadał pokutę.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Cz mar 16, 2006 14:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Podobnie jak mrówka- jeżeli tylko mogę, staram się spowiadać u stałego spowiednika. Ale kiedy nie ma żadnych szans na zgranie czasowe, potrafię pójść do księdza, który akurat będzie miał dyżur.
Staram się też raz na pół roku pójść do innego znajomego kapłana- żeby uzyskać nowe spojrzenie na niektóre sprawy i uniknąć przyzwyczajenia do jednego księdza
P.S. Na temat formy spowiedzi są 2 tematy :
viewtopic.php?t=2568
viewtopic.php?t=4192
i prosiłabym jednak o rozgraniczenie tych zagadnień
|
Cz mar 16, 2006 23:42 |
|
|
Llewella
Dołączył(a): Cz mar 16, 2006 1:04 Posty: 19
|
Przepraszam za zamieszanie. Moje główne pytanie jest takie, jak w sondzie. Reszta wynikła z tego, że najwidoczniej część osób chce pisać o czymś więcej. Mnie to nie przeszkadza, a nawet wręcz przeciwnie. Ale rozumiem, że porządek musi być
Ja ostatnio nie mam dużego wyboru, ale wcześniej wybierałam raczej kościół niż księdza. Choć oczywiście ze względu na księży. Tyle że było mi w miarę wszystko jedno, który z nich to będzie
_________________ llewella
|
Pt mar 17, 2006 0:48 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ja mam kierownika. A zanim ksiądz, o którym piszę, nim został, i tak u niego się spowiadałam, ale bynajmniej nie z jakiegoś mojego starannego wyboru - po prostu co podchodziłam do konfesjonału, to siedział w nim akurat on
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pt mar 17, 2006 0:49 |
|
|
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Mam stalego spowiednika i na spowiedzi nie muszę się katować opowiadając o sobie w kółko od nowa, a tak zapewne jest kiedy spowiada się u roźnych księży. W zasadzie stałego mam, żeby nie zmyślić od jakichś 14-15 lat (długo), praktycznie od dziecka
_________________
|
Pt mar 17, 2006 11:03 |
|
|
magdzik
Dołączył(a): Cz gru 22, 2005 12:46 Posty: 96
|
Ja się spowiadam u tego księdza, który akurat siedzi w konfesjonale, ale mam swojego ulubionego i zawsze jak spowiada to do niego idę. Nie zawsze trafiam na jego dyżur, bo spowiadam się w dużej (nawet bardzo) parafii.
|
Pt mar 17, 2006 21:04 |
|
|
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Mam stałego spowiednika, i traktuję go jako kierownika duchowego. To wielki dar od Pana!! Trzeba się modlić za niego/ewentualnie o niego, jesli tylko czuje się taką potrzebę.
Oczywiście, jesli nie mogę skorzystac z sakramentu pokuty przez posługe tego kapłana, bo go nie ma, albo nie moge czekać, idę do innego. Ale na swięta zawsze staram się u niego spowiadać, no i kiedy potrzebuję, a jest to możliwe.
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
N mar 19, 2006 16:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|