Kontynuacja z tematu:
Uwagi - tylko i wyłącznie - do moderacji.
medieval_man napisał(a):
Val napisał(a):
Czyli można jednak umieszczać foty LPS, lecz lepiej powstrzymywać się od komentarza, jeżeli komuś zależy, aby nie wycięto obrazu?
Nie.
To zdjęcie
zawierało komentarz.
Razem z komentarzem zdjęcie stanowiło całość.
A komentarz jednych bawił, innych nie.
Na niestosowność komentarza stanowiącego całość ze zdjęciem zwrócił uwagę moderacji jeden z userów.
viewtopic.php?p=789008#p789008Oj @medieval_man'ie. Krążysz wokół problemu niczym pies koło jeża, a konkretów zero.
Napiszże po męsku, a nie "dżęderowemu" ~"Ja oraz @Sou33 (jako starszy operator brzytewki) uważamy, że "wyznawcy" LPS-a nie mają prawa gotować Go za swoje/nasze grzechy".
Urząd Ochrony Monopolu jedynie dopuszczalnej w Rzeczypospolitej religii rdzennie słowiańskiego wyznania rzymskokatolickego, mówi makaronowym skrytożercom - zdecydowanie
NIE!A Wy grzebiecie kijem w mętnej wodzie (czyżby po rozgotowanym Makaronie?) bezpłciowych niedomówień, jakbyście sami mieli coś na sumieniu do ukrycia.
Cytuj:
A komentarz jednych bawił, innych nie.
To chyba oczywiste?! Gdyby bawił wszystkich byłoby to mnie dla sygnałem, iż moja "tfórczość" jest tak denna, że nikogo nie prowokuje do głębszych "wzruszeń". Wtedy już tylko pochlastać się tępą golarką, albo z koralikami w rączkach czekać na kostuchę.
Cytuj:
Na niestosowność komentarza stanowiącego całość ze zdjęciem zwrócił uwagę moderacji jeden z userów.
No popatrz... Jakie to średniowiecze niemożebne do ujęcia w ramy czasowe, a trud moderacyjny elastyczny. Jak wygodnie, to i w XXI wieku nowożytne już, choć skompromitowane
liberum veto (się) zaadaptuje.
Mnie tam - przemili cyrulicy - ani ziębi, ani grzeje kto personalnie okazał się nadwrażliwcem. Ludkowie odczuwają różne-rózniaste potrzeby ("czasami człowiek musi, inaczej się udusi", jak śpiewał Jurek Stuhr) i być może jakiś mistrz perwersji usiłuje w rankingu przebić świątobliwego @kinokijufa. Swoje typy również mam, albowiem jako wybitnego wzrokowca w łaskawej pamięci zachowałem
podwójnego "agenta" - znaczy się bogobojnie niebezpiecznego dla otoczenia na obu bliźniaczych forach.Jak wspomniałem mnie to lotto, dziwię się jedynie skąd taka skromność? Osoba się poświęca, opuszki palców ściera klikając na ikonkę dla odważnych inaczej (
[!] Zgłoś ten post), a Wy droga moderacjo (tutaj w duecie) zamiast głosić jej nick złotymi zgłoskami utajniacie "bohatera", jakoby zgrzeszył lubo coś jeszcze gorszego odwalił?
Ja tam wziąłem sobie głęboko do serducha zalecenia siły przewodniej ze Skweru Ks. Kard. S. Wyszyńskiego i z dumą wyznaję:
Załącznik:
1304725709wierze-w-latajacego-potwora.png [ 106.48 KiB | Przeglądane 3387 razy ]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapewniam również, że niniejszy wpis nie jest bynajmniej motywowany moimi pretensjami o fragmentaryczne kastrowanko. Grunt, że lubicie instrumenty fryzjerko-krawieckie, a jeśli operowanie nimi daje Wam spełnienie człowieczeństwa - cześć i chwała Waszym chuciom(?).
Znamy się kochanieńcy od dwóch lat (albo i dłużej) i w ciemno wiem czego można się po niektórych modach i userach spodziewać.
Po prostu rozbawiła mnie ta aura tajemniczości przy banalnym ciachczaczu. To zresztą naturalny odruch nadgorliwców obawiających się osądu publicznego/ośmieszenia(?), gdyby miało się okazać, że "zrobili z igły widły".
Gdybym miał cokolwiek wytykać, to środowe zamknięcie tematu
Chudzi moderatorzy i tłuści moderatorzy? Choćby dlatego, że @gaazkam
"pojechał" w tym poście stylem "grafomanistycznie-ottonkowym".
A jak mi trójedyniasty LPS miły (Makaronik, Sosik i Mięsiwko) subkonta nie posiadam.
Ponadto kwestia już
nomen omen zamknięta, a czynny udział w podobnych brałem choćby ostatnio 3 i 15 kwietnia ub.r.
Efektywność pojedynków trio (teraz już kwartet?) kierownicze
vs poczciwy lud userski kończyła się zawsze wygraną "derekcji", zatem w tym (jeszcze) wcieleniu (i przy tej ekipie) szkoda niszczyć sobie
vesica fellea i wątróbkę.
Zresztą w przypływie szczerości, nieopatrznie wymsknęło się @medieval_man'owi, co stanowi przyczynę zawsze przegranej użytkowników -
"Niewiele zrozumiałem (...)".
Dziękuję serdeczny przyjacielu za tę chwilę Prawdy. Nie mam złudzeń, że jest to podstawowe kryterium naboru do ciała kierowniczego i zarazem wyróżnik moda od przeciętnego usera.
No mileńcy moi, tom sobie pożartował, jak za starych czasów. Gdyby kogoś interesowało, chętnie powróciłbym z wewnętrznej emigracji, bo zaduch tu jak ciężka pogoda. Ale widzę, że - jak przed 9 miesiącami - nadal nie wypracowaliście w
miarę zrozumiałych i przejrzystych reguł moderowania, a wolnaamerykanka rulez!
Ponieważ (nauczony doświadczeniem) z góry mogę założyć, że znów ktoś czegoś nie zrozumie, poczuje się ciężko urażony na ulotnych uczuciach (penalizowanych u "wogów"), lub standardowo pomyli otwarte dla wszystkich
Różności z hermetycznym
Żyć wiarą, asekuracyjnie wyjaśniam:
- powyższy tekst jest napisany pół żartem, pół serio.
- to, że nie darzę estymą pewnych
działań niektórych moderatorów nie przeszkadza mi w dostrzeganiu w nich godnych partnerów, a niekiedy "kumpli płci obojga" do poważnej lub żartobliwej wymiany poglądów.
(Emotikonek za karę nie dodawałem

/

).
Na koniec wesoły bonus, jako że muzyka łagodzi obyczaje.Od trzech miesięcy "chodzi za mną" i nie odpuszcza uwertura do "Cyrulika sewilskiego", a ponieważ sympatycznie przyrównałem modów do fryzjerów linkuję równie "odlotowe" wykonanie:
-
The King's Singers- dla porównania i gwoli uniknięcia zarzutu o profanowanie Rossiniego (jak dla mnie najbardziej dynamiczna) wersja koncertowa
filharmoników chicagowskich pod Georgiem SoltimI coś hiperekstra bez jakichkolwiek podtekstów:
-
polecam pilota sterującego orkiestrą symfonicznąPozdrówka i buziaczki - Otto.